zabawić, próżnować zaś rzecz szkodliwa zawsze, bieżże zaraz a wracaj się jako najprędzej z triumfalną karocą Juliusza Cesarza, wstąp oraz i do Kapitolium rozkazując Senatowi Rzymskiemu żeby mi przysłał szatę Burmistrzowską, to jest, szatę z purpury. w której ustrojony mając lśniącą w ręku włócznią, wzwyż mianowanej Karocy, pospieszę od Kościoła, dwulicznego Janusa, i rozwalę mury jego zaczynając wojować koniecznie już że wszystkim światem. T. To słuszna Ekspedytia która się wszczyna dla rękuperowania tego, co kto wydarł przedtym niesłusznie gwałtem, lubo chcąc znieść i oddalić opresią według zdania uważnego Haesiodora. B. Wte czasy do zbroje, gdy u Nieprzyjaciela sposobu nie widzisz, do otrzymania
zábáwić, proznowáć záś rzecz szkodliwa záwsze, biezże záraz á wracay się iáko nayprędzey z tryumfálną károcą Iuliusza Cesárzá, wstąp oraz y do Cápitolium roskázuiąc Senatowi Rzymskiemu żeby mi przysłał szátę Burmistrzowską, to iest, szátę z purpury. w ktorey vstroiony máiąc lśniącą w ręku włocznią, wzwyz miánowáney Károcy, pospieszę od Kośćiołá, dwulicznego Iánusa, y rozwálę mury iego záczynáiąc woiowáć koniecznie iuż że wszystkim świátem. T. To słuszna Expeditia ktora się wszczyna dla rękuperowánia tego, co kto wydárł przedtym niesłusznie gwałtem, lubo chcąc znieść y oddalić oppresią według zdánia vważnego Haesiodorá. B. Wte czásy do zbroie, gdy u Nieprzyiaćielá sposobu nie widźisz, do otrzymánia
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 51
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
drabiny jedwabnej przytasmowanym, rzuciwszy ku gorze zawadziłem obrót Miesięczny, po której subtelnie szczeblami z mocna uwitemi postępując ku gorze, stanąłem u Bramy Niebieskiej. T. A to co? szturmem podobno chciałeś Wmość wziąć tę tam górną Prowincją w possiessią swoję. B. Na przechadzkę się tam zapuścił, ale bestia ów dwuliczny odźwierny Janus jedną twarzą w niebo drugą ku ziemi poglądając, nie tylko mię zelżył słowy, ale ledwie i zdrabiny nie zrzucił. T. Panie mój, nie dla każdego to tam przechadzka, nie dla każdego wierzaj mi Wmść. A potym co? B. To, żem potężnie dał w paszczękę Janusowi,
drabiny iedwabney przytásmowánym, rzuciwszy ku gorze záwádźiłem obrot Mieśięczny, po ktorey subtelnie szczeblami z mocná vwitemi postępując ku gorze, stanąłem u Bramy Niebieskiey. T. A to co? szturmem podobno chćiałeś Wmość wziąć tę tám gorną Prowincyą w possiessią swoię. B. Ná przechadzkę się tám zápuśćił, ále bestia ow dwuliczny odźwierny Iánus iedną twarzą w niebo drugą ku źiemi poglądaiąc, nie tylko mię zelżył słowy, ále ledwie y zdrábiny nie zrzucił. T. Pánie moy, nie dla każdego to tám przechadzká, nie dla każdego wierzay mi Wmść. A potym co? B. To, żem potężnie dał w pászczekę Iánusowi,
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 63
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
nie ma i za figę wagi, niech tylko co takowego postrzegę, i Kometów sam i tam na różne granice rozrzucę i męże ogniste wgasior posadzac, i psy powiedzac, i słupy na pęcynę zbić rozkążę, a huk któryś wspomniał nic nie jest inszego, tylko Echo tej mej walecznej pięści, którąm dał odlew w pus dwulicznemu Janusowi, już temu pięć Lat. T. Nie radziłem ja Januszowi, aby się mataczyną zabawiał z Wmścią niewiem, do jakowego skutku sprawa przyszła, którąś wczora przypomnieć raczył. B. Pomnię żem pożyczył pamięci swej Demostenesowi, żeby nie drwiłw Senacie kończąc Votum należące T. Nie o tym rzecz, komuś
nie ma y zá figę wagi, niech tylko co tákowego postrzegę, y Kometow sám y tám ná rożne gránice rozrzucę y męże ogniste wgaśior posadzác, y psy powiedzác, y słupy na pęcynę zbić roskążę, á huk ktoryś wspomniał nic nie iest inszego, tylko Echo tey mey waleczney pięści, ktorąm dał odlew w pus dwulicznemu Iánusowi, iuż temu pięć Lat. T. Nie rádźiłem ia Iánuszowi, áby się mátáczyną zábawiał z Wmśćią niewiem, do iákowego skutku sprawá przyszłá, ktorąś wczorá przypomnieć ráczył. B. Pomnię żem pozyczył pámieći swey Demosthenesowi, żeby nie drwiłw Senacie kończąc Votum należące T. Nie o tym rzecz, komuś
Skrót tekstu: AndPiekBoh
Strona: 146
Tytuł:
Bohatyr straszny
Autor:
Francesco Andreini
Tłumacz:
Krzysztof Piekarski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
dialogi
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
/ biegaj nogoma. Dobrze radzi/ kto ludzi nie wadzi. Do prawa jednego woru z pieniędzmi/ a drugiego z pilnością potrzeba. Prou. Graecum. Vulgus. Ausonius Centuria Tertia. 30
Diabeł niechciał być kucharzem/ surmanem/ i mamką/ ale chciał być młynarskim wieprzem/ urzeniczym koniem/ i Księżą kucharką. Dwuliczna kitajka. Dziś pić/ jutro nic. Dla kęsa sławki/ jako trawki/ Żołnierz zdrowie waży. Dobre zachowanie/ lepsze niż gotowe pieniądze. Qui profuit multis, hunc tuentur multi. Bonus Seruatius, facit bonum Bonifiacium. Dzień mój/ wiek mój. Tota vita dies vnus. Dziurawego woru trudno napchać. Pertuso dolio
/ biegay nogomá. Dobrze rádźi/ kto ludźi nie wádźi. Do práwá iednego woru z pieniędzmi/ á drugiego z pilnośćią potrzebá. Prou. Graecum. Vulgus. Ausonius Centuria Tertia. 30
Diabeł niechćiał być kuchárzem/ surmánem/ y mámką/ ále chćiał być młynárskim wieprzem/ vrzęnicżym koniem/ y Xiężą kuchárką. Dwulicżna kitayká. Dźiś pić/ iutro nic. Dla kęsá sławki/ iáko trawki/ Zołnierz zdrowie waży. Dobre záchowánie/ lepsze niż gotowe pieniądze. Qui profuit multis, hunc tuentur multi. Bonus Seruatius, facit bonum Bonifiacium. Dźień moy/ wiek moy. Tota vita dies vnus. Dźiuráwego woru trudno nápcháć. Pertuso dolio
Skrót tekstu: RysProv
Strona: B2
Tytuł:
Proverbium polonicorum
Autor:
Salomon Rysiński
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618