życiu swym więcej widział. Ta jedyna będzie pociecha, którą mu w jego błędzie godnym kompasyj, dać możemy. Wie, co jest Religia, wie co jest i rozum. Tą się rządzić będzie, a owego usłucha. Córkę z tego nieszczęśliwego Małżeństwa każę wychować, żeby Marianna smutnego dowodu tak serdecznej, i już nie dozwolonej miłości więcej w oczach nie miała. W tym się naradzaniu przybyliśmy do Karlsona. Stanął we drzwiach, widząc nas przyjeżdżających, i przybiegł z wielkim naprzeciwko nam podziwieniem. Wypogodziliśmy, ile można, twarzy nasze. Powiadając mu, że Pan Andrzy Karoliny Brat, któregośmy w Hadze z Indyj powracającego zastali, przyczynąnaszego
życiu swym więcey widział. Ta iedyna będzie pociecha, ktorą mu w iego błędzie godnym kompasyi, dać możemy. Wie, co iest Religia, wie co iest i rozum. Tą śię rządzić będzie, a owego usłucha. Corkę z tego nieszczęśliwego Małżeństwa każę wychować, żeby Maryanna smutnego dowodu tak serdeczney, i iuż nie dozwoloney miłośći więcey w oczach nie miała. W tym śię naradzaniu przybyliśmy do Karlsona. Stanął we drzwiach, widząc nas przyieżdżaiących, i przybiegł z wielkim naprzećiwko nam podziwieniem. Wypogodziliśmy, ile można, twarzy nasze. Powiadaiąc mu, że Pan Andrzy Karoliny Brat, ktoregośmy w Hadze z Indyi powracaiącego zastali, przyczynąnaszego
Skrót tekstu: GelPrzyp
Strona: 52
Tytuł:
Przypadki szwedzkiej hrabiny G***
Autor:
Christian Fürchtegott Gellert
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Jan Chrystian Kleyb
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
słów jego pokazuje/ gdy tak p. m. 356. pisze: Wenn ich auf die Trunckenheit schelte:So wird da nicht gemeynet eine iegliche Trunckenheit: Denn es iats ia GOTT wol erlaubet/ und fihets nicht ungern/ dasz ein Christ sich zuweilen truncken truncket/etc. Coby sięo tym mniemaniu (o dozwolonym pijaństwie) trzymać miało/ czytać się o tym może Daniel. Hartnacci STENGERYSMUS enervatus, oder Stengerisches Gottund Grund-loses Christenthum/ gdzie miedzy inszymi p. m. 114. ta położona jest kwestyja: Obs von GOTT erlaubt/ ia mit unter die guten Wercke M. Seryverius im Scelen-Schats p. m. 1075. ubi cit
słow iego pokázuie/ gdy ták p. m. 356. pisze: Wenn ich auf die Trunckenheit schelte:So wird da nicht gemeynet eine iegliche Trunckenheit: Denn es iats ia GOTT wol erlaubet/ und fihets nicht ungern/ dasz ein Christ sich zuweilen truncken truncket/etc. Coby śięo tym mniemániu (o dozwolonym piiáństwie) trzymáć miáło/ czytáć śię o tym może Daniel. Hartnacci STENGERISMUS enervatus, oder Stengerisches Gottund Grund-loses Christenthum/ gdźie miedzy inszymi p. m. 114. tá położona iest kwestyia: Obs von GOTT erlaubt/ ia mit unter die guten Wercke M. Seriverius im Scelen-Schats p. m. 1075. ubi cit
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: N
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
