króla pruskiego i ambicji, i chciwości zamykała w sobie. Austrią bolał zawsze odjęty przez króla pruskiego Śląsk, tak bogaty i ludny kraj. Francja zawsze nieprzyjazna Anglii i tak wiele od niej dawnych ucierpiawszy wieków, zmocnienia jej przez wojska pruskie lękała się. Wpadła zatem i Austrii, i Francji ta opinia, że te obiedwie dysydenckie potencje umyśliły jaki wielki projekt in imperio uczynić, a jak pospolicie mówiono, aby korona cesarska i dysydentom elektorom alternatą z katolickimi mogła się dostawać.
Uczyniła tedy Austria z Francją ligę przeciwko Anglii i Prusakowi. Pociągniono do tejże ligi i Saksonią, która w roku 1745 od króla pruskiego uciśniona i wielką kontrybucją zdarta była.
króla pruskiego i ambicji, i chciwości zamykała w sobie. Austrią bolał zawsze odjęty przez króla pruskiego Szląsk, tak bogaty i ludny kraj. Francja zawsze nieprzyjazna Anglii i tak wiele od niej dawnych ucierpiawszy wieków, zmocnienia jej przez wojska pruskie lękała się. Wpadła zatem i Austrii, i Francji ta opinia, że te obiedwie dysydenckie potencje umyśliły jaki wielki projekt in imperio uczynić, a jak pospolicie mówiono, aby korona cesarska i dysydentom elektorom alternatą z katolickimi mogła się dostawać.
Uczyniła tedy Austria z Francją ligę przeciwko Anglii i Prusakowi. Pociągniono do tejże ligi i Saksonią, która w roku 1745 od króla pruskiego uciśniona i wielką kontrybucją zdarta była.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 716
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
prawie samo widziemy i pod nasze czasy w Ojczyźnie naszej, że Pan BÓG sprawiedliwy odwraca Twarz swą Najświętszą od tych, co mu Pańskie wspaniale wystawiają Świątnice, przeto, że te wystawiają z krwawym czoła potem, z krzywdą, i z tysiącznemi przekęctwy ubogich poddanych kmiotków trapezowanych, uciemiężonych, angaryzowanych: Niech ciekawość czyja zlustruje wsie Dysydenckie, Manistowskie, a poniekąd i Kwakrowskie, i w Przywilejach ich obaczy, że w każdej ich wsi, więcej kmieć od jednego śladu świemu Dziedzicowi niepłaci czyńszu, tylko talerów dziesięć, albo dwanaście, a e conservo, gdy kmieć Polski chłop Katolik na równym śledzie zasiądzie, musi co dzień Panu trojgiem zaciąg odrabiać,
prawie samo widziemy y pod nasze czasy w Oyczyznie naszey, że Pan BOG sprawiedliwy odwracá Twarz swą Nayświętszą od tych, co mu Pańskie wspaniale wystawiaią Swiątnice, przeto, że te wystawiaią z krwawym czoła potem, z krzywdą, y z tysiącznemi przekęctwy ubogich poddanych kmiotkow trapezowanych, uciemiężonych, angarizowánych: Niech ciekawość czyia zlustruie wsie Dysydenckie, Manistowskie, á poniekąd y Kwakrowskie, y w Przywileiach ich obaczy, że w kazdey ich wsi, więcey kmieć od iednego śladu swiemu Dziedzicowi niepłaci czyńszu, tylko talerow dziesięć, albo dwanaście, á e conservo, gdy kmieć Polski chłop Katolik na rownym sledzie zasiądzie, musi co dzień Pánu troygiem zaciąg odrabiać,
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 128
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
, pokojowi pospolitemu i samy sobie przeciwny, nie przyjmują i onej podlegać nie chcą, z tą jednak deklaracyją, że przy ty, która jest za króla Augusta uczyniona, co się Stefanowska do niej referuje, zostawać chcą. Którą protestacyją prosieli, aby beła do ksiąg przyjęta.
Grzymułtowski, Brodzyński. CXIV. Zjazd szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r. 156. Protestacja szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r.
My poznańskiego i kaliskiego województw rycerskiego stanu a religij ewangelicki obywatele, którzyśmy się tu do Poznania gwoli odprawowaniu różnych potrzeb i spraw swych na św. Jan Krzciciel zjechali, wziąwszy
, pokojowi pospolitemu i samy sobie przeciwny, nie przyjmują i onej podlegać nie chcą, z tą jednak deklaracyją, że przy ty, która jest za króla Augusta uczyniona, co się Stefanowska do niej referuje, zostawać chcą. Którą protestacyją prosieli, aby beła do ksiąg przyjęta.
Grzymułtowski, Brodzyński. CXIV. Zjazd szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r. 156. Protestacja szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r.
My poznańskiego i kaliskiego województw rycerskiego stanu a religij ewangelicki obywatele, którzyśmy się tu do Poznania gwoli odprawowaniu różnych potrzeb i spraw swych na św. Jan Krzciciel zjechali, wziąwszy
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 392
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
z tą jednak deklaracyją, że przy ty, która jest za króla Augusta uczyniona, co się Stefanowska do niej referuje, zostawać chcą. Którą protestacyją prosieli, aby beła do ksiąg przyjęta.
