Traktatu, nieochraniając tak Adherentów Szwedzkich, jako inszych chytro sztucznych wymyślników i Praktykantów na wywrócenie Majestatu J. K. Mci zawżyętych w Sądzie sprawować się i sprawy właśnie do tegoż Sądu należące sądzić będę, poty w tej powinności zostawając, póki Traktat naznaczył, i że tych Sądów umyślnie nie omieszakam, tak mi Boże dopomóż. Przysięga dla Stanu Rycerskiego.
JA NN. Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu, iż z Koła Rycerskiego do sądu Traktatem Warszawskim będąc naznaczony przeciwko Adherentom i Nieprzyjaciołom na potym J. K. Mci i Rzpltej fakcyj Szwedzkiej, tydzież przeciwko innym spokojność publiczną wzruszającym; Prawa Kardynalne Status, i ten Traktat łąmiącym sprawiedliwie
Traktatu, nieochraniaiąc tak Adherentow Szwedzkich, iako inszych chytro sztucznych wymyślnikow y Praktykantow na wywrocenie Majestatu J. K. Mći zawżiętych w Sądźie sprawować się y sprawy właśnie do tegoż Sądu należące sądźić będę, poty w tey powinnośći zostawaiąc, poki Traktat naznaczył, y że tych Sądow umyślnie nie omieszakam, tak mi BOZE dopomoż. Przyśięga dlá Stanu Rycerskiego.
JA NN. Przyśięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Troycy Swiętey Iedynemu, iż z Koła Rycerskiego do sądu Traktatem Warszawskim będąc naznaczony przećiwko Adherentom y Nieprzyiaćiołom na potym J. K. Mći y Rzpltey fakcyi Szwedzkiej, tydźież przećiwko innym spokoyność publiczną wzruszaiącym; Prawa Kardynalne Status, y ten Traktat łąmiącym sprawiedliwie
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: F
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
chytrych wymyślników i praktykantw na wywrócenie Majestatu J. K. Mci zawziętych, we wszystkim, we wszystkim według Praw i opisania Traktatu sprawować się będę, Sprawy zaś właśnie tylko temu sądowi należyte, nie uchodząc umyślnie od niego, sądzić będę, poty na tym Urzędzie zostając, póki pomieniony Traktat mieć chce, tak mi Boże dopomóż. Ordynacja pomienionych Sądów.
DO tych Sądów, które po obwieszczeniu przez Uniwersały J. K. Mci uczynionym przy Boku Pańskim, w każdej Ćwierci Roku, jeśliby tego potrzeba wyciągała, począwszy od dnia pierwszego Miesiąca Stycznia w Roku 1717. odprawione będą, wszyscy o pomienione występki, obwinienie, przez Instygatora Koronnego albo W.
chytrych wymyślnikow y praktykantw na wywrocenie Majestatu J. K. Mći zawźiętych, we wszystkim, we wszystkim według Praw y opisania Traktatu sprawować się będę, Sprawy zaś własnie tylko temu sądowi należyte, nie uchodząc umyślnie od niego, sądźić będę, poty na tym Urzędźie zostaiąc, poki pomieniony Traktat mieć chce, tak mi Boże dopomoż. Ordynacya pomienionych Sądow.
DO tych Sądow, ktore po obwieszczeniu przez Uniwersały J. K. Mći uczynionym przy Boku Pańskim, w każdey Cwierći Roku, ieśliby tego potrzeba wyćiągała, począwszy od dnia pierwszego Mieśiąca Stycznia w Roku 1717. odprawione będą, wszyscy o pomienione występki, obwinienie, przez Instygatora Koronnego álbo W.
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Fv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
Civilibus protekcyj i asystencyj Żołnierskiej, ani żadnej pomocy nie dam, i Żołnierzów swawolnie się bez Ordynansu mego w takowe rzeczy mięszających surowie skarzę, Oficjerów Dysydentów z krzywdą Katolików, aby tyle się w Wojsku, ile Katolików nieznajdowało, słuszne na to dam baczenie, i z Królem Imcią o to conveniã. Tak mi boże dopomóż. Jurament Hetmanów na przyszłe czasy.
