em marszałkowi nadwornemu koronnemu, z usilną prośbą i tak żywą remonstracją, że mi marszałek nadworny tak odpowiedział, że lubo książę Radziwiłł, hetman wielki lit., pisał do dworu za książę-
ciem starostą rzeczyckim, a on sam pisał za Pacem, pisarzem wielkim lit., o też pułkownikostwo, jednak zaraz wysyła do Drezna estafetę, aby jeżeli komu z tych dwóch nie dano tegoż pułkownikostwa, było konferowane Zabiełłowi. Ale już ta estafeta późno do Drezna przybiegła. Pułkownikostwo te już oddane zostało księciu Radziwiłłowi, staroście rzeczyckiemu, rodzonemu bratu nieboszczyka księcia wojewody nowogródzkiego, i patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na
em marszałkowi nadwornemu koronnemu, z usilną prośbą i tak żywą remonstracją, że mi marszałek nadworny tak odpowiedział, że lubo książę Radziwiłł, hetman wielki lit., pisał do dworu za książę-
ciem starostą rzeczyckim, a on sam pisał za Pacem, pisarzem wielkim lit., o też pułkownikostwo, jednak zaraz wysyła do Drezna estafetę, aby jeżeli komu z tych dwóch nie dano tegoż pułkownikostwa, było konferowane Zabiełłowi. Ale już ta estafeta późno do Drezna przybiegła. Pułkownikostwo te już oddane zostało księciu Radziwiłłowi, staroście rzeczyckiemu, rodzonemu bratu nieboszczyka księcia wojewody nowogródzkiego, i patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 464
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
lubo książę Radziwiłł, hetman wielki lit., pisał do dworu za książę-
ciem starostą rzeczyckim, a on sam pisał za Pacem, pisarzem wielkim lit., o też pułkownikostwo, jednak zaraz wysyła do Drezna estafetę, aby jeżeli komu z tych dwóch nie dano tegoż pułkownikostwa, było konferowane Zabiełłowi. Ale już ta estafeta późno do Drezna przybiegła. Pułkownikostwo te już oddane zostało księciu Radziwiłłowi, staroście rzeczyckiemu, rodzonemu bratu nieboszczyka księcia wojewody nowogródzkiego, i patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na trzeci dzień świąt z Warszawy w województwo płockie do matki mojej do Goślic i stanąłem tam na Nowy Rok.
lubo książę Radziwiłł, hetman wielki lit., pisał do dworu za książę-
ciem starostą rzeczyckim, a on sam pisał za Pacem, pisarzem wielkim lit., o też pułkownikostwo, jednak zaraz wysyła do Drezna estafetę, aby jeżeli komu z tych dwóch nie dano tegoż pułkownikostwa, było konferowane Zabiełłowi. Ale już ta estafeta późno do Drezna przybiegła. Pułkownikostwo te już oddane zostało księciu Radziwiłłowi, staroście rzeczyckiemu, rodzonemu bratu nieboszczyka księcia wojewody nowogródzkiego, i patent królewski już był odesłany na ręce księcia hetmana wielkiego lit.
Wyjechałem na trzeci dzień świąt z Warszawy w województwo płockie do matki mojej do Goślic i stanąłem tam na Nowy Rok.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 464
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Francja sto tysięcy zł, tak o tym Flemingowi powiedział, przydawszy, że tak znaczna suma może być użyta na odsądzenie jego od laski trybunalskiej.
Przydał i to Zabiełło, że Abramowicz, pisarz ziemski wileński, i Bohusz, regent ziemski wileński, do tej fakcji należą. O czym gdy się Fleming dowiedział, zaraz wysłał estafety do księcia kanclerza lit. i do Sapiehy, podkanclerzego lit., donosząc o tych przeciwko niemu machinacjach i o radę prosząc. Podkanclerzy nie chciał wierzyć tym relacjom, a książę kanclerz lubo równie nie wierzał, ale wziął za pretekst tę okazją do pokazania zawziętości swojej nad Abramowiczem, pisarzem ziemskim, i nad Bohuszem, regentem
Francja sto tysięcy zł, tak o tym Flemingowi powiedział, przydawszy, że tak znaczna suma może być użyta na odsądzenie jego od laski trybunalskiej.
