, a oraz wzgląd na trudności moje spolne z temi, którzy zemną optando bonam Rempublicam , przez lat przeszło dwadzieścia malam toleraverunt, i ja z niemi obrałem raczej pati, quam inferre injurias, przez wszystek zły czas cierpliwą była, fidissima zarównie afflictae jako prosperae vitae socia. Lubo żadnej ode mnie na swoje potrzeby, dorocznie wydzielonej intraty niemiewała. I nie gorszyła się z tych, które podziśdzień, o takowe oddziały vano fastu et supra censum superbia męże swoje pieniają. A jam się nigdy ukochanej Żonie mojej z obligacji nawet od sta tysięcy Posagu nierachował. Aż dopiero przed rokiem przyszło mi do tego, żem jej włości dwie
, a oraz wzgląd na trudności moie spolne z temi, którzy zemną optando bonam Rempublicam , przez lat przeszło dwadzieścia malam toleraverunt, y ia z niemi obrałem raczey pati, quam inferre injurias, przez wszystek zły czas cierpliwą była, fidissima zarównie afflictae iako prosperae vitae socia. Lubo żadney ode mnie na swoie potrzeby, dorocznie wydzieloney intraty niemiewała. I nie gorszyła się z tych, które podziśdzień, o takowe oddziały vano fastu et supra censum superbia męże swoie pieniaią. A iam się nigdy ukochaney Żonie moiey z obligacyi nawet od sta tysięcy Posagu nierachował. Aż dopiero przed rokiem przyszło mi do tego, żem iey włości dwie
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 413
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
ja zawsze i przy każdym Fortuny mojej używaniu i dyspozycji wzgląd należyty miałem, uciążać sobie niepowinni. Gdyż mimo inne racje malkontentów z tego, jeżeliby którzy byli, czego się po ich przezorze i afekcie niespodziewam, ta oczywiście konwinkować powinna: Że jedynie ulubionej małżonce mojej same od Posagu prowizje, a dorocznie, od wszystkich intrat moich, najmniej po dwadzieścia tysięcy na Jej potrzeby destynacje, na milionby wyniosły były, od której ze mną, że tak rzekę kapitulacji, iż ukochana małżonka moja, przez wiek małżeństwa naszego supersedowała, ani mnie nigdy na drogich publik, lubo do nich na królewskich pałacach przywykła była, dworne koszty
ia zawsze y przy każdym Fortuny moiey używaniu y dyspozycyi wzgląd należyty miałem, uciążać sobie niepowinni. Gdyż mimo inne racye malkontentów z tego, ieżeliby którzy byli, czego się po ich przezorze y affekcie niespodziewam, ta oczywiście konwinkować powinna: Że iedynie ulubioney małżonce moiey same od Posagu prowizye, a dorocznie, od wszystkich intrat moich, naymniey po dwadzieścia tysięcy na Jey potrzeby destynacye, na milionby wyniosły były, od którey ze mną, że tak rzekę kapitulacyi, iż ukochana małżonka moia, przez wiek małżeństwa naszego supersedowała, ani mnie nigdy na drogich publik, lubo do nich na królewskich pałacach przywykła była, dworne koszty
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 414
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
satisfactij niż o fundacji namienił; bo widzę Książę Jego Mść niemiał w tym sinceram informationem. Że wszyscy Kredytorowie moi, jedni per successionem meam in onera, drudzy dla kosztów moich pro bono publico na dobra moje zaciagnięni, nie tylko mają za swe, ale niektórzy nadto prowenta biorąc, że nierzekę, równe Kapitałom dorocznie intraty, cum palmari
injuria Imienia mego, et indiscreto abusu mojej albo uczynności, albo dissimulacji, przez to se non satisfactos querulantur, co mi i Sukcesorom moim conscientiose wracać powinni. A jeżeli które ręczne obligacje, po dziś dzień czasu i mego i swego propter intestina Regni detrimenta , niemiały, mam jeszcze z łaski
satisfactij niż o fundacyi namienił; bo widzę Xiążę Jego Mść niemiał w tym sinceram informationem. Że wszyscy Kredytorowie moi, iedni per successionem meam in onera, drudzy dla kosztów moich pro bono publico na dobra moie zaciagnięni, nie tylko maią za swe, ale niektórzy nadto prowenta biorąc, że nierzekę, równe Kapitałom dorocznie intraty, cum palmari
injuria Imienia mego, et indiscreto abusu moiey albo uczynności, albo dissimulacyi, przez to se non satisfactos querulantur, co mi y Successorom moim conscientiose wracać powinni. A ieżeli które ręczne obligacye, po dziś dzień czasu y mego y swego propter intestina Regni detrimenta , niemiały, mam ieszcze z łaski
