lub ważysz nogi, Ojczyste nawiedzisz progi. Przystąpi z drugiemi, Po Białosielskim dumny Artemi, Suchotyn, i pełen troski On tak hardy Pozoroski. Trzykroć gdy uderzą
Do ziemie czołem, znaki odbieżą: Zarazem co konnych było, Czoło bojar nastąpiło. A co koni zbyli, Nierównym drugich krokiem dążyli. Taż bieda i Dońce cieszy, Że nie oni sami pieszy. Rzucił Fuks z Waldonem Chorągwie swoje, i z Matyzonem, Tobiasz społem z strzelcami, Leponów i Szarlejami. Leponów i Dam z Rytem, Przed Szanderszonem poszli zabitym. Nad jego Angrlicy truną, I swoją smutni fortuną. Tak, że nad sto więcej Padło chorągwi, których nie
lub ważysz nogi, Ojczyste nawiedzisz progi. Przystąpi z drugiemi, Po Białosielskim dumny Artemi, Suchotyn, i pełen troski On tak hardy Pozoroski. Trzykroć gdy uderzą
Do ziemie czołem, znaki odbieżą: Zarazem co konnych było, Czoło bojar nastąpiło. A co koni zbyli, Nierównym drugich krokiem dążyli. Taż bieda i Dońce cieszy, Że nie oni sami pieszy. Rzucił Fux z Waldonem Chorągwie swoje, i z Matyzonem, Tobiasz społem z strzelcami, Leponów i Szarlejami. Leponów i Dam z Rythem, Przed Szanderszonem poszli zabitym. Nad jego Angrlicy truną, I swoją smutni fortuną. Tak, że nad sto więcej Padło chorągwi, których nie
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 29
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
Tu Wiara Z. Chrześcijańska wszczeła się, i wszczepiła etc. jakom namienił w Części II. Aten. Tu idzie TARTARIA Wielka, albo PUŁNOCNA AZJA, gdzie SCYTOWIE obszernie olim panujący Naród, a w nim pomniejsza Gens TATAROWIE różni, jedni z tej strony, Imaus góry, drudzy z tamtej strony, inni od Dońcu, aż do ciasności Anianu, nazwani propriè Tatarami, od rzeki Tartar, czyli Tattar wpadającej w morze, ku Wschodowi. Gdzie osiedli TATAROWIE MOGOLOWIE bez prawni, na Ordy pod Wodzami podzieleni, z miejsca na miejsce dla żywności vagabundi, aż ich pociągnął niejaki GINGIS, czyli LINGIS pod swoją wszystkich Komendę Jednowładną, nazwawszy się
Tu Wiará S. Chrześciańska wszczełá się, y wszczepiła etc. iákom námienił w Części II. Aten. Tu idzie TARTARIA Wielka, albo PUŁNOCNA AZYA, gdzie SCYTOWIE obszernie olim panuiący Náród, á w nim pomnieysza Gens TATAROWIE różni, iedni z tey strony, Imaus gory, drudzy z tamtey strony, inni od Dońcu, áż do ciasności Anyanu, nazwani propriè Tatarami, od rzeki Tartar, czyli Tattar wpadaiącey w morze, ku Wschodowi. Gdzie osiedli TATAROWIE MOGOLOWIE bez prawni, na Ordy pod Wodzami podzieleni, z mieysca na mieysce dla żywności vagabundi, aż ich pociągnął nieiaki GINGIS, czyli LINGIS pod swoią wszystkich Kommendę Iednowładną, nazwawszy się
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 442
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. Następcy jego, MOGOLAMI się nazwali. Ho- Geografia Generalna i partykularna
kloda Han, Syn Gingisa nastąpił na Państwo, o całej zamyślił AZYJ, cztery uczynił Wojska, trzy dawszy pod Komendę trzech Synów, czwarte pod Hetmana Kabeselady. Pierwsze Wojsko na Pułnoc się udawszy w Europie osiadło Hersonesum Tauricam, to jest Krym między Dońcem, a morzem czarnym, aliàs opanowało Kraj, gdzie się Tartaria mniejsza fundowała. Drugie Wojsko poszło do Węgier, i do Polski, aż do granic Niemieckich, pustosząc, potym Wielką Armenię i Georgię. Trzecie Wojsko pomaszerowało do Azyj Mniejszej; gdzie zniosło Gajazadyna Sołtana Ikonium, przywiodło Turków do płacenia haraczu Tataróm. Czwarte Wojsko
