. Jana ścięto. Katedra kamienna, na której św. Marek uczył i przepowiadał wiarę, jako krzesło jakie. Prophetiae na kamieniach przed św. Dominikiem i Franciszkiem, ośmdziesiąt lat o nich czynione. Skały szmat, gładkiej jak kamień wygładzony, tej skały, która z siebie wodę dała na uderzenie laski Mojżeszowej; znać i dziureczki albo meaty, i ta opoka w murze wprawiona. Innych raritates siła.
Kościół i klasztor benedyktynów na wyspie, bardzo wspaniały i piękny, z perspektywami na morze. Refektarz dziwnie piękny i wielki, w miniaturach wszystek. Ołtarz marmurowy, słup u niego marmurowy, na którym naturalnych żył kilka figury różne pokazujących, jako to
. Jana ścięto. Katedra kamienna, na któréj św. Marek uczył i przepowiadał wiarę, jako krzesło jakie. Prophetiae na kamieniach przed św. Dominikiem i Franciszkiem, ośmdziesiąt lat o nich czynione. Skały szmat, gładkiéj jak kamień wygładzony, téj skały, która z siebie wodę dała na uderzenie laski Mojżeszowej; znać i dziureczki albo meaty, i ta opoka w murze wprawiona. Innych raritates siła.
Kościół i klasztor benedyktynów na wyspie, bardzo wspaniały i piękny, z perspektywami na morze. Refektarz dziwnie piękny i wielki, w miniaturach wszystek. Ołtarz marmurowy, słup u niego marmurowy, na którym naturalnych żył kilka figury różne pokazujących, jako to
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 81
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Zdejmij Tablicę Mierniczą z Pachołka, na miejscu O, stojącego: Pachołka jednak jej, na tymże O zostawując wbitego; i wstawiwszy weń Tarczą, obrócona ku Q, opisaną w Nauce 9, przenieś samę Tablicę na Pachołka stojącego na Q. 6.Zdejmij kartę przylepioną woskiem z Tablice Mierniczej, i przebiwszy subtelną dziureczkę w punkcie Q (wterminie odległości zrysowanej OQ) zatkniej kartę tą dżyurką na szpilkę we srzodku Tablicy Mierniczej stojącą, i tę kartę utwierdz woskiem na Tablicy. Potym przystawiwszy linią celową do linii QO, kręć ją wespół z Tablicą i z kartą; póki od Q, przez O, nie dojźrzysz Tarcze stojącej
Zdeymiy Táblicę Mierniczą z Páchołká, ná mieyscu O, stoiącego: Páchołká iednák iey, ná tymże O zostáwuiąc wbitego; y wstáwiwszy weń Tarczą, obrocona ku Q, opisáną w Náuce 9, przenieś samę Tablicę ná Páchołká stoiącego ná Q. 6.Zdeymiy kártę przylepioną woskiem z Tablice Mierniczey, y przebiwszy subtelną dźiureczkę w punktćie Q (wterminie odległośći zrysowáney OQ) zátkniey kártę tą dżiurką na szpilkę we srzodku Tablicy Mierniczey stoiącą, y tę kártę vtwierdz woskiem ná Tablicy. Potym przystáwiwszy liniią celową do linii QO, kręć ią wespoł z Tablicą y z kártą; poki od Q, przez O, nie doyżrzysz Tarcze stoiącey
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 20
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
na początkach Matematyki i regułach Optyki funduje. Wystaw sobie naprzykład, kulę wydrążoną, albo banię szklaną, na którejby Królestwa, Prowincje, linie, i cyrkuły ( jak zwyczajnie na Globach Ziemskich Geograficznych widziemy ) Wyrysowane były. Dajmy to iż na boku tej szklanej bani, na linii która się nazywa Equatorem, jest dziureczka przy liczbie czyli gradusie 90 albo 270 patrz pilno przez tę dziurkę, a wprzód stronę bani od oka papierem okryj: zobaczysz drugą stronę podobiusieńką do jednej wyrysowanej połowy świata, to jest, do Hemisferium A. B. P. Możnali z innej strony te dwa Hemisferia okrąg Ziemi pokazujące zrysować? O. Można: to
na początkach Matematyki y regułach Optyki funduie. Wystaw sobie naprzykład, kulę wydrążoną, albo banię szklaną, na ktoreyby Krolestwa, Prowincye, linie, y cyrkuły ( jak zwyczaynie na Globach Ziemskich Geograficznych widziemy ) Wyrysowane były. Daymy to iż na boku tey szklaney bani, na linii ktora się nazywa Aequatorem, iest dziureczka przy liczbie czyli gradusie 90 albo 270 patrz pilno przez tę dziurkę, a wprzod stronę bani od oka papierem okryi: zobaczysz drugą stronę podobiusieńką do iedney wyrysowaney połowy świata, to iest, do Hemispherium A. B. P. Możnali z inney strony te dwa Hemispheria okrąg Ziemi pokazuiące zrysować? O. Można: to
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 4
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
in victualibus nie był ukrzywdzony Elianus, Mela, Pliniusz, Ludovicus Vives, Albertus Mag: testantur.
