I Lukullowej splendece Bańkiety.
Milej mi z tobą. Żyjąc na swobodzie/ Niźli wyniosłym Nieporętu grodzie Gdzie w pawimentach Marmury się pocą. A zjadłe serce frasunku kłopocą.
Milej mi z tobą. Z tej Ojczystej Wioski/ Cieszyć się zbiorem nieznając co troski/ A przykrych sercu kłopotów nie liczyć Niźli na Żywcu z Wykupną dziedziczyć. Milej mi z tobą wzgodnej żyjąc Sforze. Dom i Czeladkę swą trzymać w dozorze Niż włości mając słyszeć ono fuka Hutman na Pana/ i ludna Przyłuka. Milej mi z tobą wspokojnym kąciku/ Żyć nad potrzebę o jednym groszyku/ Niż Midasowej strzegący szkatuły Jak noc nie spaną tak dzień strawić czuły. Nie to
Y Lukullowey splendece Báńkiety.
Miley mi z tobą. Zyiąc ná swobodźie/ Niźli wyniosłym Nieporętu grodźie Gdźie w páwimentách Mármury się pocą. A ziádłe serce frásunku kłopocą.
Miley mi z tobą. Z tey Oyczystey Wioski/ Cieszyć się zbiorem nieznáiąc co troski/ A przykrych sercu kłopotow nie liczyć Niźli na Zywcu z Wykupną dźiedźiczyć. Miley mi z tobą wzgodney żyiąc Sphorze. Dom y Czeladkę swą trzymáć w dozorze Niż włośći máiąc słyszeć ono fuka Hutmąn ná Páná/ y ludna Przyłuká. Miley mi z tobą wspokoynym kąćiku/ Zyć nád potrzebę o iednym groszyku/ Niż Midásowey strzegący szkátuły Iák noc nie spáną ták dźień strawić czuły. Nie to
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 211
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, lecz szpetnie. Każdy powie snadnie, Że w Polsce nikt nie wisi, tylko ten, co kradnie; Inaczej niepodobna rozumieć, czemuż by Przez głowę się tej swojej domagali służby. Dopiero wiem, lecz tego nie powiem przed nikiem, Że wraz może złodziejem być i urzędnikiem. Bachmistrz, ponieważ w żupach wielickich dziedziczy, W tamtecznych urzędników komput się nie liczy. Tak ci ja to żartuję, aleć by mnie miarki Nie mierziały, stygarem bywszy u Bednarki, Albo wziąwszy u Bożej dobry urząd Woli; Ledwie bym poetyki nie puścił dla soli, Której gdybym tak dawno jak wierszów się uczył, Bez mała bym nie
, lecz szpetnie. Każdy powie snadnie, Że w Polszczę nikt nie wisi, tylko ten, co kradnie; Inaczej niepodobna rozumieć, czemuż by Przez głowę się tej swojej domagali służby. Dopiero wiem, lecz tego nie powiem przed nikiem, Że wraz może złodziejem być i urzędnikiem. Bachmistrz, ponieważ w żupach wielickich dziedziczy, W tamtecznych urzędników komput się nie liczy. Tak ci ja to żartuję, aleć by mnie miarki Nie mierziały, stygarem bywszy u Bednarki, Albo wziąwszy u Bożej dobry urząd Woli; Ledwie bym poetyki nie puścił dla soli, Której gdybym tak dawno jak wierszów się uczył, Bez mała bym nie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 90
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
za Króla, ale z dyspozycyj Każymierza, po nim Córka Jadwiga z woli Rzeczpospolitej była obrana, i tej przybrany Jagiełło za Męża i Króla, z której lubo nie miał Sukcesora, z Linii jednak jego byli od Stanów aż do Zygmunta Augusta. Po Zygmuncie Auguście najdoskonalej się Stany opisały, i sprzysięgły, że więcej Sukcesorom dziedziczyć nie miały pozwolić, tylko przez wolną każdego Szlachcica Elekcją, o czym Herburt. Jakoż odtąd każdy Król obrany inwadyować musiał przysięgą sumnienie swoje podczas Sejmów, jako za życia swego nie miał promowować na Tron Sukcesora, o czym wiele Konstytucyj. ELEKCJA KrólÓW przez Pospolite ruszenie Województw wszystkich odprawiona być powinna. W dzień pierwszej Elekcyj Prymas
za Króla, ale z dyspozycyi Każimierza, po nim Córka Jadwiga z woli Rzeczpospolitey była obrana, i tey przybrany Jagiełło za Męża i Króla, z którey lubo nie miał Sukcessora, z Linii jednak jego byli od Stanów aż do Zygmunta Augusta. Po Zygmunćie Auguśćie naydoskonaley śię Stany opisały, i sprzyśięgły, że więcey Sukcessorom dźiedźiczyć nie miały pozwolić, tylko przez wolną każdego Szlachćica Elekcyą, o czym Herburt. Jakoż odtąd każdy Król obrany inwadyować muśiał przyśięgą sumnienie swoje podczas Seymów, jako za żyćia swego nie miał promowować na Tron Sukcessora, o czym wiele Konstytucyi. ELEKCYA KROLOW przez Pospolite ruszenie Województw wszystkich odprawiona byc powinna. W dźień pierwszey Elekcyi Prymas
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 138
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
zaś dwóch, a z innych po jednemu, jako wyżej pod Biskupami, którzy mają miejsce swoje w Trybunale Koronnym. RZĄD POLSKI.