JA NN. Przysięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Najjaśniejszemu Królowi IMci i Rzpltej wierny będę, i Prawom Cyrkumskrypcyj przez Traktat Warszawski, między J. K. M. i Stanami Rzpltej skonkludowany, postanowionej, urzędu mego tykającym się, we wszystkich punktach i klauzulach dosyć uczynię. Nad
Civilibus protekcyi y assystencyi Zołnierskiey, ani żadney pomocy nie dam, y Zołnierzow swawolnie się bez Ordynansu mego w takowe rzeczy mięszaiących surowie skarzę, Officyerow Dyssydentow z krzywdą Katolikow, aby tyle się w Woysku, ile Katolikow nieznaydowało, słuszne na to dam baczenie, y z Krolem Jmćią o to conveniã. Tak mi boże dopomoż. Juráment Hetmánow na przyszłe czasy.
JA NN. Przysięgam P. Bogu Wszechmogącemu, iż Nayiaśnieyszemu Krolowi JMći y Rzpltey wierny będę, y Prawom Circumskrypcyi przez Traktat Warszawski, między J. K. M. y Stanami Rzpltey skonkludowany, postanowioney, urzędu mego tykaiącym się, we wszystkich punktach y klauzulach dosyć uczynię. Nad
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: H2v
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
którzy są Prawem przekonani in Criminalib9 et Civilib9 protekcyj i as systencyj żołnierskiej, ani żadnej pomocy niedam i Żołnierzów swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszających surowie karać będę. A Oficjerów Dysydentów z krzywdą Katolików nie znajdowało, słuszne dam na to baczenie, i z Królem Imcią o to conveniam. Tak mi Boże dopomóż. Artykuł VI.
Gdy całość Praw i bezpieczeństwo Osób Najjaśniejszych Królewiczów Ichmciów Jakuba i Konstantyna, Konstytucjami et Pactis Conventis mocno jest ustanowione, dla tego pamięci godne w Rzpltej Najjaśniejszego niegdy Jana III. Predecessora J. K. Mci J. K. M. zasługi wdzięczne, przed oczy stawiając J. K. Mci oraz
którzy są Prawem przekonani in Criminalib9 et Civilib9 protekcyi y as systencyi żołnierskiey, ani żadney pomocy niedam y Zołnierzow swywolnie się w takie rzeczy bez ordynansu mego mięszaiących surowie karac będę. A Officyerow Dyssydentow z krzywdą Katolikow nie znaydowało, słuszne dam na to baczenie, y z Krolem Jmćią o to conveniam. Tak mi Boże dopomoż. Artykuł VI.
Gdy całość Praw y beśpieczeństwo Osob Nayiaśnieyszych Krolewiczow Jchmćiow Iákuba y Konstantyna, Konstytucyami et Pactis Conventis mocno iest ustanowione, dla tego pamięći godne w Rzpltey Nayiaśnieyszego niegdy Jana III. Predecessora J. K. Mći J. K. M. zasługi wdźięczne, przed oczy stawiaiąc J. K. Mći oraz
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Iv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
żadnego nie będę mieć porozumienia, ani pretensij ich promowować, i owszem im przeszkadzać, i onym się oponować będę, chyba, żeby się potym inaczej Consilio tego Związku zdało. Od Związku tego nigdy nie odstąpię, i z niego nie wynidę aż za spolnym i zezwolonym tego Związku rozwiązaniem i rozpuszczniem. Tak mi Panie Boże dopomóż w Trójcy świętej Jedyny. Forma przysięgi. Subtelne i skryte tajemnice.
4to. Ażeby Sprawy i Rady Związku tego skuteczność i wagę więlkszą miały, prosilismy Królestwa Ich Mościów Państwa naszego Miłościwego, aby nie tylko weszli w ten Związek z nami, ale i dyreccją rady na się wzięli, i czynili to, co Rzeczyposp:
żadnego nie będę mieć porozumienia, áni pretensiy ich promowowáć, y owszem im przeszkadzáć, y onym się oponowáć będę, chybá, żeby się potym ináczey Consilio tego Zwiąsku zdáło. Od Zwiąsku tego nigdy nie odstąpię, y z niego nie wynidę áż zá spolnym y zezwolonym tego Zwiąsku rozwiązániem y rospuszczniem. Ták mi Pánie Boże dopomoż w Troycy świętey Iedyny. Formá przyśięgi. Subtelne y skryte táiemnice.