Grzymułtowski, Brodzyński. CXIV. Zjazd szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r. 156. Protestacja szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r.
My poznańskiego i kaliskiego województw rycerskiego stanu a religij ewangelicki obywatele, którzyśmy się tu do Poznania gwoli odprawowaniu różnych potrzeb i spraw swych na św. Jan Krzciciel zjechali, wziąwszy o tym wiadomość, że im. ks. biskup poznański świeżo do Międzyrzecza, miasta
z tą jednak deklaracyją, że przy ty, która jest za króla Augusta uczyniona, co się Stefanowska do niej referuje, zostawać chcą. Którą protestacyją prosieli, aby beła do ksiąg przyjęta.
Grzymułtowski, Brodzyński. CXIV. Zjazd szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r. 156. Protestacja szlachty dysydenckiej województw poznańskiego i kaliskiego w Poznaniu 30 czerwca 1609 r.
My poznańskiego i kaliskiego województw rycerskiego stanu a religij ewangelicki obywatele, którzyśmy się tu do Poznania gwoli odprawowaniu różnych potrzeb i spraw swych na św. Jan Krzciciel zjechali, wziąwszy o tym wiadomość, że jm. ks. biskup poznański świeżo do Międzyrzecza, miasta
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 392
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
umyślnie z miasta w dzień tumultu wyjechał, czci odsądzony został. Na onem miejscu, gdzie lutrzy heretycy obraz palili, kazano Toruńczanom własnym ich kosztem wystawić kolumnę z obrazem świętym ad aeternam rei memoriam. Ojcom Jezuitom też spustoszenie kolegium ich pewną sumą zapłacić przez lutrów kazano.
§. 2. Po egzekucji tego dekretu poczęły były dysydenckie w religii potencje nieznośnie zgrzytać, i król angielski, elektor i książę Hanowerski dawał skargom Toruńczanów protekcje i directe oponował się przy nich; Brandenburczyk zaś jeszcze nie aperte, ale skrycie fomentował cara moskiewskiego, żeby junctis viribus z nim ujał się, tak o kościół odebrany lutrom w Toruniu, jako i o gubienie ludzi tamtecznego magistratu
umyślnie z miasta w dzień tumultu wyjechał, czci odsądzony został. Na oném miejscu, gdzie lutrzy heretycy obraz palili, kazano Toruńczanom własnym ich kosztem wystawić kolumnę z obrazem świętym ad aeternam rei memoriam. Ojcom Jezuitom téż spustoszenie kollegium ich pewną summą zapłacić przez lutrów kazano.
§. 2. Po exekucyi tego dekretu poczęły były dyssydenckie w religii potencye nieznośnie zgrzytać, i król angielski, elektor i książe Hanowerski dawał skargom Toruńczanów protekcye i directe opponował się przy nich; Brandeburczyk zaś jeszcze nie aperte, ale skrycie fomentował cara moskiewskiego, żeby junctis viribus z nim ujał się, tak o kościół odebrany lutrom w Toruniu, jako i o gubienie ludzi tamtecznego magistratu
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 344
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
roku 1750. Przy złożeniu ciała do dołu artyleria wydała ognia z armat razy trzydzieści sześć, gwardia piesza 3 razy, jazda zaś, siedząca na koniach młodych, niedawno z Ukrainy sprowadzonych, wydawszy raz ognia, rozniesiona po polu, więcej do sprawy nie przyszła. A lubo ten pogrzeb nie miał żadnej asystencji kościelnej ani ministra dysydenckiego, tylko samych żołnierzy i lud cisnący się zwyczajnie na widok nowy i okazały, królowa jednak, dowiedziawszy się o nim (będąc z mężem królem natenczas w Drezdnie), jako żarliwa katoliczka i święta pani, tak mocno nalegała na Czartoryskiego, biskupa poznańskiego, o ten pogrzeb, że musiał złożyć z oficjalstwa warszawskiego Grzegorzewskiego,
roku 1750. Przy złożeniu ciała do dołu artyleria wydała ognia z armat razy trzydzieści sześć, gwardia piesza 3 razy, jazda zaś, siedząca na koniach młodych, niedawno z Ukrainy sprowadzonych, wydawszy raz ognia, rozniesiona po polu, więcej do sprawy nie przyszła. A lubo ten pogrzeb nie miał żadnej asystencji kościelnej ani ministra dysydenckiego, tylko samych żołnierzy i lud cisnący się zwyczajnie na widok nowy i okazały, królowa jednak, dowiedziawszy się o nim (będąc z mężem królem natenczas w Drezdnie), jako żarliwa katoliczka i święta pani, tak mocno nalegała na Czartoryskiego, biskupa poznańskiego, o ten pogrzeb, że musiał złożyć z oficjalstwa warszawskiego Grzegorzewskiego,
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 54
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak