„WIERSZE ZBIERANEJ DRUŻYNY” DE EBRIO
Różne sztuki wyprawiać zwykły pijanicy, Kiedy się im zagrzeje trunek w mózgownicy: Śpiewa ten, drugi płacze, trzeci bluźni Boga, Czwarty pieje paciorki, piątemu drga noga W taniec; ten Dyskuruje o Rzeczpospolitej, Choć widzieć w Polsce pokój, ów ma kord dobyty Na zwadę, ten żartuje, ten zaś do podwiki Przybliża się, sięgając podołka Zosinki; Tamten wąs z gębą odął i mówić nie może, Ów nogami nie władnie i leci na łoże, Ten krzyczy jako gąsior, ten się zzuwa z suknie
„WIERSZE ZBIERANEJ DRUŻYNY” DE EBRIO
Różne sztuki wyprawiać zwykły pijanicy, Kiedy się im zagrzeje trunek w mózgownicy: Śpiewa ten, drugi płacze, trzeci bluźni Boga, Czwarty pieje paciorki, piątemu drga noga W taniec; ten dyszkuruje o Rzeczpospolitej, Choć widzieć w Polszczę pokój, ów ma kord dobyty Na zwadę, ten żartuje, ten zaś do podwiki Przybliża się, sięgając podołka Zosinki; Tamten wąs z gębą odął i mówić nie może, Ów nogami nie władnie i leci na łoże, Ten krzyczy jako gąsior, ten się zzuwa z suknie
Skrót tekstu: ZbierDrużBar_II
Strona: 589
Tytuł:
Wiersze zbieranej drużyny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
, vt osculentur se iustitia et pax. Mówi dalej Augustyn Z. przyjaźń nie-rozerwana, między sprawiedliwością i pokojem, a ty chciałbyś pokoju, a niechceć się sprawiedliwości. Mówi drugi; radbym memu pokojowi, radbym się też już nie-włóczył po tych Trybunałach; ale bracie sprawiedliwości nie czynisz, alteram non facis. Jeszcze Dyskuruje dalej Augustyn Z. iustitia et pax se osculantur, non litigant, tu quare litigas cum iustitia? Całują się z-sobą sprawiedliwość i pokoj, a ty się, wadzisz z-sprawiedliwością. Mówić sprawiedliwość: oddaj, a ty mówisz: nie oddam, swarzysz się z-sprawiedliwością, litigas cum iustitia;
, vt osculentur se iustitia et pax. Mowi dáley Augustyn S. przyiáźń nie-rozerwána, między spráwiedliwośćią i pokoiem, á ty chćiałbyś pokoiu, á niechceć się spráwiedliwośći. Mowi drugi; radbym męmu pokoiowi, radbym się też iuż nie-włoczył po tych Trybunałách; ále bráćie spráwiedliwośći nie czynisz, alteram non facis. Ieszcze diszkuruie dáley Augustyn S. iustitia et pax se osculantur, non litigant, tu quare litigas cum iustitia? Cáłuią się z-sobą spráwiedliwość i pokoy, á ty się, wádźisz z-spráwiedliwośćią. Mowić spráwiedliwość: odday, á ty mowisz: nie oddam, swárzysz się z-spráwiedliwośćią, litigas cum iustitia;
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 13
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
miserere mei. Seneka Filozof do Luciliusza list pisząc takie o BOGU wydaje sentymenta: Prope DEUS est, tecum est, intus est: Ita dico Lucili, Sacer intra nos Spiritus bonorum malorumq; nostrorum observator, custos: Hic prout à nobis tractatur, ita et nos tractat ipse.
Katedry Hypponeńskiej Oraculum Augustyn o BOGU tak Dyskuruje, i Ambroży Święty non absimiliter DEUS tibi totum est: si esuris, Panis tibi est: si fitis, Aqua tibi est: si in tenebris es, Lumem tibiest, si nudus es; in immortalitate tibi vestis est, etc.
