, Niż brzydko oddech twój woniający? Wszak wiesz, na jarmark gdy jadą kupcy, Ciebie o modły żądają głupcy, Aniołów nie chcą używać swoich Stróżów, większą snać czują moc w twoich Modlitwach. Ponoś nad wszystkie chóry Anielskie wyższy, aboś z nich który. Ba, jedeneś z tych, którzy wstępują Po drabkach, kiedy więc głodni czują Niemiłe saskim brzuchom soboty, Aby we mdłościach świeżej ochoty Dodali z kojca łapając kury - Zaiste żeś ty z tych anioł który. Nie zajrzę-ć tego iks Szwanie skoku, Nie zajrzę, wierz mi, ustąpię-ć kroku. Wstępuj jako chcesz, idź z Mikołajem, Czeka cię
, Niż brzydko oddech twój woniający? Wszak wiesz, na jarmark gdy jadą kupcy, Ciebie o modły żądają głupcy, Aniołów nie chcą używać swoich Stróżów, większą snać czują moc w twoich Modlitwach. Ponoś nad wszystkie chóry Anielskie wyższy, aboś z nich który. Ba, jedeneś z tych, którzy wstępują Po drabkach, kiedy więc głodni czują Niemiłe saskim brzuchom soboty, Aby we mdłościach świeżej ochoty Dodali z kojca łapając kury - Zaiste żeś ty z tych anioł który. Nie zajrzę-ć tego iks Szwanie skoku, Nie zajrzę, wierz mi, ustąpię-ć kroku. Wstępuj jako chcesz, idź z Mikołajem, Czeka cię
Skrót tekstu: TajRadKontr
Strona: 286
Tytuł:
Tajemna rada
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jezuicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
miał, tylko ze jej mnie nie ukazał. Owo zgoła był pięknie srodze przybrany, jak pan Przykidała na weselu, abo jeszcze gorzej.
W tymże ja, upatrzywsy sobie cas, prędziuchno żałozyłem sobie Siwoska i Gniadoska, i juzem się tez ruseł z tej biedy. Siedzę sobie jako pan nabogatsy, rozparsy się na drabce; a bycki tes, cy tak Pan B(og) chciał, cy im się tez tak chciało do Litwy jako i mnie, poskakując biegły, iże to we mgnieniu oka przepadłem przez puscą. Przez ową, co to z pół mile, bodaj nie dalej od nas do niej, w tkorej i nie barzo
miał, tylko ze jej mnie nie ukazał. Owo zgoła był pięknie srodze przybrany, jak pan Przykidała na weselu, abo jesce gorzej.
W tymze ja, upatrzywsy sobie cas, prędziuchno załozyłem sobie Siwoska i Gniadoska, i juzem sie tez ruseł z tej biedy. Siedzę sobie jako pan nabogatsy, rosparsy się na drabce; a bycki tes, cy tak Pan B(og) chciał, cy im się tez tak chciało do Litwy jako i mnie, poskakując biegły, ize to we mgnieniu oka przepadłem przez puscą. Przez ową, co to z pół mile, bodaj nie dalej od nas do niej, w tkorej i nie barzo
Skrót tekstu: BarMazBad
Strona: 272
Tytuł:
Prawdziwa jazda Bartosza Mazura
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
w dziesiąci leciech/ nie będzie nadobny/ we dwudziestu gładki/ we trzydziestu duży/ we czterdziestu mądry/ w piąciudziesiąt bogaty/ wsześciudziesiąt nabożny/ tedy już do śmierci takim nie będzie. Dec pul, bis grat, ter fort, quart sap, quin dis, sex san, post nullus fis. Klucze do rąk drabkę na szubienicę. F. F. F. F. Factorem facias, furem facias. Kto łże/ ten i kradnie. Ostende mihi mendacem, et ostendam tibi furem. Kto raz miłego wstydu przeskoczy granice. Ten już znacznie będzie miał niewstydliwe lice. Qui semel verecunsilierit, eum gnauiter oportet esse impudentem. Kształtny w
w dźieśiąći lećiech/ nie będźie nadobny/ we dwudźiestu gładki/ we trzydźiestu duży/ we cżterdźiestu mądry/ w piąćiudźieśiąt bogáty/ wsześćiudźieśiąt nabożny/ tedy iuż do śmierći tákim nie będźie. Dec pul, bis grat, ter fort, quart sap, quin dis, sex san, post nullus fis. Klucże do rąk drabkę ná szubienicę. F. F. F. F. Factorem facias, furem facias. Kto łże/ ten y krádnie. Ostende mihi mendacem, et ostendam tibi furem. Kto raz miłego wstydu przeskocży gránice. Ten iuż znácżnie będźie miał niewstydliwe lice. Qui semel verecunsilierit, eum gnauiter oportet esse impudentem. Kształtny w
Skrót tekstu: RysProv
Strona: D4
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
