starosta orszański, ip. starosta starodubowski, Jordan podczaszy krakowski i t. d. Ipan starosta żmudzki imię sapieżyńskie honestissime wspominał i pił za ich zdrowie, a to z interesu, że malkontent był z dworu o nieotrzymanie buławy.
27^go^ przejęty mój list do ip. podskarbiego w. księstwa lit. pod Toruń pisany, dyskredytował mię tak u dworu jako u panów litewskich. Ustawiczne odpowiedzi na zdrowie miałem, i w kłopotach czas przetrwałem na wielkiej ostrożności od niechętnych. Tandem się tem zakończyło.
8 praesentis z pany litewskiemi pogodziłem się względem listu pisanego, o który się wiązali, i zaraz jechałem 10 praesentis z Warszawy do Usnarza
starosta orszański, jp. starosta starodubowski, Jordan podczaszy krakowski i t. d. Jpan starosta żmudzki imie sapieżyńskie honestissime wspominał i pił za ich zdrowie, a to z interesu, że malkontent był z dworu o nieotrzymanie buławy.
27^go^ przejęty mój list do jp. podskarbiego w. księstwa lit. pod Toruń pisany, dyskredytował mię tak u dworu jako u panów litewskich. Ustawiczne odpowiedzi na zdrowie miałem, i w kłopotach czas przetrwałem na wielkiéj ostrożności od niechętnych. Tandem się tém zakończyło.
8 praesentis z pany litewskiemi pogodziłem się względem listu pisanego, o który się wiązali, i zaraz jechałem 10 praesentis z Warszawy do Usnarza
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 115
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
za sejmem, do króla za królem, do dworu za dworem i ledwo nie do samego piekła po czarcie za diabłem, lubo sprawy okoliczności, gdyby w nie interes nie wchodził, są czyste, klarowne, same się eksplikujące i sądzące. Niech o tym powiedzą, których szczodra nad zamiar ręka nieraz poniechęciła, pokłóciła, dyskredytowała i miasto ubogacenia niepewną i nieskuteczną łaską na kontrowersyje prawne wyciągnęła i wycięczyła. Zginęło, mówię, prawo w urzędach, bo któryż rachunek skarbowy kończy się na pospolitym podziękowaniu pro exacta fidei publicae functione, kiedy wychodzi bez przykrych aklamacji, nieznośnych inwektyw, dyskretniejszych przymówek: a kędyż ta albo owa inwekta się podziała? Które
za sejmem, do króla za królem, do dworu za dworem i ledwo nie do samego piekła po czarcie za dyjabłem, lubo sprawy okoliczności, gdyby w nie interes nie wchodził, są czyste, klarowne, same się eksplikujące i sądzące. Niech o tym powiedzą, których szczodra nad zamiar ręka nieraz poniechęciła, pokłóciła, dyskredytowała i miasto ubogacenia niepewną i nieskuteczną łaską na kontrowersyje prawne wyciągnęła i wycięczyła. Zginęło, mówię, prawo w urzędach, bo któryż rachunek skarbowy kończy się na pospolitym podziękowaniu pro exacta fidei publicae functione, kiedy wychodzi bez przykrych aklamacyi, nieznośnych inwektyw, dyskretniejszych przymówek: a kędyż ta albo owa inwekta się podziała? Które
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 175
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, aby tak prędko wiary nie dawał tym, którzy marszałka kowieńskiego — może być, że z subministracji księcia kanclerza dla zepsowania Zabielle kredytu, a przez to do oderwania go od partii dworskiej — tak go opacznie udają. Na resztę powiedziałem toż samo hetmanowi wielkiemu koronnemu, że druga strona przez takowe sposoby chce marszałka kowieńskiego dyskredytować i nazad go do siebie oderwać.
Ujął się mocno hetman za marszałka kowieńskiego i tak te oskarżenie dissipavit, ale podobno prawdziwe to było doniesienie, bo marszałek kowieński, lubo sam przede mną twierdził, że Rzeczycę Pociejowską, dobra w województwie brzeskim lit. leżące, kontraktem arendownym od Fleminga, podskarbiego lit., trzyma i
, aby tak prędko wiary nie dawał tym, którzy marszałka kowieńskiego — może być, że z subministracji księcia kanclerza dla zepsowania Zabielle kredytu, a przez to do oderwania go od partii dworskiej — tak go opacznie udają. Na resztę powiedziałem toż samo hetmanowi wielkiemu koronnemu, że druga strona przez takowe sposoby chce marszałka kowieńskiego dyskredytować i nazad go do siebie oderwać.
Ujął się mocno hetman za marszałka kowieńskiego i tak te oskarżenie dissipavit, ale podobno prawdziwe to było doniesienie, bo marszałek kowieński, lubo sam przede mną twierdził, że Rzeczycę Pociejowską, dobra w województwie brzeskim lit. leżące, kontraktem arendownym od Fleminga, podskarbiego lit., trzyma i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 450
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
swoją,
do Góry; tam wczora, gdy ks. sufragan na mszą poszedł, a on ultro i żonę wyprawił na tęż mszą, zostawszy się sam jeden pod pretekstem, że miał spać, zrobił tę robótkę. Miał mówić extrema voce: „co po mnie na świecie, kiedym się ja i u braci dyskredytował, i u pana łaski nie mam”. Żałują królestwo ichm. niezimiemie casum hunc, daj Boże na przestrogę tym, którzy publicznymi radami z zawodem ojczystym sine scrupulo mercantur.
