Damy nam wcieśni Śpiewają pieśni Amyżmy nie jedli. Panie SZEMEĆIE To Rajem chcecie By dom wasz był miany. Gdzie nic nie jedzą Śpiewając siedzą Wszyscy na przemiany. Jam inszej Wiary Dworzaniń Stary Inszej polityki/ Zacny Sąmsiedzie Aż po obiedzie Rad słucham Muzyki. W ten czas pozwolę Wskrzypce w Wiolę Niech i w dudy grają/ Jeśli w tym kraju Masz co Tokaju Niech go nalewają. Gdy zbiorą wety Grajże Ballety Jak na harc wypadnę/ Nie tylko Pannę Ale Diannę W gonionym ukradnę. Teraz niż zbiegę/ W tym cię przestrzegę Szczerze nieobłudnie Iże potrzeba Wenerze chleba Bo bez niego schudnie. Księgi Trzecie. Pieśń IX. Znikoma uciecha
Damy nąm wćieśńi Spiewáią pieśni Amyżmy nie iedli. Pánie SZEMEĆIE To Ráiem chcećie By dom wász był miány. Gdźie nic nie iedzą Spiewáiąc śiedzą Wszyscy ná przemiány. Iam inszey Wiáry Dworzániń Stáry Inszey polityki/ Zacny Sąmśiedźie Aż po obiedźie Rad słucham Muzyki. W ten czás pozwolę Wskrzypce w Wiolę Niech y w dudy gráią/ Ieżli w tym kráiu Masz co Tokáiu Niech go nálewaią. Gdy zbiorą wety Grayże Bállety Iák ná hárc wypádnę/ Nie tylko Pánnę Ale Dyánnę W gonionym vkrádnę. Teraz niż zbiegę/ W tym ćię przestrzegę Szczerze nieobłudnie Iże potrzebá Wenerze chlebá Bo bez niego zchudnie. Kśięgi Trzećie. PIESN IX. Znikoma vćiechá
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 160
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
Fordanie, Bug daleki, zła droga wozić na Dunajec; Tą wodą, co przez gębę, kęs wyżej Podhajec, Prądem bieży za węgieł, moje chodzi żniwo: Po trzy grosze gorzałka, po dwa grosza piwo. Nie przeszkodzą mi sucha, nie przeszkodzą mrozy,
Zawsze bezpieczne, zawsze wolne mam przewozy. Wiatr w dudach, kiedy przy nich rznie gądek wesoły, Pełna go będzie karczma z bździnami na poły. 377 (D). WIELKANOC
Słusznie się wielką nocą śmierć nasza zwać może, Bo kogo ta porzuci na grobowe łoże, Wielką mu noc spać trzeba, tak się barzo strudzi, Że go nikt i nic zgoła ze snu nie
Fordanie, Bug daleki, zła droga wozić na Dunajec; Tą wodą, co przez gębę, kęs wyżej Podhajec, Prądem bieży za węgieł, moje chodzi żniwo: Po trzy grosze gorzałka, po dwa grosza piwo. Nie przeszkodzą mi sucha, nie przeszkodzą mrozy,
Zawsze bezpieczne, zawsze wolne mam przewozy. Wiatr w dudach, kiedy przy nich rznie gądek wesoły, Pełna go będzie karczma z bździnami na poły. 377 (D). WIELKANOC
Słusznie się wielką nocą śmierć nasza zwać może, Bo kogo ta porzuci na grobowe łoże, Wielką mu noc spać trzeba, tak się barzo strudzi, Że go nikt i nic zgoła ze snu nie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 161
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Winem ludzie szaleją, mamy przykład z Lota; Na wieczne czasy jego nie zginie sromota. Święteż to były lata, gdy tylko na leki Wino nam przedawano kwaterką z apteki. Pieniądze były; ludzie w lepszej żyli mocy. Przysiągłbym, że chociaż pan w winnice Rakocy, Tyla i tak dobrego, przy dudach, gatunku, Jako dziś polski szlachcic, nie wypije trunku. To szlachcic; cóż podczaszy? trzeba tu mieć względy: Czujcie się, podczaszowie, na wasze urzędy! 198. DAFNIS W DRZEWO PRZEMIENIONA
Nie mogąc dalej Dafnis ni w prawo, ni w lewo Uciekać, w bobkowe się przetworzyła drzewo. Tak upornie wszeteczny
Winem ludzie szaleją, mamy przykład z Lota; Na wieczne czasy jego nie zginie sromota. Święteż to były lata, gdy tylko na leki Wino nam przedawano kwaterką z apteki. Pieniądze były; ludzie w lepszej żyli mocy. Przysiągłbym, że chociaż pan w winnice Rakocy, Tyla i tak dobrego, przy dudach, gatunku, Jako dziś polski szlachcic, nie wypije trunku. To szlachcic; cóż podczaszy? trzeba tu mieć względy: Czujcie się, podczaszowie, na wasze urzędy! 198. DAFNIS W DRZEWO PRZEMIENIONA
Nie mogąc dalej Dafnis ni w prawo, ni w lewo Uciekać, w bobkowe się przetworzyła drzewo. Tak upornie wszeteczny
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 285
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
macie, to je tez oddajcie. Kładcie je ostrożnie, A wy tez nabożnie L Grajcie Dzieciątku. Nie ciśnijcież się jak bydło, pódź saw, Cepuch, z twojemi basami, Ty zaś, Jaros, i z Kasperkiem z drugiej strony stańcie ze skrzypkami!
