Ale niech łaje, niech nęka, niech dusi; Ja twoją chcę być, nikt mię nie przymusi, Bym Penelope, choć mię w groby wżoną, Ulissesową nie miała być żoną. W krótce się potym starzec obaczywszy, Wiarę i prośbę moję uważywszy, Da pokoj, skoro zawiążę go wstydem, Ze być dwumężnej dziewce, jest obrzydem. I z Dulichium młodzieńcy, i z Samu, Aż i z Zacyntu, ledwie nie z Pergamu, I z ukłonami walą się, i z poczty Do mnie, ale to wszystko na twe koszty. I rozgościwszy na twoim się dworze, Gdy nikt nie broni, w spiżarni, w
Ale niech łáie, niech nęka, niech dusi; Ia twoią chcę bydź, nikt mię nie przymuśi, Bym Penelope, choć mię w groby wżoną, Vlissesową nie miałá być żoną. W krotce się potym starzec obáczywszy, Wiárę y proźbę moię uważywszy, Da pokoy, skoro záwiążę go wstydem, Ze bydź dwumężney dźiewce, iest obrzydem. Y z Dulichium młodźieńcy, y z Sámu, Aż y z Zácyntu, ledwie nie z Pergámu, Y z ukłonámi wálą się, y z poszty Do mnie, ále to wszystko ná twe koszty. Y rozgośćiwszy ná twoim się dworze, Gdy nikt nie broni, w spiżárni, w
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 9
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695