hetmanów, ponieważ to jest, że to i na złe i jawne całej Rzpltej, i samychże wodzów zguba. W czym jeżeli się postrzegą hetmani, nie w smak będzie dworowi, że nasadzonych uchybią sideł. Przez co oporem Niemcom rzeczy poszłyby, a tym bardzi że tym dłużej bawi się im. pan Fleming ekspektatywą, którego tu od kilku lat jeszcze trzymają in casum śmierci którego z hetmanów buławie za sukcesora.
17. Wyszły tu ode dworu ordynanse, ażeby zebrane wozić pieniądze tu, za które zaciągać i rekrutować wojsko, którym osiadać Polskę mają, a potem wziąwszy ją in casum solutum złączyć się cum federato et magis vicino orientalnym krajom
hetmanów, ponieważ to jest, że to i na złe i jawne całej Rzpltej, i samychże wodzów zguba. W czym jeżeli się postrzegą hetmani, nie w smak będzie dworowi, że nasadzonych uchybią sideł. Przez co oporem Niemcom rzeczy poszłyby, a tym bardzi że tym dłużej bawi się jm. pan Flemming ekspektatywą, którego tu od kilku lat jeszcze trzymają in casum śmierci którego z hetmanów buławie za sukcesora.
17. Wyszły tu ode dworu ordynanse, ażeby zebrane wozić pieniądze tu, za które zaciągać i rekrutować wojsko, którym osiadać Polskę mają, a potem wziąwszy ją in casum solutum złączyć się cum federato et magis vicino orientalnym krajom
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 204
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Prawa Majestatowe mienowicie Iura Patronatus, także Księstwa Kurlandzkiego i Semigalskiego, Powiatu Lawenburskiego, i Bytowskiego, tudzież Kościołów Katolickich w tych i innych tegoż Państwa, stronach Pruskich, według opisania Praw[...] ku dawnych Traktatów w[...] stkim i od wszystkich w[...] i nie naruszenie zachowano[...] ły: osobliwie circa justitiã disbutivã. Dla czego nietylko wszystkie ekspektatywy, ale i Gratiae praesentationum, Beneficiorum, godności albo Urzędów jakichkolwiek przez Duchownych, albo Świeckich od J. K. Mci uproszonyne, pod nieważnością adeptorũ, na potym Beneficiorum albo Urzędów, mocą tego Traktatu cofnione, i za nieważne deklarowane są.
Dadzą i na to baczenie, aby Jaśnie Wielm: Ichmć PP: Senatorowie
Prawa Majestatowe mienowićie Iura Patronatus, także Xięstwa Kurlandzkiego y Semigalskiego, Powiatu Lawenburskiego, y Bytowskiego, tudźież Kośćiołow Katolickich w tych y innych tegoż Państwa, stronach Pruskich, według opisania Praw[...] ku dawnych Traktatow w[...] stkim y od wszystkich w[...] y nie naruszenie zachowano[...] ły: osobliwie circa justitiã disbutivã. Dla czego nietylko wszystkie expektatywy, ale y Gratiae praesentationum, Beneficiorum, godnośći albo Urzędow iakichkolwiek przez Duchownych, albo Swieckich od J. K. Mći uproszonyne, pod nieważnośćią adeptorũ, na potym Beneficiorum albo Urzędow, mocą tego Traktatu cofnione, y za nieważne deklarowane są.
Dadzą y na to baczenie, aby Jaśnie Wielm: Ichmć PP: Senatorowie
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: D
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
JOB. Quando lauabam pedes meos butyro, kiedym umywał nogi moje masłem. Maslaus to był jakiś ten Job, któremu woda na nogi, masło. Gdy byś się był dla glansu cielęcą polewką umywał, toby jeszcze, ale co po maśle na nogach. In sensu morali, gdy owo kto na samej ekspektatywie zostaje, jak został jednym urzędnikiem, tak nim umiera, tenże stołek młodym go dźwigał, który go osiwiałego nosi, nie umywa ten nóg masłem, nie idą mu smarownie rzeczy, ale szczęście jego, skrzypiąc się wlecze. 10. Przez te nogi Glossa ordinaria rozumie Kaznodziejów. Pedes Dei praedicatores. Nogi Boskie Kaznodzieje
IOB. Quando lauabam pedes meos butyro, kiedym vmywał nogi moie másłem. Máslaus to był iákiś ten Iob, ktoremu wodá ná nogi, másło. Gdy byś śię był dla glánsu ćielęcą polewką vmywał, toby ieszcze, ále co po máśle ná nogách. In sensu morali, gdy owo kto ná sámey expektátywie zostáie, iák został iednym vrzędnikiem, ták nim vmiera, tenże stołek młodym go dźwigał, ktory go ośiwiáłego nośi, nie vmywa ten nog másłem, nie idą mu smárownie rzeczy, ále szczęśćie iego, skrzypiąc się wlecze. 10. Przeż te nogi Glossa ordinaria rozumie Káznodźieiow. Pedes Dei praedicatores. Nogi Boskie Káznodźieie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 42
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Przydaję w tej materyj, żebym zicził instituere trzeci Trybunał, jako są trzy Prowincje w królestwie. Wielkopolska Małopolska, i Litewska.
