ukaże, póki żyw, nikomu.” Toż skoro mu pistolet ledwie nie w bok włoży: „A tuś, a widzisz, książę, że dziś mój a boży! Czy nie dosycze szkody, nie dosyć afrontu Cierpiał stary ociec mój w szpłachciu swego gruntu, Kiedy dziada, co kiedyś zsadzał z siebie duki, Wzgardziwszy, drażniłeś mu za uszami suki? Znajże, panie, Zająca, któryć w oczach stoi, Ani się ciebie, ani twoich chartów boi. Raz mi ginąć w ostatku, jakom raz z macierze Na świat wyszedł. Kto mi chleb, niech i zęby bierze.” Tylko go ma okurzyć
ukaże, póki żyw, nikomu.” Toż skoro mu pistolet ledwie nie w bok włoży: „A tuś, a widzisz, książę, że dziś mój a boży! Czy nie dosyćże szkody, nie dosyć afrontu Cierpiał stary ociec mój w szpłachciu swego gruntu, Kiedy dziada, co kiedyś zsadzał z siebie duki, Wzgardziwszy, drażniłeś mu za uszami suki? Znajże, panie, Zająca, któryć w oczach stoi, Ani się ciebie, ani twoich chartów boi. Raz mi ginąć w ostatku, jakom raz z macierze Na świat wyszedł. Kto mi chleb, niech i zęby bierze.” Tylko go ma okurzyć
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 208
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
.
53. EUDOKsIA Zona jego, dwom Synom Minorennibus przysięgą obowiązana, przez Męża Imperium dochować, Romana Diogenesa Mężem i Cesarzem uczyniła. Ten Eudoksyę od rządów oddaliwszy, sam był Monarchą, zrazu Turków zwycięskim, potym zwyciężonym; i wziętym od AKsAN Sułtana, tandem wypuszczonym, ale sperswazyj Eudoksyj wyłopieniem Oczu przywitany od Michała Syna Duki na Cesarstwo promowowanego, od niej i od Carogródczanów.
54. MICHAEL Parapinacius, niby Korcowy nazwany, iż za tego panowania, korzec zboża był drogi dla głodu. Był hojnym, i w wielu Kunsztach biegłym, non in Arte Panowania: gdyż był Niewieściuchem, dla-
czego Kraje koło Pontu, Turkom się dostały, tam
.
53. EUDOXIA Zona iego, dwom Synom Minorennibus przysięgą obowiązana, przez Męża Imperium dochować, Romana Diogenesa Mężem y Cesarzem uczyniła. Ten Eudoxyę od rządow oddaliwsży, sam był Monarchą, zrazu Turkow zwycięskim, potym zwyciężonym; y wziętym od AXAN Sułtana, tandem wypuszczonym, ale zperswázyi Eudoxyi wyłopieniem Oczu przywitany od Michała Syna Duki na Cesarstwo promowowanego, od niey y od Carogrodczanow.
54. MICHAEL Parapinacius, niby Korcowy nazwany, iż za tego panowania, korzec zbożá był drogi dla głodu. Był hoynym, y w wielu Kunsztach biegłym, non in Arte Panowania: gdyż był Niewieściuchem, dla-
czego Kraie koło Pontu, Turkom się dostały, tam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 479
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
63. ALEXIUS Młodszy, bojaźli-
wy i leniwy, dlatego przeciwko Francuzom i Wenetom Substitus Mikołaj Kanabus. Po nich oboch Alexius Ducas Murzuphilus Cesarstwo opanował. Przeciwko Baldwina Flandryj Komesa wojując, zegnany z Pola, którego ścigając aż pod Konstantynopol Wenetowie, pod Wodzem Dandalem, i Miasto w Oblężeniu trzymając, przywiedli tegoż Aleksego Dukę, że się Okrętem salwował, przecież na Insule Peleponesus schwytany, do Konstantynopola przyprowadzony, po wyłupieniu Oczu, z wysokiej Wieży zrzucony. Konstantynopol tedy od 4 kroć stotysięcy broniony, opanowawszy Wenetowie i Francuzi Anno Domini 1204 postanowili Quindecim Viratum, tojest Piętnaście Mężów z Panów Zacnych i Znacznych, aby ci byli Elektorami Cesarza.
