za swoich wiernych/ vt sint inquit vnum, sicut et nos vnum sumus. Ponieważ tedy Fideles nie są vnum vnitate naturae z Bogiem Ojcem/ pogotwiu ani też Syn vnitate naturae z Ojcem. Rabina z Teologiem. TEOLÓG.
PRawdę ja mówię/ że Ariani pisma nierozumieją/ i dla tegoż też w nim zle dyskursują/ niewiedząc że to może być jedno/ nietylko vnitate naturae, ale też vnitate caritatis kiedy Chrystus Pan modli się do Ojca za swemi wiernymi/ nie prosi Ojca aby byli vnum vnitate naturae z nim/ bo to nie jest rzecz podobna; ale prosi aby proportionaliter, aby byli vunum vnitate caritatis/ jako on
zá swoich wiernych/ vt sint inquit vnum, sicut et nos vnum sumus. Ponieważ tedy Fideles nie są vnum vnitate naturae z Bogiem Oycem/ pogotwiu áni też Syn vnitate naturae z Oycem. Rábiná z Theologiem. THEOLOG.
PRawdę ia mowię/ że Aryani pismá nierozumieią/ y dla tegoż też w nim zle dyskursuią/ niewiedząc że to może bydź iedno/ nietylko vnitate naturae, ále też vnitate caritatis kiedy Chrystus Pan modli się do Oycá zá swemi wiernymi/ nie prośi Oyca áby byli vnum vnitate naturae z nim/ bo to nie iest rzecz podobna; ále prośi áby proportionaliter, áby byli vunum vnitate caritatis/ iáko on
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 49
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
in: fa:
Wiem że sobie wszyscy życzycie co prędzej widzieć koniec sieroctwa i Interregnum swojego; życzę i ja jednak nim się to które wszytka Korona cierpi skończy/ skończę ja to/ o którymeście do tych czas mnie mówiącego słuchali. Rozumiem albowiem żem już dosyć uczynieł temu com obiecał Podjąłem się był dyskursować/ kto z nas szczęśliwszy czy Apostołowie po w Niebowstąpieniu Pańskim: czy my po w Niebowzięciu dusze Króla Pana naszego; Z jednej strony obaczyliście nieszczęśliwe Interregnum nasze/ jako i każde/ bo niebezpieczne jest Koronie/ i poddanym. Z drugiej strony zaś szczęśliwszych w sieroctwie swoim widzieliście Apostołów/ jako lepiej podczas takiego niebezpieczeństwa
in: fa:
Wiem że sobie wszyscy życzyćie co prędzey widźieć koniec śieroctwá y Interregnum swoiego; życzę y ia iednák nim się to ktore wszytká Koroná ćierpi skończy/ skończę ia to/ o ktorymeśćie do tych czas mnie mowiącego słucháli. Rozumiem álbowiem żem iuż dośić vczynieł temu com obiecał Podiąłem się był dyskursowáć/ kto z nás szczęśliwszy czy Apostołowie po w Niebowstąpieniu Páńskim: czy my po w Niebowźięćiu dusze Krolá Páná nászego; Z iedney strony obaczyliśćie nieszczęśliwe Interregnum násze/ iáko y káżde/ bo niebeśpieczne iest Koronie/ y poddánym. Z drugiey strony záś szczęśliwszych w śieroctwie swoim widzieliśćie Apostołow/ iáko lepiey podczás tákiego niebeśpieczeństwá
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 39
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. 37. Czemu po ciężkim śnie nie zaraz możem subtelnie dyskurować? Bo lubo już zstrawione abo rożpędzone grubsze dymy które zmysły wiązały, zostały jeszcze jednak subtelniejsze które niejako ćmią obrazy na fantazyj, a tych jasnych nie mając rozum uczynić nie może dyskursu słusznego. 38. Czemu w lekkim śnie lubo fantazja wolna przecie rozum nie dyskursuje? Dla tejże przyczyny która przeszłemu pytaniu przyłożona, jednak co się w mieszywa na czas dyskursu gdy się trafi jaśniejsze wyobrazenie, ale przecię zawsze coś będzie niedoskonałego. jako też pospolicie dyskursy bywają niedostateczne które kto w nocy spać nie mogąc, a potrzebując, czyni. 39. Czemu we śnie czasem zda się jakby to
. 37. Czemu po ćiężkim śnie nie záraz możem subtelnie dyskurowáć? Bo lubo iuż zstrawione ábo rożpędzone grubsze dymy ktore zmysły wiązáły, zostáły ieszcze iednák subtelnieysze ktore nieiáko ćmią obrázy ná fántázyi, á tych iásnych nie máiąc rozum uczynić nie może diskursu słusznego. 38. Czemu w lekkim śnie lubo fántázya wolna przećie rozum nie diskursuie? Dla teyże przyczyny ktora przeszłemu pytániu przyłożona, iednák co się w mieszywa ná czás diskursu gdy się tráfi iáśnieysze wyobrázenie, ále przećię záwsze coś będźie niedoskonáłego. iáko też pospolićie diskursy bywáią niedostáteczne ktore kto w nocy spać nie mogąc, á potrzebuiąc, czyni. 39. Czemu we śnie czásem zda się iákby to
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 292
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TraktAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. SUMMARYVS.