CHAMELEON jest Zwierzątko Cudzoziemskie, w Afryce się znajduje, między Czworo Nozne Zwierzęta od Jonstona policzone, podobne postacią do Jaszczurki. Najwięcej tych Zwierząt żywi Insuła Indyj Wschodniej Soquotra rzeczona. Nie kąsa, pyska nie ma, tylko dziureczkę jak ziarno, którą powietrze w siebie ciągnie, i nim żyję Jeszcze powolniejszy daleko nad żółwia wchodzeniu, bo ledwo na łokieć przez dzień uczołga się. Kolor na sobie odmienia często, taki na siebie biorąc, do jakiego się zbliża. Czerwonej jednak maści i żółtej nigdy na siebie nie bierze. Oczy ma okrągłe, wypukłe
in victualibus nie był ukrzywdzony AElianus, Mela, Pliniusz, Ludovicus Vives, Albertus Mag: testantur.
CHAMELEON iest Zwierzątko Cudzoziemskie, w Afryce się znayduie, między Czworo Nozne Zwierzęta od Ionstona policzone, podobne postacią do Iaszczurki. Naywięcey tych Zwierząt żywi Insuła Indyi Wschodniey Soquotra rzeczona. Nie kąsa, pyska nie ma, tylko dziureczkę iak ziarno, ktorą powietrze w siebie ciągnie, y nim żyię Ieszcze powolnieyszy daleko nad zołwia wchodzeniu, bo ledwo na łokieć przez dzień uczołga się. Kolor na sobie odmienia często, taki na siebie biorąc, do iakiego się zbliża. Czerwoney iednak maści y żołtey nigdy na siebie nie bierze. Oczy ma okrągłe, wypukłe
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 573
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i prawie nie dojzrzaną okiem, dość wielką na widok pokazują, Mikroskopia je nazywają.
Różni różnie/ miej ty ten sposób. Weś odrobinkę (choć jako ziarno jaglane) pięknego szkła/ pośliniwszy żeby się trzymało/ połóż na głowce szpilkowy/ potrzymaj w jasnym płomieniu świecy/ a zbieży się w gałeczkę/ którą w dziureczkę miedzy dwie karcie albo blaszki włożywszy/ w instumencik jaki wprawiwszy/ mieć będziesz mikroskopium. Może i tak: miasto szpilki na węglu ją położywszy/ fejfką przy kaganku rożtopić. Jeżeli za pierwszą razą nie cale okrągło padnie/ toż tę stronę znowu fajfką roztopić. Acz dobrzeby/ gdyby z jednej strony plasko padło/ albo
i práwie nie doyzrzáną okiem, dość wielką ná widok pokázuią, Mikroskopia ie nazywáią.