63. ALEXIUS Młodszy, boiazli-
wy y leniwy, dlatego przeciwko Francuzom y Wenetom Substitus Mikołay Kanabus. Po nich oboch Alexius Ducas Murzuphilus Cesarstwo opanował. Przeciwko Baldwina Flandryi Komesa woiuiąc, zegnany z Pola, ktorego ścigaiąc aż pod Konstantynopol Wenetowie, pod Wodzem Dandalem, y Miasto w Oblężeniu trzymaiąc, przywiedli tegoż Alexego Dukę, że się Okrętem salwował, przecież na Insule Peleponesus schwytany, do Konstantynopola przyprowadzony, po wyłupieniu Oczu, z wysokiey Wieży zrzucony. Konstantynopol tedy od 4 kroć stotysięcy broniony, opanowawszy Wenetowie y Francuzi Annô Domini 1204 postanowili Quindecim Viratum, toiest Pietnaście Mężow z Panow Zacnych y Znacznych, aby ci byli Elektorami Cesárza.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 480
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nad 3000 ludzi. Pierwszy Baldvinus. Drugi Henryk. Trzeci Piotr Antisiodorensis, Czwarty po Interregnum Roberrus, Piąty Jan III. Szósty Baldvinus II.
Ci w KONSTANTYNOPOLU gdy panują, Grecy niechcąc utracić tytułu Imperyj, sobie też kreowali Cesarzów w Nicei, w Mieście Bitynii, Series Cesarzów Wschodnich albo Greckich
tojest Teodora Laskarys Jana Dukę Watacjusza, Teodora Laskarys II. A wypędziwszy Łacinników przez lat 50 panujących Anno Domini 1261 znowu do swego przyszli Imperium, bo po sześciu Cesarzach Łacińskich (nie rachując w Bitynii kreowanych) znowu CESARZE z GRECKIEJ Nacyj panowali w Konstantynopolu sequenti serie.
70. MICHAEL Palèologus VIII. odebrał Konstantynopol, Obraz Najświętszej Panny Hodegitriae,
nad 3000 ludzi. Pierwszy Baldvinus. Drugi Henryk. Trzeci Piotr Antisiodorensis, Czwarty po Interregnum Roberrus, Piąty Ian III. Szosty Baldvinus II.
Ci w KONSTANTYNOPOLU gdy panuią, Grecy niechcąc utracić tytułu Imperii, sobie też kreowali Cesarzow w Nicei, w Mieśćie Bitynii, Series Cesarzow Wschodnich albo Greckich
toiest Teodora Laskaris Iana Dukę Watacyusza, Teodora Laskaris II. A wypędziwszy Łacinnikow przez lat 50 panuiących Annô Domini 1261 znowu do swego przyszli Imperium, bo po sześciu Cesarzach Łacinskich (nie rachuiąc w Bitynii kreowanych) znowu CESARZE z GRECKIEY Nacyi panowali w Konstantynopolu sequenti serie.
70. MICHAEL Palèologus VIII. odebrał Konstantynopol, Obraz Nayswiętszey Panny Hodegitriae,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 490
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Ja pod karałasów chorągwią służę (karałasi zaś są ci, którzy za pieniądze służą, jak u Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polsce umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego, jakieśmy powrócili spod Widnia), któremu przykazał surowie, aby się starał o takiego człeka, który by po polsku dobrze umiał i w Polsce sługiwał, mówiąc mu
Ja pod karałasów chorągwią służę (karałasi zaś są ci, którzy za pieniądze służą, jak u Moskalów kompanczykowie), wyprawionym tum takim sposobem. Jak oznajmił Chan Wezyrowi o wojsku WKM i o osobie jego, że się pod Tulnem przeprawujesz, nie chciał temu wierzyć Wezyr, ale posłał po Hospodara naszego wołoskiego, nazwiskiem Dukę (który potym tu w Polszcze umarł we Lwowie, w niewoli, wzięty przez Dumideckiego, regimentarza Pokucia, pod Jassami, w dzień Narodzenia Pańskiego ruskiego, jakieśmy powrócili spod Widnia), któremu przykazał surowie, aby się starał o takiego człeka, który by po polsku dobrze umiał i w Polszcze sługiwał, mówiąc mu
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 52
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
podlegali/ jako podlegają Książęta Ich Mość. Owe zaś dwie Sentencje Difficile est etc et Heroum filium etc. mogą być każdemu przystosowane/ który albo nad Stan i Urodżenie swoje ambitiosè wspina się: albo czyni co przeciw Stanowi swemu. IX.
