Szlachta ubodzy, którzy nie mają się czym oporządzić, Bracia Niedzielni Pocztów powinni wyprawić abo z miedzy siebie Brata, chyba że wszyscy Dobra trzymają, o czym 1621. Starzy 60. lat mający są wolni, ale poczet powinni wyprawić, tak jako Duchowni Dobra Ziemskie trzymający. RZĄD POLSKI.
Pruskie i Litewskie Prowincje mają swoje ekscepcje, które wolno widzieć w Ładowsk[...] m.
Król w Wiciach na Pospolite ruszenie naznacza czas, i miejsce. Szlachcic zaś każdy obligowany wsiąść na konia, i we 4. Niedziele od publikacyj wici stanąć na miejscu naznaczonym, i wyjechać nie może pod karą konfiskacyj Dóbr, i głowy ucięcia, jeżeliby zaniedbał ordynacyj Wojska,
Szlachta ubodzy, ktôrzy nie mają śię czym oporządźić, Braćia Niedźielni Pocztów powinni wyprawić abo z miedzy śiebie Brata, chyba że wszyscy Dobra trzymają, o czym 1621. Starzy 60. lat mający są wolni, ale poczet powinni wyprawić, tak jako Duchowni Dobra Ziemskie trzymający. RZĄD POLSKI.
Pruskie i Litewskie Prowincye mają swoje excepcye, które wolno widźieć w Ładowsk[...] m.
Król w Wićiach na Pospolite ruszenie naznacza czas, i mieysce. Szlachćic zaś każdy obligowany wśieść na konia, i we 4. Niedźiele od publikacyi wići stanąć na mieyscu naznaczonym, i wyjechać nie może pod karą konfiskacyi Dóbr, i głowy ućięćia, jeżeliby zaniedbał ordynacyi Woyska,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 246
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
do Boga. Toż co skoku, a była dębowa podłoga, Zawiedzie się i ledwie dotknie piętą łęku, Przepadł na drugą stronę, ząb wybił na sęku. Toż stłukszy się szkaradnie, oczy dźwignie w gorę: Nazbyt łaski, o Dio, tropo di favore. 284 (P). ŻADNA REGUŁA BEZ EKSCEPCJEJ
W desperackich terminach już zostając, chory Kazał wszytkie zgromadzić z Krakowa doktory; Wszyscy się zgodzą, że w tym umrzeć mu tygodniu. Kiedy się z Padwie dowie o starym przychodniu, Co rychlej poń posyła; a tu Włoch nadęty: „Nie takiem ja kurował — rzecze — pacjenty.
Niech mu zaraz krew puszczą
do Boga. Toż co skoku, a była dębowa podłoga, Zawiedzie się i ledwie dotknie piętą łęku, Przepadł na drugą stronę, ząb wybił na sęku. Toż stłukszy się szkaradnie, oczy dźwignie w gorę: Nazbyt łaski, o Dio, tropo di favore. 284 (P). ŻADNA REGUŁA BEZ EKSCEPCJEJ
W desperackich terminach już zostając, chory Kazał wszytkie zgromadzić z Krakowa doktory; Wszyscy się zgodzą, że w tym umrzeć mu tygodniu. Kiedy się z Padwie dowie o starym przychodniu, Co rychlej poń posyła; a tu Włoch nadęty: „Nie takiem ja kurował — rzecze — pacyjenty.
