, i Suchomelszczyzny! Ot! i teper jako im grają strojno dudki! I inne nieskończone ansy i pobudki, Tym większego przydając biednym utrapienia, Im żadnego nie widzą prócz z nieba zbawienia. Byli tak uciśnieni. lako w-cieniu wiecznym Zamknieni Aloide: albo ku słonecznym Wyglądają rozparom, i kochanej trawie Frasobliwi z oparzysk Dunajskich Zorawie. Nawet, czym już nie było bronić się i strzelać, Aż przyszło Kompaniom Funtami udzielać Prochów dawno przebranych. A Król gdzieś daleko Ma być jeszcze? i które zwykły zawsze lekko Wlec się konsultacje nasze i uchwały, Niż przez jakie zwołają tam Uniwersały Ruszenie pospolite: w-czym rekurs jedyny, Albo może
, i Suchomelszczyzny! Ot! i teper iako im graią stroyno dudki! I inne nieskończone ansy i pobudki, Tym wiekszego przydaiąc biednym utrapienia, Im żadnego nie widzą procz z nieba zbawienia. Byli tak ućiśnieni. lako w-ćieniu wiecznym Zámknieni Aloide: álbo ku słonecznym Wyglądaią rozparom, i kochaney trawie Frasobliwi z oparzysk Dunayskich Zorawie. Nawet, czym iuż nie było bronić sie i strzelać, Aż przyszło Kompaniom Funtami udźielać Prochow dawno przebranych. A Krol gdźieś daleko Ma bydź ieszcze? i ktore zwykły zawsze lekko Wlec sie konsultacye nasze i uchwały, Niż przez iakie zwołaią tam Uniwersały Ruszenie pospolite: w-czym rekurs iedyny, Albo może
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 57
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
trzy dni sześciu naszych granatami zabito/ a dwu rażono. Więc że nieprzyjaciel wałami osadzony głębiej zstawał/ i nie mogły go kule sięgać; Wycieczki też żadne przez te dni nie były. Chcąc nieprzyjaciel wałami osadzony głębiej zostawał/ i nie mogły go kule sięgać; Wycieczki teżżadne przez te dni nie były. Chcąc nieprzyjaciel odnogą Dunajską Wiedniowi odebrać/ naróżnych miejscach kopał/ co gdy mu się nie powiodło; trzydziestego dnia Lipca do Mostu Schłegbruck nazwanego łodzie sprowadził; na których deski kładąc/ chciałszturmem uderzyć na Czerwoną wieżę/ dowiedziawszy się/ iż tam słaba moc była/ nazajutrz zaś nasi/ miną trzydziestu Turków na polu położyli. Dnia pierwszego Sierpnia w Niedzielę
trzy dni sześćiu nászych gránatámi zábito/ á dwu ráżono. Więc że nieprzyiaćiel wáłámi osádzony głębiey zstáwał/ y nie mogły go kule śięgáć; Wyćiecżki też żadne przez te dni nie były. Chcąc nieprzyiaciel wáłámi osádzony głębiey zostawał/ y nie mogły go kule śięgáć; Wyćiecżki teżżadne przez te dni nie były. Chcąc nieprzyiaćiel odnogą Dunáyską Wiedniowi odebráć/ nárożnych mieyscách kopał/ co gdy mu się nie powiodło; trzydźiestego dniá Lipcá do Mostu Schłegbruck názwánego łodźie sprowádźił; ná ktorych deski kłádąc/ chćiałszturmem vderzyć ná Czerwoną wieżę/ dowiedźiawszy sie/ iż tám słába moc byłá/ názáiutrz záś náśi/ miną trzydźiestu Turkow ná polu położyli. Dniá pierwszego Sierpniá w Niedźielę
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: A3
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
suche, Gdańskie i Dunajeckie Czeczugi, Jesiotry świeże, słone i wędzone. Pstrągi, Brzany, Śliże Kiełbie, Lipienie,[...] erty świeże i suche Głowacze, Węgorze świeże, i suche. Rzeczne ryby różne, Słone ryby, Wyzina świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Śledzie, Kawiar Wenecki, Kawiar Turecki.