IN Republicâ Venetâ intergerrimae custode libertatis, nie cierpią Tytułów Książęcych: (oprócz samego Duki swego) dla czegoż my też te Tytuły cierpieć mamy? Odpowiadam. Dla tego ta różność in his liberis Rebuspublicis znajduje się; że prawa Rzeczypospolitej Weneckiej żadnym sposobem tych Tytułów nie dozwalają: których dozwolają prawa Rzeczypospolitej naszej niektórym Familiom od wielkich Książąt początek swój mającym. Et quaelibet Respublica sensu suo abundat. Bo że Weneci
podlegali/ iáko podlegáią Xiążęta Ich Mość. Owe záś dwie Sentencye Difficile est etc et Heroum filium etc. mogą bydź káżdemu przystosowane/ ktory álbo nad Stan y Vrodźenie swoie ambitiosè wspina się: álbo czyni co przećiw Stanowi swemu. IX.
IN Republicâ Venetâ intergerrimae custode libertatis, nie ćierpią Tytułow Xiążęcych: (oprocz samego Duki swego) dla czegosz my też te Tytuły ćierpieć mamy? Odpowiadam. Dla tego ta rożność in his liberis Rebuspublicis znayduie się; że práwá Rzeczypospolitey Weneckiey żadnym sposobem tych Tytułow nie dozwálaią: ktorych dozwoláią práwá Rzeczypospolitey nászey niektorym Familiom od wielkich Xiążąt początek swoy maiącym. Et quaelibet Respublica sensu suo abundat. Bo że Weneći
Skrót tekstu: BielejObrona
Strona: B
Tytuł:
Obrona tytułów książęcych od Rzeczypospolitej uchwałą sejmową pozwolonych
Autor:
Jeremiasz Bielejowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1641
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1641
województwa, żeby się jako najprędzej ściągali do chorągwi, ale wątpi, żeby te papiery, co wykołatały na nich, ponieważ nulla spes zapłaty, co się z samych sejmików, które się niemal wszędzie porwały. Pisze także, bojarowie wszyscy co znaczniejsi z Wołoch, usłyszawszy, ze im na hospodarstwo podała Porta syna nieboszczyka hospodara Duki, obawiając się żeby się nie mścił konluzyjej ojca swego, pouchodzili za granicę a poosiadali na różnych miejscach w Pokuciu.
Ten Francuz, który się był przed dwiema tygodniami obiesił, i po śmierci dziwów robić nie przestaje, z początku bowiem, zaraz pierwszej nocy po obieszeniu, przyszedł był do warty kunickiej około właśnie północka i
województwa, żeby się jako najprędzej ściągali do chorągwi, ale wątpi, żeby te papiery, co wykołatały na nich, ponieważ nulla spes zapłaty, co się z samych sejmików, które się niemal wszędzie porwały. Pisze także, bojarowie wszyscy co znaczniejsi z Wołoch, usłyszawszy, ze im na hospodarstwo podała Porta syna nieboszczyka hospodara Duki, obawiając się żeby się nie mścił konluzyjej ojca swego, pouchodzili za granicę a poosiadali na różnych miejscach w Pokuciu.
Ten Francuz, który się był przed dwiema tygodniami obiesił, i po śmierci dziwów robić nie przestaje, z początku bowiem, zaraz pierwszej nocy po obieszeniu, przyszedł był do warty kunickiej około właśnie północka i
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 31
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
dwie tedy skarżył się, że mu dokuczają, przy tym kaszel miał, znać z naziębienia. Na żołądek nie skarży się, z łaski Bożej zdrów nań.
Imp. starosta żytomirski i im. ks. władyka lwowski pożegnał króla im., który do Lwowa odjachał, wziąwszy ustny konsens od króla im. hospodara Duki wydać ciało synowi jego do Jass. Jutro tedy stamtąd wszystka Ruś solenni applausu et apparatu (bo będzie na 4 tysiące świc) wyprowadzać onego będą. Archimandryją owrucką temu ks. Dymarackiemu, co go Moskwa męczyła, król im. za instancyją im. ks. władyki lwowskiego konferował.