A ty, Sobku chudy, Podle nich graj w dudy — A zgadzajcie się! GrająBARTOS
To już nam nic nie zostaje, tylko jeszcze żebyśmy ślicniuchneTo Dzieciątko pożegnali, niż pojdziemy, i jego Matuchnę, I staruska tego, A potym do swego Sedł każdy domu. Więc klęknąwsy mówcie za mną: PASTERZE Z PAROBKAMI
Zegnamy was, nase święte Państwo!,
macie, to je tez oddajcie. Kładcie je ostrożnie, A wy tez nabożnie L Grajcie Dzieciątku. Nie ciśnijcież się jak bydło, pódź saw, Cepuch, z twojemi basami, Ty zaś, Jaros, i z Kasperkiem z drugiej strony stańcie ze skrzypkami!
A ty, Sobku chudy, Podle nich graj w dudy — A zgadzajcie się! GrająBARTOS
To juz nam nic nie zostaje, tylko jesce żebyśmy ślicniuchneTo Dzieciątko pożegnali, niz pojdziemy, i jego Matuchnę, I staruska tego, A potym do swego Sedł każdy domu. Więc klęknąwsy mowcie za mną: PASTERZE Z PAROBKAMI
Zegnamy was, nase święte Państwo!,
Skrót tekstu: RozPasOkoń
Strona: 316
Tytuł:
Rozmowa pasterzów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
. Własności tych Tonów sa Pius, Latus, Querulus, Tristis, Hilaris, Incitatus.
MUZYKA tandem INSTRUMENTALNA jest jedna Instrumentalna Enchordica, Stron kręconych, lub ciągnionych zażywająca, jako to Lutnia, Skrzypce, wiola Druga Instrumentalna PNEUMATICA Wiatrem; Duchem głos i koncetr, czyniąca, jaka jest na Trąbie, Fłecie, Oboi, Dudach grając. Trzecia Instrumentalna CRUSTICA, wyrażająca Koncert uderzeniem, dotykaniem, jaka jest bić w Kotły, Bębny, grać na Cymbałach Organach. MUZYCE INSTRUMENTA STAROZYTNE.
TUBA jest Instrumentem do Wojny służącym: TIBIA do śpiewania chwały Bożków i Celebrowania pochwał walecznych ludzi olim destynowana: FISIULA była Dudka, Piszczałka Pastuchów, z wielu Piszczałek
. Własności tych Tonow sa Pius, Latus, Querulus, Tristis, Hilaris, Incitatus.
MUZYKA tandem INSTRUMENTALNA iest iedna Instrumentalna Enchordica, Stron kręconych, lub ciągnionych zażywaiąca, iako to Lutnia, Skrzypce, wiola Druga Instrumentalna PNEUMATICA Wiatrem; Duchem głos y koncetr, czyniąca, iaka iest na Trąbie, Fłecie, Oboi, Dudach graiąc. Trzecia Instrumentalna CRUSTICA, wyrażaiąca Koncert uderzeniem, dotykaniem, iaka iest bić w Kotły, Bębny, grać na Cymbałach Organach. MUZYCE INSTRUMENTA STAROZYTNE.