TA KsIASZKA NA PIEC TRAKTATÓW JEST ROZDZIELONA. I To w sobie zamyka. Nierząd i Konfusia in Re monetaria, Paragrafami rozpisana. Tamże in marynibus, co który Paragraf w sobie zamyka/ i o czym się dyskursuje/ z dowodami rozmaitemi i Sententiami. W tymże Traktacie/ skąd dalsza Konfusia Górę wzięła/ i jeszcze bierze. II To w sobie zamyka. JAkie ma Polska Korona Złote i Srebrne Góry/ i w nich co za szkoda/ z takimisz dokładami/ jako i w pierwszym Traktacie. III Sposób naprawy Rei monetariae,
. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TRACTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. TRAKTAT PIĄTY. SVMMARIVS.
TA XIASZKA NA PIEC TRAKTATOW IEST ROZDZIELONA. I To w sobie zamyka. Nierząd y Confusia in Re monetaria, Párágráphámi rospisána. Támże in marinibus, co ktory Párágráph w sobie zámyka/ y o czym się discursuie/ z dowodámi rozmáitemi y Sententiámi. W tymże Tráktaćie/ zkąd dálsza Confusia Gorę wźięłá/ y ieszcze bierze. II To w sobie zámyka. IAkie ma Polska Koroná Złote y Srebrne Gory/ y w nich co zá szkodá/ z tákimisz dokłádámi/ iáko y w pierwszym Tráktaćie. III Sposob nápráwy Rei monetariae,
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 137
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
. Przez to słowo/ Periscelides, którego Tremelius i inni używają/ rozumieć się też mogą Ponczochy/ na które się obuwają trzewiki. Zaczym ja ten Dyskurs o trzewikach/ o których Prorok Izajasz rzecz prowadzi/ skracam słowy jednego Teologa/ który przywodząc słowa Prorockie: Er wolle den Schmuck an den koestlichen Schuhen wegnehmen/ tak Dyskursuje: Welcher Schuhe-Schmuck nicht nur in zarten weichen Leder/ zierlichem Sticken/ und koestlichen Verbraemen bestanden/ sondern auch in deme/quòd in pedibus monilia circumposuerint tinnitum facientia,wie solcheD. Geier de luctu Ebraeorum p. 291.beschreibet/etc. Et Buxtorfius in Lex. p. 545. etc. Periscelides dictae
. Przez to słowo/ Periscelides, ktorego Tremelius y inni używáją/ rozumieć śię też mogą Ponczochy/ ná ktore śię obuwáją trzewiki. Záczym ja ten Dyszkurs o trzewikách/ o ktorych Prorok Izájasz rzecz prowádźi/ skracam słowy jednego Teologá/ ktory przywodząc słowá Prorockie: Er wolle den Schmuck an den koestlichen Schuhen wegnehmen/ ták dyszkursuje: Welcher Schuhe-Schmuck nicht nur in zarten weichen Leder/ zierlichem Sticken/ und koestlichen Verbraemen bestanden/ sondern auch in deme/quòd in pedibus monilia circumposuerint tinnitum facientia,wie solcheD. Geier de luctu Ebraeorum p. 291.beschreibet/etc. Et Buxtorfius in Lex. p. 545. etc. Periscelides dictae
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 21.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
zdało? Filozof, jako zwyczaj nieukowi, Na te zadanie krótko mu odpowi: Ze Bóg, natura, te rzeczy układa, I na opatrzność jedną tylko składa. Ezop się rośmiał, wziąwszy go na stronę, Rzekł: że honoru jego ma obronę: Mów, żeś mu inszej racyj nie dał tego; Bo dyskursować z nim, nie jest twojego Uczynku, ale że mnie mu zostawisz, I na, prostotę jego mnie wystawisz. Usłuchał Ksantus, i w ulice drugą Poszedł, a Ezop przystąpił niedługo, I rzekł mu: Bracie, te twoje pytanie, Niegodne, aby Filozof ci na nie Był odpowiedział, ja zatym wypełnię Za
zdało? Filozof, iako zwyczay nieukowi, Na te zadanie krotko mu odpowi: Ze Bog, natura, te rzeczy układa, I na opatrzność iedną tylko zkłada. Ezop śię rośmiał, wźiąwszy go na stronę, Rzekł: że honoru iego ma obronę: Mow, żeś mu inszey racyi nie dał tego; Bo dyskursować z nim, nie iest twoiego Uczynku, ale że mnie mu zostawisz, I na, prostotę iego mnie wystawisz. Usłuchał Ksantus, i w ulice drugą Poszedł, a Ezop przystąpił niedługo, I rzekł mu: Braćie, te twoie pytanie, Niegodne, aby Filozof ći na nie Był odpowiedźiał, ia zatym wypełnię Za
Skrót tekstu: JabłEzop
Strona: B3v
Tytuł:
Ezop nowy polski
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Drukarnia:
Andrzej Ceydler
Miejsce wydania:
Lipsk
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
bajki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731