D). CZYM WIĘCEJ CZŁOWIEK GRZESZY, CZY DUSZĄ, CZY CIAŁEM
Różne mając kwestyje u jednego stołu, Czy dusza, czy ciało, czy oboje pospołu W człeku grzeszą, zadał ktoś. Ci za ciałem krzeszą; Za duszą drudzy; a ów, że pospołu grzeszą. I nie bawiąc dyskursem w materyjej długim, Dowiedzie podobieństwem komensałom drugim. Gospodarz, prawi, sadu powierzył się dwiema: Jeden, który nóg, drugi, który oczu nie ma. Więc obaczywszy owoc na drzewie łakomy, Nie mogąc go dojść, rzecze do ślepego chromy: „Ach, gdyżby mi do tego drzewa twoje nogi.” Odpowie ślepy: „A
D). CZYM WIĘCEJ CZŁOWIEK GRZESZY, CZY DUSZĄ, CZY CIAŁEM
Różne mając kwestyje u jednego stołu, Czy dusza, czy ciało, czy oboje pospołu W człeku grzeszą, zadał ktoś. Ci za ciałem krzeszą; Za duszą drudzy; a ów, że pospołu grzeszą. I nie bawiąc dyskursem w materyjej długim, Dowiedzie podobieństwem komensałom drugim. Gospodarz, prawi, sadu powierzył się dwiema: Jeden, który nóg, drugi, który oczu nie ma. Więc obaczywszy owoc na drzewie łakomy, Nie mogąc go dojść, rzecze do ślepego chromy: „Ach, gdyżby mi do tego drzewa twoje nogi.” Odpowie ślepy: „A
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 101
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Wszystko abowiem to/ i w tych przez mię przywiedzionych/ i w inszych przedtym/ i potym przez tego Kleryka opisanych powieściach/ fałsz jest na duszę jego/ i kłamstwo na głowę jego. Żadnym tej swej kłamliwej powieści/ ni Greckim/ ni Łacińskim/ ni naszym Ruskim/ ni inszej której nacji wiary godnym Historykiem nie dowiedzie. Jak ja mogę zapewne wiedzieć/ co się przed wiekiem moim działo/ jeśli nie z ustnej powieści/ abo opisania tego/ za czyjego się to wieku działo? Lat około dwu set/ jako Synod Florencki jest obchodzony/ a żadnej naród nasz Ruski wiadomości o tej takiej na nim stałej się tyraniej/ aż po wiek
Wszystko ábowiem to/ y w tych przez mię przywiedźionych/ y w inszych przedtym/ y potym przez tego Kleriká opisánych powieśćiách/ fałsz iest ná duszę iego/ y kłamstwo ná głowę iego. Zadnym tey swey kłamliwey powieśći/ ni Graeckim/ ni Láćińskim/ ni nászym Ruskim/ ni inszey ktorey nátiey wiáry godnym Historykiem nie dowiedźie. Iák ia mogę zápewne wiedźieć/ co sie przed wiekiem moim dźiało/ ieśli nie z vstney powieśći/ ábo opisánia tego/ zá czyiego sie to wieku dźiało? Lat około dwu set/ iáko Synod Florentski iest obchodzony/ á żadney narod nász Ruski wiádomośći o tey tákiey ná nim stáłey sie tyrániey/ áż po wiek
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 80
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
według późniejszych Konstytucyj, powinien na Sejmiku przypozwany najpierwej emundować się, a jeżeliby Sejmik nie doszedł, to przed Marszałkiem koła Rycerskiego drugiego dnia, a jeżeliby i ten nie stanął, tedy przed pierwszym Senatorem powinien się wywieść, a potym do Trybunału Antagonistę przypozywać Roku 1601. 1633. 1690. Ten zaś kto nie dowiedzie powinien odszczekać jak pies pod ławą za honor wzięty według praktyki Roku 1667. RZĄD POLSKI.
Szlachectwo utraca ten, kto Dekretem Królewskim prywowany za jaki ekscess, także i kto Miejskim, lub Kupieckim handlem w Mieście się bawi, 1633.
