, iż pobożność IKMci nie dopuszczała chęci do tej osoby przyłożyć, gdyż ją już Pan Bóg do inszej obrócić raczył był, ale że to dla samego dogodzenia arcyksiężnie IMci działo się, jakoż miałem potym dostateczną o tem wiadomość, tak też i tego, że już niemal wszyscy pp. senatorowie mieli mi tego wiernie dopomóc, a jeszcze gruntowniej się temu oponować, tymem przy takim napomnieniu był tego pewniejszy, że ten zamysł miał stanąć. Ale mię ta nadzieja omyliła, gdyż tym goręcej arcyksiężna IM. przez swoje instrumenta utriusque sexus, jako i przez te korespondenty swe popierać tego nalazła ten sposób, że dobre i pobożne IKMci intentum przełomiła i
, iż pobożność JKMci nie dopuszczała chęci do tej osoby przyłożyć, gdyż ją już Pan Bóg do inszej obrócić raczył był, ale że to dla samego dogodzenia arcyksiężnie JMci działo się, jakoż miałem potym dostateczną o tem wiadomość, tak też i tego, że już niemal wszyscy pp. senatorowie mieli mi tego wiernie dopomóc, a jeszcze gruntowniej się temu oponować, tymem przy takim napomnieniu był tego pewniejszy, że ten zamysł miał stanąć. Ale mię ta nadzieja omyliła, gdyż tym goręcej arcyksiężna JM. przez swoje instrumenta utriusque sexus, jako i przez te korespondenty swe popierać tego nalazła ten sposób, że dobre i pobożne JKMci intentum przełomiła i
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 266
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
rzeczy wspomnione trudno być mogły. Potwierdziła tej mojej konsyderacjej owa, która zaraz po tej pierwszej z strony rodzonej wyszła, rezolucja jechania do Szwecji WKMci nie tylko bez wszelakiei sposobności do wojny, ale i bez ratunku Rzpltej, bo tak konfidenci mawiali, chcąc suis suniptibus (które ile na wojnę nie wystarczyłyby były) WKMci dopomóc. Potwierdziło i to, że do tego jechania WKMci zaraz przyszywali i koronacją królewicza IMci i na to oboje (czego snadnie dowieść) ludzie ci konfidenci zaciągali, skąd zaś znać i gubernacja uróść miała; ale i apparatus ich tak wielki, z którem się na sejm (a nie było jeszcze artykułów bełskich, jako też
rzeczy wspomnione trudno być mogły. Potwierdziła tej mojej konsyderacyej owa, która zaraz po tej pierwszej z strony rodzonej wyszła, rezolucya jechania do Szwecyej WKMci nie tylko bez wszelakiei sposobności do wojny, ale i bez ratunku Rzpltej, bo tak konfidenci mawiali, chcąc suis suniptibus (które ile na wojnę nie wystarczyłyby były) WKMci dopomóc. Potwierdziło i to, że do tego jechania WKMci zaraz przyszywali i koronacyą królewica JMci i na to oboje (czego snadnie dowieść) ludzie ci konfidenci zaciągali, skąd zaś znać i gubernacya uróść miała; ale i apparatus ich tak wielki, z którem się na sejm (a nie było jeszcze artykułów bełskich, jako też
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 280
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
podczas owego w drodze gwałtownego napadnienia, wrócone być mają. 7^mo.^ Wyprawy które z województw i powiatów są przy ip. Ogińskim aby convolutis signis do domów wracały. 8^vo.^ Temi punktami obie strony mają się kontentować, a któraby nie przyjęła albo dotrzymać nie chciała, przeciw tej król imć virtute regia dopomóc deklaruje. Wyszły te punkta do publikowania przez województwa i powiaty, ale ich Litwa ta która in armis zostawała, przeciwna ipp. Sapiehom nie przyjęła, pro praeiudicio licząc że na nich bez nich stanowili, że siła punktów szkodliwych inserowali, że praetendentium multa nie weszły do tego desideria i t. d. Zaczem najpierwszy p