W tychże Katedrach są uprzywilejowane fundacje stwierdzone Konstytucjami na Kanoników Doktorów, Prawa Teologii, i Medycyny, którzy tak jako Szlachta do wszystkich obwencyj należą, ale odstrychnieni od funkcyj publicznych.
Kapituły dziedziczą Dobrami Biskupów swoich, a Biskupi tylko dożywotnie się w nich rządzą, jednak nie mogą nic alienować ani rozdawać Wójtostw, ani nic odmienić bez konsensu i aprobacyj Kapituł.
Przedtym Kapituły z miedzy siebie obierały Biskupów, tak jako i Arcybiskupów, ale Roku 1479. według Kromera Tom: 2. lib: 25. kiedy Kapituła
zaś dwóch, á z innych po jednemu, jako wyżey pod Biskupami, którzy mają mieysce swoje w Trybunale Koronnym. RZĄD POLSKI.
W tychże Katedrach są uprzywilejowane fundacye stwierdzone Konstytucyami na Kanoników Doktorów, Prawa Theologii, i Medycyny, którzy tak jako Szlachta do wszystkich obwencyi należą, ale odstrychnieni od funkcyi publicznych.
Kapituły dźiedźiczą Dobrami Biskupów swoich, á Biskupi tylko dożywotnie śię w nich rządzą, jednak nie mogą nic alienować ani rozdawać Wóytostw, ani nic odmienić bez konsensu i approbacyi Kapituł.
Przedtym Kapituły z miedzy śiebie obierały Biskupów, tak jako i Arcybiskupów, ale Roku 1479. według Kromera Tom: 2. lib: 25. kiedy Kapituła
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 188
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
kto Miejskim, lub Kupieckim handlem w Mieście się bawi, 1633.
Bękarcia choć z Szlacheckich Osób urodzeni nie mogą być Szlachtą 1633. ale więcej Konstytucja 1578. przydaje, że Szlachcic z nałożnicą mieszkający i pierwej lubo się potym z nią ożeni, i dzieci spłodzi, te dzieci nie mogą się zaszczycać Szlach[...] twem, ani dziedziczyć fortunie. O INDYGENATACH. RZĄD POLSKI.
CUdzoziemcy starający się o Indygenaty powinni najpierwej starać się na Sejmikach, żeby byli w Instrukcjach przez Posłów zaleceni 1601. a za konsensem Stanów na Sejmie powinni je otrzymać 1607. ale według Konstytucyj 1641. powinni pierwej probować Autentycznemi dokumentami Szlachectwo swoje w własnych Państwa[...] h, i w Kraju
kto Mieyskim, lub Kupieckim handlem w Mieśćie śię bawi, 1633.
Bękarćia choć z Szlacheckich Osób urodzeni nie mogą być Szlachtą 1633. ale więcey Konstytucya 1578. przydaje, że Szlachćic z nałożnicą mieszkający i pierwey lubo śię potym z nią ożeni, i dźieći spłodźi, te dźieći nie mogą śię zaszczycać Szlach[...] twem, ani dźiedźiczyć fortunie. O INDYGENATACH. RZĄD POLSKI.