Bękarcia choć z Szlacheckich Osób urodzeni nie mogą być Szlachtą 1633. ale więcej Konstytucja 1578
według późnieyszych Konstytucyi, powinien na Seymiku przypozwany naypierwey emundować śię, á jeżeliby Seymik nie doszedł, to przed Marszałkiem koła Rycerskiego drugiego dnia, á jeżeliby i ten nie stanął, tedy przed pierwszym Senatorem powinien śie wywieść, á potym do Trybunału Antagonistę przypozywać Roku 1601. 1633. 1690. Ten zaś kto nie dowiedźie powinien odszczekać jak pies pod ławą za honor wźięty według praktyki Roku 1667. RZĄD POLSKI.
Szlachectwo utraca ten, kto Dekretem Królewskim prywowany za jaki excess, także i kto Mieyskim, lub Kupieckim handlem w Mieśćie śię bawi, 1633.
Bękarćia choć z Szlacheckich Osób urodzeni nie mogą być Szlachtą 1633. ale więcey Konstytucya 1578
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 232
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
proporcjonalna. Drugi Sposób, przeczytaj w Nauce 13. Zabawy 5. SPosób wyrachowania obwodu cyrkułu zwiadomego pola jego czytaj. w Nauce 16. Zabawy 9. Nauka XV. Okrąg ziemie całej wyrachować. KTo multyplikacyj nie umie, dość mu wiedzieć że okrąg ziemie całej, liczy mil Polskich 5400. Czego umiejący rachować tak snadno dowiedzie. Doświadczenie nas uczy: że kto naszych mil Polskich 15, od południa na północy przejedzie; stopień jeden wysokości Osi Niebieskiej, (jakich do Nowego Miasta pod rzeką Pilczą leżącego; abo ze Mstowa, do Łaska, jednym gradusem Niebieskim uroście podróżnemu w Nowym Mieście i w Łasku, wysokości Osi Niebieskiej. To założywszy za
proporcyonálna. Drugi Sposob, przeczytay w Náuce 13. Zábáwy 5. SPosob wyráchowánia obwodu cyrkułu zwiádomego polá iego czytay. w Nauce 16. Zábáwy 9. NAVKA XV. Okrąg źiemie cáłey wyráchowáć. KTo multyplikácyi nie vmie, dość mu wiedźieć że okrąg źiemie cáłey, liczy mil Polskich 5400. Czego vmieiący ráchowáć ták snádno dowiedżie. Doświádczęnie nas vczy: że kto nászych mil Polskich 15, od południá ná połnocy przeiedźie; stopień ieden wysokośći Ośi Niebieskiey, (iákich do Nowego Miástá pod rzeką Pilczą leżącego; ábo ze Mstowá, do Łaská, iednym gradusem Niebieskim vrośćie podrożnemu w Nowym Mieśćie y w Łasku, wysokośći Ośi Niebieskiey. To záłożywszy zá
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 70
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, i cztery razy tę miarę wziąwszy, onę nanotuje. Potym pociągnie do M, linii ZE wzrokiem i prącikami, one zatykając wżyemię: A gdy po prostu przemierzy laską EM, i tę miarę odległości EM przyda do liczby nanotowanej: Będzie miał wiadomą odległość nakrotszą, linii RQ od CB. Ponieważ EZ jako się zaraz dowiedzie, jest część czwarta całejj EK, zaczym cztery razy wzięta, podaje miarę całej EK. Ta zaś EK, zdrugą EM, są równe całej KM krzyżowej samej CB. Ze EZ jest, część czwarta całej EK tak dowodzę. Wtriangule EKC, równoodległa C (jako się pokazało wyżej oniej) odcina trianguł
, y cztery rázy tę miárę wżiąwszy, onę nánotuie. Potym poćiągnie do M, linii ZE wzrokiem y prąćikámi, one zátykáiąc wżięmię: A gdy po prostu przemierzy laską EM, y tę miárę odległośći EM przyda do liczby nánotowáney: Będżie miał wiádomą odległość nakrotszą, linii RQ od CB. Ponieważ EZ iáko się záraz dowiedźie, iest część czwarta cáłeyy EK, záczym cztery rázy wżięta, podáie miárę cáłey EK. Tá záś EK, zdrugą EM, są rowne cáłey KM krzyżowey sámey CB. Ze EZ iest, częśc czwarta cáłey EK ták dowodzę. Wtryángule EKC, rownoodległa TZ (iáko się pokazáło wyżey oniey) odćina tryánguł