Kończę ten artykuł nie wchodząc in correctionem formalitatum w sądach, przyznając vitio gentis, żem się Jurysprudencyj nie ucził, zostawuję ucżeńszym nademnie jako abbreviare processus, aby nie trzymać na długiej ekspektatywie tych, którzy sitiunt justitiam, i aby nie potrzebnym pieniactwom drogę zagrodzić; ale jeżeli we wszystkich częściach zechcemy przyprowadzić ad perfectionem, to, co uznamy defectuosum, inter curas principales kładę, zebrać ze wszytkich statutów naszych Codicem Legum adinstar Bullae aureae in Imperio, według którego, żeby na zawsze i Rzeczpospolita się rządziła, i
Przydáię w tey materyi, źebym źycźył instituere trzeći Trybunał, iako są trzy Prowincye w krolestwie. Wielkopolska Małopolska, y Litewska.
Kończę ten artykuł nie wchodząc in correctionem formalitatum w sądach, przyznáiąc vitio gentis, źem się Jurysprudencyi nie ucźył, zostáwuię ucźeńszym nademnie iako abbreviare processus, aby nie trzymáć na długiey expektátywie tych, ktorzy sitiunt justitiam, y aby nie potrzebnym pieniáctwom drogę zágrodźić; ale ieźeli we wszystkich częśćiach zechcemy przyprowádźić ad perfectionem, to, co uznamy defectuosum, inter curas principales kłádę, zebráć ze wszytkich statutow naszych Codicem Legum adinstar Bullae aureae in Imperio, według ktorego, źeby na záwsze y Rzeczpospolita się rządźiła, y
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 145
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
nie trzymaj się toru, Bowiem rozdrażnionego nie zniesiesz fetoru. Ja stąd postępuję do wolnego w panieństwie obojej płci stanu albo raczej do życia w młodych latach a w opiece starszych do doskonałości stanu prostującego się, albo już gotowego. I pytam się, co też ten kwiat wieku swojego po te czasy za żyzność i pożytek[...] ekspektatywie rodziców, opiekunów, pedagogów, narodowi i ojczyźnie swojej obiecuje? Jeżeli my, ludzie, z pomiaru na wieki życia swojego czasom i kwartałom roku całego korespondować tudzież z inszymi rzeczami pod niebem stworzonymi z ich w czasie perfekcyjonowaniem się i pożytkami jaką proporcyją i podobieństwo mieć możemy, niech mi się tu godzi zażyć eksplikacji dyskursu z
nie trzymaj się toru, Bowiem rozdrażnionego nie zniesiesz fetoru. Ja stąd postępuję do wolnego w panieństwie obojej płci stanu albo raczej do życia w młodych latach a w opiece starszych do doskonałości stanu prostującego się, albo już gotowego. I pytam się, co też ten kwiat wieku swojego po te czasy za żyzność i pożytek[...] ekspektatywie rodziców, opiekunów, pedagogów, narodowi i ojczyźnie swojej obiecuje? Jeżeli my, ludzie, z pomiaru na wieki życia swojego czasom i kwartałom roku całego korespondować tudzież z inszymi rzeczami pod niebem stworzonymi z ich w czasie perfekcyjonowaniem się i pożytkami jaką proporcyją i podobieństwo mieć możemy, niech mi się tu godzi zażyć eksplikacyi dyskursu z
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 210
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