CUdzoźiemcy starający śię o Indygenaty powinni naypierwey starać śię na Seymikach, żeby byli w Instrukcyach przez Posłów zaleceni 1601. á za konsensem Stanów na Seymie powinni je otrzymać 1607. ale według Konstytucyi 1641. powinni pierwey probować Autentycznemi dokumentami Szlachectwo swoje w własnych Państwa[...] h, i w Kraju
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 232
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
Żeby z zginionych już szatańskich jeńców Wiecznych uczynił sobie okupieńców, Wszechmogącego syn jednorodzony Na wieki Pan i Bóg błogosławiony, Przed którym ziemskie i niebieskie trony Mostem się ścielą; komu miliony Świętych zastępów, przełożeństwa, mocy, Ustawnie służą i we dnie i w nocy; Którego państwa słońce nie graniczy; Który na niebie i ziemi dziedziczy; Którego groźne słowa uciszały Ogromne morza burzliwego wały; Przed którym piekło i czarci przeklęci Drżą, siłą jego w twardą klubę wzięci. On lew wspaniały, ach patrz jako cichy, Na uszczypliwe i bolesne sztychy Ciężkich potwarzy, brzydkie szkalowania, Na pośmiewiska, na świętą twarz plwania,
Na srogie bicia, na okrutne męki
Żeby z zginionych już szatańskich jeńcow Wiecznych uczynił sobie okupieńcow, Wszechmogącego syn jednorodzony Na wieki Pan i Bog błogosławiony, Przed ktorym ziemskie i niebieskie trony Mostem się ścielą; komu milliony Swiętych zastępow, przełożeństwa, mocy, Ustawnie służą i we dnie i w nocy; Ktorego państwa słońce nie graniczy; Ktory na niebie i ziemi dziedziczy; Ktorego groźne słowa uciszały Ogromne morza burzliwego wały; Przed ktorym piekło i czarci przeklęci Drżą, siłą jego w twardą klubę wzięci. On lew wspaniały, ach patrz jako cichy, Na uszczypliwe i bolesne sztychy Ciężkich potwarzy, brzydkie szkalowania, Na pośmiewiska, na świętą twarz plwania,
Na srogie bicia, na okrutne męki
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 395
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
południową i północą Ameryką położone: w zdłuż i wszerz po kilkadziesiąt mil rachują. Między Virginią i nową Francją, jest insuła nazwana Nowa Ziemia. Cała Ameryka jest prawie w mocy i Posesji Europejskich Monarchów. A lubo Francuzi, Luzytani, Anglicy, Holendrzy, mają swoje kolonie i dość znaczne posessye, atoli w niej najwięcej dziedziczą Hiszpani. KRAJ SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kraju subpolarnego południowego, powinna się brać tylko ta część ziemi, która jest położona między cyrkułem subpolarnym, i samym polum południowym. Atoli dla nieznajomości krajów stykających się z krajem tym subpolarnym, lubo wyciągających się aż ku samemu ekwatorowi, cokolwiek jest ziemi niżej ekwatora ku
południową y pułnocną Ameryką położone: w zdłuż y wszerz po kilkádziesiąt mil ráchuią. Między Virginią y nową Fráncyą, iest insułá názwáná Nowá Ziemiá. Cáłá Ameryka iest práwie w mocy y Possessyi Europeyskich Monárchow. A lubo Fráncuzi, Luzytáni, Anglicy, Hollendrzy, maią swoie kolonie y dość znáczne possessye, átoli w niey náywięcey dziedziczą Hiszpani. KRAY SUBPOLARNY POŁUDNIOWY
LIII. LUboby pod imieniem kráiu subpolárnego południowego, powinná się bráć tylko tá część ziemi, ktorá iest położoná między cyrkułem subpolárnym, y sámym polum południowym. Atoli dlá nieznáiomości kráiow ztykáiących się z kráiem tym subpolárnym, lubo wyciągáiących się aż ku sámemu ekwátorowi, cokolwiek iest ziemi niżey ekwátora ku
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: E2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