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 122
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
mówię, bajka, Młodym chłopiętom rznąć dla głosu jajka; Owszem, że opak i przeciw naturze, Każdy to w końcu obaczy i w kurze: Póki ma jajca, tamten rże, ten pieje, Tam wnętry, a tu wyjąwszy kurzeje. Wałach i kapłon, chociaż się zawiedzie, Pocznie coś basem, a kwintą dowiedzie. 431 (P). Z PUSTEJ KLECI SOWA WYLECI
Szlachcic jeden, do dworu wyprawując syna, Co też sobie przypomniał, w tym go napomina, A zwłaszcza, młodszym będąc, że się sam nim bawił, Rad by dziecię w wiadomych obyczajach sprawił. Że tu znajdzie do sławy i do cnoty pole, Że
mówię, bajka, Młodym chłopiętom rznąć dla głosu jajka; Owszem, że opak i przeciw naturze, Każdy to w końcu obaczy i w kurze: Póki ma jajca, tamten rże, ten pieje, Tam wnętry, a tu wyjąwszy kurzeje. Wałach i kapłon, chociaż się zawiedzie, Pocznie coś basem, a kwintą dowiedzie. 431 (P). Z PUSTEJ KLECI SOWA WYLECI
Szlachcic jeden, do dworu wyprawując syna, Co też sobie przypomniał, w tym go napomina, A zwłaszcza, młodszym będąc, że się sam nim bawił, Rad by dziecię w wiadomych obyczajach sprawił. Że tu znajdzie do sławy i do cnoty pole, Że
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 373
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
non furaberis.
Nie zabijaj, topiąte prawo na medyka. Dane. Siódme nie kradni, jurysty się tyka... 814. Honoris {etymo- genea-} logia.
Hon bogactwo Hebrejczyk w swym języku zowie. Or Francuz też nazywa złoto w swojej mowie. Tak co w rzeczy jest samej i z Słów się dowiedzie, Że honor z złota, z bogactw imię i rod wiedzie. 815. Na królobojców.
Utni rękę, jeśli cię gorszy ręka prawa, Utni i nogę, taki edykt Chrystus dawa. Nawet jeśli cię gorszy prawe oko twoje, Wyłup je; lepsze niebo, niż oczy oboje. A lubo pan złe członki odciąć
non furaberis.
Nie zabijaj, topiąte prawo na medyka. Dane. Siodme nie kradni, jurysty się tyka... 814. Honoris {etymo- genea-} logia.
Hon bogactwo Hebrejczyk w swym języku zowie. Or Francuz też nazywa złoto w swojej mowie. Tak co w rzeczy jest samej i z słow się dowiedzie, Że honor z złota, z bogactw imię i rod wiedzie. 815. Na krolobojcow.
Utni rękę, jeśli cię gorszy ręka prawa, Utni i nogę, taki edykt Chrystus dawa. Nawet jeśli cię gorszy prawe oko twoje, Wyłup je; lepsze niebo, niż oczy oboje. A lubo pan złe członki odciąć
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 293
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
się na mię, i supliki Królowi Jego Mości, Sejmowi Trybunałom skargi na mię donosił kogom abo w Sąsiedztwie ucisnął abo jakim kontemptem nabawił abo w prywatnych sprawach lub prywatnie dosyć nieuczynił, lub w Trybunale i Grodach, i wszelakich Jurysdykciach się niesprawił sama inuidia pokątnie mię kąsać, dowieść mi niemoże, ani dowiedzie żebym inaczej żył, tylko jako Szlachcić między Szlachtą Bracią, i w równej Rzeczypospol: z każdym Szlachcicem równy Są na to Prawa są Sądy, są Trybunały sądziłże się zemną kto, pewnie gdyby co wemnie było nad równość z każdym w Ojczyźnie wynieślejszego, wiedziałyby otym pomienione w Ojczyźnie Urzędy, na