obfitując w dostatki, w wygody, w honor i w zdrowie na starość, gdzieby tego słodko i przyjemnie zażywać potrzeba, tak sobie nudzicie, wzdychacie, lamentujecie, płaczecie i narzekacie. Dziatki winny, odpowiadacie, dziatki lada jakie i nieprzystojne postępkami swoimi zacności urodzenia, usilności wychowania, szacunkowi kosztów, słuszności nadziei i ekspektatywy rodzicielskiej nie korespondujące, że się poprawić, reflektować i nakłonić do dobrego żadnym sposobem nie pozwalają, ale ulgnąwszy uporczywie w sławy i ohydy imienia niebezpieczeństwo, kluby katowskiej i wiecznej w księgach infamiji gwałtem się dorabiają i domagają. Że P. Jan starszy owę powabną i delikatną kompleksyjkę przez zbyteczne pijaństwo w trąd jakoby w jaszczur
obfitując w dostatki, w wygody, w honor i w zdrowie na starość, gdzieby tego słodko i przyjemnie zażywać potrzeba, tak sobie nudzicie, wzdychacie, lamentujecie, płaczecie i narzekacie. Dziatki winny, odpowiadacie, dziatki lada jakie i nieprzystojne postępkami swoimi zacności urodzenia, usilności wychowania, szacunkowi kosztów, słuszności nadziei i ekspektatywy rodzicielskiej nie korespondujące, że się poprawić, reflektować i nakłonić do dobrego żadnym sposobem nie pozwalają, ale ulgnąwszy uporczywie w sławy i ohydy imienia niebezpieczeństwo, kluby katowskiej i wiecznej w księgach infamiji gwałtem się dorabiają i domagają. Że P. Jan starszy owę powabną i delikatną kompleksyjkę przez zbyteczne pijaństwo w trąd jakoby w jaszczur
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 211
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
szanowanemi.
SUCCOT, BENOT, Bałwan Babiłończyków, czyli Kościół Uranii Bogini Astronomów albo Wenery Militty, gdzie Panny na głowach ustrojone, na chory niby podzielone, Gości wyglądały: a doczekawszy się impurô actu daemoniis placiturô wenerowali Deam Wielkie zaś było tym pannom nefas bez tej ofiary uczynionej, powrócić się do domów. Szpetne panny kilkuletnią ekspektatywą, przytym Kościele siedząc były martwione, nie mogąc się doczekać kogo na grzech, i ich szpetność łakomego. Należało i pieniężne tym Dewotkom od Amazjuszów honorarium, a Bogini tej, choć raz w życiu od każdej Panny ta Ofiara prostitutionis. O czym Dictionarium Historicum, i Kirher. Inni rozumieją przez tego Bałwana Kurę,
szanowanemi.
SUCCOTH, BENOTH, Bałwan Babiłończykow, czyli Kościoł Uranii Bogini Astronomow albo Wenery Militty, gdzie Panny na głowach ustroione, na chory niby podzielone, Gości wyglądały: a doczekawszy się impurô actu daemoniis placiturô wenerowali Deam Wielkie zaś było tym pannom nefas bez tey ofiary uczynioney, powrocic się do domow. Szpetne panny kilkuletnią expektatywą, przytym Kościele śiedząc były martwione, nie mogąc się doczekać kogo na grzech, y ich szpetność łakomego. Należało y pieniężne tym Dewotkom od Amazyuszow honorarium, á Bogini tey, choć raz w życiu od każdey Panny ta Ofiara prostitutionis. O czym Dictionarium Historicum, y Kirher. Inni rozumieią przez tego Bałwana Kurę,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 42
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
odpowiedzi, a potem od niego odjechałem.
Marszałek nadworny koronny i ksiądz Sołtyk byli ciekawi, co ze mną poseł francuski mówił. Powiedziałem im wiele rzeczy z naszego dyskursu, ale tego nie powiedziałem, iż poseł francuski chciał, abym jechał do Drezna. Tegoż czasu marszałek nadworny koronny wyprawił mi przywilej ekspektatywy na starostwo stokliskie i upewnił, że dla nikogo konsens ad cedendum tegoż starostwa nie wyjdzie, czego potem, jako się niżej wyrazi, nie dotrzymał.
