oddawał. Ej, Boże, jak Twe liczyć dobrodziejstwa? Z temi Lata się wszytkie moje wiodły na tej ziemi. Ani w żadnym królestwie mór, wojska, rozboje Broniły dróg, boś dawał przeżegnanie swoje. Raz jeden i nie postał nigdy na mym ciele. Zawżdym się cało wracał, chociam zjeździł wiele Europskich państw, aż nawet wtenczas, kiedym swego, Zły człowiek, winowajcę dusił za dług jego. Nie takeś winowajcy Ty, mnie, płacił swemu, Iżeś Pan miłosierdziem sławny światu wszemu. Cud-eś i wtenczas sprawił, bo trzem czapkowali Kilkadziesiąt, co nas trzech brać byli zjechali, leszcze dobrze nie
oddawał. Ej, Boże, jak Twe liczyć dobrodziejstwa? Z temi Lata się wszytkie moje wiodły na tej ziemi. Ani w żadnym królestwie mór, wojska, rozboje Broniły dróg, boś dawał przeżegnanie swoje. Raz jeden i nie postał nigdy na mym ciele. Zawżdym się cało wracał, chociam zjeździł wiele Europskich państw, aż nawet wtenczas, kiedym swego, Zły człowiek, winowajcę dusił za dług jego. Nie takeś winowajcy Ty, mnie, płacił swemu, Iżeś Pan miłosierdziem sławny światu wszemu. Cud-eś i wtenczas sprawił, bo trzem czapkowali Kilkadziesiąt, co nas trzech brać byli zjechali, leszcze dobrze nie
Skrót tekstu: ArciszLamBar_I
Strona: 380
Tytuł:
Lament
Autor:
Krzysztof Arciszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Comedią/ naprzód go kilkakroć uderzy/ a potym ostrzem rozcina mu głowę/ i rozpryskuje jego mózg. Płatają go potym (jako u nas zwyczaj jest płatać wieprze) i pieką/ i czynią sobie uroczystą i spaniałą biesiadę. Ale wracając się do rzeczy: Przyczyniały trudności w Brasilianach/ złe przykłady/ które im dawali Chrześcijanie Europscy/ którzy jeżdżąc tam nie dla czego inszego/ tylko dla zbogacenia się/ i nie mając tam nikogo/ ktoby ich trzymał na wodzy/ puszczali się na wszelakie sprosne łakomstwa/ i na wszeteczeństwa. Nie mniejszą zadawała trudność i psowała wszytko niestateczność tamtych ludzi/ iż odmieniali często miejsce i mieszkanie: abowiem gdy Ojcowie rozumieli
Comedią/ naprzod go kilkákroć vderzy/ á potym ostrzem rozćina mu głowę/ y rozpryskuie iego mozg. Płatáią go potym (iáko v nas zwyczay iest płátáć wieprze) y pieką/ y czynią sobie vroczystą y spániáłą bieśiádę. Ale wrácáiąc się do rzeczy: Przyczyniáły trudnośći w Brásilianách/ złe przykłády/ ktore im dawáli Chrześćiánie Europscy/ ktorzy ieżdżąc tám nie dla czego inszego/ tylko dla zbogácenia się/ y nie máiąc tám nikogo/ ktoby ich trzymáł ná wodzy/ pusczáli się ná wszelákie sprosne łákomstwá/ y ná wszeteczeństwá. Nie mnieyszą zádawáłá trudność y psowáłá wszytko niestáteczność támtych ludźi/ iż odmieniáli często mieysce y mieszkánie: ábowiem gdy Oycowie rozumieli
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 86
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
do takiej zacności i doskonałości/ iż nie zdadzą się być jednegoż kształtu te nasze z tamtemi/ co u owych Barbarów znajdują się. Lecz ani Afryka/ ani Azja/ nie mają nic godnego wczymby się równać miały z misterstwem około postępków pod niepogodą morzką/ które wynalezione jest w stronie Amalfów: także z przewagą ludzi Europskich w żegłowaniu/ za którą Hiszpani/ mając wodza jednego Włocha/ pokazali nowy świat; a Portugalczykowie zaś obiachali brzegi wszytkiej Afryki/ i znaleźli drogi i kraje niezliczone/ których nigdy nie znali starzy. i zaprawdę niemasz nic/ co by lepiej okazowało/ i siłę dowcipu ludzkiego/ i męstwo animuszu; jako jest nauka
