czasie uczeni niektórzy po długim obcych krajów po całym świecie zwiedzeniu nazad do ojczyzny swojej szczęśliwie powrócili; z któremi Król Imć długie miewa rozmowy z osobliwszą słuchając ciekawością ich odpowiedzi na pytania od siebie zarzucone. Z Ameryki odebrał Dwór nasz listy, które jemu o zwycięstwie Pana Triona Gubernatora Pólnocnej Karoliny nad buntownikami, których Regulatorami zowią, donaszają. Przeciw tej osadzie Angielskiej, która R. 1766 na zwierzchność powstała, a powinne zbraniała się wypłacać podatki, ruszył się w Maju w tym roku Pan Trion, i całą tę buntowniczą rozproszył kupę. Reszta ich dobrowolnie się poddała. W Sawannie, i Jamaice podobny się wszczął bunt, który za odebraną nowiną o zbiciu
czasie uczeni niektórzy po długim obcych kraiow po całym świecie zwiedzeniu nazad do oyczyzny swoiey szczęśliwie powrócili; z któremi Król Imć długie miewa rozmowy z osobliwszą słuchaiąc ciekawością ich odpowiedzi na pytania od siebie zarzucone. Z Ameryki odebrał Dwór nasz listy, które iemu o zwycięstwie Pana Tryona Gubernatora Pólnocney Karoliny nad buntownikami, których Regulatorami zowią, donaszaią. Przeciw tey osadzie Angielskiey, która R. 1766 na zwierzchność powstała, a powinne zbraniała się wypłacać podatki, ruszył się w Maiu w tym roku Pan Tryon, i całą tę buntowniczą rozproszył kupę. Reszta ich dobrowolnie się poddała. W Sawannie, i Iamaice podobny się wszczął bunt, który za odebraną nowiną o zbiciu
Skrót tekstu: GazWil_1771_37
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771
Hymecie zbierają, Z małych się, a przezornych strugów napawają”. Pierwsza strona Gdzie Apollo okiem swym wejrzy, owce w wełnę Odzieją się, wymiona mleka będą pełne, Będą jagnięta swoję cząstkę wysysały I dworniczki swą także będą wydajały. Która jedno rodziła, będzie dwoje miała: Te u cycka, a drugich będzie donaszała. Wtóra stronaPan mi na stado moje pojrzał okiem krzywym, Zaraz koźlęta głosem wrzasnęły straszliwym, Bydło jęło grześć ziemię, owce powieszały Głowy i zwykłej swojej pasze zaniechały, I teraz skóra tylko włóczą się a kości. Barzo pasterzom boskiej potrzeba litości. Pierwsza strona Apollo zawsze młody, Pallas zawsze panna, Apollo z łuku
Hymecie zbierają, Z małych się, a przezornych strugów napawają”. Pierwsza strona Gdzie Apollo okiem swym wejrzy, owce w wełnę Odzieją się, wymiona mleka będą pełne, Będą jagnięta swoję cząstkę wysysały I dworniczki swą także będą wydajały. Która jedno rodziła, będzie dwoje miała: Te u cycka, a drugich będzie donaszała. Wtóra stronaPan mi na stado moje pojrzał okiem krzywym, Zaraz koźlęta głosem wrzasnęły straszliwym, Bydło jęło grześć ziemię, owce powieszały Głowy i zwykłej swojej pasze zaniechały, I teraz skóra tylko włóczą się a kości. Barzo pasterzom boskiej potrzeba litości. Pierwsza strona Apollo zawsze młody, Pallas zawsze panna, Apollo z łuku
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 74
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
. W małej tedy liczbie strzelców, ile gdy liczba oszyjków przewyższa, zostawiać szmaty starych powrozów z prochem bitych, hubki skrzeszonej weń wsadziwszy, by tląc, wiatr źwirzu w tę stronę czynił nieprzystępny, a stąd te, na których pilnują, pewniejsze jego bytności.
Żeby bowiem po literach mógł dojść każdy tego kunsztu, donaszam, że litera A znaczyć zawsze będzie princypalną w polu osobę, gdzie stać ma. B znaczyć będzie strzelców. C znaczyć będzie oszczepników w wielkiej obławie, w małej zaś szmaty tlących powrozów. D - obławników. E znaczyć będzie sieci lub parkany, kto w nie bogaty. Ostęp F znaczyć będzie. G znaczyć będzie
. W małej tedy liczbie strzelców, ile gdy liczba oszyjków przewyższa, zostawiać szmaty starych powrozów z prochem bitych, hubki skrzeszonej weń wsadziwszy, by tląc, wiatr źwirzu w tę stronę czynił nieprzystępny, a stąd te, na których pilnują, pewniejsze jego bytności.
Żeby bowiem po literach mógł dojść kóżdy tego kunsztu, donaszam, że litera A znaczyć zawsze będzie princypalną w polu osobę, gdzie stać ma. B znaczyć będzie strzelców. C znaczyć będzie oszczepników w wielkiej obławie, w małej zaś szmaty tlących powrozów. D - obławników. E znaczyć będzie sieci lub parkany, kto w nie bogaty. Ostęp F znaczyć będzie. G znaczyć będzie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 203
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak