które potrzebuje virtutem comitem. A jeśli się tam nazywają Carzykami/ Ułanami/ Murzami/ e o takie Carzyki nie trudno/ bo jeden u nich Car ma żon cztery/ a nierządnic może mieć do kilkudzieciąt/ z którymi spłodziwszy Tatarczęta/ ci się Carzykami u nas nazywają. f A Murza tak wiele waży jako miedzy piechotą dziesiątnik/ i takiej godności jest. Nie sąże tedy Tatarowie szlachtą ani byli w hordach swoich. Tu ich też żadne Pan/ ani Szlachcic nie przypuścił do herbu swego/ gdyż się żaden Tatarzyn herbem szlacheckim nie pieczętuje/ tylko piątna swoje wymyślne i przyrodzone mają/ jako kobyle ogony/ kozie rogi/ szkapie kopyta/ szczeciny
ktore potrzebuie virtutem comitem. A ieśli się tám názywáią Cárzykámi/ Vłanámi/ Murzámi/ e o tákie Carzyki nie trudno/ bo ieden v nich Car ma żon cżtery/ á nierządnic może mieć do kilkudźiećiąt/ z ktorymi spłodźiwszy Tátárcżętá/ ći się Cárzykámi v nas názywáią. f A Murzá ták wiele waży iáko miedzy piechotą dźiesiątnik/ y tákiey godnośći iest. Nie sąże tedy Tátárowie szláchtą áni byli w hordách swoich. Tu ich też żadne Pan/ áni Szláchćic nie przypuśćił do herbu swego/ gdyż się żaden Tátárzyn herbem szlácheckim nie piecżętuie/ tylko piątná swoie wymyślne y przyrodzone máią/ iáko kobyle ogony/ koźie rogi/ szkápie kopytá/ szcżećiny
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 10
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
UZBROJONEJ RURKAMI ŻELAZNYMI, KTÓRE ZWYKLI NOSIĆ DZIESIĄTNICY PIECHOTNI, WĘGIERSCY ALBO POLSCY, ABY MOGLI STRZELAĆ Z NICH
Nie dla tego, abym rozumiał, że nikt nie urobi tych dard takim sposobem, bo nie są w używaniu, ale to uczynisz, iż mi przyszło na myśl i słuszna mi się zda mówić, że ten dziesiątnik, który by chciał nosić takową dardę, trzeba, aby był duży w ręku, żeby ją mógł strzymać, bo przyczynia się cokolwiek ciężaru przez przyprawienie do niej rury żelazny A, do który ma być przyprawiona, żeby ten cyngiel B mógł się zapalić. A trzeba, żeby ta rura C miała gębę cokolwiek daleko od
UZBROJONEJ RURKAMI ŻELAZNYMI, KTÓRE ZWYKLI NOSIĆ DZIESIĄTNICY PIECHOTNI, WĘGIERSCY ALBO POLSCY, ABY MOGLI STRZELAĆ Z NICH
Nie dla tego, abym rozumiał, że nicht nie urobi tych dard takim sposobem, bo nie są w używaniu, ale to uczynisz, iż mi przyszło na myśl i słuszna mi się zda mówić, że ten dziesiątnik, który by chciał nosić takową dardę, trzeba, aby był duży w ręku, żeby ją mógł strzymać, bo przyczynia się cokolwiek ciężaru przez przyprawienie do niej rury żelazny A, do który ma być przyprawiona, żeby ten cyngiel B mógł się zapalić. A trzeba, żeby ta rura C miała gębę cokolwiek daleko od
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 374
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
miejscu DE. Następuje darda F z rurką żelazną G, która ma zapalić cyngiel H. Trzecia darda jest z moździerzykiem I, szerokim w gębie, w którą by się siła mogło kul włożyć żelaznych, a cyngiel K ma zapalić. Może mi kto rzec, że to jest jedna miszanina i iż lepiej, aby mianowany dziesiątnik miał jeden pistolet przy boku, którego snadniej może użyć, nabić i wystrzelić. Ja na to mówię, że prawda, ale przeć się póki on nabije pistolet, musi dardę wetknąć w ziemię i insze rzeczy. Ja też dlatego ani proszę, ani przymuszam, ani radzę formowania tych dard. Uczyń z nimi, jako
miescu DE. Następuje darda F z rurką żelazną G, która ma zapalić cyngiel H. Trzecia darda jest z mozdzerzykiem I, szerokim w gębie, w którą by się siła mogło kul włożyć żelaznych, a cyngiel K ma zapalić. Może mi kto rzec, że to jest jedna miszanina i iż lepiej, aby mianowany dziesiątnik miał jeden pistolet przy boku, którego snadniej może użyć, nabić i wystrzelić. Ja na to mówię, że prawda, ale przeć się póki on nabije pistolet, musi dardę wetknąć w ziemię i insze rzeczy. Ja też dlatego ani proszę, ani przymuszam, ani radzę formowania tych dard. Uczyń z nimi, jako
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 374
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969