podczas owego w drodze gwałtownego napadnienia, wrócone być mają. 7^mo.^ Wyprawy które z województw i powiatów są przy jp. Ogińskim aby convolutis signis do domów wracały. 8^vo.^ Temi punktami obie strony mają się kontentować, a któraby nie przyjęła albo dotrzymać nie chciała, przeciw téj król imć virtute regia dopomódz deklaruje. Wyszły te punkta do publikowania przez województwa i powiaty, ale ich Litwa ta która in armis zostawała, przeciwna jpp. Sapiehom nie przyjęła, pro praeiudicio licząc że na nich bez nich stanowili, że siła punktów szkodliwych inserowali, że praetendentium multa nie weszły do tego desideria i t. d. Zaczém najpierwszy p
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 197
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, trzeba tedy przystąpić do obrania marszałka: bo jeżeli to mają pro vulnere województwa nasze, należy accelerare ad media sanandi, co nie może być, pernovellam legem, nie inaczej formari, tylko pod nową laską. I my mamy sobie w instrukcjach naszych zalecone restitutionem władzy hetmańskiej ad pristinum statum, gotowiśmy na ten czas dopomóc ichmość panom sandomierskim, których prosił, aby praescriptum ordinem sejmowania invertere nie raczyli. Co do drugiej materii praecedencji i alternaty województwa krakowskiego, proponowanej od księcia jegomości Czartoryskiego, wywiódł, że początek ex tumu województwu poznańskiemu należy. Gdyż miało na przeszłym sejmie honor to województwo krakowskie, toć teraz Wielkiej-Polsce należy. Prosił księcia jegomości Czartoryskiego
, trzeba tedy przystąpić do obrania marszałka: bo jeżeli to mają pro vulnere województwa nasze, należy accelerare ad media sanandi, co nie może być, pernovellam legem, nie inaczéj formari, tylko pod nową laską. I my mamy sobie w instrukcyach naszych zalecone restitutionem władzy hetmańskiéj ad pristinum statum, gotowiśmy na ten czas dopomódz ichmość panom sandomierskim, których prosił, aby praescriptum ordinem sejmowania invertere nie raczyli. Co do drugiéj materyi praecedencji i alternaty województwa krakowskiego, proponowanéj od księcia jegomości Czartoryskiego, wywiódł, że początek ex tumu województwu poznańskiemu należy. Gdyż miało na przeszłym sejmie honor to województwo krakowskie, toć teraz Wielkiéj-Polsce należy. Prosił księcia jegomości Czartoryskiego
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 402
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
tymi życie zakończył czasami.” Prorsus vitae taedet, ita sunt omnia miseriarum plenissima. Nihil me infortunatius, nihil fortunatius est Catulo, tum splendore vitae, tum hoc tempore fine vitae. Cicero, Liber II, Epistola 24, Ad Aticum.
Aleć darmo skarżemy się i na prowidencji kresy, bo ta chcącym zawsze dopomóc gotowa, i wyliczać silemy się nieprzeliczone Rzpltej niedole. Nie najdziemy, upewniam, ani razem na wszystkie, ani na żadne z nich osobnego lekarstwa póty, póki tego nie uleczemy jednego, z którego wszystkie insze, ile ich jest, śmiertelne pochodzą choroby. „Nie poprawi otrutych i niezdrowych strumieniów, kto wprzód zarażonego nie
tymi życie zakończył czasami.” Prorsus vitae taedet, ita sunt omnia miseriarum plenissima. Nihil me infortunatius, nihil fortunatius est Catulo, tum splendore vitae, tum hoc tempore fine vitae. Cicero, Liber II, Epistola 24, Ad Atticum.
