/ A ze wszytkich sron prawie porządnie zawarta. Wszytko dziło porządne ma być i pogrodki/ Pale/ łątki/ koryta: tram i słupy wszytki.
Trzeba też mieć chałupy dobrze zbudowane Robotnice/ a huty blisko postawione. Więc i dom gospodarski niech przy Hucie będzie/ Z któregoby mógł widzieć po kuźnijc wszędzie.
Dymarskie piece siebie nie mają być blisko/ Ani namiejscu błotnym kędy jest zrzodlisko. Bo więc spodek w takowym piecu wilgotnieje/ Z czego zawżdy żelazo surowo się grzeje.
Nie ma też piec być barzo wysoko lepiony/ Ale nisko i równo prawie z dobrej gliny. Bo wiem w piecu wysokim węgla wiele góre/ I dęcie
/ A ze wszytkich sron práwie porządnie záwárta. Wszytko dźiło porządne ma bydź y pogrodki/ Pale/ łątki/ korytá: tram y słupy wszytki.
Trzebá też mieć cháłupy dobrze zbudowáne Robotnice/ á huty blisko postáwione. Więc y dom gospodárski niech przy Hućie będźie/ Z ktoregoby mogł widzieć po kuźniyc wszędźie.
Dymárskie piece śiebie nie máią bydź blisko/ Ani námieyscu błotnym kędy iest zrzodlisko. Bo więc spodek w tákowym piecu wilgotnieie/ Z czego záwżdy żelázo surowo się grzeie.
Nie ma też piec być bárzo wysoko lepiony/ Ale nisko y rowno práwie z dobrey glyny. Bo wiem w piecu wysokim węgla wiele gore/ Y dęcie
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: I2
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
od roboty Przychodzi im/ więc w każdy tydzień na Soboty Trzeba im też nad myto dawać alternatym Przyrobek: wprzód starszemu więc młodszemu. Także też i kowalom/ i koszytarzowi/ Lecz zawżdy ma być więtszy naprawcy mistrzowi. O Gospodarstwie
I do naprawy trzebadymarza dobrego/ Któryby z doświadczenia godzieł się do tego. Aby umiał dymarski piec dobrze naprawić/ Oko dobrze uczynić w formie/ i w piec wstawić.
Wielki zawżdy pożytek będziesz mieć w kuźnicy/ Kiedy ją umiejętni dobrzy rzemieślnicy. Chroń się nieumiejętnych nie miej tej lichoty/ Jeśli niechcesz wpaść w nędzędla ich złej roboty.
Trzeba dobrze dymarskiej naprawie zrozumieć/ Jako formę postawić w piecu/ trzeba
od roboty Przychodźi im/ więc w káżdy tydźień ná Soboty Trzebá im też nád myto dawáć álternatym Przyrobek: wprzod stárszemu więc młodszemu. Także też y kowalom/ y koszytarzowi/ Lecz záwżdy ma być więtszy nápráwcy mistrzowi. O Gospodárstwie
Y do napráwy trzebádymarzá dobrego/ Ktoryby z doświádczenia godźieł sie do tego. Aby vmiał dymárski piec dobrze nápráwić/ Oko dobrze vczynić w formie/ y w piec wstáwić.
Wielki zawżdy pożytek będźiesz mieć w kuźnicy/ Kiedy ją vmieiętni dobrzy rzemieśnicy. Chroń sie nievmieiętnych nie miey tey lichoty/ Iesli niechcesz wpáść w nędzędla ich złey roboty.
Trzebá dobrze dymárskiey napráwie zrozumieć/ Iáko formę postáwić w piecu/ trzebá
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: I3v
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
by z doświadczenia godzieł się do tego. Aby umiał dymarski piec dobrze naprawić/ Oko dobrze uczynić w formie/ i w piec wstawić.
Wielki zawżdy pożytek będziesz mieć w kuźnicy/ Kiedy ją umiejętni dobrzy rzemieślnicy. Chroń się nieumiejętnych nie miej tej lichoty/ Jeśli niechcesz wpaść w nędzędla ich złej roboty.
Trzeba dobrze dymarskiej naprawie zrozumieć/ Jako formę postawić w piecu/ trzeba umieć. Jakie oko uczynić by się dobrze grzało Przez nie w piecu: a węgla nie wiele gorzało.
Bo gdy łupę długo dmie pożytku ubywa/ W węglu szkoda/ wdęciu omieszkanie bywa. Trzeba i węgle często na piecu polewać/ Bo to siła kosztuje trzeba go
by z doświádczenia godźieł sie do tego. Aby vmiał dymárski piec dobrze nápráwić/ Oko dobrze vczynić w formie/ y w piec wstáwić.
Wielki zawżdy pożytek będźiesz mieć w kuźnicy/ Kiedy ją vmieiętni dobrzy rzemieśnicy. Chroń sie nievmieiętnych nie miey tey lichoty/ Iesli niechcesz wpáść w nędzędla ich złey roboty.
Trzebá dobrze dymárskiey napráwie zrozumieć/ Iáko formę postáwić w piecu/ trzebá vmieć. Iákie oko vczynić by sie dobrze grzało Przez nie w piecu: á węgla nie wiele gorzáło.
Bo gdy łupę długo dmie pożytku vbywa/ W węglu szkodá/ wdęćiu omieszkánie bywa. Trzebá y węgle często ná piecu polewáć/ Bo to śiłá kosztuie trzebá go
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: I3v
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
przywiozą powinien przewrócić/ A wiele go for będzie z mielerza ma liczyć. A potym z węgielniki gdy rachunek przydzie/ Tedy tam i koszytarz powinien też będzie Karby oddać/ na których pokarbował fory/ Wiele ich z roboty swej z węglem oddał który. Ma też zawżdy tak we dnie jak i w nocy w hucie Przy dymarskiej (gdy idzie) pilnować robocie. Ma z dymarzmi społecznie każdy raz dobywać Lupy z pieca: a pod młot zawlec i scyngować. Ma we wszytkim (gdy kują) posłuchać kowali/ Wskok uczynić co każą: a nic po swej woli Nie czynić: bo przy takiej potrzeba robocie Rącym być/ tak się rządzić ma
przywiozą powinien przewroćić/ A wiele go for będźie z mielerzá ma liczyć. A potym z węgielniki gdy ráchunek przydźie/ Tedy tám y koszytarz powinien też będźie Kárby oddáć/ ná ktorych pokárbował fory/ Wiele ich z roboty swey z węglem oddał ktory. Ma też záwżdy ták we dnie iák y w nocy w hućie Przy dymárskiey (gdy idźie) pilnowáć roboćie. Ma z dymárzmi społecznie káżdy raz dobywáć Lupy z piecá: á pod młot záwlec y zcyngowáć. Ma we wszytkim (gdy kuią) posłucháć kowali/ Wskok vczynić co każą: á nic po swey woli Nie czynić: bo przy tákiey potrzebá roboćie Rącym bydź/ ták sie rządźić ma
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: K2
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
kwarty okupnej daje zł 4 i gr 14, kapłanów parę, owsa wierteli 3; żyta wyżąć zagonów powinien 10, jęczmienia płonów 4; wyżyna żyta zagonów 10, jęczmienia teleż, owsa składów 10. Z drugiej kwarty płacić powinien czynszów tynfów 11 i jednę drogę powinien odprawić do Kalisza lub gdzieindziej.
5) Kaźmierz Dymarski daje czynszu zł 4 gr 14, owsa wierteli 3, kapłonów 2; żyta zagonów 5 wyżąć powinien i jęczmienia tyloż, owsa zgrabić powien składów 5. Pańskiego nie ma nic.
6) Mikołaj Pietrowski daje czynszu tynfów 22 z dwóch kwart, kapłonów 4; wyżyna żyta zagonów 10, jęczmienia tyleż, owsa składów
kwarty okupnej daje zł 4 i gr 14, kapłanów parę, owsa wierteli 3; żyta wyżąć zagonów powinien 10, jęczmienia płonów 4; wyżyna żyta zagonów 10, jęczmienia teleż, owsa składów 10. Z drugiej kwarty płacić powinien czynszów tynfów 11 i jednę drogę powinien odprawić do Kalisza lub gdzieindziej.
5) Kaźmierz Dymarski daje czynszu zł 4 gr 14, owsa wierteli 3, kapłonów 2; żyta zagonów 5 wyżąć powinien i jęczmienia tyloż, owsa zgrabić powien składów 5. Pańskiego nie ma nic.
6) Mikołaj Pietrowski daje czynszu tynfów 22 z dwóch kwart, kapłonów 4; wyżyna żyta zagonów 10, jęczmienia tyleż, owsa składów
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 171
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959