; musi być w Zawiślu to dziwem, Żeś Lipę zjadł, którą dziad twój dziedzicznie szczepił. A ów: Źle to udają, nie zjadłem, lecz przepił. 27 (F). URZĘDNICY KORONNI OD DRZEWA
Przypatrz się niestatkowi igranej fortuny: Obaczysz na królewskim majestacie zduny; Jako zasię, przeciwne kiedy wioną fale, Wielmożnych królewiczów mieni na kowale. Do kuźnie Perseuszów syn gdy z majestatu, Z gliny szedł Agatokles na tron i z warstatu. Stąd on wielki Likurgus prawodawca radzi, Że i królowi umieć rzemiesło nie wadzi. Spytasz: A nasz król polski jakim rzemieślnikiem? Przedni snycerz, odpowiem, niezrównany z nikiem. Kto z
; musi być w Zawiślu to dziwem, Żeś Lipę zjadł, którą dziad twój dziedzicznie szczepił. A ów: Źle to udają, nie zjadłem, lecz przepił. 27 (F). URZĘDNICY KORONNI OD DRZEWA
Przypatrz się niestatkowi igranej fortuny: Obaczysz na królewskim majestacie zduny; Jako zasię, przeciwne kiedy wioną fale, Wielmożnych królewiców mieni na kowale. Do kuźnie Perseusów syn gdy z majestatu, Z gliny szedł Agatokles na tron i z warstatu. Stąd on wielki Likurgus prawodawca radzi, Że i królowi umieć rzemiesło nie wadzi. Spytasz: A nasz król polski jakim rzemieślnikiem? Przedni snycerz, odpowiem, niezrównany z nikiem. Kto z
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 23
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
WTÓRA ŻĄDZE DUSZE ŚWIĘTEJ I
Pragnęła dusza moja żądać sprawiedliwości Twoich. W Psalmie 118
Myśl w niebieskich i ziemskich rzeczach rozerwana nie wie, którego wodza ma wziąć za hetmana. Ten mię ciągnie w niewolą, ów zaś do wolności – wadzą się różni sobie wodzowie w zwierzchności. Stąd mię pilno wzywają, zowąd odciągają i jako fale łódką z obu stron miotają. Wątpliwą walkę toczą obiedwie miłości, żądzom usieść nie dają na swej osiadłości. Niech mi też wolno będzie – ach, cierpiącej siła! – bym nadzieje w swym porcie szczęśliwie stawiła. O Boże, albo wszytkie zgaś w mym sercu żary, albo niech cale pałam do Twojej ofiary!
WTÓRA ŻĄDZE DUSZE ŚWIĘTEJ I
Pragnęła dusza moja żądać sprawiedliwości Twoich. W Psalmie 118
Myśl w niebieskich i ziemskich rzeczach rozerwana nie wie, którego wodza ma wziąć za hetmana. Ten mię ciągnie w niewolą, ów zaś do wolności – wadzą się różni sobie wodzowie w zwierzchności. Stąd mię pilno wzywają, zowąd odciągają i jako fale łódką z obu stron miotają. Wątpliwą walkę toczą obiedwie miłości, żądzom usieść nie dają na swej osiadłości. Niech mi też wolno będzie – ach, cierpiącej siła! – bym nadzieje w swym porcie szczęśliwie stawiła. O Boże, albo wszytkie zgaś w mym sercu żary, albo niech cale pałam do Twojej ofiary!
