/ go korzeniem zrosły: wyrwaćby je chciała/ Ledwie co wierzchu ruszy; od dołu narasta/ I łono wszytko łubem z nienagła zarasta. To widząc włos na głowie drzeć ręką popadła/ Garść w tym liścia wymknęła/ głowa w list zapadła. A dziecko Amfrys (dziad go tak Ewrit mianował) Czuł gdy piersi drewniały: bowiem nie dojmował Mleka namniej pierś tłukąc: na wzsytkom patrzałq/ Lecz siostro ma/ radym si żadnej dać nie miała. Ilem mogła/ pień gdy rósł/ i rozgim bawiła Obłapiając/ i sobiem tymże być życzyła. Oto przypadłAndreon z ojcem biedny mw tropy Pytają o Driopę? ja miasto Driopy Skinę na
/ gi korzeniem zrosły: wyrwáćby ie chćiałá/ Ledwie co wierzchu ruszy; od dołu nárasta/ Y łono wszytko łubem z nienágłá zárasta. To widząc włos ná głowie drzeć ręką popádła/ Garść w tym liśćia wymknęłá/ głowá w list zápádłá. A dźiecko Amphrys (dźiad go ták Ewrit miánował) Czuł gdy pierśi drewniały: bowiem nie doymował Mleká namniey pierś tłukąc: ná wzsytkom pátrzáłq/ Lecz śiostro ma/ rádym śi żadney dáć nie miáłá. Ilem mogłá/ pień gdy rosł/ y rozgim báwiłá Obłápiáiąc/ y sobiem tymże być życzyłá. Oto przypadłAndreon z oycem biedny mw tropy Pytáią o Dryopę? ia miásto Dryopy Skinę na
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 228
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636