Aleć darmo skarżemy się i na prowidencyi kresy, bo ta chcącym zawsze dopomóc gotowa, i wyliczać silemy się nieprzeliczone Rzpltej niedole. Nie najdziemy, upewniam, ani razem na wszystkie, ani na żadne z nich osobnego lekarstwa póty, póki tego nie uleczemy jednego, z którego wszystkie insze, ile ich jest, śmiertelne pochodzą choroby. „Nie poprawi otrutych i niezdrowych strumieniów, kto wprzód zarażonego nie
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 109
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
między mocniejszym i słabym jest to dyskrecja, nie przyjaźń, jest to lwa sąsiedztwo z jeleniem, nie jest to zobopólna obrona, ale na kształt hołdu i protekcji albo w rzeczy samej i nie proszona protekcja. U siebie tedy dobrze się rządzić i w dobrym się postawić stanie — to jest najpewniejsze bezpieczeństwo kraju. Mogą natenczas dopomóc sąsiedzi i szczerze, kiedy ujźrą, że i my wprzód sobie dopomagamy sami, i im za podaną okkezyją dopomóc możemy. Dajmy więc, że są i nasi (bez swojej szkody, bo tej nikt dla nikogo nie powinien ponosić) przyjaciele prawdziwi, za takich i ja ich liczę; ale i to niewątpliwa jest rzecz
między mocniejszym i słabym jest to dyskrecyja, nie przyjaźń, jest to lwa sąsiedztwo z jeleniem, nie jest to zobopólna obrona, ale na kształt hołdu i protekcyi albo w rzeczy samej i nie proszona protekcyja. U siebie tedy dobrze się rządzić i w dobrym się postawić stanie — to jest najpewniejsze bezpieczeństwo kraju. Mogą natenczas dopomóc sąsiedzi i szczerze, kiedy ujźrą, że i my wprzód sobie dopomagamy sami, i im za podaną okkezyją dopomóc możemy. Dajmy więc, że są i nasi (bez swojej szkody, bo tej nikt dla nikogo nie powinien ponosić) przyjaciele prawdziwi, za takich i ja ich liczę; ale i to niewątpliwa jest rzecz
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 162
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
zobopólna obrona, ale na kształt hołdu i protekcji albo w rzeczy samej i nie proszona protekcja. U siebie tedy dobrze się rządzić i w dobrym się postawić stanie — to jest najpewniejsze bezpieczeństwo kraju. Mogą natenczas dopomóc sąsiedzi i szczerze, kiedy ujźrą, że i my wprzód sobie dopomagamy sami, i im za podaną okkezyją dopomóc możemy. Dajmy więc, że są i nasi (bez swojej szkody, bo tej nikt dla nikogo nie powinien ponosić) przyjaciele prawdziwi, za takich i ja ich liczę; ale i to niewątpliwa jest rzecz, że bywają, a na ostatek być mogą i tacy, którzy według okoliczności czasów (bo te okoliczności odmieniają
zobopólna obrona, ale na kształt hołdu i protekcyi albo w rzeczy samej i nie proszona protekcyja. U siebie tedy dobrze się rządzić i w dobrym się postawić stanie — to jest najpewniejsze bezpieczeństwo kraju. Mogą natenczas dopomóc sąsiedzi i szczerze, kiedy ujźrą, że i my wprzód sobie dopomagamy sami, i im za podaną okkezyją dopomóc możemy. Dajmy więc, że są i nasi (bez swojej szkody, bo tej nikt dla nikogo nie powinien ponosić) przyjaciele prawdziwi, za takich i ja ich liczę; ale i to niewątpliwa jest rzecz, że bywają, a na ostatek być mogą i tacy, którzy według okoliczności czasów (bo te okoliczności odmieniają
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 162
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
z rozsądkiem czyń dobrze uboższej szlachcie, to podło dokupować się ich krysek podczas elekcji obligowany nie będziesz.
Za bardzo tedy Rzepltej szkodliwą rzecz do wakansów elekcyje cnotliwi republikanci poczytują, jeżeli tak plugawym korupcjom i przedażom mocne, skuteczne i surowe nie zabiegą prawa. Ale na ostatek prócz tych praw, co by mogło wiele i skutecznie dopomóc do umniejszenia niebezpieczeństwa venalitatis, byłby ten sposób, żeby zawsze w elekcjach były sekretne sufragija, bo natenczas ci, którzy by je zakupować chcieli, nie byliby nigdy pewni i bezpieczni, czy dobrze kryski tajemne kupili i tak nie bardzo chętnie swoje by na niepewne kupno azardowali pieniądze...
Mogłoby tu jeszcze
z rozsądkiem czyń dobrze uboższej szlachcie, to podło dokupować się ich krysek podczas elekcyi obligowany nie będziesz.