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 76
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
, że ten Bawan soli, tak trwać ma, aż do generalnej Rezurekcji ludzi: i że deszcze jej ni szkodzą, bo jest ex Metallico Sale, alias z lodowatej soli Caesius lib: 3 de Mirac: Hornius. To certum, że Martwe Morze jest actu, tak nazwane, że na sobie żadnych niema falów, burzliwości, częścią dla gestych i ropiastych wód, nie ma też wsobie żadnej rybki, z tąd infertur że wody tameczne nie są żywe lecz zgniłe stagnantes. Po nad to Martwe Morze cała Antiquitas lokuje JABŁKA SODOMSKIE, twierdząc, że się tam znajdują drzewa na gruntach popiołu pełnych w cyrkumferencyj Sodomy, które rodzą Jabłka
, że ten Bawan soli, tak trwać ma, aż do generalney Resurrekcyi ludzi: y że deszcze iey ni szkodzą, bo iest ex Metallico Sale, alias z lodowatey soli Caesius lib: 3 de Mirac: Hornius. To certum, że Martwe Morze iest actu, tak nazwane, że na sobie żadnych niema falow, burzliwości, częścią dla gestych y ropiastych wod, nie ma też wsobie żadney rybki, z tąd infertur że wody tameczne nie są żywe lecz zgniłe stagnantes. Po nad to Martwe Morze cała Antiquitas lokuie IABŁKA SODOMSKIE, twierdząc, że się tam znayduią drzewa na gruntach popiołu pełnych w cyrkumferencyi Sodomy, ktore rodzą Iabłka
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 118
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Książąt, Panów, i Kapituł instancyj. Tak są pokoronowane w Polsce: Częstochowski Obraz, Sokalski, Podkamieniecki, Leżajski, Łucki, Lwowski; a w Litwie Trocki, Kodeński, Zyrowiecki, jakoż Dygna coli REGINA Poli. TYTUŁ DWUDZIEST I PIĄTY TEJ KSIĘGI TARAN, ale nie TYRAN, VOLENS non VALENS, MOCNE FALE, ale nic PIOTROWEJ SKALE Albo PRZECIWNE WIERZE Z. CHRZEŚCIAŃSKO KATOLICKIEJ BŁĘDY i SEKTY Ją jak złoto POLERUIĄCE
WIERZE opponitur INFIDELITAS; jedna cale Negativa znajdująca się w tych, którzy cale nic o Wierze Z nie słyszeli. Druga Kontraria, która Wierze Świętej, o niej słysząc, sprzeciwia się.
Taka jest INFIDELITAS, PAGANISMUS,
Xiążąt, Panow, y Kapituł instancyi. Tak są pokoronowane w Polszcze: Częstochowski Obraz, Sokalski, Podkamieniecki, Leżayski, Łucki, Lwowski; á w Litwie Trocki, Kodeński, Zyrowiecki, iakoż Digna coli REGINA Poli. TYTUŁ DWUDZIEST Y PIĄTY TEY KSIĘGI TARAN, ale nie TYRAN, VOLENS non VALENS, MOCNE FALE, ale nic PIOTROWEY SKALE Albo PRZECIWNE WIERZE S. CHRZESCIANSKO KATOLICKIEY BŁĘDY y SEKTY Ią iak złoto POLERUIĄCE
WIERZE opponitur INFIDELITAS; iedna cale Negativa znáyduiąca się w tych, ktorzy cale nic o Wierze S nie słyszeli. Druga Contraria, ktora Wierze Swiętey, o niey słysząc, sprzeciwia się.
Taká iest INFIDELITAS, PAGANISMUS,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1058
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nim wtęż się puścił drogę, i stało się gdy okrent rozbity, Pan jego tonął, po głosie go poznawszy, salwował go z toni, do domu zaniósł.
ECHINI to jest Jeże morskie, kolcami także uarmowane, oczy mają w pośród ciała ku ziemi obrócone. Czując nawałność morską, kamyki chwytają dla wagi, aby falami niebyły kołatane. Plinius l. 9. c. 31.
FABER Kowal ryba po Włosku się zowie Pesce S. Petro Z. Piotra że niby ma znaki wycechowane na sobie palców. Twierdzą że to z tego rodzaju jednej rybie Pan Chrystus kazał z pyska wyjąć pieniądz na zapłacenie czynszu od siebie i od Piotra,
nim wtęż się puścił drogę, y stało się gdy okrent rozbity, Pan iego tonął, po głosie go poznawszy, salwował go z toni, do domu zaniosł.
ECHINI to iest Ieże morskie, kolcami także uarmowane, oczy maią w pośrod ciała ku ziemi obrocone. Czuiąc nawałność morską, kamyki chwytaią dla wagi, aby falami niebyły kołatane. Plinius l. 9. c. 31.
FABER Kowal ryba po Włosku się zowie Pesce S. Petro S. Piotra że niby ma znáki wycechowane na sobie palcow. Twierdzą że to z tego rodzaiu iedney rybie Pan Chrystus kazał z pyska wyiąć pieniądz na zapłacenie czynszu od siebie y od Piotra,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 309
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w Murzyńskiej ziemi, w dzień blady, w nocy ognistego koloru.