do tákiey zacnośći y doskonáłośći/ iż nie zdádzą się bydź iednegoż ksztáłtu te násze z támtemi/ co v owych Bárbárow znáyduią się. Lecz áni Afryká/ áni Azyá/ nie máią nic godnego wczymby się rownáć miáły z misterstwem około postępkow pod niepogodą morzką/ ktore wynáleźione iest w stronie Amálfow: tákże z przewágą ludźi Europskich w żegłowániu/ zá ktorą Hiszpani/ máiąc wodzá iednego Włochá/ pokazáli nowy świát; á Portugálczykowie záś obiácháli brzegi wszytkiey Afryki/ y ználeźli drogi y kráie niezliczone/ ktorych nigdy nie ználi stárzy. y záprawdę niemász nic/ co by lepiey okazowáło/ y śiłę dowćipu ludzkiego/ y męstwo ánimuszu; iáko iest náuká
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 2
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
będą pospolite wszytkim? Nauki zaś/ które się zrodziły w Egipcie/ i w Żydowskiej ziemi/ skąd potym poszły do Grecji/ do tego czasu miedzy nami trwają: także Religia prawdziwa/ i wiara Pana naszego Jezusa Chrystusa/ nie znajduje się nigdziej szczera i prawa/ oprócz Europy/ wyjąwszy tamte kraje/ gdzie ją ludzie Europscy nowo teraz zanieśli. A cóż rzeczemy o Monarchii Kościoła Chrześcijańskiego/ izali ona nie ma swojej stolice w tej części? Lecz opuszczając te konsideracie na[...] in czas przystojniejszy/ i gdzie nam będzie łacniej; barzo rzecz[...] go jest uważenia/ iż niemasz żadnej części świata/ ani dostatecznej[...] rzeki/ ani z lepszą sposobnością morzką ku
będą pospolite wszytkim? Náuki záś/ ktore się zrodźiły w AEgypćie/ y w Zydowskiey źiemi/ zkąd potym poszły do Greciey/ do tego czásu miedzy námi trwáią: tákże Religiá prawdźiwa/ y wiárá Páná nászego Iezusá Chrystusá/ nie znayduie się nigdźiey sczera y práwa/ oprocz Europy/ wyiąwszy támte kráie/ gdźie ią ludźie Europscy nowo teraz zánieśli. A coż rzeczemy o Monárchiey Kośćiołá Chrześćiáńskiego/ izali oná nie ma swoiey stolice w tey częśći? Lecz opusczáiąc te consideráciae ná[...] in czás przystoynieyszy/ y gdźie nam będźie łácniey; bárzo rzecz[...] go iest vważenia/ iż niemász żadney częśći świátá/ áni dostáteczney[...] rzeki/ áni z lepszą sposobnośćią morzką ku
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 2
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
się owa część/ która leży nad Włoskim morzem/ i przezwana tak jest od swego głównego miasta: a dzieli się od Italii rzekami Varo/ i Alej. Allobrogowie mieszkali w kraju/ który dziś zowią Sauoją/ i Delfinatem. Francja tedy/ mówiąc powszechnie/ ma się poczytać za jednę z obfitych/ i szczęśliwych Prowincyj Europskich/ tak względem zdrowego powietrza/ jako i względem żyżności gruntów. Gallia Narbońska (która dziś ma w sobie krainę Pomorską/ nazwaną Linguadokę/ i wszystkę Prowincją) iż się wydała ku Południowi/ dla tego jest dosyć ciepła: i oprócz inszych owoców/ rodzi też oliwę/ i figi w dostatku. W inszych krainach Francuskich
się owá część/ ktora leży nád Włoskim morzem/ y przezwána ták iest od swego głownego miástá: á dźieli się od Itáliey rzekámi Varo/ y Aley. Allobrogowie mieszkáli w kráiu/ ktory dźiś zowią Sáuoią/ y Delphinatem. Fráncia tedy/ mowiąc powszechnie/ ma się poczytáć zá iednę z obfitych/ y sczęśliwych Prouinciy Europskich/ ták względem zdrowego powietrza/ iáko y względem żyżnośći gruntow. Gállia Nárbońska (ktora dźiś ma w sobie kráinę Pomorską/ názwáną Linguádokę/ y wszystkę Prouincią) iż się wydáłá ku Południowi/ dla tego iest dosyć ćiepła: y oprocz inszych owocow/ rodzi też oliwę/ y figi w dostátku. W inszych kráinách Fráncuskich
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 26
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
je baczymy na równinie. Rzeka Sonna tam idzie śrzodkiem jego/ a Rodan z boku: a potym się schodzą trochę niżej pospołu: obiedwie te rzeki czynią go barzo mocnym/ i trudny jest przystęp do oblężenia go/ abo do dobywania. Leży na takim miejscu/ które się może nazwać/ Centrum, abo śrzodkiem handlów Europskich. zaczym niemasz miasta/ kędyby bankierów/ abo tych co pieniędzmi robią/ więcej było/ jako tu. Pierwszej części. Europa. DELFINAT.