Niech mu zaraz krew puszczą
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 312
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
być mają. Nad to Obozy zakładać, Wojsko prowadząc traktem prostym, tylko dla prawdziwej i słusznej potrzeby Rzeczypospolitej, ani się dobrowolnie od niego oddalając, a w Dobrach i miejscach za wszelkim zachowaniem skromności Żołnierskiej sprawując się, pod zapłaceniem szkód z własności, na instancją w Sądach pomienionych terminem zawitym bez wszelkich dylacyj, odwłok i ekscepcyj prawnych powinni będą. Nad to mocą i powagą tegoż Traktatu postanowiono i naznaczono jest, iż tak teraźniejsi Hetmani Wielcy i Polni Obojga Narodów, przy odebeaniu rządów nad Wojskami, Rotą osobliwą niżej wyrażoną, jako i następcy ich na potym Rotą także sobie teraz opisaną, przy objęciu Urzędów swoich, pod utraceniem onychże zawsze
bydź maią. Nad to Obozy zakładać, Woysko prowadząc traktem prostym, tylko dla prawdźiwey y słuszney potrzeby Rzeczypospolitey, ani się dobrowolnie od niego oddalaiąc, á w Dobrach y mieyscach za wszelkim zachowaniem skromnośći Zołnierskiey sprawuiąc się, pod zápłáceniem szkod z własnośći, na instancyą w Sądach pomienionych terminem zawitym bez wszelkich dilacyi, odwłok y excepcyi prawnych powinni będą. Nad to mocą y powagą tegoż Traktatu postanowiono y naznaczono iest, iż tak teraźnieyśi Hetmani Wielcy y Polni Oboyga Narodow, przy odebeaniu rządow nad Woyskami, Rotą osobliwą niżey wyrażoną, iako y następcy ich na potym Rotą także sobie teraz opisaną, przy obięćiu Urzędow swoich, pod utraceniem onychże zawsze
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: H
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
, aby cała ta transakcja nie tylko między Konstytucje Koronne, i W. X. L. zaraz na Sejmie blisko następującym inserowana była, lecz aby była domowym, Ojczystym wiecznym, i między Kardynalnemi, Rzpltej Prawem, obowiązującym, tak przytomnie, jako nieprzytomne, któregokolwiek Stanu, preeminencyj godności, albo Kondycyj, bez wszelkiej ekscepcyj osoby, aby od wszystkich Porządków, Urzędów, Ministerijs, Rad, Sądów i Stanów, jako ustawa i wzór napisane, dla rządu na potym wolnej Rzpltej, obserwowane, i koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie którekolwiek i od kogożkolwiek przeciwko tej transakcyj, albo któremu jej Artykułowi lub klauzuli, Manifetacje,
, aby cała ta transakcya nie tylko między Konstytucye Koronne, y W. X. L. zaraz na Seymie blisko następuiącym inserowana była, lecz aby była domowym, Oyczystym wiecznym, y między Kardynalnemi, Rzpltey Prawem, obowiązuiącym, tak przytomnie, iako nieprzytomne, ktoregokolwiek Stanu, preeminencyi godnośći, albo Kondycyi, bez wszelkiey excepcyi osoby, aby od wszystkich Porządkow, Urzędow, Ministerijs, Rad, Sądow y Stanow, iako ustawa y wzor napisane, dla rządu na potym wolney Rzpltey, obserwowane, y koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie ktorekolwiek y od kogożkolwiek przećiwko tey transakcyi, albo ktoremu iey Artykułowi lub klauzuli, Manifetacye,
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Lv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
jako ustawa i wzór napisane, dla rządu na potym wolnej Rzpltej, obserwowane, i koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie którekolwiek i od kogożkolwiek przeciwko tej transakcyj, albo któremu jej Artykułowi lub klauzuli, Manifetacje, Protestacje Kontradykcje, Alegacje Praw, albo zwyczajów, wszystkie inne, jakie się tylko mogą wymyślić ekscepcje, za nikczemne. nieważne, i przypuszczenia niegodne declaratur, i przeciwko tym, którzy temu postanowieniu, i spokojności publicznej przez się, albo innych, tajemnie, lub jawnie, directé aut indirectá, skutkiem, albo Radą sprzeciwiać się, egzekucyj onych przeczyć, albo przeszkadzać odważyliby się karanie złomanego pokoju, tak prawnie przed
iako ustawa y wzor napisane, dla rządu na potym wolney Rzpltey, obserwowane, y koniecznie wypełnine były.
