albo więcej/ dłużej albo krodzej/ potym tylko a nie dalej operowało. Czego z innemi lekarstwy nie dokażesz. Które w człowieka wlane/ już cale moc nad nim biorą; że nie on nimi/ ale one nim władcą/ operują póki ich siła zmoże/ nie póki chce Medyk/ dopieroż patient. Stąd gdy dozy przesadzi Medyk/ i przebierze miarkę/ albo lekarstwo na materią sposobną napadnie; człowieka pod czas tak długo czyszcza/ że i zwątlą/ ba i duszę wystraszą/ jako się nie raz za naszej wiadomości przydało. Antimonium zaś albo tym winem Emeticum wziętym/ choćbyś i przesadził; zaraz ustanowić możesz/ gdyć się przykrzyć
albo więcey/ dłużey álbo krodzey/ potym tylko á nie daley operowáło. Czego z innemi lekárstwy nie dokáżesz. Ktore w człowieká wláne/ iuż cale moc nád nim biorą; że nie on nimi/ ále one nim włádcą/ operuią poki ich śiłá zmoże/ nie poki chce Medyk/ dopieroż pátient. Ztąd gdy dozy przesádźi Medyk/ i przebierze miarkę/ álbo lekárstwo ná materyą sposobną nápádnie; człowieká pod czás ták długo czyszcza/ że i zwątlą/ bá i duszę wystrászą/ iako się nie ráz zá nászey wiádomośći przydáło. Antimonium záś álbo tym winem Emeticum wziętym/ choćbyś i przesádźił; záráz ustánowić możesz/ gdyć się przykrzyć
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 258
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
może się na niego przysposabiać, i gotować korupcją. Potym: że tak wielu spodziewając się rachmistrzów, niestałoby go onych korumpować, a przynajmniej trudniejby było; niż tych pewnych jednych, i wybranych. I dla tegoć to Rzeczpospolita Wenecka, żadnym nie podlego fakcjom Cudzoziemskim, bo na jedną sprawę proponowaną od Doza swego głośną, wszyscy cicho dają kałkuły białe, albo czarne; jako się im zda, niewiedząc zaś Cudzoziemcy jaki kałkuł na to który da, o co się Cudzoziemiec stara; niewie kogo korumpować, i o którego starać się łaskę. Tożby się i w tych działo rachunkach, to jest; alboby
może się ná niego przysposabiać, y gotować korrupcyą. Potym: że ták wielu spodźiewaiąc się rachmistrzow, niestáłoby go onych korrumpować, á przynaymniey trudnieyby było; niż tych pewnych iednych, y wybranych. I dla tegoć to Rzeczpospolita Wenecka, żadnym nie podlego fakcyom Cudzoźiemskim, bo ná iedną sprawę proponowaną od Dozá swego głośną, wszyscy ćicho dáią kałkuły białe, álbo czarne; iáko się im zda, niewiedząc záś Cudzoźiemcy iáki kałkuł ná to ktory da, o co się Cudzoźiemiec stara; niewie kogo korrumpować, y o ktorego stárać się łaskę. Tożby się y w tych dźiało rachunkách, to iest; álboby
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 160
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, mówiąc: Desponsamus te mare insignum veri, perpetuiq Dominii. Ten Ceremoniał nie potrzeba za superstycją jaką poczytać, gdyż jest cum approbatione Kościoła Świętego, nigdy nie błądzącego, na co nadał Bullam Wenetom Papież Aleksander III. tam rezydujący; aliàs benedykować Wodę Chorągwie, Dzwony, Pałace, byłaby superstycja. Z tamtąd powróciwszy Dozę, w bliskim Kościele Te DEUM Laudamus. śpiewać każe, Mszy Świętej słucha przy rezonancyj Armat. Potym następuje Traktament solenny. EUROPA. Rzeczpospolita Wenecka.
WENECYĄ, krótko, bo 6. wierszami pochwalił Actus Syncerus Sannarius Wierszopis, i za wszystkie sześć wziął po sto czerwonych złotych, tak ukontentował Senat, jako świadczą Ioannes Baptista
, mowiąc: Desponsamus te mare insignum veri, perpetuiq Dominii. Ten Ceremoniał nie potrzeba zá superstycyą iáką poczytać, gdyż iest cum approbatione Kościoła Swiętego, nigdy nie błądzącego, ná co nádał Bullam Wenetom Papież Alexander III. tam rezyduiący; aliàs benedykować Wodę Chorągwie, Dzwony, Pałace, byłaby superstycya. Z tamtąd powrociwszy Dozę, w bliskim Kościele Te DEUM Laudamus. spiewać każe, Mszy Swiętey słucha przy rezonancyi Armat. Potym nástępuie Traktament solenny. EUROPA. Rzeczpospolita Wenecka.
WENECYĄ, krotko, bo 6. wierszami pochwálił Actus Syncerus Sannarius Wierszopis, y zá wszystkie sześć wźioł po sto czerwonych złotych, ták ukontentował Senat, iako świadczą Ioannes Baptista
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 187
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
trzy żony Radziwiłownę, Kościownę, i Barbarę Sołomerecką. Jan Iwanowicz Dowojna, miał za sobą Szemetownę, z tej był syn Mikołaj, zszedł sterylis, i cztery córki, jedna Maryna Kłodzkowa, druga Sofronia Lubecka, trzecia Katarzyna, za Janem Hajkiem Kasztelanem Brześciańskim, czwarta Anna Podarzewska. Bartłomiej 1700 i Stanisław Dowojnowicz. Dóz Drą
¤DOZOBOR w Księstwie Żmudzkim. Eliasz Jana Kazimierza, Kazimierz Dozobor Jana III podpisali elekcje.
DRĄBIŃSKI herbu Suchekomnaty w Płockim Województwie: piszą się z mniejszych Drąbin, Piotr Drąbiński nazwany Kania, którego synowie, ludzie właśnie do wojny urodzeni.
¤DRĄGOWSKI herbu Jastrzębiec, w Łukowskiej ziemi. O tych ani Paprocki, ani Okolski nie
trzy żony Radziwiłownę, Kościownę, y Barbarę Sołomerecką. Jan Iwanowicz Dowoyna, miał za sobą Szemetownę, z tey był syn Mikołay, zszedł sterilis, y cztery corki, iedna Maryna Kłodzkowa, drugá Sofronia Lubecka, trzecia Katarzyna, za Janem Haykiem Kásztelanem Brześciańskim, czwarta Anna Podarzewska. Bartłomiey 1700 y Stanisław Dowoynowicz. Doz Drą
¤DOZOBOR w Xięstwie Zmudzkim. Eliasz Jana Kázimierza, Kazimierz Dozobor Jana III podpisali elekcye.
DRĄBINSKI herbu Suchekomnaty w Płockim Woiewodztwie: piszą się z mnieyszych Drąbin, Piotr Drąbiński nazwany Kania, ktorego synowie, ludzie właśnie do woyny urodzeni.
¤DRĄGOWSKI herbu Jastrzębiec, w Łukowskiey ziemi. O tych ani Paprocki, ani Okolski nie
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 78
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738