TUBA iest Instrumentem do Woyny służącym: TIBIA do spiewania chwały Bożkow y Celebrowania pochwał walecznych ludzi olim destynowana: FISIULA była Dudka, Piszczałka Pastuchow, z wielu Piszczałek
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 344
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Wiłkomirskim leżącego, o poczynienie szkód w klejnotach i innych sprzętach w roku tysiąc pięćset sześćdziesiątym trzecim, miesiąca iulii ósmego dnia w metryce W. Ks. Lit. zaniesionym i z tejże metryki wydanym; item
opowiedaniem Szczęsnej Obryckiej na panią Matuszową Giedrojciową, marszałkową IKrMci, Zofię Petrównę Narbuttównę, o przeszkodę w imieniu w majątku Dudy nazwanym zaniesionym i z metryki W. Ks. Lit. wydanym; item zeznaniem pana Jana Stanisława Mongajby Giedrojcia przedaży kniaziowi Matuszowi Bartłomiejewiczowi, marszałkowi królewskiemu, imienia widyniskiego części za rzeką Cezarką w roku tysiąc pięćset sześćdziesiątym piątym, miesiąca maja czwartego dnia zeznanym, z metryki W. Ks. Lit. wydanym — deduxeruntwywiedli.
Wiłkomirskim leżącego, o poczynienie szkód w klejnotach i innych sprzętach w roku tysiąc pięćset sześćdziesiątym trzecim, miesiąca iulii ósmego dnia w metryce W. Ks. Lit. zaniesionym i z tejże metryki wydanym; item
opowiedaniem Szczęsnej Obryckiej na panią Matuszową Giedrojciową, marszałkową JKrMci, Zofię Petrównę Narbuttównę, o przeszkodę w imieniu w majątku Dudy nazwanym zaniesionym i z metryki W. Ks. Lit. wydanym; item zeznaniem pana Jana Stanisława Mongajby Giedrojcia przedaży kniaziowi Matuszowi Bartłomiejewiczowi, marszałkowi królewskiemu, imienia widyniskiego części za rzeką Cezarką w roku tysiąc pięćset sześćdziesiątym piątym, miesiąca maja czwartego dnia zeznanym, z metryki W. Ks. Lit. wydanym — deduxeruntwywiedli.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 768
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, wstyd straciwszy, pod tem pretekstem dostojeństwa pańskiego, nie mogąc inaczej dość, dla tego biednego zysku przeciwko wolności szlachectwa swego szturmują i krew braciej swej rozlewają, takowem sposobem ludziom oczy mydląc.
Naprzód od starszych zaczynają, iż wojewoda krakowski z Radziwiłłem, mając przyczynę i obrazę do króla, jeden o izbę, drugi o Dudy, rokosz sobie zaczęli, udawając przed szlachtą, że jem prawo połamano, że owech z domem rakuskiem spraktykowano, Inflanty za nasze pieniądze zwojowano, skarby i koronę pobrano, kwartę w Rawie privata auctoritate gwałtem wzięto, a to czynią na zdradzie, oczy ludziom mydląc, aby w tem odmęcie prywat swych dopięli. I tak
, wstyd straciwszy, pod tem pretekstem dostojeństwa pańskiego, nie mogąc inaczej dość, dla tego biednego zysku przeciwko wolności szlachectwa swego szturmują i krew braciej swej rozlewają, takowem sposobem ludziom oczy mydląc.
Naprzód od starszych zaczynają, iż wojewoda krakowski z Radziwiłłem, mając przyczynę i obrazę do króla, jeden o izbę, drugi o Dudy, rokosz sobie zaczęli, udawając przed szlachtą, że jem prawo połamano, że owech z domem rakuskiem spraktykowano, Inflanty za nasze pieniądze zwojowano, skarby i koronę pobrano, kwartę w Rawie privata auctoritate gwałtem wzięto, a to czynią na zdradzie, oczy ludziom mydląc, aby w tem odmęcie prywat swych dopięli. I tak
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 375
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, udawając przed szlachtą, że jem prawo połamano, że owech z domem rakuskiem spraktykowano, Inflanty za nasze pieniądze zwojowano, skarby i koronę pobrano, kwartę w Rawie privata auctoritate gwałtem wzięto, a to czynią na zdradzie, oczy ludziom mydląc, aby w tem odmęcie prywat swych dopięli. I tak u nich izba w dudy grą; dowodu żadnego nie mając, tylko dawne listy nieboszczyka p. kanclerza, w którech to jest, że się KiM. podpisał, choć beł niewinien, więcej to czyniąc dla uspokojenia Rzpltej, do czego sam p. kanclerz przywiódł, więcej pokazać nie mogą nad to, i to się już dawno umorzeło.