W wieczór królowa im. pewną książkę
dwie tedy skarżył się, że mu dokuczają, przy tym kaszel miał, znać z naziębienia. Na żołądek nie skarży się, z łaski Bożej zdrów nań.
Jmp. starosta żytomirski i jm. ks. władyka lwowski pożegnał króla jm., który do Lwowa odjachał, wziąwszy ustny konsens od króla jm. hospodara Duki wydać ciało synowi jego do Jass. Jutro tedy stamtąd wszystka Ruś solenni applausu et apparatu (bo będzie na 4 tysiące świc) wyprowadzać onego będą. Archimandryją owrucką temu ks. Dymarackiemu, co go Moskwa męczyła, król jm. za instancyją jm. ks. władyki lwowskiego konferował.
W wieczór królowa jm. pewną książkę
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 71
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
rabują i zarywają.
Że zaś w blisko następującym miesiącu nuradyn sołtan z licznymi ordami ma do Kamieńca zaharyję przyprowadzić, za pewne to twierdzą, i spodziewać się siła gości ciężkich. O chanie cała bajka była, że umarł, bo jest pewność, że żyje i w Krymie samym rezyduje.
Hospodar wołoski nowy, syn hospodara Duki, już do Jass wprowadzony, osiadł tamte gubernium.
W obozie pod Gliniany generalnym przybywają chorągwie, ale barzo mało ludzi dotąd.
Imp. kasztelan krakowski w sobotę przeszłą lekko barzo cum comitatu parvo wybrał się do Maryjampola na Pokucie; jutro albo pojutrze nazad do Lwowa rediturus.
Ps. Ze Złoczowa wiadomość przychodzi, że w
rabują i zarywają.
Że zaś w blisko następującym miesiącu nuradyn sołtan z licznymi ordami ma do Kamieńca zaharyję przyprowadzić, za pewne to twierdzą, i spodziewać się siła gości ciężkich. O chanie cała bajka była, że umarł, bo jest pewność, że żyje i w Krymie samym rezyduje.
Hospodar wołoski nowy, syn hospodara Duki, już do Jass wprowadzony, osiadł tamte gubernium.
W obozie pod Gliniany generalnym przybywają chorągwie, ale barzo mało ludzi dotąd.
Jmp. kasztelan krakowski w sobotę przeszłą lekko barzo cum comitatu parvo wybrał się do Maryjampola na Pokucie; jutro albo pojutrze nazad do Lwowa rediturus.
Ps. Ze Złoczowa wiadomość przychodzi, że w
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 351
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
z mąk piekielnych. Jest też niemało szlachty przy nim pochrzczonej, zakazał szlachcie smoleńskiej Polaków niechrzczonych chowali wszytkę szlachtę wielce uciska; kilku znacznych poknutował, u kogo słyszy srebro i pieniądze, zmienikami zowiąc w zsyłkę zasłać obiecuje. Przemiana mu z tego województwa na Siemien dzień ma być, bo trzy lata wysiedział; przepłaca, daruje dukom s. na stolicy, aby jeszcze mógł na trzy lata zostać, ale już supliki wielkie poszli na niego. Tu po polach jeździ polując, do kopy psów chowa, romaków koni cugów 8, z Rygi czego pożąda kolwiek, to mu wożą; kiedy na przejażdżkę z żoną jedzie, pułkowników, oficyjerów ców w.
z mąk piekielnych. Jest też niemało szlachty przy nim pochrzczonej, zakazał szlachcie smoleńskiej Polaków niechrzczonych chowali wszytkę szlachtę wielce uciska; kilku znacznych poknutował, u kogo słyszy srebro i pieniądze, zmienikami zowiąc w zsyłkę zasłać obiecuje. Przemiana mu z tego województwa na Siemien dzień ma być, bo trzy lata wysiedział; przepłaca, daruje dukom s. na stolicy, aby jeszcze mógł na trzy lata zostać, ale już supliki wielkie poszli na niego. Tu po polach jeździ polując, do kopy psów chowa, romaków koni cugów 8, z Rygi czego pożąda kolwiek, to mu wożą; kiedy na przejażdżkę z żoną jedzie, pułkowników, oficyjerów ców w.
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 357
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958