Za bardzo tedy Rzepltej szkodliwą rzecz do wakansów elekcyje cnotliwi republikanci poczytują, jeżeli tak plugawym korrupcyjom i przedażom mocne, skuteczne i surowe nie zabiegą prawa. Ale na ostatek prócz tych praw, co by mogło wiele i skutecznie dopomóc do umniejszenia niebezpieczeństwa venalitatis, byłby ten sposób, żeby zawsze w elekcyjach były sekretne suffragija, bo natenczas ci, którzy by je zakupować chcieli, nie byliby nigdy pewni i bezpieczni, czy dobrze kryski tajemne kupili i tak nie bardzo chętnie swoje by na niepewne kupno azardowali pieniądze...
Mogłoby tu jeszcze
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 279
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
myśli, jakoby do gustu nagotować, smacznie zjeść, dostatkiem wypić, miluchno pokonwersować, tej i owej osobie po świecku się podobać, u ołtarza do oka i plejzyru galanto obrócić, Mszą na zalecenie doskonałości nieszczęśliwej albo dogodzenie czyjemu czasowi króciusieńko odprawić, do szkatuły przyczynić, do promocji honoru i intraty swojej choćby przez symoniją dopomóc, zgoła we wszytkim i zawsze zbyteczny swój apetyt i łakomstwo wypełnić i ukontentować, jeżeli nie ksiądz, którego, pożal się Boże zgorszenia, nazwała ex usu łacina: libido et avaritia. Ustąpiła pokora pysze i nadętości, gdzie na imię charakteru i antagoniji z godnością królewską, lada dyrda cudowne rzeczy góruje, prezumuje, wymyśla
myśli, jakoby do gustu nagotować, smacznie zjeść, dostatkiem wypić, miluchno pokonwersować, tej i owej osobie po świecku się podobać, u ołtarza do oka i plejzyru galanto obrócić, Mszą na zalecenie doskonałości nieszczęśliwej albo dogodzenie czyjemu czasowi króciusieńko odprawić, do szkatuły przyczynić, do promocyi honoru i intraty swojej choćby przez symoniją dopomóc, zgoła we wszytkim i zawsze zbyteczny swój apetyt i łakomstwo wypełnić i ukontentować, jeżeli nie ksiądz, którego, pożal się Boże zgorszenia, nazwała ex usu łacina: libido et avaritia. Ustąpiła pokora pysze i nadętości, gdzie na imię charakteru i antagoniji z godnością królewską, lada dyrda cudowne rzeczy góruje, prezumuje, wymyśla
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 229
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
niedoskonałość spowiedzi owego albo go na duszy na wieki zabić przez nieuważne w grzychach i nałogach utwierdzenie. Ustąpiła miłość bliźniego nienawiści i wielkiemu niemiłosierdziu, w niedbaniu według powołania o dusze i zbawienie jego, tudzież w zdzierstwach na ciężkie czasy zbytecznych od krztów, ślubów, a najwięcej od pogrzebów, gdzieby jeszcze należało pocieszyć, dopomóc i od desperacji wszelakiej w mizerii i niedostatku łagodnie odprowadzać. Ustąpił dusz ludzkich dozór podłemu w nich krwi Zbawiciela szacunkowi, gdzie przez lenistwo, przez zbyteczne pijaństwo i ustawiczne od kościoła absentowanie się, przez nieprzystojne zabawy i kuligi tyle dusz bez chrztu, spowiedzi, bez sakramentów, bez konsolacji i należytej wyprawy mizernie schodzi i na
niedoskonałość spowiedzi owego albo go na duszy na wieki zabić przez nieuważne w grzychach i nałogach utwierdzenie. Ustąpiła miłość bliźniego nienawiści i wielkiemu niemiłosierdziu, w niedbaniu według powołania o dusze i zbawienie jego, tudzież w zdzierstwach na ciężkie czasy zbytecznych od krztów, ślubów, a najwięcej od pogrzebów, gdzieby jeszcze należało pocieszyć, dopomóc i od desperacyi wszelakiej w mizeryi i niedostatku łagodnie odprowadzać. Ustąpił dusz ludzkich dozór podłemu w nich krwi Zbawiciela szacunkowi, gdzie przez lenistwo, przez zbyteczne pijaństwo i ustawiczne od kościoła absentowanie się, przez nieprzystojne zabawy i kuligi tyle dusz bez chrztu, spowiedzi, bez sakramentów, bez konsolacyi i należytej wyprawy mizernie schodzi i na
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 231
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962