, udawając przed szlachtą, że jem prawo połamano, że owech z domem rakuskiem spraktykowano, Inflanty za nasze pieniądze zwojowano, skarby i koronę pobrano, kwartę w Rawie privata auctoritate gwałtem wzięto, a to czynią na zdradzie, oczy ludziom mydląc, aby w tem odmęcie prywat swych dopięli. I tak u nich izba w dudy grą; dowodu żadnego nie mając, tylko dawne listy nieboszczyka p. kanclerza, w którech to jest, że się KJM. podpisał, choć beł niewinien, więcej to czyniąc dla uspokojenia Rzpltej, do czego sam p. kanclerz przywiódł, więcej pokazać nie mogą nad to, i to się już dawno umorzeło.
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 375
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
że nie przedali, kuratorią dali. A cóż to za rozum w opiekę komu dawać bez pożytku? Czemuż mu tę kuratorią Brandenburczycy dobrze osolili? Czemuż to uczynili bez konsensu Rzpltej? Wszak się o to kilka lat nieboszczyk p. kanclerz opierał i siła przednich senatorów, choć jeszcze p. Wojewodzie izby, a Dud ks. Radziwiłłowi nie wzięto. Czwarta, a potwarzże to z strony praktyk rakuskich? Racja ich ta, że to stare rzeczy, już się to dawno umorzeło. — A niemaszże potem ponowienia kilka razów z podpisem rąk królewskich i z pieczęciami? O czem listy teraz pod Warszawą p. Wojewoda pokazował wszytkiem jawnie,
że nie przedali, kuratoryą dali. A cóż to za rozum w opiekę komu dawać bez pożytku? Czemuż mu tę kuratoryą Brandeburczycy dobrze osolili? Czemuż to uczynili bez konsensu Rzpltej? Wszak się o to kilka lat nieboszczyk p. kanclerz opierał i siła przednich senatorów, choć jeszcze p. Wojewodzie izby, a Dud ks. Radziwiłłowi nie wzięto. Czwarta, a potwarzże to z strony praktyk rakuskich? Racya ich ta, że to stare rzeczy, już się to dawno umorzeło. — A niemaszże potem ponowienia kilka razów z podpisem rąk królewskich i z pieczęciami? O czem listy teraz pod Warszawą p. Wojewoda pokazował wszytkiem jawnie,
Skrót tekstu: PokNiewinCz_III
Strona: 379
Tytuł:
Pokazanie niewinności rokoszan, miedzy ludzi podanej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
nie przy wodzie, Bogdaj wisiał, co mówi: „Ja zdechnę o głodzie”. Wprawdzieć widzę, zekpiał świat, trzeba go poprawić, Kędy płaczą, tam cieszyć, kędy smutno, bawić, A kędy się weselą, weselić się z nimi, Niechaj będzie dobra myśl w naszej polskiej ziemi. Jedni w dudy, w cymbały, w regały, w skrzypice, A wy nas nie wydajcie, nadobne dziewice! Przywileju koniec, Kiedy poidziem w taniec. KONSTYTUCYJE NOWE GENERAŁOWE, KrótkO ZEBRANE, PRĘDKO WYDANE Artykuł I Kto by piernął u stołu, kędy wiele gości, Mają wszyscy czapki zdjąć dla tej uczciwości, Że się
nie przy wodzie, Bogdaj wisiał, co mowi: „Ja zdechnę o głodzie”. Wprawdzieć widzę, zekpiał świat, trzeba go poprawić, Kędy płaczą, tam cieszyć, kędy smutno, bawić, A kędy sie weselą, weselić sie z nimi, Niechaj będzie dobra myśl w naszej polskiej ziémi. Jedni w dudy, w cymbały, w regały, w skrzypice, A wy nas nie wydajcie, nadobne dziewice! Przywileju koniec, Kiedy pojdziem w taniec. KONSTYTUCYJE NOWE GENERAŁOWE, KROTKO ZEBRANE, PRĘDKO WYDANE Artykuł I Kto by piernął u stołu, kędy wiele gości, Mają wszyscy czapki zdjąć dla tej uczciwości, Że sie
Skrót tekstu: DzwonStatColumb
Strona: 10
Tytuł:
Statut Jana Dzwonowskiego, to jest Artykuły prawne jako sądzić łotry i kuglarze jawne
Autor:
Jan Dzwonowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1611
Data wydania (nie wcześniej niż):
1611
Data wydania (nie później niż):
1611
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wacław Walecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Collegium Columbinum
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1998