jest domowy, ogrodowy, a ten lepszy, nasienia niema żadnego. Ma ten w ziemi główki jak cebula, które wybierają z ziemi w Kwietniu, albo w Maju, dają im tak leżyć na kupie, aż się same dostoją w sobie, potym suszą na miejscu suchym, ale nie na słońcu. Znak ich dostałości, gdy pierze na nich O Drzewach i Drzewkach Historia naturalna.
powiędnieje, tak schowane być mają aż do Sierpnia. Sadzić potrzeba na zagonach po jednej głowce na 4 palce od siebie i na tyleż w głąb. Tak rosną do dwóch, albo trzech lat, co rok w Kwietniu, w Czerwcu, Lipcu, pierze
iest domowy, ogrodowy, á ten lepszy, nasienia niema żadnego. Ma ten w ziemi głowki iak cebula, ktore wybieraią z ziemi w Kwietniu, albo w Maiu, daią im tak leżyć na kupie, aż się same dostoią w sobie, potym suszą na mieyscu suchym, ale nie na słońcu. Znak ich dostałości, gdy pierze na nich O Drzewach y Drzewkach Historya naturalna.
powiędnieie, tak schowane bydź maią aż do Sierpnia. Sadzić potrzeba na zagonach po iedney głowce na 4 palce od siebie y na tyleż w głąb. Tak rosną do dwoch, albo trzech lat, co rok w Kwietniu, w Czerwcu, Lipcu, pierze
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 324
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
gdy się zostaje, dowarza owocu, i on dobrym czyni. 93. Czemu niektóre rzeczy gdy wrą gęstnieją, drugie rzednieją? Gęstnieją te z których przez parę części subtelniejsze precz odchodzą: rzednieją zaiste te które cząśtki sklinające przez wrzenie gubią, albo suchość tracą. 94. Czemu owoce i wino dostałe cieplejsze niż niedostałe? Dostałość sprawuje ciepło cząstki zimne psując i gubiąc, a gdy ją wygubione cząśtki zimne, same ciepłe zostają. 95. Czemu owoce nie dojzrzałe są twarde? Grubość sprawuje twardość, takowe zaś owoce mają gruby humor którego ciepło nie przemogło, boby już przez to były dojrzałemi. 96. Czemu owoce nie dojzrzale pełne wilgotności?
gdy się zostáie, dowarza owocu, y on dobrym czyni. 93. Czemu niektore rzeczy gdy wrą gęstnieią, drugie rzednieią? Gęstnieią te z ktorych przez párę częśći subtelnieysze precz odchodzą: rzednieią záiste te ktore cząśtki zklináiące przez wrzenie gubią, álbo suchość trácą. 94. Czemu owoce y wino dostałe ćiepleysze niż niedostałe? Dostałość spráwuie ćiepło cząstki źimne psuiąc y gubiąc, á gdy ią wygubione cząśtki źimne, sáme ćiepłe zostáią. 95. Czemu owoce nie doyzrzáłe są twárde? Grubość spráwuie twárdość, takowe záś owoce máią gruby humor ktorego ćiepło nie przemogło, boby iuż przez to były doyrzáłemi. 96. Czemu owoce nie doyzrzale pełne wilgotnośći?
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 111
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
rozerznąwszy gałąś a nie naruszając miejsca z którego się dobywają gałązki, srzodek wyimują, a gałąź wiążą i opatrują aby się zrosła: toż o winnej macicy, i innych. 60. Czemu roże i kwiecie inne nie otwierają się we dnie ale w nocy? Księżyc wilgotnością napełnia kwiaty, słońce zaś wysusza i prowadzi do dostałości: gdy zaś ma kwiat w pąku więcej wilgotności pęcznieje, i tak się rodziera i otwiera. 61. Czemu jedne legumina dłużej się chować dają niż drugie tegoż rodzaju? Tę się prędzej psują i nie są tak dobre które się rodzą na nawozach: i takie prędzej robaczeją, i piwa z takich warzone prędzej się
rozerznąwszy gáłąś á nie náruszáiąc mieyscá z ktorego się dobywáią gáłązki, srzodek wyimuią, á gáłąź wiążą y opatruią áby się zrosłá: toż o winney máćicy, y innych. 60. Czemu roże y kwiećie inne nie otwieráią się we dnie ále w nocy? Księżyc wilgotnosćią nápełnia kwiáty, słońce záś wysusza y prowádźi do dostáłośći: gdy záś ma kwiát w pąku więcey wilgotnosći pęcznieie, y ták się rodziera y otwiera. 61. Czemu iedne leguminá dłużey się chować dáią niż drugie tegoż rodzáiu? Tę się prędzey psuią y nie są ták dobre ktore się rodzą ná nawozách: y tákie prędzey robáczeią, y piwá z tákich wárzone prędzey się
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 156
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692