Oraculum o BOGU, Serapis Bożek Egipski pod figurą woła czczony takowe wydał, spytany
miserere mei. Seneca Filozof do Luciliusza list pisząc takie o BOGU wydaie sentymenta: Prope DEUS est, tecum est, intus est: Ita dico Lucili, Sacer intra nos Spiritus bonorum malorumq; nostrorum observator, custos: Hic prout à nobis tractatur, ita et nos tractat ipse.
Katedry Hypponeńskiey Oraculum Augustyn o BOGU tak dyszkuruie, y Ambroży Swięty non absimiliter DEUS tibi totum est: si esuris, Panis tibi est: si fitis, Aqua tibi est: si in tenebris es, Lumem tibiest, si nudus es; in immortalitate tibi vestis est, etc.
Oraculum o BOGU, Serapis Bożek Egypski pod figurą woła czczony takowe wydał, spytany
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 4
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Historia o Raju, i o Adamie, ma się brać w sensie Duchownym, albo Alegórycznym. Tych należy refutować opinię, że Pifmo Święte brać trzeba literaliter, et ut sonat, kiedy in contra nihil obest, kiedy z takowego brania żadnej nie masz złej konsekwencyj przeciwko jakiej prawdzie Wiary Świętej Jako i tu że exprese litera Dyskuruje Pańska, o Ogrodzie Rozkoszy, toć tak rozumieć porrzeba, non anagogice ani alegóryce, Inni tandem, osobliwie Sensatiores et Recentiores na wszystkie cyrkumstancje Centoculi, tak racjocynują: Ze Wszechmocna BOGA Ręka, Adama z Damasceńskiej uformowawszy Ziemi, jako wszyscy prawie rozumieją Ojcowie Święci, stamtąd go do bliskiego miejsca rozkoszy, tojest do Raju nowo
Historya o Raiu, y o Adamie, ma się brać w sensie Duchownym, albo Allegorycznym. Tych należy refutować opinię, że Pifmo Swięte brać trzeba literaliter, et ut sonat, kiedy in contra nihil obest, kiedy z takowego brania żadney nie masz złey konsekwencyi przeciwko iakiey prawdzie Wiary Swiętey Iako y tu że exprese litera dyszkuruie Pańska, o Ogrodzie Roskoszy, toć tak rozumieć porrzeba, non anagogicè ani allegoricè, Inni tandem, osobliwie Sensatiores et Recentiores na wszystkie cyrkumstancye Centoculi, tak racyocynuią: Ze Wszechmocna BOGA Ręka, Adama z Damasceńskiey uformowawsży Ziemi, iako wszyscy prawie rozumieią Oycowie Swięci, ztamtąd go do bliskiego mieysca roskoszy, toiest do Raiu nowo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 92
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Szpiklerze, Kurniki, Obory, inne Domowe znają kąty: Wszyszakach się gołębie wywodzą, w Misiurkach Sery suszą, Szable w pługowe przerobili kroje, a na głowie nie czesanej wiecheć siana, albo kłosy z gumna bywają, gdzie dawnych czasów wykwitali Laury. Wiele kop zboża do gumna, nie wiełc trupów złożył w Mogile Dyskuruje terażniejszy Polak: Wiele kop zbił na pułmiarek, nie wiele Nieprzyjaciół wybił szczyci się w kompaniach: o Polu sprawnym, a nie o Polu Marsowym pytaj go: gdzie tyki na łące, nie gdzie żelazne słupy starzy lokowali Antenaci, prędzej ci powie: bo de bobus narrat Arator; a gdyby był Żołnierzem, wyliczałby
Szpiklerze, Kurniki, Obory, inne Domowe znaią kąty: Wszyszakach się gołębie wywodzą, w Misiurkach Sery suszą, Szable w pługowe przerobili kroie, a na głowie nie czesaney wiecheć siana, albo kłosy z gumna bywaią, gdzie dawnych czasow wykwitali Laury. Wiele kop zboża do gumna, nie wiełc trupow złożył w Mogile dyszkuruie terażnieyszy Polak: Wiele kop zbił na pułmiarek, nie wiele Nieprzyiacioł wybił szczyci się w kompaniach: o Polu sprawnym, a nie o Polu Marsowym pytay go: gdzie tyki na łące, nie gdzie żelazne słupy starzy lokowali Antenaci, prędzey ci powie: bo de bobus narrat Arator; a gdyby był Zołnierzem, wylicżałby
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 435
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
księgach; jako się to okazuje i u Arystotelesa/ który pisząc o wszytkich rzeczach przyrodzonych/ o kruszcach nic nie znajdziesz u niego/ oprócz nieco jakoby we mgle in Meteoris. Toż się dzieje i w pismach Hypocratis et Galeni. Ale o łaźniach abo o kapaniu w wannach dosyć dobrze i szeroko Galen na wielu miejscach dyskuruje: i owszem w trzeciej księdze/ kędy uczy jako zdrowy człowiek ma strzec zdrowia swego aby w chorobę nie wpadł/ obiecuje osobną naukę wydać o wszelakim kąpaniu rozmaitych wód; także i w piątej księdze toż jakoby mówi. I owszem w czwartej książce wspomina; że już czasu jego weszło to było w zwyczaj/ że wody
kśięgách; iáko się to okázuie y v Arystotelesa/ ktory pisząc o wszytkich rzecżách przyrodzonych/ o kruszcách nic nie znaydźiesz v niego/ oprocż nieco iákoby we mgle in Meteoris. Toż się dźieie y w pismách Hypocratis et Galeni. Ale o łáźniách ábo o kapániu w wánnách dosyć dobrze y szeroko Gálen ná wielu mieyscách discuruie: y owszem w trzećiey kśiędze/ kędy vcży iáko zdrowy cżłowiek ma strzedz zdrowia swego áby w chorobę nie wpadł/ obiecuie osobną náukę wydáć o wszelákim kąpaniu rozmaitych wod; także y w piątey kśiędze toż iakoby mowi. Y owszem w cżwartey kśiążce wspomina; że iuż cżásu iego weszło to było w zwycżay/ że wody
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 130.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
po bankiecie swoim Apostoło uczynił/ iż ponieważ ludzie przy bankietach swoich/ wielorakiej pełnych rozkoszy/ wiecznych owszeki przepominają rozkoszy/ aby tym samym przy swoich bankietach wzbijali się myślą do wiecznych baniektów. ęc że o niebie Dyskurował/ ożywocie tez swoim i o gadowaniu cnot swoich/ które nieomylną drogą do nieba/ Dyskuruje/ mówiąc: Jam jest droga, i prawda, i żywot. Zaden nie przychodzi do Ojca, jedno przez mię. Sposób za się do naśladowania doskonałego, w tych słowiech niegdy podał. Jeśli kto chce iść zamną, niech sam siebie zaprzy, i weźmie krzyż swój, a naśladuje mię. Nacoż
po bankiećie swoim Apostoło vczynił/ iż poniewáż ludźie przy bánkietách swoich/ wielorakiey pełnych roskoszy/ wiecznych owszeki przepominaią roskoszy/ áby tym sámym przy swoich bankietách wzbiiali się myslą do wiecznych bániektow. ęc że o niebie diszkurował/ ożywoćie tez swoim y o gądowániu cnot swoich/ ktore nieomylną drogą do niebá/ diszkuruie/ mowiąc: Iam iest drogá, y prawdá, y żywot. Zaden nie przychodźi do Oycá, iedno przez mię. Sposob za się do naszladowania doskonałego, w tych słowiech niegdy podał. Ieśli kto chce iść zamną, niech sam śiebie zaprzy, y weźmie krzyż swoy, á náśláduie mię. Nacoż
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 83
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
obiedli.
Takieć ordynanse jego, że było się naśmiać z czego. U mnie śmiech napół z żałością, konserwacja młodością, Która tylko ratowała, a żal z głowy wybijała; Bo konwersacja jego pewnie nie sprawiła tego.
I sam ją z lada kim wiedzie; lada z chłopem to usiądzie, O pługu z nim Dyskuruje, abo jak rolą sprawuje. Jeśli też zaś gość przyjedzie, to sam wprzódy, niż gość, siędzie, Nie rzekszy słowa do niego, aże kto rzecze za niego. Konserwacja z lada kim.
