tylko żytnego zażywali chleba, kaszy z bobowych krup, albo jęczmiennych: Medowie tylko Migdałami. Murzyni Saranczą żyli.
Ma się też i w STROJU zachować Moderamen, gdyż się tym gdy zdobią Osoby, gołocą Skarby: Letkości, próżnowania i, pychy są materią, bogate Materie, a Miętkości miętkie jedwabie. Czemu aby zabiegali Efory, to jest Cenzorowie u Lacedemończyków postanowieni, u Rzymianów Lex Sumptuaria wielkich zakazująca Sumptów, osobliwie Damom to trzeba perswadować, mianowicie Katolickim; jakoż radzi Tertullian: Caput Maritis subiicite, et satis ornatae eritis: Manus Lanis occupate: pedes domi figite, et plusquam in Auro placebunt. Vestite vos sericô probitatis, byssino Sanctitatis
tylko żytnego zażywali chleba, kaszy z bobowych krup, álbo ięczmiennych: Medowie tylko Migdałami. Murzyni Saránczą żyli.
Ma się też y w STROIU zachować Moderamen, gdyż się tym gdy zdobią Osoby, gołocą Skarby: Letkości, prożnowania y, pychy są materyą, bogate Materye, a Miętkości miętkie iedwabie. Czemu aby zabiegali Ephori, to iest Censorowie u Lacedemończykow postanowieni, u Rzymianow Lex Sumptuaria wielkich zakazuiąca Sumptow, osobliwie Damom to trzeba perswadować, mianowicie Katolickim; iakoż radzi Tertullian: Caput Maritis subiicite, et satis ornatae eritis: Manus Lanis occupate: pedes domi figite, et plusquam in Auro placebunt. Vestite vos sericô probitatis, byssino Sanctitatis
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 365
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, który nie chciał dać mi satysfakcji. Brat mój, teraźniejszy pułkownik, zjechawszy się z Grabowskim na ulicy, ostatnimi go złajał słowami.
Potem 4 octobris miałem z kolegą moim audiencją u króla i miałem mowę tenoris sequentis:
Najswobodniejsza wolności ludzkiej sanctimonia legum utemperowanej idea utemperowanej świętością praw idea, w senatorskiej todze inklita eforów greckich authoritatesłynna... dostojeństwem, w stanie rycerskim potestate tribunitiawładzą trybunów zaszczycająca się pod szczęśliwym panowaniem najfortunniejsza Rzeczpospolita, gdy przy generalnym kongresie swoim, stylem Zygmuntowi Trzeciemu przypisanym, głęboką Waszej Królewskiej Mości, regi pio, patri patriae, Ecclesie clypeokrólowi pobożnemu, ojcu ojczyzny, tarczy Kościoła, składa adoracją. Spieszy
, który nie chciał dać mi satysfakcji. Brat mój, teraźniejszy pułkownik, zjechawszy się z Grabowskim na ulicy, ostatnimi go złajał słowami.
Potem 4 octobris miałem z kolegą moim audiencją u króla i miałem mowę tenoris sequentis:
Najswobodniejsza wolności ludzkiej sanctimonia legum utemperowanej idea utemperowanej świętością praw idea, w senatorskiej todze inclita eforów greckich authoritatesłynna... dostojeństwem, w stanie rycerskim potestate tribunitiawładzą trybunów zaszczycająca się pod szczęśliwym panowaniem najfortunniejsza Rzeczpospolita, gdy przy generalnym kongresie swoim, stylem Zygmuntowi Trzeciemu przypisanym, głęboką Waszej Królewskiej Mości, regi pio, patri patriae, Ecclesiae clypeokrólowi pobożnemu, ojcu ojczyzny, tarczy Kościoła, składa adoracją. Spieszy
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 168
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dał sobie perswadować/ mówiąc: Trzeba temu aby się z wielą ludzi potykał/ który wiela ludzi chce Panem być.
W Rzyczypospolitej Lacedemońskiej/ byli takowi Przełożeni/ do których i od Króla wolno było apelować/ których i sam Król powinien był słuchać. Ci nazwani byli Ephori, Gdy tedy tego Agisa z władzej swej ci Eforowie wyprawili posłem do Filipa Króla: tylko sam jeden do niego jachał. Czemu gdy się Król Filip zdziwiwszy/ rzekł: Co się dzieje/ żeś tylko sam jeden przyjachał? Agis tak mu odpowiedział: Niemasz się czemu dziwować/ żem jeden przyjachał/ bom też do jednego ciebie przybył. Tym postępkiem
dał sobie perswádowáć/ mowiąc: Trzebá temu áby się z wielą ludźi potykał/ ktory wiela ludźi chce Pánem być.
W Rzycżypospolitey Lacedemońskiey/ byli tákowi Przełożeni/ do ktorych y od Krolá wolno było ápelowáć/ ktorych y sam Krol powinien był słucháć. Ci názwáni byli Ephori, Gdy tedy tego Agisá z władzey swey ci Eforowie wypráwili posłem do Filipá Krolá: tylko sam ieden do niego iáchał. Cżemu gdy się Krol Filip zdźiwiwszy/ rzekł: Co się dźieie/ żeś tylko sam ieden przyiáchał? Agis ták mu odpowiedźiał: Niemasz się cżemu dźiwowáć/ żem ieden przyiáchał/ bom też do iednego ćiebie przybył. Tym postępkiem
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 133
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
to: iż dla tego Rzeczpospolita Lacedemońska długo stoi: że ich Królowie umieją rozkazować: tak mu powiedział: I owszem dla tego/ iż obywatele tej Rzeczyposp. umieją Panom swym posłuszeństwo czynić. Wiele należy na mądrym Królu: ale też nie mniej na powolnych poddanych: bo upornym ludem nic nie sprawi.
TEKTAMENES gdy go Efory najwyższy Sędziowie Lacedemońscy swym dekretem skazali na gardło/ szedł od sądu uśmiechając się. A gdy mu jeden nieprzyjaciel jego/ za krzywdę to sobie biorąć/ rzekł: A jeszczesz się naśmiewasz z praw Likurgowych? Tak na to odpowiedział: Nic/ ale radem temu: iż taką winę na mnie skazali/ którą zapłacić mogę ni
to: iż dla tego Rzecżpospolita Lácedemońská długo stoi: że ich Krolowie vmieią roskázowáć: ták mu powiedźiał: Y owszem dla tego/ iż obywátele tey Rzecżyposp. vmieią Pánom swym posłuszeństwo cżynić. Wiele należy ná mądrym Krolu: ále też nie mniey ná powolnych poddánych: bo vpornym ludem nic nie spráwi.
TEKTAMENES gdy go Efori naywyższy Sędźiowie Lácedemońscy swym dekretem skazáli ná gárdło/ szedł od sądu vśmiecháiąc się. A gdy mu ieden nieprzyiaćiel iego/ zá krzywdę to sobie biorąć/ rzekł: A ieszcżesz się náśmiewasz z praw Likurgowych? Ták ná to odpowiedźiał: Nic/ ále radem temu: iż táką winę ná mnie skazáli/ ktorą zápłáćić mogę ni
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 137
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
w szatach jednwabnych nie chodził. wtak bogatym państwie/ które świata wszytkiego dochody miało/ nie dopuścił tego zbytku. W Hiszpaniej zaś żadnemu otrokowi/ jedwabnych szat nosić nie pozwalają: a ktoby się ważył/ karzą takowego lege sumptuaria. V Lacedemonów Licurgus prawo był postanowił/ przeciwko zbytku szat/ c. i rozkazano Eforom/ aby na każdy dzień przeglądali ubiorów/ a jeśliby co w nich od przystojnego i słusznego ochędostwa nalazło się dalekiego/ aby występnego według srogości prawa karali. Pochwały godzien Dionizius Syrakuski/ który chcąc zagubić stroje w których się Lokrenses lud jego zakochali byli: takiego sposobu użył. Najpierwej wszytkie szaty i klejnoty w kościół Bogini
w szátach iednwabnych nie chodźił. wták bogátym páństwie/ ktore świátá wszytkiego dochody miáło/ nie dopuśćił tego zbytku. W Hiszpániey záś żadnemu otrokowi/ iedwabnych szat nośić nie pozwáláią: á ktoby się ważył/ karzą tákowego lege sumptuaria. V Lácedemonow Licurgus práwo był postánowił/ przećiwko zbytku szat/ c. y roskazano Ephorom/ áby ná káżdy dźień przeglądáli vbiorow/ á ieśliby co w nich od przystoynego y słusznego ochędostwá nálázło się dálekiego/ áby występnego według srogośći práwá karáli. Pochwały godźien Dionizius Syrákuski/ ktory chcąc zágubić stroie w ktorych się Lokrenses lud iego zákocháli byli: tákiego sposobu vżył. Naypierwey wszytkie száty y kleynoty w kośćioł Bogini
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 43
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
siódmy równa zwyczajny, gdy w elektorskiej po trzech komorze zatną się podczas w twardym uporze? Więc by i oni wzięli ku sobie, co by pogodził stronie ich obie, przywiązawszy się do części onej, która dowodem bliższa ochrony.
GOSPODARZToćby ten urząd mało co różny spartańskich królów, gdzie władze próżny słuchał eforów pan, co kazali, jedno, że go wżdy zwierzchnością zwali, co wiódł do skutku skryte ich rady i mieczem władnął na złe sąsiady.
GOŚĆ I Wenetowie tenże wzór mają, bo jedno tytuł książęciu dają, lecz senatorskie wszystkiemu koło zabiega, a on tylko że czoło.
GOSPODARZZszedłby się u nas
siódmy równa zwyczajny, gdy w elektorskiej po trzech komorze zatną się podczas w twardym uporze? Więc by i oni wzięli ku sobie, co by pogodził stronie ich obie, przywiązawszy się do części onéj, która dowodem bliższa ochrony.
GOSPODARZToćby ten urząd mało co różny spartańskich królów, gdzie władze próżny słuchał eforów pan, co kazali, jedno, że go wżdy zwierzchnością zwali, co wiódł do skutku skryte ich rady i mieczem władnął na złe sąsiady.
GOŚĆ I Wenetowie tenże wzór mają, bo jedno tytuł książęciu dają, lecz senatorskie wszystkiemu koło zabiega, a on tylko że czoło.
GOSPODARZZszedłby się u nas
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 193
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
panowanie: ale gdy głupi rządzili Państwo Rzymskie/ Kaligula/ Klaudiusz/ Heliogabala/ nędza wierutna była: jako też w Persiej/ gdy Kserkses królował. Trzecia. Praw pilnych przestrzeganie/ tak długo trwała Rzeczpospolita/ jako długo w nich Prawa swoje poważność mają/ w Lacedemoniej Z. z strachu kościół zbudowano/ tam gdzie Efory schadzali się radzić o Rzeczypospolitej/ ci którzy Prawa niechcieli słuchać/ lękali się karania: Ateńska Rzeczpospolita nie dla czego tak długo trwała/ jedno iż w niej Praw pilnie przestrzegano. Czwarta. Sprawiedliwość/ która Tron Królewski mocni/ i trwało Rzeczpospolitą czym: najwięcej iż każdemu wedle godności nadgrodę daje: każdego rpzy swym wcale
pánowánie: ále gdy głupi rządzili Páństwo Rzymskie/ Káligulá/ Claudius/ Heliogábálá/ nędzá wierutna byłá: iáko też w Persiey/ gdy Xerxes krolował. Trzećia. Praw pilnych przestrzegánie/ ták długo trwáła Rzeczpospolita/ iáko długo w nich Práwá swoie poważność máią/ w Lácedemoniey S. z stráchu kośćioł zbudowano/ tám gdzie Ephori schadzáli się rádzić o Rzeczypospolitey/ ći ktorzy Práwá niechćieli słucháć/ lękáli się káránia: Ateńska Rzeczpospolita nie dla czego ták długo trwáłá/ iedno iż w niey Praw pilnie przestrzegano. Czwarta. Spráwiedliwośc/ ktora Tron Krolewski mocni/ y trwáło Rzeczpospolitą czym: naywięcey iż káżdemu wedle godności nadgrodę dáie: káżdego rpzy swym wcále
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 123
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
wybierał/ i z nich Loncherowi wydawał. Censores z których była powinność/ od urzędu liczbę odbierać/ jako sięw przędzie sprawowali z pospólstwem/ jako kto żyje/ wywiadować się/ obyczaje ludzkie strofować/ w strojach nie przystojnym ludziom/ aby swawolnie żyjąc/ nie szkodzili Rzeczyposp. lud pospolity na pewne ćwierci/ dziesiątki rozszykować. Efory z Pospolity Urząd był/ którzy przestrzegali/ ochędostwa i przystojności ludziej wszystkiej/ a najwięcej/ niewieści skromności stróże/ które/ aby dobre syny rodziły potrzeba nanie wędzidła/ aby z miary nie wykraczały/ przystojności/ jedła/ picia/ ubiorów/ obyczajów/ wina nie pijąc/ jako Rzymianki nie upijały się/ bo
wybierał/ y z nich Loncherowi wydawał. Censores z ktorych byłá powinność/ od vrzędu liczbę odbieráć/ iáko sięw przędzie spráwowáli z pospolstwem/ iáko kto żyie/ wywiádowáć się/ obyczáie ludzkie strofowáć/ w stroiách nie przystoynym ludziom/ áby swawolnie żyiąc/ nie szkodzili Rzeczyposp. lud pospolity ná pewne ćwierći/ dzieśiątki rozszykowáć. Ephory z Pospolity Vrząd był/ ktorzy przestrzegáli/ ochędostwá y przystoynośći ludziey wszystkiey/ á naywięcey/ niewieśći skromnośći stroże/ ktore/ áby dobre syny rodziły potrzebá nánie wędzidłá/ áby z miáry nie wykraczáły/ przystoynośći/ iedłá/ pićia/ vbiorow/ obyczáiow/ winá nie piiąc/ iáko Rzymianki nie vpiiáły się/ bo
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 129
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622