4to. Ażeby Spráwy y Rády Zwiąsku tego skuteczność y wagę więlkszą miáły, prośilismy Krolestwá Ich Mośćiow Páństwá nászego Miłośćiwego, áby nie tylko weszli w ten Związek z námi, ále y directią rády ná się wźięli, y czynili to, co Rzeczyposp:
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 24
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
i do samego I. K. Mości suplikowałem. Piętnasty. Najaśniejszy Miłościwy KrólV Panie Panie mój Miłościwy. Suplikuję samemu Królowi I. Mości.
JAkom przez wszystek czas służył W. Królewskiej Mości, żem nietylko uczynkiem, ale ani myślą nie zgrzeszył przeciwko W. K. Mości, tak mi Boże dopomóż! Znałem się bowiem do tego, żem jest Creaturą W. K. Mości, że Domek mój od najaśniejszych Królów, Ojca i Brata W. K. Mości w Honorach, i fortunach pomnożony tak znamienicie, że nigdy winna wygasnąć wemnie niemoże, tak wielkich Dobrodziejstw wdzięczność. Przyjmowałeś W.
y do sámego I. K. Mośći supplikowałem. Piętnasty. Náiáśnieyszy Miłośćiwy KROLV Pánie Pánie moy Miłośćiwy. Supplikuię sámemu Krolowi I. Mośći.
IAkom przez wszystek czás służył W. Krolewskiey Mośći, żem nietylko vczynkiem, ále áni myślą nie zgrzeszył przećiwko W. K. Mośći, ták mi Boże dopomoż! Znałem się bowiem do tego, żem iest Creaturą W. K. Mośći, że Domek moy od náiáśnieyszych Krolow, Oycá y Brátá W. K. Mośći w Honorách, y fortunách pomnożony ták známienićie, że nigdy winna wygásnąć wemnie niemoże, ták wielkich Dobrodzieystw wdźięczność. Prziymowałeś W.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 141
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
ten stół ołtarza swojego przenaświętszego Chrystus Jezus wystawił nam na to/ abyśmy z niego pożywali i bankietowali się/ na pamiątkę drogiej męki jego. Dla tego na dzisiejszym kazaniu spytamy się/ czemu ten bankiet swój nazwał wieczerzą/ i czemu nas nie innemi potrawami bankietuje/ jeno Ciałem/ i krwią swoją przenadroższą. Duchu święty dopomóż/ aby była secura mens quasi iuge conuiuium. Solin. c. 32. Pompon: Mela de sit: lib: 3. c 10. Rodigin: lib: 16 c. 4. O stole złotym słońcu poświęconym starych pogan bajka, i zabobony. Na Pierwszą Niedzielę po ś. Trójcy, Kazanie Trzecie.
ten stoł ołtarzá swoiego przenaświętszego Chrystus Iezus wystáwił nam ná to/ ábysmy z niego pożywáli y bánkietowáli się/ ná pámiątkę drogiey męki iego. Dla tego ná dźiśieyszym kazániu zpytamy się/ czemu ten bánkiet swoy názwał wieczerzą/ y czemu nas nie innemi potráwami bánkietuie/ ieno Ciáłem/ y krwią swoią przenadroższą. Duchu święty dopomoż/ áby byłá secura mens quasi iuge conuiuium. Solin. c. 32. Pompon: Mela de sit: lib: 3. c 10. Rodigin: lib: 16 c. 4. O stole złotym słoncu poświęconym stárych pogan bayká, y zabobony. Ná Pierwszą Niedźielę po ś. Troycy, Kazánie Trzecie.
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 76
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
IMP. Stefana Telatyckiego, nigdy krewną WYMPP. Matuszewiców nie była i nie jest, tylko zmyśliwszy się córką Andrzeja, nie Macieja, który to Maciej ojcem jej był rodzonym, opacznie przeciwko honorowi WYMPP. Matuszewiców, mieniąc się ich być krewną, rozpublikowała kalumnie. Na czym, jako sprawiedliwie przysięgamy, tak nam Panie Boże dopomóż, a jeżeli niesprawiedliwie, Panie Boże nas ubij.