ROzni rożnie/ miey ty ten sposob. Weś odrobinkę (choć iáko źiárno iágláne) pięknego śkłá/ pośliniwszy żeby się trzymáło/ położ ná głowce szpilkowy/ potrzymáy w iásnym płomieniu świecy/ á zbieży się w gałeczkę/ ktorą w dźiureczkę miedzy dwie kárćie albo blaszki włożywszy/ w instumenćik iáki wpráwiwszy/ mieć będziesz mikroskopium. Może i ták: miasto szpilki ná węglu ią położywszy/ feyfką przy kágánku rożtopić. Iezeli zá pierwszą rázą nie cále okrągło pádnie/ toż tę stronę znowu fayfką rostopić. Acz dobrzeby/ gdyby z iedney strony plásko padło/ álbo
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 293
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
tu laterniczka zawarta ognia z siebie nie puści, a w vl wstawiona, bez molestyej pasiecznikowej pczoły wykurzy; i jedno tam dym pójdzie gdzie go mieć chce, a rozdymać gędą nie trzeba, którą lepiej za sitkiem mieć, żeby w nią pczoły nie kąsały, jedno laterniczką jako turrybularzem machać tedy się sam ten ogień dziureczkami roszarzać, i kurzyć będzie. bo bez kurzenia nie ma nic pasiecznik koło pszczół robić, nie tylko dla tego, żeby jego nie kąsały, ale więcej dla tego, żeby uciekały i odlatywały przed dymem od miodu, żeby się miodem nie mazały; bo która się pomaże, każda zdechnie; a jeśli matka, to
tu láterniczká záwárta ogniá z śiebie nie puśći, á w vl wstáwiona, bez molestyey páśiecznikowey pczoły wykurzy; y iedno tám dym poydźie gdźie go mieć chce, á rozdymáć gędą nie trzebá, ktorą lepiey zá śitkiem mieć, żeby w nię pczoły nie kąsáły, iedno láterniczką iáko turrybularzem mácháć tedy się sam ten ogień dziureczkámi rosżarzáć, y kurzyć będźie. bo bez kurzenia nie ma nic páśiecznik koło pczół robić, nie tylko dla tego, żeby iego nie kąsáły, ále więcey dla tego, żeby vćiekáły y odlatywáły przed dymem od miodu, żeby się miodem nie mázáły; bo ktora się pomáże, káżda zdechnie; á iesli mátká, to
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Bv
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
siłu rojów trafi, że się pierwej w kupę zbiją roje, niż ich on tak mokrą chustą warować będzie mógł: tedy wskok u onych ulów, z których roje wyszły, ma oczka sitkami (które ma mieć na to zawżdy gotowe) pozasłaniać, zatworów nie ruszając w dksieni, i owszem jeśliby się gdzie jaka dziureczka znalazła, znowu zamuskawszy: że tak wszystek vl dobrze zawarty zostanie: i onę kupę rojów na kupę zbitych bez ceremonii, co narychlej, póki sobie do końca nie wytchną, z gałęzi strząsnąć, i gdziekolwiek by osieść chciały, bronić im tego: tedy ony pomordowawszy się, a nie mogąc się indziej na odpoczywanie zawiesić
siłu roiów tráfi, że się pierwey w kupę zbiią roie, niż ich on ták mokrą chustą wárowáć będźie mogł: tedy wskok v onych vlów, z ktorych roie wyszły, ma oczká śitkámi (ktore ma mieć ná to záwżdy gotowe) pozasłaniáć, zatworow nie ruszáiąc w dxieni, y owszem iesliby się gdźie iáka dźiureczká ználázłá, znowu zámuskawszy: że ták wszystek vl dobrze záwárty zostánie: y onę kupę roiów ná kupę zbitych bez ceremoniey, co narychley, poki sobie do końcá nie wytchną, z gáłęźi strząsnąć, y gdźiekolwiek by ośieść chćiáły, bronić im tego: tedy ony pomordowawszy sie, á nie mogąc się indźiey ná odpoczywánie záwieśić
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Cv
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
wygra nie spełna zostanie. Przeto, kiedy obaczysz roj, że do trzeciego dnia na ulu leży, a nie idzie wzgórę, wiedz pewnie, że to już roj zły, i nie jest pożyteczny, na osadzenie nowego ula; przeto czwartego dnia, kiedy stare pczoły na robotę wylecą, pomaluczku opatrzysz zatwory, żeby namniejszej dziureczki i skadlubinki nie ostawało, którędyby pczoła w vl wleźć mogła, i poczekasz aż do zachodu słońca; w który czas stara wszystka pczoła już w vl z robotą wlezie; a one z młodego roja złodziejki i leniwice, które przez dzień, miasto tego coby miały robić, w vl się wmykały, miód jedząc