. Eodem pacto, mówi dalej przerzeczony D. distingvit eruditissimé Philo in libro de plantatione Noae, ubi duplicem inducit ebrietatem ac temulentiam: Unam quidem insanam et Viro sapiente indignam; Alteram verò moderatam, et cum decente hilaritate coniunctam, etc. Na to się bez wątpienia oglądając Stengerus nie każde pijaństwo potępia/ ale niektóre za dozwolone ma/ a rozumie to/ które się dobrą myślą nazwać może; jako ono mówią: Dobrej myśli był/ podweselił/ podpił/ podraczył/ podchmielił sobie: Co poniekąd ujdzie/ gdy się to jedno w bojaźni Bożej dzieje. Mógł tedy Stengerus inszych słów zażyć gdy chciał rzec: Człowiek bez obrazy sumnienia może dobrej myśli
. Eodem pacto, mowi dáley przerzeczony D. distingvit eruditissimé Philo in libro de plantatione Noae, ubi duplicem inducit ebrietatem ac temulentiam: Unam quidem insanam et Viro sapiente indignam; Alteram verò moderatam, et cum decente hilaritate coniunctam, etc. Ná to śię bez wątpienia oglądáiąc Stengerus nie káżde piiáństwo potępia/ ále niektore zá dozwolone ma/ á rozumie to/ ktore śię dobrą myślą názwáć może; iáko ono mowią: Dobrey myśli był/ podweselił/ podpił/ podraczył/ podchmielił sobie: Co poniekąd uydźie/ gdy śię to iedno w boiaźni Bożey dźieie. Mogł tedy Stengerus inszych słow záżyć gdy chćiał rzec: Człowiek bez obrázy sumnienia może dobrey myśli
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Nii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
się to jedno w bojaźni Bożej dzieje. Mógł tedy Stengerus inszych słów zażyć gdy chciał rzec: Człowiek bez obrazy sumnienia może dobrej myśli być: Może sobie z dobrym Przyjacielem podweselić/ etc. a nie tych: Bóg pozwala i rad to widzi/ że się Chrześcijanin czasem opije/ etc. It. Niektóre pijaństwo jest dozwolone/ i miedzy dobre uczynki to należy/ kiedy kto Przyjacielowi gwoli nieco więcej pije/ niżli więc zwykł pić/ etc. A kiedyby tym czasem /gdyby więcej pił/ niżeli zwykł/ a napojem się przełożył/ osobliwie tedy/ kiedy za zdrowie pije (D. Lauremb. in Acerr. Filolog. Cent.
śię to iedno w boiaźni Bożey dźieie. Mogł tedy Stengerus inszych słow záżyć gdy chćiał rzec: Człowiek bez obrázy sumnienia może dobrey myśli bydź: Może sobie z dobrym Przyiaćielem podweselić/ etc. á nie tych: Bog pozwala y rad to widźi/ że śię Chrześciánin czásem opiie/ etc. It. Niektore piiáńśtwo iest dozwolone/ y miedzy dobre uczynki to należy/ kiedy kto Przyiaćielowi gwoli nieco więcey piie/ niżli więc zwykł pić/ etc. A kiedyby tym czásem /gdyby więcey pił/ niżeli zwykł/ á napoiem śię przełożył/ osobliwie tedy/ kiedy zá zdrowie piie (D. Lauremb. in Acerr. Philolog. Cent.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Nii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
. I. Filos. Sobr. Cect. II. Cap. IV. Quaest. II. p. m. 310. Cranks. Lib. 10. Cap. 5. Metrop. Tób. 3. v. 17. Iudicium Luth. de Choreis.
Tanieć/ są słowa Luterowe/ jest postanowiony i dozwolony/ aby przy Gościach uczciwych cnot i obyczajów się uczono: a osobliwie dla tego/ aby się Młodzieniaszkowie niewieście pokolenie w uczciwości mieć uczyli/ i z cnotliwymi Panienkami w przyjacielstwo weszli/ żeby ich potym tym pewniej w stan Małżeński żądać mogli. I dlategoć też na Wesela/ na Bankiety i Uczty bywają zapraszane niektóre cnotliwe Matrony
. I. Philos. Sobr. Cect. II. Cap. IV. Quaest. II. p. m. 310. Cranx. Lib. 10. Cap. 5. Metrop. Tob. 3. v. 17. Iudicium Luth. de Choreis.
