którzyby krom wszelkiego na Osoby względu/ niezbożnie na Boga bluźniących sztrofowali. I którzyby do rodzonej swej Braci poważną twarz swą obróciwszy nieporządne ich pomieszkanie śmiele karali. Nieprzysłusza wam mówiąc/ O rozumnej trzody Chrystusowej Pasterze i Uczyciele/ których czułości i wierności Syna Bożego Oblubienica jest powierzona/ imieniem Pasterzami być/ a rzeczą drapieżcami/ którzy sami zły żywot prowadzicie/ i powierzonym wam nierządnie żyć pozwalacie/ Ojczyzną ukrzyżowanego utywszy i rozgrubiawszy/ nieżałujecie nieszczęsnego po wszech Sektach rozproszenia synów Bożych/ dla czego Wilcy jesteście a nie Pasterze. Chrystusem się tytułujecie/ A rzeczą samą Antychrysta na ziemi urząd wykonywacie. Daj to Boże abyście na mleku przestali/
ktorzyby krom wszelkiego ná Osoby względu/ niezbożnie ná Bogá bluźniących sztrofowáli. Y ktorzyby do rodzoney swej Bráći poważną twarz swą obroćiwszy nieporządne ich pomieszkánie śmiele karáli. Nieprzysłusza wam mowiąc/ O rozumney trzody Chrystusowey Pasterze y Vcżyciele/ ktorych cżułośći y wiernośći Syná Bożego Oblubienicá iest powierzoná/ imieniem Pásterzámi być/ á rzecżą drapieżcámi/ ktorzy sámi zły żywot prowádźicie/ y powierzonym wam nierządnie życ pozwalaćie/ Oycżyzną vkrzyżowánego vtywszy y rozgrubiawszy/ nieżáłuiećie nieszcżęsnego po wszech Sektách rozproszenia synow Bożych/ dla cżego Wilcy iesteśćie a nie Pásterze. Chrystusem się titułuiećie/ A rzecżą sámą Antychrystá ná źiemi vrząd wykonywacie. Day to Boże ábyśćie ná mleku przestáli/
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 6v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
zbłądzić i zgrzeszyć/ podług słów Błogosławionego Dawida/ wszelki człowiek kłamca/ i podług nie omylnego świadectwa/ Zbawiciela naszego/ sam Bóg jest prawda/ Może abowiem i w Symonią wpaść/ jako Bonifacius dziewiąty, i dzisiejszy wszyscy: Może się i w Herezją wdać/ jako Liberius, Honorius, i dzisiejszy wszyscy. Może i drapieżcą być/ jako Benedictus. Może i wszetecznikiem być/ jako Jan jedenasty, i dzisiejszych wiele. Może i Bałwochwalcą być/ jako Marcellinus. Może i dzieci rodzić/ jako Jan ósmy Angielczyk. Może i wszystko to czynić/ co każdy z ludzi czyni/ a nie to co sam Pan Bóg/ który sam jest bez
zbłądźić y zgrzeszyć/ podług słow Błogosłáwionego Dáwidá/ wszelki cżłowiek kłamcá/ y podług nie omylnego świádectwá/ Zbáwićielá nászego/ sam Bog iest prawdá/ Może ábowiem y w Symonią wpáść/ iáko Bonifacius dziewiąty, y dźiśieyszy wszyscy: Może się y w Haeresią wdáć/ iáko Liberius, Honorius, y dźiśieyszy wszyscy. Może y drapieżcą być/ iáko Benedictus. Może y wszetecżnikiem być/ iáko Ian iedenasty, y dźiśieyszych wiele. Możę y Báłwochwalcą być/ iáko Marcellinus. Może y dźieći rodźić/ iáko Ian osmy Angielcżyk. Może y wszystko to cżynić/ co káżdy z ludźi cżyni/ á nie to co sam Pan Bog/ ktory sam iest bez
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 36
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
do wiernego ludu Bożego słowy udaje. Ecclesia Dei vobis commissa ets, et dicimini Pastores, cum sitis raptores, et paucos habemus heu Pastores, multos antem excommunicatores, et vtinsufficeret vobis lana et lac, sititis enim sanguinem To jest/ O Kapłani, Cerkiew Boża wam jest polecona, i nazywacie się pasterzami, a jesteście drapieżce, i mało mamy ach niestetyż Pasterzów, ale wiele wyklinaczów, o bodajeście na wełnie przestali i na mleku, abowiem krwie pragniecie. Tenże do Tychże. De Patrimonio crucis Christi, non facitis codices in Ecclesijs, sed pascitis pellices in Thalamis vestris, inpinguatis canes, adornatis equos phalerantes pectora et kapita