DZieli się na dolny i górny: tamten graniczy z Lugdunem i z Rodanem/ a ten z Sauoją/ i z Prowincją: Tamtego/ jeśli upatrować będziesz władzą duchowną
ie baczymy ná rowninie. Rzeká Sonná tám idźie śrzodkiem iego/ á Rodan z boku: á potym się schodzą trochę niżey pospołu: obiedwie te rzeki czynią go bárzo mocnym/ y trudny iest przystęp do oblężenia go/ ábo do dobywánia. Leży ná tákim mieyscu/ ktore się może názwáć/ Centrum, ábo śrzodkiem hándlow Europskich. záczym niemász miásta/ kędyby bánkierow/ ábo tych co pieniądzmi robią/ więcey było/ iáko tu. Pierwszey częśći. Europá. DELFINAT.
DZieli się ná dolny y gorny: támten grániczy z Lugdunem y z Rodanem/ á ten z Sauoią/ y z Prouincią: Támtego/ iesli vpátrowáć będźiesz władzą duchowną
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 48
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
dwiema. W dłuż rachując ab Augusta Praetoria, aż do Reghium, ma 1010. mil Włoskich. Rozumieją iż miasto Riete jest we śrzodku jej. Idzie od północych gór ku południowi: a iż jest tak długa/ przeto dostaje się jej wszystkich tych pożytków i dóbr/ które są rozdane po Prowincjach północych/ i południowych Europskich: a iż przez wszystkę jej długość idzie poprzek góra Apenninus/ przeto zażywa z każdej swej strony użytków/ i górnych i z równiny. Ma położenie mocne/ ponieważ ją obtoczyły częścią Alpes/ częścią morze/ a nie wiele też ma portów: lecz z tej miary iż jest długa a wąska/ nie może łacno zebrać
dwiemá. W dłuż ráchuiąc ab Augusta Praetoria, áż do Reghium, ma 1010. mil Włoskich. Rozumieią iż miásto Riete iest we śrzodku iey. Idźie od pułnocnych gor ku południowi: á iż iest ták długa/ przeto dostáie się iey wszystkich tych pożytkow y dobr/ ktore są rozdáne po Prouinciách pułnocnych/ y południowych Europskich: á iż przez wszystkę iey długość idźie poprzek gorá Apenninus/ przeto záżywa z káżdey swey strony vżytkow/ y gornych y z rowniny. Ma położenie mocne/ ponieważ ią obtoczyły częśćią Alpes/ częśćią morze/ á nie wiele też ma portow: lecz z tey miáry iż iest długa á wąska/ nie może łácno zebráć
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 50
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tak zacnych bogatych Opactw/ Klasztorów/ Kościołów) splugawił się niezliczonemi herezjami: a z wiarą Katolicką utracił też i wiarę pospolitą: z uczciwością ku Biskupowi Rzymskiemu/ stacił i posłuszeństwo powinne ku swemu własnemu Panu: frymarczył prostotę za obojętność/ statek za upor. Pokoj/ za którym tamte Prowincje kwitnęły przedtym nad inne Europskie/ tak się stamtąd wyniósł/ iż zwrocenia jego raczej może każdy życzyć im/ a niż się spodziewać. Pierwszej części, Europa. ARTOIS abo ARTESIA.