Tánieć/ są słowá Luterowe/ iest postánowiony y dozwolony/ áby przy Gościách uczćiwych cnot y obyczáiow śię uczono: á osobliwie dla tego/ áby śię Młodźieniaszkowie niewieśćie pokolenie w uczćiwośći mieć uczyli/ y z cnotliwymi Pánienkámi w przyiáćielstwo weszli/ żeby ich potym tym pewniey w stan Małżeński żądáć mogli. Y dlategoć też ná Wesela/ ná Bánkiety y Uczty bywáią zápraszáne niektore cnotliwe Mátrony
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Tiii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
cnotę przyszły i czystość utraciły/ gdy były na przechadzkę wyszły. Tak jeszcze podziśdzień druga Panna swowolnie pozbywa cnoty/ kiedy lekkomyślne przechadzki stroi/ i do tańća chodzi. Jednak /jako się wzwyż powiedziało/ nie każdy taniec jest zakazany; ale nieuczciwy taniec miedzy Młodzieńcami i Pannami miejsca mieć nie ma. Uczciwy taniec może być dozwolony. A D. Saccus o tańcach tak pisze: Córka Herodiady Janowi głowę odtańcowała. Przeto był to przeklęty nieszczęsny taniec/ pełen krwie i srogości/ etc. Dla takowego/ tańca przeklętego niektórzy pobożni Kaznodzieje taniec w takowej nienawiści maja/ że wszelkie tańcowanie zgoła odrzucają i potępiają.
Kto chce o tej Materyjej więcej wiedzieć:
cnotę przyszły y czystość utráćiły/ gdy były ná przechadzkę wyszły. Ták iescze podźiśdźień druga Pánná swowolnie pozbywa cnoty/ kiedy lekkomyślne przechadzki stroi/ y do táńćá chodźi. Iednák /iáko śie wzwyż powiedźiáło/ nie káżdy tániec iest zákazány; ále nieuczćiwy tániec miedzy Młodźieńcámi y Pánnámi mieyscá mieć nie ma. Uczćiwy tániec może być dozwolony. A D. Saccus o táńcách ták pisze: Corká Herodyády Ianowi głowę odtáńcowáłá. Przeto był to przeklęty niesczęsny tániec/ pełen krwie y srogośći/ etc. Dla tákowego/ táńcá przeklętego niektorzy pobożni Káznodźieie tániec w tákowey nienawiśći máiá/ że wszelkie táńcowánie zgołá odrzucáią y potępiáią.
Kto chce o tey Materiiey więcey wiedźieć:
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Tiiiv
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
przychodził/ bo taką bojaźń pokazował/ że też Francuzowie do samego wału i szańców przybiegając/ śmieli na nas nacierać. To on dla tego czynił/ że z tak wielkim wojskiem nieprzyjacielskim/ bez generalnego Hetmana (chybaby w miejscu jakim dobrym/ abo jeśliby się sama fortuna podawała) Legatowie nie rozumiał być wolną i dozwoloną potrzebę. Otoż Francuzy tą opinią bojaźni opoiwszy/ niejakiego też Francuza z swojego posiłku człowieka chytrego/ do siebie przyzwał/ wielkim go udarowaniem/ obietnicami znacznymi/ aby do nieprzyjaciela zjechał/ namówił/ jakoby sobie postąpić i co sprawić miał/ nauczył. Gdy tak udziałał/ i do Francuzów uciekł/ naprzód jako się potrwożyli
przychodźił/ bo táką boiaźń pokázował/ że też Fráncuzowie do sámego wału y szańcow przybiegáiąc/ śmieli ná nas náćieráć. To on dla tego czynił/ że z ták wielkim woyskiem nieprzyiaćielskim/ bez generalnego Hetmáná (chybáby w mieyscu iákim dobrym/ ábo ieśliby sie sámá fortuná podawáłá) Legátowie nie rozumiał bydź wolną y dozwoloną potrzebę. Otoż Fráncuzy tą opinią boiáźni opoiwszy/ nieiákiego też Fráncuzá z swoiego pośiłku człowieká chytrego/ do śiebie przyzwał/ wielkim go vdárowániem/ obietnicámi znácznymi/ áby do nieprzyiaćielá ziáchał/ námowił/ iákoby sobie postąpić y co spráwić miał/ náuczył. Gdy ták vdźiáłał/ y do Fráncuzow vćiekł/ naprzod iáko sie potrwożyli
Skrót tekstu: CezWargFranc
Strona: 66.
Tytuł:
O wojnie francuskiej ksiąg siedmioro
Autor:
Gajusz Juliusz Cezar
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Drukarnia wdowy Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608