się ná mię, y suppliki Krolowi Iego Mośći, Seymowi Trybunałom skárgi ná mię donośił kogom ábo w Sąśiedztwie vćisnął ábo iákiem contemptem nábáwił ábo w priwatnych spráwách lub priwatnie dosyć nieuczynił, lub w Trybunale y Grodách, y wszelákich Iurisdictiách się niespráwił sámá inuidia pokątnie mię kąsáć, dowieść mi niemoże, áni dowiedźie żebym ináczey żył, tylko iáko Szláchćić między Szláchtą Bráćią, y w rowney Rzeczypospol: z káżdym Szláchćicem rowny Są ná to Práwá są Sądy, są Trybunały sądźiłże się zemną kto, pewnie gdyby co wemnie było nád rowność z káżdym w Oyczyznie wynieśleyszego, wiedźiáłyby otym pomienione w Oyczyznie Vrzędy, ná
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 121
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
z Jego Mością interesach, a mianowicie, jakobym miał udać przed niem o zaciągu Wojska przez Jego Mości Pana Marszałka Koronnego, na Cesarza Jego Mości, jako też aby Cesarz Jego Mość miał dać Wojska Jego Mości P. Marszałkowi Koronnemi przeciw Królowi Jego Mości. Tego Jego Mość nigdy niesłyszał odemnie, i niedowiedzie mi tego, i źle a niebacznie mię wdał w te plotki. Bo jakom ja miał takie rzeczy mówić przedniem, kiedym o tym od nikogo niesłyszał, z Jego Mością też Panem Marszałkiem Koronnym jako przed tym tak i teraz niemiałem korespondecji, ani znajomości z Jego Mością Panem Starostą Sochaczowskiem, lubo
z Ie^o^ Mośćią interessách, á miánowićie, iákobym miał vdáć przed niem o záćiągu Woyská przez Iego Mośći Páná Márszałká Koronnego, ná Cesárzá Iego Mośći, iáko też áby Cesarz Iego Mość miał dáć Woyská Iego Mośći P. Márszałkowi Koronnemi przećiw Krolowi Iego Mośći. Tego Iego Mość nigdy niesłyszał odemnie, y niedowiedźie mi tego, y źle á niebácznie mię wdał w te plotki. Bo iákom ia miał tákie rzeczy mowić przedniem, kiedym o tym od nikogo niesłyszał, z Ie^o^ Mośćią też Pánem Márszałkiem Koronnym iáko przed tym ták y teraz niemiałem correspondétiey, áni znáiomośći z Ie^o^ Mośćią Pánem Stárostą Socháczowskiem, lubo
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 133
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
podkaniu/ będzie mógł prędko k niemu z bronią przyszkoczyć w tył. Druga/ Lamanie krótkie na to potrzebne jest/ a to gdy kto od jazdy/ abo piechoty ogarnionby był/ aby Koń w onym krótkim skakaniu mógł sobie uczynić Rom abo plac. A potym z onej gromady wyskok. Czego stępią abo kłosem nie dowiedzie tego żaden/ by się najbarziej jako i we śli opierać miał. Jest tez to bardzopotrzebna wiedzieć/ aby póki Koń nie będzie w prawiony/ abo postanowiony abyś wzawód nie biegał na kilka staj/ i krócej z Koniem/ abyś namniej nieposkakował/ bo do zatrzymawania/ nie dokońca wyćwiczony/ barzo raz
podkániu/ będźie mogł prędko k niemu z bronią przyszkoczyć w tył. Druga/ Lamánie krotkie ná to potrzebne iest/ á to gdy kto od iezdy/ ábo piechoty ogárnionby był/ áby Koń w onym krotkim skakániu mogł sobie vczynić Rom ábo plác. A potym z oney gromády wyskok. Czego stępią ábo kłosem nie dowiedźie tego żaden/ by sie naybárźiey iáko y we śli opieráć miał. Iest tez to bárdzopotrzebna wiedźieć/ áby poki Koń nie będźie w práwiony/ ábo postánowiony ábyś wzawod nie biegał ná kilká stay/ y krocey z Koniem/ ábyś námniey nieposkákował/ bo do zátrzymawánia/ nie dokońcá wyćwiczony/ bárzo raz
Skrót tekstu: PienHip
Strona: 15
Tytuł:
Hippika abo sposób poznania chowania i stanowienia koni
Autor:
Krzysztof Pieniążek
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607