jako mająca bratankę swoją za bratem moim pułkownikiem, co myślemy czynić w naszym dyshonorze z księciem imcią kanclerzem lit.
Ja jej odpowiedziałem, że nie mamy sposobu innego, jako pozywać księcia kanclerza lit. do trybunału, a oraz jako książę kanclerz przed jej zięciem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie publicznie u stołu nas dyfamował, że nie jesteśmy szlachta i że ma ciotkę naszą rodzoną u siebie prostej kondycji, tak musiemy do wyznania przypozywać podkomorzego grodzieńskiego. Co usłyszawszy Kamińska generałowa, naturalnie pyszna i choleryczka, rozgniewała się, poczęła mi grozić zięciem swoim. A gdy jej odpowiedziałem, że jej zięć tylko w jej samej opinń jest tak ogromny
jako mająca bratankę swoją za bratem moim pułkownikiem, co myślemy czynić w naszym dyshonorze z księciem jmcią kanclerzem lit.
Ja jej odpowiedziałem, że nie mamy sposobu innego, jako pozywać księcia kanclerza lit. do trybunału, a oraz jako książę kanclerz przed jej zięciem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie publicznie u stołu nas dyfamował, że nie jesteśmy szlachta i że ma ciotkę naszą rodzoną u siebie prostej kondycji, tak musiemy do wyznania przypozywać podkomorzego grodzieńskiego. Co usłyszawszy Kamińska generałowa, naturalnie pyszna i choleryczka, rozgniewała się, poczęła mi grozić zięciem swoim. A gdy jej odpowiedziałem, że jej zięć tylko w jej samej opinń jest tak ogromny
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 542
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza lit. Łatwo zatem i dowodnie dochodzić można, że ten paszkwil z fabryki wołczyńskiej wyszedł. A zatem do dowodów na księcia kanclerza gotując się najprzód — jakom po odebranej wiadomości, jako się wyżej rzekło, w Motykałach, że książę kanclerz przed Jundziłłem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie nas dyfamował i powiedał, że ciotkę naszą rodzoną prostej kondycji kobietę ma u siebie — do tegoż Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, stryja bratowej mojej pułkownikowej, pisałem, prosząc o informacją, jaką przed nim Jundziłł, podkomorzy grodzieński, czynił relacją. Na który list mój Kuczyński, stolnik mielnicki, odpisał mi de tenore sequente:
Kłokockiego, komisarza księcia kanclerza lit. Łatwo zatem i dowodnie dochodzić można, że ten paszkwil z fabryki wołczyńskiej wyszedł. A zatem do dowodów na księcia kanclerza gotując się najprzód — jakom po odebranej wiadomości, jako się wyżej rzekło, w Motykałach, że książę kanclerz przed Jundziłłem, podkomorzym grodzieńskim, będącym w Wołczynie nas dyfamował i powiedał, że ciotkę naszą rodzoną prostej kondycji kobietę ma u siebie — do tegoż Kuczyńskiego, stolnika mielnickiego, stryja bratowej mojej pułkownikowej, pisałem, prosząc o informacją, jaką przed nim Jundziłł, podkomorzy grodzieński, czynił relacją. Na który list mój Kuczyński, stolnik mielnicki, odpisał mi de tenore sequente:
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 546
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, a osobliwie między nimi Józef Witanowski jawny złodziej et notorius fabrykator, i tej baby kalumniatorki najpierwszy jest inwentor, jednak gdy całą swoją niepodściwą robotę razem z przedaną tą babą kalumniatorką wlał na księcia kanclerza i książę kanclerz babę tę kupioną u siebie konserwując, sam tęż babę ciotką naszą czyniąc ogłaszał i nasz honor tak niesprawiedliwie publicznie dyfamował. A zatem książę kanclerz jako principaliter reus był od nas zapozwany, tedy z nim pryncypalna była w trybunale kontrowersja nasza.