Imp. poseł cesarski dziś miał audiencyją u pana do pożegnania; przyjachał na pałac w swojej karecie in frequentia wart królewskich. Ikm. stał przy
swoją,
do Góry; tam wczora, gdy ks. sufragan na mszą poszedł, a on ultro i żonę wyprawił na tęż mszą, zostawszy się sam jeden pod pretekstem, że miał spać, zrobił tę robótkę. Miał mówić extrema voce: „co po mnie na świecie, kiedym sie ja i u braci dyskredytował, i u pana łaski nie mam”. Żałują królestwo ichm. niezimiemie casum hunc, daj Boże na przestrogę tym, którzy publicznymi radami z zawodem ojczystym sine scrupulo mercantur.
Jmp. poseł cesarski dziś miał audiencyją u pana do pożegnania; przyjachał na pałac w swojej karecie in frequentia wart królewskich. Jkm. stał przy
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 242
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
; województwo krakowskie oddał Lanckorońskiemu, podkomorzemu krakowskiemu; nawet książęciu Michałowi Wiśniowieckiemu wziął buławę wielką litewską, dał ją staremu Sapiesze dawnemu hetmanowi, którą potem i temu wziął król szwedzki, a dał synowcowi jego Sapiesze, staroście bobrujskiemu. Tu się arcy przeciwnie nagrodziło książęciu Michałowi hetmanowi litewskiemu, bo się u rzeczypospolitej owem przekinieniem do Szweda dyskredytował, a tam przyszedłszy i znaczne uczyniwszy przysługi, bijąc Moskwę, miasto rekompensy buławę stracił, skąd konfuzją cięższą nad śmierć podjął. Dał mu za to król Stanisław województwo ruskie, ale to za to nie stało. Ten postępek Szweda i króla Stanisława amovit bardziej konfederacją sandomierską ab accessu do nich, nawet i samych owych,
; województwo krakowskie oddał Lanckorońskiemu, podkomorzemu krakowskiemu; nawet ksiażęciu Michałowi Wiśniowieckiemu wziął buławę wielką litewską, dał ją staremu Sapiesze dawnemu hetmanowi, którą potém i temu wziął król szwedzki, a dał synowcowi jego Sapiesze, staroście bobrujskiemu. Tu się arcy przeciwnie nagrodziło książęciu Michałowi hetmanowi litewskiemu, bo się u rzeczypospolitéj owém przekinieniem do Szweda dyskredytował, a tam przyszedłszy i znaczne uczyniwszy przysługi, bijąc Moskwę, miasto rekompensy buławę stracił, zkąd konfuzyą cięższą nad śmierć podjął. Dał mu za to król Stanisław województwo ruskie, ale to za to nie stało. Ten postępek Szweda i króla Stanisława amovit bardziéj konfederacyą sandomirską ab accessu do nich, nawet i samych owych,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 127
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
pół drogi od Konstantynopola do niego wyjechał; jako dla tegoż króla szwedzkiego wojna z Moskwalem wszczęta, stąd ruina wołoskiego kraju, boby byli Turcy po zniesieniu Moskwy wiele tysięcy wycięli Wołochów; z Wenetami skąd origo mieli, jeżeli nie Szweda? jako wezyrów i hanów tak wielu za niego poginęło; i inszemi wielu racjami dyskredytował ten han króla szwedzkiego w Stambule. A tak cesarz turecki do owych nowin z Polski o pokoju przyniesionych, zapalony bardziej od hana krymskiego owemi rekolekcjami, gwałtem króla szwedzkiego kazał z krajów swoich wygnać; a gdy niechciał dobrowolnie wyjechać, kazał go w owej jego fortecy atakować. Zażył mniej uważnej rezolucji król szwedzki, że
pół drogi od Konstantynopola do niego wyjechał; jako dla tegoż króla szwedzkiego wojna z Moskwalem wszczęta, ztąd ruina wołoskiego kraju, boby byli Turcy po zniesieniu Moskwy wiele tysięcy wycięli Wołochów; z Wenetami zkąd origo mieli, jeżeli nie Szweda? jako wezyrów i hanów tak wielu za niego poginęło; i inszemi wielu racyami dyskredytował ten han króla szwedzkiego w Stambule. A tak cesarz turecki do owych nowin z Polski o pokoju przyniesionych, zapalony bardziéj od hana krymskiego owemi rekolekcyami, gwałtem króla szwedzkiego kazał z krajów swoich wygnać; a gdy niechciał dobrowolnie wyjechać, kazał go w owéj jego fortecy atakować. Zażył mniéj uważnéj rezolucyi król szwedzki, że
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 199
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849