do wiernego ludu Bożego słowy vdáie. Ecclesia Dei vobis commissa ets, et dicimini Pastores, cum sitis raptores, et paucos habemus heu Pastores, multos antem excommunicatores, et vtinsufficeret vobis lana et lac, sititis enim sanguinem To iest/ O Kápłani, Cerkiew Boża wam iest polecona, y názywáćie się pásterzámi, á iesteśćie drapieżce, y máło mamy ách niestetysz Pásterzow, ále wiele wyklináczow, ô bodayeśćie ná wełnie przestáli y na mleku, ábowiem krwie prágniećie. Tenże do Tychże. De Patrimonio crucis Christi, non facitis codices in Ecclesijs, sed pascitis pellices in Thalamis vestris, inpinguatis canes, adornatis equos phalerantes pectora et capita
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 74v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
/ aż do dziewiątej światu nie świeciło/ Gwałt przyrodzeniu czyniąc: czemu się dziwują Na kraj świata/ ci którzy po niebie wartują. Dionisius Areopag. Pamiątka
Abo/ pry/ Bóg stworzenia boleść jaką czuje: Abo się okrąg ziemie z gruntu rozstępuje. Tymże kształtem i insza robota rąk Pańskich: Jakoby pragnąc pomsty z drapieżców Pogańskich; Gotuje się poruszyć przyrodzenia swego/ Słuszna/ niesłusznej płakać śmierci Ojca swego. A ty/ o Chryste Panie/ cokolwiek masz wolą Powiedzieć/ powiedz teraz: boć nas oczy bolą Patrząc na mękę twoję i ból niezwyczajny: Ta wiara/ i ten dyskurs wiernym nie jest tajny. Ześ wedle człowieczeństwa takiej
/ áż do dźiewiątey świátu nie świećiło/ Gwałt przyrodzeniu czyniąc: czemu się dźiwuią Ná kray świata/ ći ktorzy po niebie wártuią. Dionisius Areopag. Pámiątká
Abo/ pry/ Bog stworzenia boleść iaką czuie: Abo się okrąg źiemie z gruntu rozstępuie. Tymże kształtem y insza robotá rąk Páńskich: Iákoby prágnąc pomsty z drapieżcow Pogáńskich; Gotuie się poruszyć przyrodzenia swego/ Słuszna/ niesłuszney płákáć śmierci Oycá swego. A ty/ o Chryste Pánie/ cokolwiek masz wolą Powiedźieć/ powiedz teraz: boć nas oczy bolą Patrząc ná mękę twoię y bol niezwyczáyny: Tá wiárá/ y ten dyskurs wiernym nie iest táyny. Ześ wedle człowieczeństwa tákiey
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 88.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
/ obaczył Murzyna ze dwiema końmi czarnemi/ który mu rzekł: pokwap się; dla ciebie to koń jeden/ odrzuć tę suknią: bo na niej miał Krzyż przyszyty na znak popisu swego na wojnę Świętą. Gdy się on Lichwiarż ociągał/ przymuszony osiadł jednego ze dwu koni/ i na nim zaniesiony na przepiekle gdzie drapieżców i innych męki widżąc/ obaczył też i miejsce sobie zgotowane/ które mu za trzy dni ów Murzyn obiecał. Tym czasem do domu odwieziony na owym koniu/ wszytkę rzecz swym wypowiedział. Oni mu Księdza przywołali/ który go do Spowiedzi wiódł i nadzieje. Ale on nieszczęsny rzekł: już inaczej być nie może/ tylko
/ obaczył Murzyná ze dwiemá końmi czárnemi/ ktory mu rzekł: pokwap się; dlá ciebie to koń ieden/ odrzuć tę suknią: bo ná niey miał Krzyż przyszyty ná znák popisu swego ná woynę Swiętą. Gdy się on Lichwiarż oćiągał/ przymuszony ośiadł iednego ze dwu koni/ i ná nim zánieśiony ná przepiekle gdźie drapiezcow i innych męki widźąc/ obaczył też i mieysce sobie zgotowáne/ ktore mu zá trzy dni ow Murzyn obiecał. Tym czásem do domu odwieźiony ná owym koniu/ wszytkę rzecz swym wypowiedźiał. Oni mu Xiędzá przywołáli/ ktory go do Spowiedźi wiodł i nádźieie. Ale on nieszczęsny rzekł: iusz ináczey bydź nie może/ tylko
Skrót tekstu: KwiatDzieje
Strona: 36.
