Ci oboje pobrali się z wielką Rzymu ekspektacją, które którego przeżyje. Umarła sama, a sam na pogrzebie z rozkazu Rzymu z Palmą w ręku, z Laurem na głowie, szedł za Ciałem. Facie ad Laetitiam non lachrymas composita, iż wiktorem został tyle Mężów Wiktorki Zony. Majolus eks Z. Hieronimo,
Święta MARIA Egipcjaka z nierządu nazbierawszy 40. tysięcy Dukatów, je na stosie spaliła ogniem, sama już będąc ogniem Boskiej Miłości zapalona, et studio melioris vitae Oczym Vitae Patrum.
Ciało Aleksandra Wielkiego, było temperamentu takiego, że zawsze z siebie odor wydawało Balsamu, teste Jonstono.
Przy ostatnich Indyj Granicach są Ludzie około Gangesu zrzodeł, Astonomi
Ci oboie pobrali się z wielką Rzymu expektácyą, ktore ktorego przeżyie. Umarła sama, á sam ná pogrzebie z roskazu Rzymu z Palmą w ręku, z Laurem ná głowie, szedł zá Ciáłem. Facie ad Laetitiam non lachrymas composita, iż wiktorem został tyle Mężow Wiktorki Zony. Maiolus ex S. Hieronymo,
Swiętá MARYA Egypcyaka z nierządu nazbieráwszy 40. tysięcy Dukátow, ie ná stosie zpaliła ogniem, sama iuż będąc ogniem Boskiey Miłości zapaloná, et studio melioris vitae Oczym Vitae Patrum.
Ciáło Alexandra Wielkiego, było temperamentu takiego, że zawsze z siebie odor wydawało Balsamu, teste Ionstono.
Przy ostatnich Indyi Granicách są Ludzie około Gangesu zrzodeł, Astonomi
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 985
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
się ocucę: Zmysły stracone już w śmiertelnym razie, Zdrowe znajduję w cudownym obrazie. I rzekę: Panno nie znająca zmazy
W poczęciu Twoim, i Anielskim życiu, Grzech Ewy w Tobie nie zostawił skazy, Świętaś w żywocie Anny, i w powiciu: Jakoż się pełna szpetności kloaka, Przymknąć do ciebie ma Egipcjaka. Alem słyszała że BÓG Stwórca świata, Na to człowiekiem stał się w twych wnętrznościach, Widząc że wielka w grzesznych Duszach strata, Które po uszy zagrząznęły w złościach, Za to na Krzyżu w mękach życie skrócił, Żeby najgorszych do siebie nawrócił. Proszę cię grzesznych ucieczko jedyna, Panno i Matko sierot wspomożenie,
się ocucę: Zmysły stracone iuż w śmiertelnym razie, Zdrowe znayduię w cudownym obrazie. Y rzekę: Panno nie znaiąca zmazy
W poczęciu Twoim, y Anielskim życiu, Grzech Ewy w Tobie nie zostáwił skazy, Swiętaś w żywocie Anny, y w powiciu: Jakoż się pełna szpetności kloaka, Przymknąć do ciebie ma Egipcyaka. Alem słyszała że BOG Stworca świata, Na to człowiekiem stał się w twych wnętrznościach, Widząc że wielka w grzesznych Duszach strata, Ktore po uszy zagrząznęły w złościach, Za to na Krzyżu w mękach życie skrocił, Zeby naygorszych do siebie nawrocił. Proszę cię grzesznych ucieczko iedyna, Panno y Matko sierot wspomożenie,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 175
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
BÓG tyle widzieć mi pozwolił, Co mię jedynie pocieszyć umiało, Azebym sobie głowy nie mozolił, Kędy się moje szczęście zapodziało; Wszyscy ją nazwać Cudotworną mogą Gdy znowu Jordan przeszła suchą nogą. Wiecznemu Panu oddawszy cześć z chwałą Ze mię swej łaski nędznego żebraka Uczynił godnym, z pociechą nie małą Wprowadził w Puszczą, gdzie Egipcjaka Święte prowadzi z Aniołami życie, Mnie to pokazał, co zachował skrycie. Tego żałować długo nie przestanę, Zem się nie spytał o Imię Jej własne,
Rok tego czekać nim tam znowu stanę; BÓG wie jeżeli, w tym czasie nie zasne; Mizerna starość moja temu winna, Lat wiele mając, a pamięć
BOG tyle widzieć mi pozwolił, Co mię iedynie pocieszyć umiało, Azebym sobie głowy nie mozolił, Kędy się moie szczęście zapodziało; Wszyscy ią nazwać Cudotworną mogą Gdy znowu Jordan przeszła suchą nogą. Wiecznemu Panu oddawszy cześć z chwałą Ze mię swey łaski nędznego żebraka Uczynił godnym, z pociechą nie małą Wprowadził w Puszczą, gdzie Egipcyaka Swięte prowadzi z Aniołami życie, Mnie to pokazał, co zachował skrycie. Tego żałować długo nie przestanę, Zem się nie spytał o Imie Jey własne,
Rok tego czekać nim tam znowu stanę; BOG wie ieżeli, w tym czasie nie zasne; Mizerna starość moia temu winna, Lat wiele maiąc, á pamięć
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 192
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752