A jak się też zaś rozgada, już i o mnie to powiada, Iże mi to nie nowina siedmdziesiąt kieliszków wina
objedli.
Takieć ordynanse jego, że było się naśmiać z czego. U mnie śmiech napół z żałością, konserwacyja młodością, Która tylko ratowała, a żal z głowy wybijała; Bo konwersacyja jego pewnie nie sprawiła tego.
I sam ją z leda kim wiedzie; lada z chłopem to usiędzie, O pługu z nim dyszkuruje, abo jak rolą sprawuje. Jeśli też zaś gość przyjedzie, to sam wprzódy, niż gość, siędzie, Nie rzekszy słowa do niego, aże kto rzecze za niego. Konserwacyja z leda kim.
A jak się też zaś rozgada, już i o mnie to powiada, Iże mi to nie nowina siedmdziesiąt kieliszków wina
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 33
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
, chcemyć wszystko opowiedzieć: Pyta się o chorągiew.
Jako zwyczaj - kitajkowa, szczęśliwa, choć już nie nowa, Bo wiele potrzeb wygrała, gdzie i ludzi godnych miała, Zwłaszcza dobrego żołnierza: uchodzą miętkiego pierza, Pancerz - za materac stoi, pałasz - co się Turczyn boi.”
On, jak pierwej, Dyskuruje, nową modę wynajduje. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Nie chce, by była takowa, leć żeby karmazynowa, Aksamitna z ogonkami, podszyta popielicami, By się na to przygodziła - nakryć, gdyby zima była. Chce, żeby chorągiew była jaksamitna, popielicami podszyta, a ogonki koło niej.
I gdy go w tym animują i
, chcemyć wszystko opowiedzieć: Pyta się o chorągiew.
Jako zwyczaj - kitajkowa, szczęśliwa, choć już nie nowa, Bo wiele potrzeb wygrała, gdzie i ludzi godnych miała, Zwłaszcza dobrego żołnierza: uchodzą miętkiego pierza, Pancerz - za materac stoi, pałasz - co się Turczyn boi.”
On, jak pierwej, dyszkuruje, nową modę wynajduje. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Nie chce, by była takowa, leć żeby karmazynowa, Aksamitna z ogonkami, podszyta popielicami, By się na to przygodziła - nakryć, gdyby zima była. Chce, żeby chorągiew była jaksamitna, popielicami podszyta, a ogonki koło niej.
I gdy go w tym animują i
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 46
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
stadle zamieszanie, a to przez złe pomieszkanie. Fortuna znowu ze mną, zaczyna wojować, puszczając głosy, że ze mną źle mięszka mój mąż.
Zrzadka kto w tym wiarę daje, widząc spólne obyczaje; Jeśli zaś kto wierzy temu, trudno wybić z głowy jemu. Niechaj się tym kontentuje, iże o tym dyskuruje. Nie dbam o pożałowanie, gdy mam ukontentowanie. Nie każdy wierzy.
Tu już i na zdrowiu szkodzi, kiedy do tego przychodzi, Że ten, co cera świadczyła, że mu długi wiek znaczyła, Coraz w taką słabość wpadnie, iże ledwo to kto zgadnie, Czy żyć, czy umierać trzeba, jako naznaczyły
stadle zamieszanie, a to przez złe pomieszkanie. Fortuna znowu ze mną, zaczyna wojować, puszczając głosy, że ze mną źle mięszka mój mąż.
Zrzadka kto w tym wiarę daje, widząc spólne obyczaje; Jeśli zaś kto wierzy temu, trudno wybić z głowy jemu. Niechaj się tym kontentuje, iże o tym dyskuruje. Nie dbam o pożałowanie, gdy mam ukontentowanie. Nie każdy wierzy.
Tu już i na zdrowiu szkodzi, kiedy do tego przychodzi, Że ten, co cera świadczyła, że mu długi wiek znaczyła, Coraz w taką słabość wpadnie, iże ledwo to kto zgadnie, Czy żyć, czy umierać trzeba, jako naznaczyły
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 102
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935