Przydał i to Zabiełło, że Abramowicz, pisarz ziemski wileński, i Bohusz, regent ziemski wileński, do tej fakcji należą. O czym gdy się Fleming dowiedział, zaraz wysłał estafety do księcia kanclerza lit. i do Sapiehy, podkanclerzego lit., donosząc o tych przeciwko niemu machinacjach i o radę prosząc. Podkanclerzy nie chciał wierzyć tym relacjom, a książę kanclerz lubo równie nie wierzał, ale wziął za pretekst tę okazją do pokazania zawziętości swojej nad Abramowiczem, pisarzem ziemskim, i nad Bohuszem, regentem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 664
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
by miał przyczynić wojska, tedy dla zagarnienia dla siebie pieniędzy, 6000 wojska saskiego redukował i skasował. Z tym wszystkim król pruski, wziąwszy Drezno, króla naszego pod Pyrną obiegł i tak ścisnął, że trudno było małym wojskiem saskim, które naprędce zgromadzone było, dać oporu królowi pruskiemu. Przyszła tedy do księcia kanclerza przez estafetę wiadomość ta o wszystkim i że król nasz polski oblężony od króla pruskiego nie może przyjechać na sejm do Warszawy.
A tak, lubo punkta moje z Sosnowskim, pisarzem lit., umówione zdały się być od księcia kanclerza akceptowane, jednak skoro bojaźń skarg naszych i Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, i innych przed królem księcia
by miał przyczynić wojska, tedy dla zagarnienia dla siebie pieniędzy, 6000 wojska saskiego redukował i skasował. Z tym wszystkim król pruski, wziąwszy Drezno, króla naszego pod Pyrną obiegł i tak ścisnął, że trudno było małym wojskiem saskim, które naprędce zgromadzone było, dać oporu królowi pruskiemu. Przyszła tedy do księcia kanclerza przez estafetę wiadomość ta o wszystkim i że król nasz polski oblężony od króla pruskiego nie może przyjechać na sejm do Warszawy.
A tak, lubo punkta moje z Sosnowskim, pisarzem lit., umówione zdały się być od księcia kanclerza akceptowane, jednak skoro bojaźń skarg naszych i Abramowicza, pisarza ziemskiego wileńskiego, i innych przed królem księcia
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 717
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
podskarbim lit., który miał dwie córki księcia kanclerza za sobą, zawsze była nienawiść i niechęć Sapiehy, podkanclerzego lit. I tak, gdy odkryta była, choć fałszywa, relacja przed Flemingiem, że Francja daje mnie i Abramowiczowi pisarzowi ziemskiemu wileńskiemu, aby Fleminga odsądzić od laski trybunalskiej, a Fleming wraz z tym wysłał estafetę jedną do Wołczyna, dając znać o swoim niebezpieczeństwie, a drugą do Słonima, barzo obligując podkanclerzego Sapiehę, aby mu do Wilna na sukurs przybiegał, czemu podkanclerzy nie chciał wierzyć; jakoż to fałsz był i nie pojechał do Wilna. Tedy tym większa Fleminga do Sapiehy złość urosła, ale te wszystkie obydwóch zięciów swoich
podskarbim lit., który miał dwie córki księcia kanclerza za sobą, zawsze była nienawiść i niechęć Sapiehy, podkanclerzego lit. I tak, gdy odkryta była, choć fałszywa, relacja przed Flemingiem, że Francja daje mnie i Abramowiczowi pisarzowi ziemskiemu wileńskiemu, aby Fleminga odsądzić od laski trybunalskiej, a Fleming wraz z tym wysłał estafetę jedną do Wołczyna, dając znać o swoim niebezpieczeństwie, a drugą do Słonima, barzo obligując podkanclerzego Sapiehę, aby mu do Wilna na sukurs przybiegał, czemu podkanclerzy nie chciał wierzyć; jakoż to fałsz był i nie pojechał do Wilna. Tedy tym większa Fleminga do Sapiehy złość urosła, ale te wszystkie obodwoch zięciów swoich
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 734
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986