teraz od zachodu graniczy z Burgundyą, Lotaryngią, Kampanią, i Pikardią Prowincjami Francuskiemi. Od południa z Włoską ziemią. Od wschodu z Kroacją, Słowińską ziemią, Węgrami i Polską. Od pułnocy ma morze. Całe państwo Niemieckie od Karola wielkiego podzielone na Niemce niższe albo Belgium, a od niektórych Geografów Flandria nazwane, które dziedziczyło Cesarstwo Rzymskie Ottona III. I na Niemce niższe, do posesji różnych Panów należące. Atoli teraz samo Belgium dzieli się na dwie części. Jedno jest Stanów skonfederowanych, drugie Belgium należało do tych czas do Cesarstwa Rzymskiego. Inni Geografowie całe Niemce, według wydziału uczynionego w roku 1522. dzielą je na10. części które cyrkułami
teraz od záchodu graniczy z Burgundyą, Lotáryngią, Kampánią, y Pikardią Prowincyami Francuskiemi. Od południa z Włoską ziemią. Od wschodu z Kroacyą, Słowińską ziemią, Węgrami y Polską. Od pułnocy má morze. Cáłe państwo Niemieckie od Karola wielkiego podzielone ná Niemce niższe álbo Belgium, á od niektorych Geografow Flándria nazwáne, ktore dziedziczyło Cesarstwo Rzymskie Ottoná III. Y ná Niemce niższe, do possessyi rożnych Panow náleżące. Atoli teraz samo Belgium dzieli się ná dwie części. Iedno iest Stanow zkonfederowanych, drugie Belgium należáło do tych czas do Cesarstwa Rzymskiego. Inni Geografowie cáłe Niemce, według wydziału uczynionego w roku 1522. dzielą ie ná10. części ktore cyrkułami
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: F3v
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
bogactwa. Wszystkie dostatki pójść z nią nie mogą w komparacją. Gdyż za umiejętnością honor i fortuna idzie. A bez umiejętności honor i fortuna za nic. Zeznał to z własnej eksperiencyj tenże mędrzec. Sap. 7. Wszystkie dobra oraz mi przyszły z umiejętnością, i niezliczona uczciwość przez ręce jej. Mądry między ludźmi dziedziczyć będzi honor, i imię jego żyć będzie na wieki. Eccl. 37. Obróciłem się do uwagi mądrości: coby był człowiek, aby mógł pójść za Królem Stwórcą swoim? J obaczyłem iż tak
bogactwa. Wszystkie dostatki poiść z nią nie mogą w komparacyą. Gdyż zá umieiętnością honor y fortuna idzie. A bez umieiętności honor y fortuna zá nic. Zeznał to z własney experyencyi tenże mędrzec. Sap. 7. Wszystkie dobra oraz mi przyszły z umieiętnością, y niezliczona uczciwość przez ręce iey. Mądry między ludzmi dziedziczyć będzi honor, y imię iego żyć będzie ná wieki. Eccl. 37. Obrociłem się do uwagi mądrości: coby był człowiek, áby mogł poiść za Krolem Stworcą swoim? J obaczyłem iż tak
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Aa3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Bez żartuś przyszedł, wyprzedziwszy swaty. Wierę, żeś ludzki bardziej niźli k’rzeczy: Szkoda pijanych przypominać rzeczy. DO JEDNEJ
Chcesz iść za bogatego? Mądraś! Lecz nie głupi I bogaty, bo cię on nie pojmie, a kupi. NA SKĄPEGO STRIA
Zdrowy nic mi nie dajesz, po tobie dziedziczę; Jeśliś nie głupi, możesz wiedzieć, czego-ć życzę. PSZCZOŁY W SAJDAKU
Rój matek miodonoszych ruszony z ogroda Osiadł w sajdak Kupidów. O, jak święta zgoda! Ma swoje żądło miłość, ma żądło i pszczoła, Tamta po sercu szczypie, ta kwiatki i zioła; Pszczoła w jednymże ciele miód
Bez żartuś przyszedł, wyprzedziwszy swaty. Wierę, żeś ludzki bardziej niźli k’rzeczy: Szkoda pijanych przypominać rzeczy. DO JEDNEJ
Chcesz iść za bogatego? Mądraś! Lecz nie głupi I bogaty, bo cię on nie pojmie, a kupi. NA SKĄPEGO STRYJA
Zdrowy nic mi nie dajesz, po tobie dziedziczę; Jeśliś nie głupi, możesz wiedzieć, czego-ć życzę. PSZCZOŁY W SAJDAKU
Rój matek miodonoszych ruszony z ogroda Osiadł w sajdak Kupidów. O, jak święta zgoda! Ma swoje żądło miłość, ma żądło i pszczoła, Tamta po sercu szczypie, ta kwiatki i zioła; Pszczoła w jednymże ciele miód
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 68
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971