ku temu ciągną, żeby prędki proces był prawny, a potężna i prędka egzekucja, in contrarium komuś gwoli, a podobno temu, co winien był, naczyniono tymi czasy konstytucyj, które non promovent, ale retardant iustitiam, causas officii, quod debet esse unicuique semper paratum, etiam causas ad inscriptiones, przeciw którym i egzempcje żołnierskie nie idą, remorantur et sistunt, fides, fundamentum iustitiae, impunitate languescit, a to w pomysł nie idzie, żeby sposób uprzątnienia criminalium causarum się obmyślił.
Ośmnasta: Trzeba konstytucje o zadwornych pozwiech obostrzyć, gdyż i teraz nimi przecię, choć tak wiele konstytucyj jest o tym, ludzie nimi molestują; inter cetera
ku temu ciągną, żeby prędki proces był prawny, a potężna i prędka egzekucya, in contrarium komuś gwoli, a podobno temu, co winien był, naczyniono tymi czasy konstytucyj, które non promovent, ale retardant iustitiam, causas officii, quod debet esse unicuique semper paratum, etiam causas ad inscriptiones, przeciw którym i egzempcye żołnierskie nie idą, remorantur et sistunt, fides, fundamentum iustitiae, impunitate languescit, a to w pomysł nie idzie, żeby sposób uprzątnienia criminalium causarum się obmyślił.
Ośmnasta: Trzeba konstytucye o zadwornych pozwiech obostrzyć, gdyż i teraz nimi przecię, choć tak wiele konstytucyj jest o tym, ludzie nimi molestują; inter cetera
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 433
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, która nigdzie nie jest tak exposita, jako w królewstwie naszym, granicżącym, albo z Pogańskim, albo z Heretyckim sąmsiedztwem.
Cła, zwyczajny dochód we wszystkich Państwach, najpośledniejszy w naszym; kupcy pod Imieniem i Paszportami szlacheckiemi handlując, Skarb krzywdzą; na to nie mam żadnego skrupułu ziczyć, aby stan szlachecki nie miał egzempcyj od płacenia Ceł; naprzód za co to mieć contra immunitatem Nobilitarem, co sobie płacą, płacąc Rzeczypospolitej, lubo kto handle prowadzi degradat się ex omni facultate szlachcica; czemuź nie ma subesse oneribus kondycyj kupieckiej, którą exercet; a za tym takie prawo pospolite, byłoby sine ulla laesione tego szlachcica, któryby sobie
, ktora nigdźie nie iest tak exposita, iako w krolewstwie naszym, gránicźącym, albo z Pogáńskim, albo z Heretyckim sąmsiedztwem.
Cła, zwyczayny dochod we wszystkich Państwách, naypoślednieyszy w naszym; kupcy pod Imieniem y Paszportámi szlacheckiemi handluiąc, Skarb krzywdzą; na to nie mam źadnego skrupułu źyczyć, aby stan szlachecki nie miał exempcyi od płacenia Ceł; naprzod za co to mieć contra immunitatem Nobilitarem, co sobie płacą, płacąc Rzeczypospolitey, lubo kto handle prowadźi degradat się ex omni facultate szlachćicá; cźemuź nie ma subesse oneribus kondycyi kupieckiey, ktorą exercet; á za tym takie práwo pospolite, byłoby sine ulla laesione tego szlachćica, ktoryby sobie
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 127
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
foro competenti patrz!« Zasię jest konstytucja, aby żołnierz nie mógł czynić schadzek ani konfederacyj żadnych bez wolej hetmańskiej; zaczym gdy się w Inflanciech poczęli buntować, rozkazałem zgromadziwszy je, konstytucją przeczytać, rozumiejąc, żem ich tem prawem od tych buntów pohamować miał. Aliści w tejże konstytucji dołożono tego i razem egzempcją uczyniono, »chyba żeby im zapłata zatrzymana beła;« czego gdy się jem nie płaci na czas, wolno się im konfederować i consequenter się im buntować. Jest i druga konstytucja: »Nie karz, hetmanie, żołnierza bez ławice rotmistrzów«. Aliści oni sobie rotmistrze spraktykują; jakoż nic łacniejszego, bo z