Śledzie Dunajskie, Śledzie wędzone, Perki, Flądry, Platajki, Szczuki Główne, Szczuki pod Główne, Szczuki łokietne, Szczupaki pułmiskowe Obłączki Karpie Dunajskie Karpie Ćwiki Karpie pułmiskowe. Okonie, Karasie, Leszcze, Liny, Stokwisz, Porsz. Pomuchle, Amernice. Ostrygi, Żółwie, Ślimaki, Raki. Wety cukrowe. Paszty Genueńskie,
suche, Gdanskie y Dunáieckie Czeczugi, Ieśiotry świeże, słone y wędzone. Pstrągi, Brzány, Sliże Kiełbie, Lipienie,[...] erty świeże y suche Głowacze, Węgorze świeże, y suche. Rzeczne ryby rozne, Słone ryby, Wyźiná świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Sledźie, Káwiar Wenecki, Káwiar Turecki.
Sledźie Dunáyskie, Sledźie wędzone, Perki, Flądry, Platayki, Sczuki Głowne, Sczuki pod Głowne, Sczuki łokietne, Sczupaki pułmiskowe Obłączki Kárpie Dunayskie Kárpie Cwiki Kárpie pułmiskowe. Okonie, Kárásie, Leszcze, Liny, Stokwisz, Porsz. Pomuchle, Amernice. Ostrygi, Zołwie, Slimaki, Ráki. Wety cukrowe. Pászty Genueńskie,
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 5
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
i suche Głowacze, Węgorze świeże, i suche. Rzeczne ryby różne, Słone ryby, Wyzina świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Śledzie, Kawiar Wenecki, Kawiar Turecki.
Śledzie Dunajskie, Śledzie wędzone, Perki, Flądry, Platajki, Szczuki Główne, Szczuki pod Główne, Szczuki łokietne, Szczupaki pułmiskowe Obłączki Karpie Dunajskie Karpie Ćwiki Karpie pułmiskowe. Okonie, Karasie, Leszcze, Liny, Stokwisz, Porsz. Pomuchle, Amernice. Ostrygi, Żółwie, Ślimaki, Raki. Wety cukrowe. Paszty Genueńskie, Paszty Francuskie. MEMORIAŁ
Konfekty w soku Francuskim to jest: Pigwy w soku, Wiśnie w soku, Porzeczki w soku, Agrest w
y suche Głowacze, Węgorze świeże, y suche. Rzeczne ryby rozne, Słone ryby, Wyźiná świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Sledźie, Káwiar Wenecki, Káwiar Turecki.
Sledźie Dunáyskie, Sledźie wędzone, Perki, Flądry, Platayki, Sczuki Głowne, Sczuki pod Głowne, Sczuki łokietne, Sczupaki pułmiskowe Obłączki Kárpie Dunayskie Kárpie Cwiki Kárpie pułmiskowe. Okonie, Kárásie, Leszcze, Liny, Stokwisz, Porsz. Pomuchle, Amernice. Ostrygi, Zołwie, Slimaki, Ráki. Wety cukrowe. Pászty Genueńskie, Pászty Francuskie. MEMORYAŁ
Confekty w soku Francuskim to iest: Pigwy w soku, Wiśnie w soku, Porzeczki w soku, Agrest w
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 5
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Ciasta/ z różnemi nazwiskami/ Blamani/ Galarety/ Bianki Mleka różne/ i w Addytamencie dziesięć Sposobów robienia Kiszek/ kiełbas różnych salsessonów/ i Przezacny Sekret. I. A naprzód Barszcz Królewski.
Barszczu weźmij z żytnych otrąb prostego rzadkiego/ włóż Rybę suchą/ to jest/ szczupaka albo certę/ łososia suchego/ karpia Dunajskiego/ wyziny wędzonej/ abo świeżej/ Jesiotra suchego cebule całkiem/ którą dawając wyrzucisz/ śledzi moczonych/ tak Dunajeckich/ jako i morskich /grzybów suchych krupek tatarczanych drobnych/ Kminu/ warż to społem/ a kosztuj/ soli według smaku dodawszy/ daj na misę/ będzie dobrze. II. Drugi sposób prostego Barszczu
Ciásta/ z rożnemi nazwiskami/ Blamáni/ Gálarety/ Bianki Mleká rożne/ y w Additamenćie dzieśięć Sposobow robienia Kiszek/ kiełbas rożnych salsessonow/ y Przezacny Sekret. I. A naprzod Barszcz Krolewski.