IVż idąc do opisania w osobliwości tamtych Prowincyj/ nadaje mi się Artois blisko Pikardiej/ z którą graniczy. Jest to kraina barzo bogata w pszenicę/ której wiele posyła
ták zacnych bogátych Opáctw/ Klasztorow/ Kośćiołow) splugáwił się niezliczonemi haerezyámi: á z wiárą Kátholicką vtráćił też y wiárę pospolitą: z vczćiwośćią ku Biskupowi Rzymskiemu/ stácił y posłuszeństwo powinne ku swemu własnemu Pánu: frymárczył prostotę zá oboiętność/ státek zá vpor. Pokoy/ zá ktorym támte Prouinciae kwitnęły przedtym nád inne Europskie/ ták się ztámtąd wyniosł/ iż zwrocenia iego ráczey może każdy życzyć im/ á niż się spodźiewáć. Pierwszey częśći, Europá. ARTOIS ábo ARTESIA.
IVż idąc do opisánia w osobliwośći támtych Prouinciy/ nádáie mi się Artois blisko Pikárdiey/ z ktorą grániczy. Iest to kráiná bárzo bogáta w pszenicę/ ktorey wiele posyła
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 80
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
wielki: jest także dom pospolity/ abo Ratusz miejscki/ nie mniejszej piękności. A przy nim jest zegar/ który oprócz godzin/ pokazuje też bieg księżyca/ i wszytkich Planet/ miesiące/ i czasy roczne. Rządzi się też to miasto takimi pięknymi porządkami/ i takimi prawy/ iż może mieć zazdrość u innych Rzeczypospolitych Europskich/ choć też dobrze postanowionych. Mons jest głową Prowincji. Valencina rządzi się miernie. Insze miasta znaczniejsze są/ Kwesnoj/ Landresi/ Auenes/ Marynborgo/ Filipouilla/ (te dwie są nie dawne) dla fortece w nich potężnej: Beaumont zaś i Bins dla wesołości. Niderland. Pierwsze księgi. Pierwszej części, Europa
wielki: iest tákże dom pospolity/ ábo Ratusz mieyscki/ nie mnieyszey pięknośći. A przy nim iest zegar/ ktory oprocz godźin/ pokázuie też bieg kśiężycá/ y wszytkich Plánet/ mieśiące/ y czásy roczne. Rządźi się też to miásto tákimi pięknymi porządkámi/ y tákimi práwy/ iż może mieć zazdrość v innych Rzeczypospolitych Europskich/ choć też dobrze postánowionych. Mons iest głową Prowinciey. Válenciná rządźi się miernie. Insze miástá znácznieysze są/ Quesnoy/ Lándresi/ Auenes/ Márinborgo/ Philippouillá/ (te dwie są nie dawne) dla fortece w nich potężney: Beaumont záś y Bins dla wesołośći. Niderland. Pierwsze kśięgi. Pierwszey częśći, Europá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 83
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
i zwierzchnią/ i Bregalią/ która ma około 25. Communitates liberrimas. Trzecia Liga ciągnie się aż ku granicom Tirolskim/ a ma krainę już ostrzejszą i nieurodzajniejszą nad inne. Pod Grizonami jest Valtellina/ kędy acz mówią po Włosku/ jednak zdało mi się tu ją położyć. Jest to Valtellina/ jedna z lepszych dolin Europskich/ pełno mając pszenice/ bydła/ win osobliwych/ Casztellów i miast wielkich/ w których znajduje się około sta tysięcy ludzi. Miejsca tam sławniejsze są te: Bormio/ Sondrio/ Tirano/ Posclaujo/ Morbenio. Graniczy z Valtelliną dolina Chiauenne, gdzie też jest miasto Puir. Bywały pod mocą ty obiedwie u Viscontów/
y zwierzchnią/ y Bregálią/ ktora ma około 25. Communitates liberrimas. Trzećia Ligá ćiągnie się áż ku gránicom Tirolskim/ á ma kráinę iuż ostrzeyszą y nievrodzáynieyszą nád inne. Pod Grizonámi iest Váltelliná/ kędy ácz mowią po Włosku/ iednák zdáło mi się tu ią położyć. Iest to Váltelliná/ iedná z lepszych dolin Europskich/ pełno máiąc pszenice/ bydłá/ win osobliwych/ Cásztellow y miast wielkich/ w ktorych znáyduie się około stá tyśięcy ludźi. Mieyscá tám sławnieysze są te: Bormio/ Sondrio/ Tiráno/ Poscláuio/ Morbenio. Grániczy z Váltelliną doliná Chiauennae, gdźie też iest miásto Puir. Bywáły pod mocą ty obiedwie v Viscontow/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 110
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609