Concordatum cum decretorum protocollo: I. Połchowski, reg. M. D. Lit. roku 1757, mca marca wtórego dnia po wykonanym juramencie ta rota iudicialiter connotatur: Jerzy hr. Fleming, p.w. i m.t. g. W.
JMP. Stefana Telatyckiego, nigdy krewną WJMPP. Matuszewiców nie była i nie jest, tylko zmyśliwszy się córką Andrzeja, nie Macieja, który to Maciej ojcem jej był rodzonym, opacznie przeciwko honorowi WJMPP. Matuszewiców, mieniąc się ich być krewną, rozpublikowała kalumnie. Na czym, jako sprawiedliwie przysięgamy, tak nam Panie Boże dopomóż, a jeżeli niesprawiedliwie, Panie Boże nas ubij.
Concordatum cum decretorum protocollo: I. Połchowski, reg. M. D. Lit. roku 1757, mca marca wtórego dnia po wykonanym juramencie ta rota iudicialiter connotatur: Jerzy hr. Fleming, p.w. i m.t. g. W.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 789
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
plastr nosić/ tej zacnej i pobożnej Paniej/ która przy nim zacząwszy syna/ i donosiła/ i porodziła/ przeto wczas a wczas/ póki choroba góry nie weźmie/ do nas uciekajcie: a iż nam wtóry płód Najwyższy dobrodziej darować raczył/ za to i wszytko powinniśmy Jezu Pana ukrzyżowanego chwalić: a ty Boże dopomóż nam do tego/ abyśmy cię wiernie chwalić mogli/ niziuchno prosimy. O Przypadkach Brzemiennych. P. z Z. B. Czyachowskiego, O Przypadkach Brzemiennych. P. z Z. B. Czyachowskiego, O Przypadkach Brzemiennych. P. z Z. B. Czyachowskiego, O Przypadkach Brzemiennych. P. z
plastr nośić/ tey zacney y pobożney Pániey/ ktora przy nim zácząwszy syná/ y donośiłá/ y porodźiłá/ przeto wczás á wczás/ poki chorobá gory nie weźmie/ do nas vćiekayćie: á iż nam wtory płod Naywyższy dobrodźiey dárowáć raczył/ zá to y wszytko powinnismy Iezu Páná vkrzyżowánego chwalić: á ty Boże dopomoż nam do tego/ ábysmy ćię wiernie chwalić mogli/ niźiuchno prośimy. O Przypadkách Brzemiennych. P. z Z. B. Cziachowskiego, O Przypadkách Brzemiennych. P. z Z. B. Cziachowskiego, O Przypadkách Brzemiennych. P. z Z. B. Cziachowskiego, O Przypadkách Brzemiennych. P. z
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: G
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
było wieże od św. Szczepana, kościoła katedralnego w Widniu, i lubośmy tak blisko stanęli, jednak Turcy o nas nie wiedzieli, a to dla nocy, na którą się każdy żołnierz do swego obozu ściąga. Hasło w naszym wojsku przez abszkurd otrąbiono, które wyszło: „W imię Panny Maryj i Panie Boże dopomóż", bo też ta uroczystość nazajutrz, w niedzielę, przypadała. Przy haśle wojskowym zalecono wszelką ostrożność, ogniów, aby nie kładziono, tutiunów nie kurzono pod gardłem, konie w ręku trzymano, którym, jeśli kto co miał w torbie, to dał, a kto nie miał, to garściami zbierał liście, a
było wieże od św. Szczepana, kościoła katedralnego w Widniu, i lubośmy tak blisko stanęli, jednak Turcy o nas nie wiedzieli, a to dla nocy, na którą się każdy żołnierz do swego obozu ściąga. Hasło w naszym wojsku przez abszkurd otrąbiono, które wyszło: „W imię Panny Maryj i Panie Boże dopomóż", bo też ta uroczystość nazajutrz, w niedzielę, przypadała. Przy haśle wojskowym zalecono wszelką ostrożność, ogniów, aby nie kładziono, tutiunów nie kurzono pod gardłem, konie w ręku trzymano, którym, jeśli kto co miał w torbie, to dał, a kto nie miał, to garściami zbierał liście, a
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 56
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983