BONUS. Połączył Pan nasz pasterza, i dobroci tytuł, Pastor bonus; niech jeno by się był Pan nazwał Wodzem, albo Hetmanem, baliby się byli poddani oręża, i domatorowie mówiliby byli nie Naski to Pan, kiedy Hetman. niechby się był ozwał, iż on Król, by i Piłat wezdrgnąłby się był i pytałby Ergo Rex es Tu? Króleś ty? jeżeliś Król, trzeba mi z-tobą inaczej począć, a poddani gotujcie pobory. Ba i wolne Rzeczypospolite mówiliby były: Non habemus Regem. Postrach to wolności. Do tego, tak to nieszczęśliwe słowo Rex Król, że się cale języki
BONUS. Połączył Pan nász pásterzá, i dobroći tytuł, Pastor bonus; niech ieno by się był Pan názwał Wodzem, álbo Hetmánem, baliby się byli poddáni oręża, i domatorowie mowiliby byli nie Naski to Pan, kiedy Hetman. niechby się był ozwał, iż on Krol, by i Piłat wezdrgnąłby się był i pytałby Ergo Rex es Tu? Kroleś ty? ieżeliś Krol, trzebá mi z-tobą ináczey począć, á poddáni gotuyćie pobory. Bá i wolne Rzeczypospolite mowiliby były: Non habemus Regem. Postrách to wolnośći. Do tego, ták to nieszczęśliwe słowo Rex Krol, że się cále ięzyki
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 59
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
/ i wszytkie choroby za mocą Bożą stanełyby były. Lecz iż nam do tego nie przyszło/ przyczynę wiedz czytelniku pewną tę/ a inną/ iż to jest w Polsce rzeczą nie zwyczajną/ na którą bytność powinnych/ męża/ i inszych nie pozwala/ gdyż i sam Jego Mość Pan Firlej/ tylko na wzmiankę tego wezdrgnął/ jednakże to jest rzeczą w doświadczeniu u lekarzów pewną/ że nie tylko matka po przerznieniu takim/ ale nawet i cale po wyjęciu macicznym/ zagojona/ długo żyć/ także też i płód wcześny wyjęty urość może[...] Lekarzowi zaś samemu wielkiej się rzeczy/ strzeż Boże/ ważyć/ co za pociecha w Polsce/ ba
/ y wszytkie choroby zá mocą Bożą stánełyby były. Lecz iż nam do tego nie przyszło/ przyczynę wiedz czytelniku pewną tę/ á inną/ iż to iest w Polszcze rzeczą nie zwyczáyną/ ná ktorą bytność powinnych/ mężá/ y inszych nie pozwala/ gdyż y sąm Iego Mość Pan Firley/ tylko ná wzmiánkę tego wezdrgnął/ iednákże to iest rzeczą w doświadczeniu v lekárzow pewną/ że nie tylko mátká po przerznieniu tákim/ ále náwet y cále po wyięćiu máćicznym/ zágoiona/ długo żyć/ tákże też y płod wcześny wyięty vrość może[...] Lekárzowi záś sámemu wielkiey się rzeczy/ strzeż Boże/ ważyć/ co zá poćiechá w Polszcze/ bá
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: F4
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
swojego, Nie dotrzymując wiary, przysiąg, powinności, A potem mnie wzajemnej niesłownej miłości; Bo, by beł w przedsięwzięciu swojem trwał statecznie, Lubych zamysłów skutek odniósłby koniecznie, Za posługi te snadno otrzymawszy swoje, Czego przez krwawe mocą chce dochodzić boje.
XXVII.
A choć na pierwszem wstępie nieludzki i twardy, Wezdrgnął się nieco ociec, nakarmił go wzgardy, Przyrodzenie w tem winno, co jakby dzikiego Utworzywszy, przyczyną grubych spraw jest jego; On jednak panu wiernem miał być po staremu, Wodzy nie popuszczając gniewowi prędkiemu, Bo czego mniej życzliwe początki nie dają, Dni fortunniejsze z czasem do rąk naszych tkają.
XXVIII.
Zwłaszcza,
swojego, Nie dotrzymując wiary, przysiąg, powinności, A potem mnie wzajemnej niesłownej miłości; Bo, by beł w przedsięwzięciu swojem trwał statecznie, Lubych zamysłów skutek odniósłby koniecznie, Za posługi te snadno otrzymawszy swoje, Czego przez krwawe mocą chce dochodzić boje.
XXVII.
A choć na pierwszem wstępie nieludzki i twardy, Wezdrgnął się nieco ociec, nakarmił go wzgardy, Przyrodzenie w tem winno, co jakby dzikiego Utworzywszy, przyczyną grubych spraw jest jego; On jednak panu wiernem miał być po staremu, Wodzy nie popuszczając gniewowi prędkiemu, Bo czego mniej życzliwe początki nie dają, Dni fortunniejsze z czasem do rąk naszych tkają.
XXVIII.
Zwłaszcza,
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 68
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905