się z tego nie chce? Jako na tych, którzy mu są fautormi tego złego? Kogo będzie sądził, jeśliby do tego szlachta nie należała? A choćby należała (to jest, na sejmie), tedy on sam, jako głowa, to wszytko zawiera; i jakożby to on siebie i senatory, swe dylekty, consilii mali auctores, miał sądzić? Finaliter się mówić musi, że choćbyśmy to do sejmu odłożyli, przecię on nam nic szczerze nie obiecał uczynić, co się z jego mandatu pokazuje i stądże dotąd sejmu nie chciał złożyć; zła to tedy barzo sequela na zepsowanie naszej wolności, że te roki kazano sądzić
się z tego nie chce? Jako na tych, którzy mu są fautormi tego złego? Kogo będzie sądził, jeśliby do tego szlachta nie należała? A choćby należała (to jest, na sejmie), tedy on sam, jako głowa, to wszytko zawiera; i jakożby to on siebie i senatory, swe dylekty, consilii mali auctores, miał sądzić? Finaliter się mówić musi, że choćbyśmy to do sejmu odłożyli, przecię on nam nic szczerze nie obiecał uczynić, co się z jego mandatu pokazuje i stądże dotąd sejmu nie chciał złożyć; zła to tedy barzo sequela na zepsowanie naszej wolności, że te roki kazano sądzić
Skrót tekstu: ObjaśPrerogCz_III
Strona: 265
Tytuł:
Objaśnienie prerogatywy stanu rycerskiego względem rokoszu a strasznie przeciwnego zjazdu wiślickiego.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Koło
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
namiotach zastawano dosyć Wezerskie namioty tak wielkie jako jest cała Warszawa w swojej Cyrkumferencyjej Na króla naszego ubiezano ze wszystkiemi dostatkami nawet worki Talerów wielkiemi na ziemi lezały stosami. Dywanami Złotemi srebrnemi Ziemia. Usłana, łóżko z Pościelą kilka dziesiąt tysięcy Talerów szacowano, Pokoiki wtych Namiotach tak skryte że ledwie trzeciego dnia znaleziono utajoną jakąś wezerską dylektę. A drugą strojną bardzo ściętą przed Namiotem lezącą zastano. Powiedano że ją sam ścian wezer że by się wręcę nieprzyjacielskie niedostała.
Stały drugie Namioty i tydzień i dwie Niedzieli bo tego i przebrać nie mozono. Nasi tez Polacy co tego byli nabrali to znowu jak kazano iść do Węgier powyrzucali zwozów albo lada gdzie na
namiotach zastawano dosyć Wezerskie namioty tak wielkie iako iest cała Warszawa w swoiey Cyrkumferencyiey Na krola naszego ubiezano ze wszystkiemi dostatkami nawet worki Talerow wielkiemi na ziemi lezały stosami. Dywanami Złotemi srebrnemi Ziemia. Usłana, łoszko z Poscielą kilka dziesiąt tysięcy Talerow szacowano, Pokoiki wtych Namiotach tak skryte że ledwie trzeciego dnia znaleziono utaioną iakąś wezerską dilektę. A drugą stroyną bardzo sciętą przed Namiotem lezącą zastano. Powiedano że ią sąm sciąn wezer że by się wręcę nieprzyiacielskie niedostała.
Stały drugie Namioty y tydzien y dwie Niedzieli bo tego y przebrać nie mozono. Nasi tez Polacy co tego byli nabrali to znowu iak kazano iść do Węgier powyrzucali zwozow albo lada gdzie na
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 260v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688