słupach drewiannych do belki przybita do suszenia serów. Po drugiej stronie 4 drążki do suszenia gomółek. Posowa z tarcic, nad izbą i sienią polepa z gliny, z sieni do stajni, gdzie konie stawają, drzwi pojedyńcze na zawiasach z klamką i haczykiem, w niej podłoga z balów, 2 żłoby z desek i 2 drabki; w tejże stajni drzwi na przeciwko sobie: jedne podwójne, drugie pojedyńcze, na zawiasach z klamkami i haczykami. Krownia, do której drzwi na zawiasach z zasuwką drewianną,: w niej po obudwu stronach podłoga z balów, w środku nie masz, tylko rynn 2 do pojenia krów; drzwi dwoje na zawiasach
słupach drewiannych do belki przybita do suszenia serów. Po drugiej stronie 4 drążki do suszenia gomółek. Posowa z tarcic, nad izbą i sienią polepa z gliny, z sieni do stajni, gdzie konie stawają, drzwi pojedyńcze na zawiasach z klamką i haczykiem, w niej podłoga z balów, 2 żłoby z desek i 2 drabki; w tejże stajni drzwi na przeciwko sobie: jedne podwójne, drugie pojedyńcze, na zawiasach z klamkami i haczykami. Krownia, do której drzwi na zawiasach z zasuwką drewianną,: w niej po obudwu stronach podłoga z balów, w środku nie masz, tylko rynn 2 do pojenia krów; drzwi dwoje na zawiasach
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 33
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
ale prawie cały zły, kozłów, osobliwie nad sienią, kilka zgniłych, lepionki wkoło tego dworu potrzeba. Za tym dworem sklepik do piwa niezły, w dyle, pod snopkami, drzwi do niego proste.
Na boku tego dworu stajnie 3, do których drzwi dobre na zawiasach, przeforsztowania jednak dwojga brakuje, żłobów ani drabek nie masz.
W pośrodku tych stajen wozownia, do której drzwi podwójne, wielkie, na biegunach. Ten budynek cały z bali rżniętych, ale miejscami bale nagniłe. Posowy nie masz, tylko nad połową, poszycie niezłe, ale kalonki brakuje.
Obora przy wrotach miejscami w bale, miejscami w lepionkę, ale ze wszystkim
ale prawie cały zły, kozłów, osobliwie nad sienią, kilka zgniłych, lepionki wkoło tego dworu potrzeba. Za tym dworem sklepik do piwa niezły, w dyle, pod snopkami, drzwi do niego proste.
Na boku tego dworu stajnie 3, do których drzwi dobre na zawiasach, przeforsztowania jednak dwojga brakuje, żłobów ani drabek nie masz.
W pośrodku tych stajen wozownia, do której drzwi podwójne, wielkie, na biegunach. Ten budynek cały z bali rżniętych, ale miejscami bale nagniłe. Posowy nie masz, tylko nad połową, poszycie niezłe, ale kalonki brakuje.
Obora przy wrotach miejscami w bale, miejscami w lepionkę, ale ze wszystkim
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 118
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
, z klamką jedną i zasuwką. Między temi izbami są jedne wrota dwoiste do stajni wjezny, drugie także dwoiste wyjeżdżając z stajni na ryfkach z blaszką, konami, wrzeciądzem, skoblami. W jednych wrotach jest uliczka, u której są zawiasy na hakach z wrzeciądzem i skoblami, z antabką. W tej stajni żłoby, drabki do siana dla koni są nowe, dobre. W izbie gościnnego są kratki drewniane naokoło szafy, drzwi w nich jedne na zawiaskach, z wrzeciądzem i skoblami. W izbie gościnny znajduje się szafa dobra, przez wszelkiego zamknięcia. Na tej austerii dach z szkudeł dębowych i na stajni nowy, dobry. Za stajnią stodółka i
, z klamką jedną i zasuwką. Między temi izbami są jedne wrota dwoiste do stajni wjezny, drugie także dwoiste wyjeżdżając z stajni na ryfkach z blaszką, konami, wrzeciądzem, skoblami. W jednych wrotach jest uliczka, u której są zawiasy na hakach z wrzeciądzem i skoblami, z antabką. W tej stajni żłoby, drabki do siana dla koni są nowe, dobre. W izbie gościnnego są kratki drewniane naokoło szafy, drzwi w nich jedne na zawiaskach, z wrzeciądzem i skoblami. W izbie gościnny znajduje się szafa dobra, przez wszelkiego zamknięcia. Na tej austeryi dach z szkudeł dębowych i na stajni nowy, dobry. Za stajnią stodółka i
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 275
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959