Barszczu weźmiy z żytnych otrąb prostego rzadkiego/ włoż Rybę suchą/ to iest/ szczupaká álbo certę/ łosośia suchego/ karpiá Dunayskiego/ wyźiny wędzoney/ ábo świeżey/ Ieśiotra suchego cebule całkiem/ ktorą dawaiąc wyrzućisz/ śledźi moczonych/ ták Dunaieckich/ iáko y morskich /grzybow suchych krupek tatárczánych drobnych/ Kminu/ wárż to społem/ á kosztuy/ soli według smaku dodawszy/ day ná misę/ będźie dobrże. II. Drugi sposob prostego Barszczu
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 71
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
i z tym, na swą zwabili sprężynę, Co się w krótce odkryło, lub nie wczas, bo w sieci Już próżno ptaka patrzasz, kiedy zniej wyleci. Tedy Pan ordynuje dwóch z swojego dworu Ludzi słusznych, i godnych takiego honoru, By sprawili poselstwo, w jak najprętszym czasie, A powrócili jeszczew przed dunajskim pasie, Listy jako do Hana, tak do Seraskiera, W których swojej dowody przyjaźni zawiera Im odda, tudzież przyda, ważne podarunki; Miednic, flasz, lustrów śrebrnych, do tego rynsztunki Różnej strzelby, wtąż złote tkane materie Tym blaskiem, zdradne sobie, by zbudżył harpije. Część Druga Ruszenie z Jas.
Ci
y z tym, ná swą zwabili sprężynę, Co się w krotce odkryło, lub nie wczás, bo w sieci Już prożno ptáka patrzasz, kiedy zniey wyleci. Tedy Pan ordynuie dwoch z swoiego dworu Ludźi słusznych, y godnych tákiego honoru, By spráwili poselstwo, w iák nayprętszym czásie, A powrocili ieszczew przed dunayskim pasie, Listy iáko do Hána, ták do Seráskiera, W ktorych swoiey dowody przyiazni zawiera Im odda, tudźież przyda, ważne podárunki; Miednic, flasz, lustrow śrebrnych, do tego rynsztunki Rożney strzelby, wtąż złote tkáne máterye Tym blaskiem, zdradne sobie, by zbudżił hárpiie. Część Druga Ruszenie z Ias.
Ci
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 52
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Wołoszczyzny placu. Gdzie tameczny Perkułap, według swej możności, Dosyć ludzko przywitał z bliżających gości. Wyjachawszy przed miasto, w przystojnym sekwicie Z chorągwiami, z muzyką, i wszleką obficie Wygodą, opatrzywyszy gospody dla Pana Katolicki zapisał dworzec Kapitana, Wcześnie dosyć budowny, lub nie tak wspaniale, W pieknym bardzo prospekcie, na Dunajskie fale, Tu sobie przez dzień który, spocząć nam się zdało. Zwłaszcza że Wszystkich Świętych, święto przypadało Na zajutrz, nabożeństwa byśmy tu zażyli, Wołosza też, tym czasem, przewóz opatrzyli, Aże piękna pogoda nam w te dni służyła, Jak chęć zażyć przechadzki, tak i wczesność była Więc gdy się na
Wołoszczyzny placu. Gdzie tameczny Perkułap, według swey możności, Dosyć ludzko przywitał z bliżaiących gości. Wyiachawszy przed miásto, w przystoynym sekwicie Z chorągwiámi, z muzyką, y wszleką obficie Wygodą, opátrzywyszy gospody dla Páná Kátolicki zapisał dworzec Kápitána, Wcześnie dosyć budowny, lub nie ták wspaniále, W pieknym bárdzo prospekcie, ná Dunayskie fale, Tu sobie przeź dzień ktory, spocząć nam się zdało. Zwłaszcza że Wszystkich Swiętych, święto przypadáło Ná záiutrz, nabożeństwá byśmy tu zażyli, Wołosza też, tym czásem, przewoz opátrzyli, Aże piękna pogoda nam w te dni służyłá, Ják chęć zażyć przechadzki, tak y wczesność byłá Więc gdy się na
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 58
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
fale, Tu sobie przez dzień który, spocząć nam się zdało. Zwłaszcza że Wszystkich Świętych, święto przypadało Na zajutrz, nabożeństwa byśmy tu zażyli, Wołosza też, tym czasem, przewóz opatrzyli, Aże piękna pogoda nam w te dni służyła, Jak chęć zażyć przechadzki, tak i wczesność była Więc gdy się na Dunajskie spuścim z góry brzegi; Obaczym wielkich Wyżów nie małe szeregi, Z nich postronkiem za skrzele spięty jaki taki, Stoi u kołu, jako w obozach rumaki Na swoich wycięgaczach, lub karmne cabany, Przy żłobach za łeb trzyma powróz zdrotowany. Szczuk, karpi głównych mnóstwo, i stosy okryte, Gęsto nad brzegiem leżą;