wygrá nie spełná zostánie. Przeto, kiedy obáczysz roy, że do trzećiego dniá ná vlu leży, á nie idźie wzgorę, wiedz pewnie, że to iuż roy zły, y nie jest pożyteczny, ná osádzenie nowego vlá; przeto czwártego dniá, kiedy stáre pczoły ná robotę wylecą, pomáluczku opátrzysz zátwory, żeby námnieyszey dziureczki y skádlubinki nie ostáwáło, ktorędyby pczołá w vl wleść mogłá, y poczekász áż do záchodu slońcá; w ktory czás stárá wszystká pczołá iuż w vl z robotą wleźie; á one z młodego roiá zlodzieyki y leniwice, ktore przez dźień, miásto tego coby miáły robić, w vl się wmykáły, miod iedząc
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: Cijv
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
też według naznaczonego czasu/ skazie i upadkowi ostatniemu podlegając/ w ziemię i w proch skąd wyszła znowu się obraca. Przeto też i my zabiegając różnym chorobom tego naszego potrzebnego bydlęcia/ a poratowaniu i przeczyścianiu onego rozbierać poczniejmy. Księgi
A naprzód wiedzieć to należy/ że generalne purgowanie ciała wszytkiego czworakim tylko sposobem bywa/ przez dziureczki skórne/ które Łacinnicy Poros zową/ to jest/ przez pot/ abo przez zadzierżenie od karmi i napoju/ to jest przez post/ abo też przez krwie upuszczania/ abo naostatek przez wnętrzne brania/ bądź tranków/ bądź to inszych lekarstw. Co się tycze przez pot/ o tym się już w drugich księgach
też według náznáczonego czásu/ skáźie y vpadkowi ostátniemu podlegáiąc/ w źiemię y w proch skąd wyszłá znowu się obraca. Przeto też y my zábiegáiąc rożnym chorobom tego nászego potrzebnego bydlęćiá/ á porátowániu y przeczyśćiániu onego rozbieráć pocznieymy. Kśięgi
A naprzod wiedźieć to należy/ że generálne purgowánie ćiáłá wszytkiego czworákim tylko sposobem bywa/ przez dźiureczki skórne/ ktore Láćinnicy Poros zową/ to iest/ przez pot/ ábo przez zádźierżenie od karmi y napoiu/ to iest przez post/ ábo też przez krwie vpuszczánia/ ábo náostátek przez wnętrzne bránia/ bądź tránkow/ bądź to inszych lekarstw. Co się tycze przez pot/ o tym się iuż w drugich kśięgách
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Livv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
ono i serce zarażają/ napełniając przeciwną a nadgniłą gorącością swoją. Trzecia przyczyna pochodzi z nieopatrzności/ gdy za zapoceniem z prace gwałtownej/ nieprzykrytym koń będąc oschnie i zażębnieje/ abo też prze wielkie zimna zdrętwieje. Więc i prędkie picie wód surowych/ zwłaszcza źrzodłowych/ po pracy i zagrzaniu ciała prędkim zapierają w skórze zwierzchne te dziureczki (Lekarze Pori zową) któremi pot i para z ciała zbytnia wychodzi: skąd wilgotności zewsząd zaparte same ścierając się/ zapalają krew i ciało/ a rozpalenie nieprzyrodzone szkodliwe przywodzą. Znaki zasię febrą ziętego te są: Dzierży głowę nisko barzo ponurzono mało nie do ziemie/ a nie bez prace wielkiej może ją podnieść/ oczy
ono y serce zárażáią/ nápełniáiąc przećiwną á nádgniłą gorącośćią swoią. Trzećia przyczyná pochodźi z nieopátrznośći/ gdy zá zápoceniem z prace gwałtowney/ nieprzykrytym koń będąc oschnie y záźębnieie/ ábo też prze wielkie źimná zdrętwieie. Więc y prędkie pićie wod surowych/ zwłaszczá źrzodłowych/ po pracy y zágrzaniu ćiáłá prędkim zápieráią w skorze zwierzchne te dźiureczki (Lekárze Pori zową) ktoremi pot y párá z ćiáłá zbytnia wychodźi: skąd wilgotnośći zewsząd zápárte sáme śćieráiąc się/ zápaláią krew y ćiáło/ á rospalenie nieprzyrodzone szkodliwe przywodzą. Znáki zásię febrą ziętego te są: Dźierży głowę nisko bárzo ponurzono máło nie do źiemie/ á nie bez prace wielkiey może ią podnieść/ oczy
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Nijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603