Tytuł:
Roczne dzieje kościelne
Autor:
Jan Kwiatkiewicz
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
jest CHrystus. 8. A tak obchodźmy Święto nie w starym kwasie/ ani w kwasie złości i rozpusty; ale w przaśnikach szczerości i prawdy. 9. PIsałem wam w liście/ abyście się nie mieszali z wszetecznikami. 10. Ale nie zgoła z wszetecznikami tego świata/ albo z łakomcami/ albo z drapieżcami/ albo z bałwochwalcami: bo inaczej/ musielibyście z tego świata wyniść. 11. Lecz teraz pisałem wam/ abyście się nie mieszali: jeśliby kto mieniąc się być bratem/ był wszetecznikiem/ albo łakomcą/ albo bałwochwalcą/ albo obmowcą/ albo pijanicą/ albo ździercą/ żebyście z takowym
jest CHrystus. 8. A ták obchodźmy Swięto nie w stárym kwáśie/ áni w kwáśie złośći y rozpusty; ále w przásnikách szcżerośći y prawdy. 9. PIsáłem wam w liśćie/ ábyśćie śię nie mieszáli z wszetecżnikámi. 10. Ale nie zgołá z wszetecżnikámi tego świátá/ álbo z łákomcámi/ álbo z drapieżcámi/ álbo z báłwochwalcámi: bo inácżey/ muśielibyśćie z tego świátá wyniść. 11. Lecż teraz pisałem wam/ ábyśćie śię nie mieszáli: jesliby kto mieniąc śię być brátem/ był wszetecżnikiem/ álbo łákomcą/ álbo báłwochwalcą/ álbo obmowcą/ álbo pijánicą/ álbo źdźiercą/ żebyśćie z tákowym
Skrót tekstu: BG_1Kor
Strona: 179
Tytuł:
Biblia Gdańska, Pierwszy list do Koryntian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zastawili/ niech je ułowi na zginienie/ a niechaj w nią wpadną. 9. Ale dusza moja niech się rozraduje w PAnu: niech się rozweseli w zbawieniu jego. 10. Tedy wszystkie kości moje rzeką: PAnie/ któż podobny tobie/ który wyrywasz utrapionego od mocniejszego nadeń: a nędznego i ubogiego/ od drapieżce jego. 11. POwstawają świadkowie fałszywi: a o czym nie wiem/ pytają mię. 12. Oddawają mi złym za dobre: chcąc mię pozbawić dusze mojej. 13. Chociam się ja w wór obłoczył/ gdy oni chorowali: trapiłem postem duszę moję/ i modliłem się często sam u siebie za
zástáwili/ niech je ułowi ná zginienie/ á niechaj w nię wpádną. 9. Ale duszá mojá niech śię rozráduje w PAnu: niech śię rozweseli w zbáwieniu jego. 10. Tedy wszystkie kośći moje rzeką: PAnie/ ktoż podobny tobie/ ktory wyrywasz utrapionego od mocniejszego nádeń: á nędznego y ubogiego/ od drapieżce jego. 11. POwstawáją świádkowie fałszywi: á o cżym nie wiem/ pytáją mię. 12. Oddawáją mi złym zá dobre: chcąc mię pozbáwić dusze mojey. 13. Choćiam śię ja w wor obłocżył/ gdy oni chorowáli: trapiłem postem duszę moję/ y modliłem śię cżęsto sam u śiebie zá
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 568
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632