fale, Tu sobie przeź dzień ktory, spocząć nam się zdało. Zwłaszcza że Wszystkich Swiętych, święto przypadáło Ná záiutrz, nabożeństwá byśmy tu zażyli, Wołosza też, tym czásem, przewoz opátrzyli, Aże piękna pogoda nam w te dni służyłá, Ják chęć zażyć przechadzki, tak y wczesność byłá Więc gdy się na Dunáyskie spuścim z gory brzegi; Obaczym wielkich Wyżow nie małe szeregi, Z nich postronkiem za skrzele spięty iaki táki, Stoi u kołu, iáko w obozách rumáki Ná swoich wycięgáczach, lub karmne cabany, Przy żłobách zá łeb trzyma powroz zdrotowany. Szczuk, kárpi głownych mnostwo, y stosy okryte, Gęsto nád brzegiem leżą;
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 59
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Przy żłobach za łeb trzyma powróz zdrotowany. Szczuk, karpi głównych mnóstwo, i stosy okryte, Gęsto nad brzegiem leżą; ale wszystkie bite. Czego, tamci rybacy tę przyczynę dają: Iże im się tak gęsto ryby poławiają; Ze kiedy by je żywo, brać nabaty mieli, Zażyliby i zniemi, Dunajskiej kąpieli. Co znać z samej taniości. Karpi lub szczupaka Głównego, weźmiesz ceną mniejszą, od szóstaka Acz taniość, i z tej miary, ryb taka pochodzi: Ze się ich jeść, i w poście Wołochom niegodzi. Insze ryby, bądź okoń, niech będą karasie, Na to służą; że nimi kto
Przy żłobách zá łeb trzyma powroz zdrotowany. Szczuk, kárpi głownych mnostwo, y stosy okryte, Gęsto nád brzegiem leżą; ále wszystkie bite. Czego, támci rybacy tę przyczynę dáią: Iże im się ták gęsto ryby poławiáią; Ze kiedy by ie żywo, brać nábaty mieli, Zażyliby y zniemi, Dunayskiey kąpieli. Co znáć z sámey tániości. Kárpi lub sżczupaka Głownego, weźmiesz ceną mnieyszą, od szostáka Acz tániość, y z tey miáry, ryb táka pochodzi: Ze się ich ieść, y w poście Wołochom niegodzi. Insze ryby, bądź okoń, niech będą kárásie, Ná to służą; że nimi kto
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 59
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
lekarstwie z łaski Bożej zdrowy, bardzo tęskni, że przy chwili wesołej nie wyjeżdża nigdzie; ani w kościele jeszcze bywa, tylko w pokoju mszy ś. zawsze słucha. Królowa im. dziś wyprawiła Pacha lokaja do Brukseli z leguminami, tj. z grzybami, suchymi, rydzami słonymi, kaszkami różnymi, karpiami wędzonymi, dunajskimi makaronami na kształt gałek, owo zgoła quae sunt raritatis w tamtym kraju; wszystko to pozbierano, nawet i masło jarosławskie i tu od Oleandrów faskami bo tam topione jedzą, do którego przyzwyczaić się nie może elektorowa im. Do gotowania tego wszystkiego i potraw polskich kucharza polskiego także posłano i razem wyprawiono. Okurencyj tamecznych nie
lekarstwie z łaski Bożej zdrowy, bardzo tęskni, że przy chwili wesołej nie wyjeżdża nigdzie; ani w kościele jeszcze bywa, tylko w pokoju mszy ś. zawsze słucha. Królowa jm. dziś wyprawiła Pacha lokaja do Brukseli z leguminami, tj. z grzybami, suchymi, rydzami słonymi, kaszkami różnymi, karpiami wędzonymi, dunajskimi makaronami na kształt gałek, owo zgoła quae sunt raritatis w tamtym kraju; wszystko to pozbierano, nawet i masło jarosławskie i tu od Oleandrów faskami bo tam topione jedzą, do którego przyzwyczaić się nie może elektorowa jm. Do gotowania tego wszystkiego i potraw polskich kucharza polskiego także posłano i razem wyprawiono. Okurencyj tamecznych nie
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 295
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958