§ 5. Dla tego wszystkie ktorekolwiek y od kogożkolwiek przećiwko tey transakcyi, albo ktoremu iey Artykułowi lub klauzuli, Manifetacye, Protestacye Kontradykcye, Allegacye Praw, albo zwyczaiow, wszystkie inne, iakie się tylko mogą wymyślić excepcye, za nikczemne. nieważne, y przypuszczenia niegodne declaratur, y przećiwko tym, którzy temu postanowieniu, y spokoynośći publiczney przez się, albo innych, taiemnie, lub iawnie, directé aut indirectá, skutkiem, albo Radą sprzećiwiać się, exekucyi onych przeczyć, albo przeszkadzać odważyliby się karanie złomanego pokoiu, tak prawnie przed
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Lv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
między dobrymi wszędzie znajdują się i źli, że między zacnymi synami musi być koniecznie coś i złych Ojczyzny, wszędzie i na sejmach wyrodków. Śmiechu rzecz, jakom rzekł, godna, kto by inaczej o ludzkim narodzie,
a inaczej o Polsce rozumiał, inaczej po samych Polakach wyciągał, to jest, aby wszyscy bez ekscepcji żadnego godnymi i świętymi Ojczyzny obywatelami być mieli. Do Platona Rzplitej, do Mora Utopii, do królestwa Wolterowego Eldorado, do Troglodytów Rzplitej od mądrego Montesqujeu w Perskich opisanej Listach, do wysp, za granicami narodu ludzkiego leżących albo na powietrzu wiszących, tak świątobliwe odeślijmy kongresy i sejmy, gdzie na ziemi i między dwunastą najwyborniejszymi
między dobrymi wszędzie znajdują się i źli, że między zacnymi synami musi być koniecznie coś i złych Ojczyzny, wszędzie i na sejmach wyrodków. Śmiechu rzecz, jakom rzekł, godna, kto by inaczej o ludzkim narodzie,
a inaczej o Polszczę rozumiał, inaczej po samych Polakach wyciągał, to jest, aby wszyscy bez ekscepcji żadnego godnymi i świętymi Ojczyzny obywatelami być mieli. Do Platona Rzplitej, do Mora Utopii, do królestwa Wolterowego Eldorado, do Troglodytów Rzplitej od mądrego Montesquieu w Perskich opisanej Listach, do wysp, za granicami narodu ludzkiego leżących albo na powietrzu wiszących, tak świątobliwe odeślijmy kongressy i sejmy, gdzie na ziemi i między dwunastą najwyborniejszymi
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 127
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Galatów 2, 11.. Restitit in faciem Petro. Aktor 4.
Cóż my więc na to rzeczemy? Czyli można i przez rzeczy, i przez ludzi naturę, żeby na sejmach i województw zjazdach wszyscy się zawsze na jedno jednostajnie zgadzali? Może się to mówić, „może się życzyć, żeby wszyscy bez żadnego ekscepcji w Rzplitej jedne zdania, jedne pasyje, jednę radość, smutek i miłość mieli”, ale też tylko życzyć się to może, boć czy naturalnie tego gdzie i kiedy doczekać się można? A jeżeli najcelniejszy ów w świecie polityk, największemu w Europie królestwu „czterech tylko najwyższych konsyliarzów życzy, a z tych jednego
Galatów 2, 11.. Restitit in faciem Petro. Actor 4.
Cóż my więc na to rzeczemy? Czyli można i przez rzeczy, i przez ludzi naturę, żeby na sejmach i województw zjazdach wszyscy się zawsze na jedno jednostajnie zgadzali? Może się to mówić, „może się życzyć, żeby wszyscy bez żadnego ekscepcyi w Rzplitej jedne zdania, jedne passyje, jednę radość, smutek i miłość mieli”, ale też tylko życzyć się to może, boć czy naturalnie tego gdzie i kiedy doczekać się można? A jeżeli najcelniejszy ów w świecie polityk, największemu w Europie królestwu „czterech tylko najwyższych konsyliarzów życzy, a z tych jednego
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 197
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
rzplitych rad formami, że lubo są w sobie rozumne, rozsądne, przezorne i każdej z tych rzplitych dobrze przyzwoite, od których wszystek ich rząd dobry i wszystko dependuje szczęście, atoli imaginować sobie nie trzeba, żeby w tychże rad ich formach jakich nie było defektów, żeby najdoskonalsze były, żeby wszystko się dobrze bez ekscepcji w tych rzeczplitych i radach, i rządach działo. Każda swoje ma i mieć musi przywary, każda ma swoje niedoskonałości i wielkie, bo ludzie nie są niebianie, rzplite nie są części jakie i kraje niebieskie. Jużem w drugim tomie nieraz o tym mówił.