. Następcy iego, MOGOLAMI się nazwali. Ho- Geografia Generalna y partykularna
kloda Han, Syn Gingisa nastąpił ná Państwo, o całey zamyślił AZYI, cztery uczynił Woyska, trzy dawszy pod Kommendę trzech Synów, czwarte pod Hetmana Kabeselady. Pierwsze Woysko na Pułnoc się udawszy w Europie osiadło Hersonesum Tauricam, to iest Krym między Dońcem, a morzem czarnym, aliàs opanowało Kray, gdzie się Tartaria mnieysza fundowała. Drugie Woysko poszło do Węgier, y do Polski, aż do granic Niemieckich, pustosząc, potym Wielką Armenię y Georgię. Trzecie Woysko pomászerowało do Azyi Mnieyszey; gdzie zniosło Gaiazadyna Sołtana Ikonium, przywiodło Turków do płacenia haraczu Tatáróm. Czwarte Woysko
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 443
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
jest baran albo jagniątko, i znaczył, iż jagnięta najpierwsze wpole na wiosnę za matką wychodzą: po nich cielęta, a potym kozlęta, i dla tego drugi znak na zodiaku Byk, trzeci dwoje kozląt, na których miejsce Grecy później gwiazdy te nazwali bliźnięta albo Castor i Polluks; rak znaczy przesilenie dnia, dla dońca na kształt raka wzad ku ziemi zawracającego się. Lew upały. Panna z kłosami czas zniwa: Szal[...] porównanie dnia z nocą: Szkorpion, choroby w jesieni panujące, Strzelec czas łowów. Kozioł wspinający się na drzewa, słońca w górę wstępowanie, po przesileniu nocy: dzban deszcze: Ryby, połów ryb który
iest baran albo iagniątko, y znaczył, iż iagnięta naypierwsze wpole na wiosnę za matką wychodzą: po nich cielęta, a potym kozlęta, y dla tego drugi znak na zodyaku Byk, trzeci dwoie kozląt, na ktorych mieysce Grecy poźniey gwiazdy te nazwali bliźnięta albo Castor y Pollux; rak znaczy przesilenie dnia, dla dońca na kształt raka wzad ku ziemi zawracaiącego się. Lew upały. Panna z kłosami czas zniwa: Szal[...] porównanie dnia z nocą: Szkorpion, choroby w iesieni panuiące, Strzelec czas łowow. Kozioł wspinaiący się na drzewa, słońca w górę wstępowanie, po przesileniu nocy: dzban deszcze: Ryby, połow ryb który
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 151
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
Jakub Arakiełowicz Infułat Zamojski, Dziekan i Kanonik Przemyski. Koszta traktamentu zastąpił Pan Michał Rzewuski, Pisarz W. koronny, w swojej kamienicy naprzeciw OO. Dominikanów, sprawiwszy bankiet. Sam we dwóch pokojach asystując. Na Vivat z ręcznych strzelb ognia dawano.
Dnia 18go czerwca, Generał Munich z licznem wojskiem Moskiewskim z Kozakami, Dońcami, Węgrami, wstępnym bojem od Kijowa do Polski wchodzi, z umysłu Cesarzowi chrześcijańskiemu na pomoc, przeciwko Turczynowi, który Belgrad ciężko szturmował, i inne okoliczne fortece, jako to: Orszów, Widin. Ten tedy Generał Munich, z razu o swoim groszu postępował na Międzyborz ciągnąc ku Chocimowi, lubo to z wielką krzywdą
Jakób Arakiełowicz Jnfułat Zamojski, Dziekan i Kanonik Przemyski. Koszta traktamentu zastąpił Pan Michał Rzewuski, Pisarz W. koronny, w swojej kamienicy naprzeciw OO. Dominikanów, sprawiwszy bankiet. Sam we dwóch pokojach assystując. Na Vivat z ręcznych strzelb ognia dawano.