foro competenti patrz!« Zasię jest konstytucya, aby żołnierz nie mógł czynić schadzek ani konfederacyj żadnych bez wolej hetmańskiej; zaczym gdy się w Inflanciech poczęli buntować, rozkazałem zgromadziwszy je, konstytucyą przeczytać, rozumiejąc, żem ich tem prawem od tych buntów pohamować miał. Aliści w tejże konstytucyej dołożono tego i razem egzempcyą uczyniono, »chyba żeby im zapłata zatrzymana beła;« czego gdy się jem nie płaci na czas, wolno się im konfederować i consequenter się im buntować. Jest i druga konstytucya: »Nie karz, hetmanie, żołnierza bez ławice rotmistrzów«. Aliści oni sobie rotmistrze spraktykują; jakoż nic łacniejszego, bo z
Skrót tekstu: MowaZamojCz_II
Strona: 476
Tytuł:
Mowa Zamoyskiego na sejmie 1605 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1605
Data wydania (nie wcześniej niż):
1605
Data wydania (nie później niż):
1605
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
ten frukt co? i godzisz się przed posianiem zbierać zboże? Albo i to, od takiejże summy często niezpałacę prowizyj, muszę ją do Kapitału przypisać i do niego i od zapisanej prowizyj drugą płacić prowizja; a to Prawo Boskie i ludzkie zakazało. To zaś i wstyd w skrupuł co się jęli Szlachta, podczas egzempcyj z dóbr, czerwone na wielki kamień ważyć; niemowię żeby złe fałżywe wyrzucać, ale na wielki kamień ważyć czego i kupcy, którzy całą Fortunę hazardują na towarach i handlu nieuczynią. Mnie co biorę od Szlachcica pieniądze nic pożytku nieuczyni czerwony złoty wielkiego albo małego kamienia, i niepretenduję inszych, tylko żeby bybyły
ten frukt co? y godzisz się przed posianiem zbierać zboże? Albo y to, od takieyże summy często niezpałacę prowizyi, muszę ią do Kapitału przypisać y do niego y od zapisaney prowizyi drugą płacić prowizya; a to Prawo Boskie y ludzkie zakazało. To zaś y wstyd w skrupuł co się ięli Szlachta, podczas exempcyi z dobr, czerwone ná wielki kamień ważyć; niemowię żeby złe fałżywe wyrzucać, ale na wielki kamień ważyć czego y kupcy, ktorzy całą Fortunę hazarduią na towárach y handlu nieuczynią. Mnie co biorę od Szlachcica pieniądze nic pożytku nieuczyni czerwony złoty wielkiego albo małego kamienia, y niepretenduię inszych, tylko żeby bybyły
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 61
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
prowizyj nie płacono przy danej zastawie w fancie, toby na wieki nie wykupowali swoich zastaw, aleby lepiej trzymać ich sub rigore przedania in termino, nizpłacić sprowizją przy danej zastawie. I to między niesprawiedliwemi obrotami Prawa na Dziedziców rachować się powinno według Boga: zdobędzie się Dziedzic i kosztem i przewagą swoją że Posessora wczasie egzempcyj awizowawszy pozwem, wykupuje on liczy pieniądze, wyliczywszy kładzie nie pretensje, ale oczywiste krzywdy od Posessora; rozegnanie Chłopów uciemiężeniem warowanym w kontrakcie, dezolacją Lasów, etc: Nato wszytko Kondescensja, a Posessor wziął pieniądze; naprzód koszt remora: jednak sądzi kondescensja, każe wracać, pozywaj że się oto a często, Posessor siedzi
prowizyi nie płacono przy daney zastawie w fancie, toby na wieki nie wykupowali swoich zastaw, aleby lepiey trzymać ich sub rigore przedania in termino, nizpłacić zprowizyą przy daney zastawie. I to między niesprawiedliwemi obrotami Prawa na Dziedzicow rachować się powinno według Boga: zdobędzie się Dziedzic y kosztem y przewagą swoią że Possessora wczasie exempcyi awizowawszy pozwem, wykupuie on liczy pieniądze, wyliczywszy kładzie nie pretensye, ale oczywiste krzywdy od Possessora; rozegnanie Chłopow uciemiężeniem warowanym w kontrakcie, desolacyą Lasow, etc: Nato wsytko Kondescensya, á Possessor wziął pieniądze; naprzod koszt remora: iednak sądzi kondescensya, każe wracać, pozyway że się oto a często, Possessor siedzi
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 62
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730