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 415
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
w garku. Gra, jako na farynie, potrząsając trzosem, Choć starość siwym resztę przypomina włosem. 263. NA TOŻ DRUGI RAZ
Ba, i takiego nazwać może myszą w smole, Kto, mając pokój w domu, mając chleb w stodole, Abo prawo dla zysku niepewnego pocznie, Abo, w odłóg ziemiańskie pożytki dorocznie Puściwszy, woli handlem i kupiectwem bawić. Cóż? Zabaży-li się, wieś przedać lub zastawić. Mysz do mazi, bo to wleźć w jego było chęci, Wybrnąć w cudzej; jeśli też jako stąd wykręci, Pewnie siercią przypłaci, bo niż maź oskrobie, Niż drugi raz poroście, pierwej lęże w grobie
w garku. Gra, jako na farynie, potrząsając trzosem, Choć starość siwym resztę przypomina włosem. 263. NA TOŻ DRUGI RAZ
Ba, i takiego nazwać może myszą w smole, Kto, mając pokój w domu, mając chleb w stodole, Abo prawo dla zysku niepewnego pocznie, Abo, w odłóg ziemiańskie pożytki dorocznie Puściwszy, woli handlem i kupiectwem bawić. Cóż? Zabaży-li się, wieś przedać lub zastawić. Mysz do mazi, bo to wleźć w jego było chęci, Wybrnąć w cudzej; jeśli też jako stąd wykręci, Pewnie siercią przypłaci, bo niż maź oskrobie, Niż drugi raz poroście, pierwej lęże w grobie
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 152
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
swój własny Księżyc ze dwudziestu ośmiu albo dziewiąciu dni, tak wielu godzin i tak wielu minut, zjechało się barzo wielu filozofów, i nie mało Astronomów dla dokończenia Afektów w mianowanej materyj. T. Tam się było nasłuchać dyskursów, tam gdzie się z kupilo tak wiele Sapientów subtelnych, dla uczynienia prostego trybu przez cały Rok dorocznie się kończący. B. Skoro się ta Astronomicka i Filozoficka do gromady z kupiła Sekta, zaraz każdy z nich według swego zdania podawał sentencją, traktując ów o niebiosach a ów o Planetach, ten o Sloncu, ten o Księżycu, ten o gwiazdach, ten o Zodiaku, tak, że się ani Tropicus, Ani
swoy własny Xiężyc ze dwudźiestu ośmiu álbo dźiewiąćiu dni, ták wielu godźin y ták wielu minut, ziácháło się bárzo wielu filozofow, y nie máło Astronomow dla dokończenia Affektow w miánowáney máteriy. T. Tám się było násłucháć diskursow, tám gdźie się z kupilo ták wiele Sápientow subtelnych, dla vczynienia prostego trybu przez cáły Rok dorocznie się kończący. B. Skoro się tá Astronomicka y Filozoficka do gromády z kupiłá Sekta, záraz káżdy z nich według swego zdánia podawał sententią, tráktuiąc ow o niebiosach á ow o Plánetách, ten o Sloncu, ten o Xiężycu, ten o gwiazdách, ten o Zodyáku, ták, że się áni Tropicus, Ani
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 18
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
nająwszy robociznę, ważył się poprzedać bydło i inne sprzęty do roli należącze, będzie popadał wine dziesiąci grzywien, plag pieddziesiąt i więzienie za to dotąd, abys to wszytko powrócił, co poprzedał. Toz się ma rozumieć i o zarębnikach, którzy według prawa wyżej opisanego należą także lubo do robocizny, lubo do najmów, aby dorocznie od ekonoma postanowienia abo potwierdzenia upraszali, pod takiemyz winami na kmieciów żałozonemi.
3398. (728) Piąta sprawa— Była pewna chałupka przy mięszkaniu za wodą lakuba Kality, wójta, zbudowana na sztucze gruntu, który należał do tegoż lakuba dzierżawy, a ze przez przedluzenie czasu różnych ludzi ta chałupka z tym
naiąwszy robociznę, wazył się poprzedac bydło y inne sprzęty do roli nalezącze, będzie popadał wine dziesiąci grzywięn, plag pieddziesiąt y więzienie za to dotąd, abys to wszytko powrocił, co poprzedał. Toz się ma rozumiec y o zarębnikach, ktorzy według prawa wyzey opisanego należą takze lubo do robocizny, lubo do naymow, aby dorocznie od ekonoma postanowienia abo potwierdzenia upraszali, pod takiemyz winami na kmieciow załozonęmi.
3398. (728) Piąta sprawa— Była pewna chałupka przy mięszkaniu za wodą lakuba Kality, woyta, zbudowana na sztucze gruntu, ktory nalezał do tegoz lakuba dzierzawy, a ze przez przedluzenie czasu roznych ludzi ta chałupka z tym
Skrót tekstu: KsKasUl_2
Strona: 362
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1651 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921