Atoli żebyśmy nie rozumieli, że gdybyśmy i
rzplitych rad formami, że lubo są w sobie rozumne, rozsądne, przezorne i każdej z tych rzplitych dobrze przyzwoite, od których wszystek ich rząd dobry i wszystko dependuje szczęście, atoli imaginować sobie nie trzeba, żeby w tychże rad ich formach jakich nie było defektów, żeby najdoskonalsze były, żeby wszystko się dobrze bez ekscepcyi w tych rzeczplitych i radach, i rządach działo. Każda swoje ma i mieć musi przywary, każda ma swoje niedoskonałości i wielkie, bo ludzie nie są niebianie, rzplite nie są części jakie i kraje niebieskie. Jużem w drugim tomie nieraz o tym mówił.
Atoli żebyśmy nie rozumieli, że gdybyśmy i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 297
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Prawo, jeszcze in Lege naturae bestiom i ludziom dane; obserwują, a nie obserwujących szkalują bardzo w Księdze Rodzaju 1. i 9. dane: Crescite et multiplicamini et replete terram; nie wiedząc że to in suppositione accommoda są rzeczone te słowa, to jest: do wszystkich mówione, ale nie wszystkich obligujące, z ekscepcją wielu osób, jako to Subdiakonów, Diakonów, Kapłanów, Biskupów dobrowolnie sobie od nieczystości Interdykujących. Takie tę są słowa jak i one: Omnes in Adam peccaverunt; a przecie Chrystus Pan i MARIA Najś: ekscypowa- Czy mieli przedtym Księża żony?
ni z tej reguły. Podobne i owe: Omnis homo mendax,
Prawo, ieszcze in Lege naturae bestyom y ludziom dane; obserwuią, á nie obserwuiących szkaluią bardzo w Księdze Rodzaiu 1. y 9. dane: Crescite et multiplicamini et replete terram; nie wiedząc że to in suppositione accommoda są rzecżone te słowa, to iest: do wszystkich mowione, ále nie wszystkich obliguiące, z excepcyą wielu osob, iako to Subdiakonow, Diakonow, Kapłanow, Biskupow dobrowolnie sobie od nieczystości Interdykuiących. Takie tę są słowa iak y one: Omnes in Adam peccaverunt; á przecie Chrystus Pan y MARYA Nayś: excypowa- Czy mieli przedtym Xieża żony?
ni z tey reguły. Podobne y owe: Omnis homo mendax,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 16
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Regułką oną Swych Ekscesów bronić chcą Regułką szaloną. Neminem captiuemus nisi lure victum. A występny Prawo ma tanquam monstrum pictum. Patrzy na nie przez szpary za pretekstem tego/ Ze go imać nie mogą aż zwyciężonego I mówi dawaj pozwy/ ciągni Proces długi/ Zniosę ja to: zabiwszy ciebie i twe sługi. Pujdą mi Ekscepcje/ Gwary/ Dylacje/ Nowa Emergencja i Apelacje. Jeszczem IVRE nie VICTIVS na jechać i zabić/ Wolno Pannę wstydliwą wksiąć i swowolnie żyć. Nie Wolność to/ lecz raczej przeklęta Niewola/ Kędy dla nie karności szerzy się Swawola. Więc i Prawa niektóre pobudką do złego/ Bo mimo zakon Boży coś mają inszego
Regułką oną Swych Excesow bronić chcą Regułką szaloną. Neminem captiuemus nisi lure victum. A występny Práwo ma tanquam monstrum pictum. Pátrzy ná nie przez spáry zá praetextem tego/ Ze go imáć nie mogą áż zwyćiężonego Y mowi daway pozwy/ ćiągni Proces długi/ Zniosę ia to: zábiwszy ćiebie y twe sługi. Puydą mi Excepcye/ Gwary/ Dylácye/ Nowa Emergencya y Apellácye. Iesczem IVRE nie VICTIVS ná iecháć y zábić/ Wolno Pánnę wstydliwą wxiąć y swowolnie żyć. Nie WOLNOSC to/ lecz ráczey przeklęta Niewola/ Kędy dla nie kárnośći szerzy się Swawola. Więc y Práwá niektore pobudką do złego/ Bo mimo zakon Boży coś máią inszego
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: E2
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609