Tegoż czasu Mostowski, naówczas starosta piotrkowski, a teraźniejszy wojewoda pomorski, wuj mój, ustawicznie mnie namawiał, abym był u księcia kanclerza, że książę kanclerz
odpowiedzi, a potem od niego odjechałem.
Marszałek nadworny koronny i ksiądz Sołtyk byli ciekawi, co ze mną poseł francuski mówił. Powiedziałem im wiele rzeczy z naszego dyskursu, ale tego nie powiedziałem, iż poseł francuski chciał, abym jechał do Drezna. Tegoż czasu marszałek nadworny koronny wyprawił mi przywilej ekspektatywy na starostwo stokliskie i upewnił, że dla nikogo konsens ad cedendum tegoż starostwa nie wyjdzie, czego potem, jako się niżej wyrazi, nie dotrzymał.
Tegoż czasu Mostowski, naówczas starosta piotrkowski, a teraźniejszy wojewoda pomorski, wuj mój, ustawicznie mnie namawiał, abym był u księcia kanclerza, że książę kanclerz
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 459
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na trzeci dzień świąt z Warszawy w województwo płockie do matki mojej do Goślic i stanąłem tam na Nowy Rok.
Stanąwszy u matki mojej w Goślicach, w różnych jej sprawach różne przebierałem papiery i pisałem informacje, a lubo miałem ekspektatywę na starostwo stokliskie, jednak nie dufając odmiennym faworom dworskim, starałem się u matki mojej o cesją tejże królewszczyzny, ale matkę moją przeciwną w tym znalazłem. Przecież poczęła się była nakłaniać do przedania mi tego starostwa za 24 000 zł, lubo śp. ociec mój dał tylko za nie 16 000 zł.
patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na trzeci dzień świąt z Warszawy w województwo płockie do matki mojej do Goślic i stanąłem tam na Nowy Rok.
Stanąwszy u matki mojej w Goślicach, w różnych jej sprawach różne przebierałem papiery i pisałem informacje, a lubo miałem ekspektatywę na starostwo stokliskie, jednak nie dufając odmiennym faworom dworskim, starałem się u matki mojej o cesją tejże królewszczyzny, ale matkę moją przeciwną w tym znalazłem. Przecież poczęła się była nakłaniać do przedania mi tego starostwa za 24 000 zł, lubo śp. ociec mój dał tylko za nie 16 000 zł.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 465
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
między przyległymi Królestwami. Natychmiast o wojnie i aparacie wojskowym uczynił pilne zaciągi/ oddawszy wojsko/ pod rząd trzema Hetmanom z równą władzą/ którzyby rozkazania Królewskiego czekali/ i czy-
nili to/ coby mieli sobie za oznajmieniem Jaśnie Oświeconego X. Gerzego Ossolińskiego/ Kanclerza Koronnego/ co prędzej nakazanego do wykonania. W tej ekspektatywie ostatek żymy zszedł/ i wiosny wiele sprawa ta zawzięła. Wtym do wiadomości przyszło Królowi Jego Mości/ dla czego Komisja w Pereasławiu skutku swojego nie wzięła/ i co za niewola była Regimentarzom Królewskim uderzyć około Baru na Czerń/ gdzie krwawym Marsem/ jednak szczęśliwym/ przyszło się im oprzeć; już i tego rzetelnie prześlakowano było
między przyległymi Krolestwámi. Nátychmiast o woynie y áppáraćie woyskowym vcżynił pilne zaćiągi/ oddawszy woysko/ pod rząd trzemá Hetmánom z rowną władzą/ ktorzyby roskazania Krolewskiego cżekáli/ y cży-
nili to/ coby mieli sobie zá oznáymieniem Iáśnie Oświeconego X. Gerzego Ossolińskiego/ Kánclerzá Koronnego/ co prędzey nákazánego do wykonánia. W tey expektátywie ostátek żimy zszedł/ y wiosny wiele spráwá tá záwźięłá. Wtym do wiádomośći przyszło Krolowi Iego Mośći/ dla cżego Kommissya w Pereásłáwiu skutku swoiego nie wźięłá/ y co zá niewola byłá Regimentarzom Krolewskim vderzyć około Baru ná Czerń/ gdźie krwáwym Marsem/ iednák szcżęśliwym/ przyszło się im oprzeć; iuż y tego rzetelnie prześlákowano było
Skrót tekstu: PastRel
Strona: A3
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650