Dnia 18go czerwca, Generał Munich z licznem wojskiem Moskiewskim z Kozakami, Dońcami, Węgrami, wstępnym bojem od Kijowa do Polski wchodzi, z umysłu Cesarzowi chrześciańskiemu na pomoc, przeciwko Turczynowi, który Belgrad ciężko szturmował, i inne okoliczne fortece, jako to: Orszów, Widin. Ten tedy Generał Munich, z razu o swoim groszu postępował na Międzyborz ciągnąc ku Chocimowi, lubo to z wielką krzywdą
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 198
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
cara tureckiego, byle się do niego kupili a Moskwę znosić chcieli. I tak przez Ukrainę postępując powoli, a wojsko kozackie do siebie i Chmielnickiego wjestkami kupiąc, aż pod Czehryn postąpił.
Tam Doroszenko na imię cara moskiewskiego z Kozakami w niemałej kupie zawarł się, na drugiej zaś stronie Romadanowski we 30000 Moskwy i Duńców Rok 1677
okopał się, o których dowiedziawszy się i ci, którzy w Ukrainie do Chmielnickiego przystawali i postrzegłszy figle i srogość turecką, co cerkwiom i ludziom nie przepusczali, cicho nocą niektórzy za Dniepr, drudzy do Czehryna uciekali, tak, że co dzień wojsko tureckie i Chmielnickiego zmniejszało się. Od tych
cara tureckiego, byle się do niego kupili a Moskwę znosić chcieli. I tak przez Ukrainę postępując powoli, a wojsko kozackie do siebie i Chmielnickiego wiestkami kupiąc, aż pod Czehryn postąpił.
Tam Doroszenko na imię cara moskiewskiego z Kozakami w niemałej kupie zawarł się, na drugiej zaś stronie Romadanowski we 30000 Moskwy i Duńców Rok 1677
okopał się, o których dowiedziawszy się i ci, którzy w Ukrainie do Chmielnickiego przystawali i postrzegłszy figle i srogość turecką, co cerkwiom i ludziom nie przepusczali, cicho nocą niektórzy za Dniepr, drudzy do Czehryna uciekali, tak, że co dzień wojsko tureckie i Chmielnickiego zmniejszało się. Od tych
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 480
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
doroczniego im się haraczu okroi; Kiedy nań będą zbijać albo kraść z Tatary, My na Kozaków będziem patrzyli przez spary”. Tu się znacznie afektem hospodar uwiedzie. „Więc com wam miał na samym proponować przedzie, Trzeba mi wszytkich herstów wydać bez odwłoki, Na pomstę Urynowa i mojej Soroki. Już tam Dońców nie było, nie masz na co składać; Albo sami musicie za nich odpowiadać!” I przysięże, kołpaka sunąwszy na ucho: Że się to łyko tym psom nie ma odrzeć sucho: Ani wojny dzisiejszej ugasi zapałów, Aż więźniami kozackich dadzą pryncypałów. „Niech nie na stronie, ale w mych oczach ci sprawce
doroczniego im się haraczu okroi; Kiedy nań będą zbijać albo kraść z Tatary, My na Kozaków będziem patrzyli przez spary”. Tu się znacznie afektem hospodar uwiedzie. „Więc com wam miał na samym proponować przedzie, Trzeba mi wszytkich herstów wydać bez odwłoki, Na pomstę Urynowa i mojej Soroki. Już tam Dońców nie było, nie masz na co składać; Albo sami musicie za nich odpowiadać!” I przysięże, kołpaka sunąwszy na ucho: Że się to łyko tym psom nie ma odrzeć sucho: Ani wojny dzisiejszej ugasi zapałów, Aż więźniami kozackich dadzą pryncypałów. „Niech nie na stronie, ale w mych oczach ci sprawce
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 307
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924