Nihilominus część jego przyjaciół deputatów iudicatum swoje z Witanowskimi, z którymi, jako nieraz superius expressum, nawet produktu nie było, primo loco położyła. Więc jakie w tym misterium było, wypisuję, iż
, a osobliwie między nimi Józef Witanowski jawny złodziej et notorius fabrykator, i tej baby kalumniatorki najpierwszy jest inwentor, jednak gdy całą swoją niepodściwą robotę razem z przedaną tą babą kalumniatorką wlał na księcia kanclerza i książę kanclerz babę tę kupioną u siebie konserwując, sam tęż babę ciotką naszą czyniąc ogłaszał i nasz honor tak niesprawiedliwie publicznie dyfamował. A zatem książę kanclerz jako principaliter reus był od nas zapozwany, tedy z nim pryncypalna była w trybunale kontrowersja nasza.
Nihilominus część jego przyjaciół deputatów iudicatum swoje z Witanowskimi, z którymi, jako nieraz superius expressum, nawet produktu nie było, primo loco położyła. Więc jakie w tym misterium było, wypisuję, iż
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 615
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
TESTAMENT JANA ALEKsANDRA KONIECPOLSKIEGO, WOJEWODY Sieradzkiego. W Kryłowie 3. Grudnia 1719.
Aże Bona altioris Fortunae są honor i sława. Tych że intaminate odumieram najpierwej testor, i odpuczczam przed Sędzia Bogiem J. P. J. X. Steph. Rupniewskiemu, Biskupowi Kamienieckiemu: Że mnie niesłusznemi Procesami dyfamował coram ignorantibus, a przez to siebie samego słusznie ohydził u tych, którzy się na tym dowodnie znają. Znalazłszy bowiem w Grobie Kościoła Farskiego Brodzkiego ciała Antecesorów moich w błocie potopione per injuriam loci, ale barziej per incuriam Ich Mściów Kościelnych Przełożonych, tak dalece, że jednego z Antenatów moich bliżej zmarłego, trudno było rozeznać
TESTAMENT JANA ALEXANDRA KONIECPOLSKIEGO, WOJEWODY Sieradzkiego. W Kryłowie 3. Grudnia 1719.
Aże Bona altioris Fortunae są honor y sława. Tych że intaminate odumieram naypierwey testor, y odpuczczam przed Sędzia Bogiem J. P. J. X. Steph. Rupniewskiemu, Biskupowi Kamienieckiemu: Że mnie niesłusznemi Processami dyffamował coram ignorantibus, a przez to siebie samego słusznie ochydził u tych, którzy się na tym dowodnie znaią. Znalazłszy bowiem w Grobie Kościoła Farskiego Brodzkiego ciała Antecessorów moich w błocie potopione per injuriam loci, ale barziey per incuriam Ich Mściów Kościelnych Przełożonych, tak dalece, że iednego z Antenatów moich bliżey zmarłego, trudno było rozeznać
Skrót tekstu: KoniecJATestKrył
Strona: 409
Tytuł:
Testament
Autor:
Jan Aleksander Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, z którą wiadomością dnia wczorajszego przybiegł od imp. krakowskiego p. Oziembski rotmistrz wołoski.
W sobotę przeszłą w nocy Francuza mr de Nalouill z karety ludzie subordynowani wywlekłszy ze dwieście kijów onemu potężnie dali: kto i za co, dotychczas nie wiedzą. Dociekli przecie, za co, bo o ludziach rad gadał i onych dyfamował. Na różnych są supozycyje, ale niepewne, dość, że ex magnatibus to jeden kazał uczynić. Imp. kanclerzyna kor. wdowa wymówiła się na pokojach pańskich, że „gdyby to memu uczyniono, od godziny do godziny pewnie bym się dowiedziała”. Księżna imp. marszałkowa odpowiedziała jejmci: „jeżelibyś wmp
, z którą wiadomością dnia wczorajszego przybiegł od jmp. krakowskiego p. Oziembski rotmistrz wołoski.
W sobotę przeszłą w nocy Francuza mr de Nalouill z karety ludzie subordynowani wywlekłszy ze dwieście kijów onemu potężnie dali: kto i za co, dotychczas nie wiedzą. Dociekli przecie, za co, bo o ludziach rad gadał i onych dyfamował. Na różnych są supozycyje, ale niepewne, dość, że ex magnatibus to jeden kazał uczynić. Jmp. kanclerzyna kor. wdowa wymówiła się na pokojach pańskich, że „gdyby to memu uczyniono, od godziny do godziny pewnie bym się dowiedziała”. Księżna jmp. marszałkowa odpowiedziała jejmci: „jeżelibyś wmmp
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 151
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958