ELECTRUM Bursztyn inaczej poŁacinie Succinum; który według z dania Maseniusza rodzi się przy brzegach morskich w Prusiech, z fluktów obijających się o skały, i powoli (operacją słońca i wiatrów) z rzadkich gęsnieje, w wodę zimną w padłszy twardnieje, potym falami na brzeg wyrzucony bywa, i zbierany, czyniąc profit skarbowi Królewskiemu. Innych zdanie, a te pewniejsze, że w morzu Bałtyckim, tylko (bo inne morza tego nie rodzą) z dna morskiego w wielu miejscach klejowatego, czyli z soku takiegoż, wynikającego ex fundo morza, czyli z pary klejowatej z ziemi wynikającej
w Murzyńskiey ziemi, w dzień blady, w nocy ognistego koloru.
ELECTRUM Bursztyn inaczey poŁacinie Succinum; ktory według z dania Maseniusza rodzi się przy brzegach morskich w Prusiech, z fluktow obiiaiących się o skały, y powoli (operacyą słońca y wiatrow) z rzadkich gęsnieie, w wodę zimną w padłszy twardnieie, potym falami na brzeg wyrzucony bywa, y zbierany, czyniąc profit skarbowi Krolewskiemu. Innych zdanie, á te pewnieysze, że w morzu Baltyckim, tylko (bo inne morza tego nie rodzą) z dna morskiego w wielu mieyscach kleiowatego, czyli z soku takiegoż, wynikaiącego ex fundo morza, czyli z pary kleiowatey z ziemi wynikaiącey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 342
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Agricola in natura Fossilium negują,a żeby bursztyn miałto być klej, smoła, smolnych drzew po nad brzegami Bałtyckiego morza stojących, quo in casu, gdy ten klej jest świeży, mogły by weń wlepnąć, nie chcący owe zwierzęta, muchy, pszczoły etc. Ale że jest sok tylko klejowaty morskiego dna z tamtąd falami wyrzucony, nie wiedzieć jak decydować, jak tam wlepły owe w morzu zwierzęta. Chyba sentiendum: że się to w tedy staje, kiedy owe kawałki, grudy, sztuki bursztynu, jeszcze nie są perfectè zgęsniałe, skamieniałe, i wtedy wałami morskiemi na brzeg wyrzucone, i w ten sam czas na nich jako klejowatych usiądzie
Agricola in natura Fossilium neguią,á żeby bursztyn miałto bydź kley, smoła, smolnych drzew po nad brzegami Baltyckiego morza stoiących, quo in casu, gdy ten kley iest swieży, mogły by weń wlepnąć, nie chcący owe zwierzęta, muchy, pszczoły etc. Ale że iest sok tylko kleiowaty morskiego dna z tamtąd falami wyrzucony, nie wiedzieć iak decydować, iak tam wlepły owe w morzu zwierzęta. Chyba sentiendum: że się to w tedy staie, kiedy owe kawałki, grudy, sztuki bursztynu, ieszcze nie są perfectè zgęsniałe, skamieniałe, y wtedy wałami morskiemi na brzeg wyrzucone, y w ten sam czas na nich iako kleiowatych usiędzie
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 343
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
trzymany cum lemmate: Rectissima curo, staką naspodzie eksplikacją.
Jako unkiel w budowaniu, Zważa prostość w kwadrowaniu, Tak sumienny niech miarkuje, Jeśli słuszność nie szwankuje
Drugie Symbolum było skała, a na niej Wieża od fluktów wodnych, od Wiatrów i piorunów, nieskożona z inskrypcją Ictus contemno malignos
Jak pioruny, wiatry, fale Nic kolumnie, mocnej skale; Tak Fortuny zawżyętości Nic nieszkodzą serc stałości.
Nad samym zaś do Izby tej introitem jest taka na pięknej tabulacie Inskrypcja, z aluzją do mego nazwiska,
Chmiel ż nóg wali, zakręca, Chmiel z natury psuje, Tu zaś Chmielowski stawia, z gruntu reparuje: Gorszki jest, jako
trzymany cum lemmate: Rectissima curo, ztaką naspodzie explikacyą.
Iako unkiel w budowaniu, Zważa prostość w kwadrowaniu, Tak sumienny niech miarkuie, Ieśli słuszność nie szwankuie
Drugie Symbolum było skała, a na niey Wieża od fluktow wodnych, od Wiatrow y piorunow, nieskożona z inskrypćyą Ictus contemno malignos
Iak pioruny, wiatry, fale Nic kolumnie, mocney skale; Tak Fortuny zawżiętości Nic nieszkodzą serc stałości.
Nád samym zaś do Izby tey introitem iest taka na piękney tábulacie Inskrypcya, z álluzyą do mego nazwiska,
Chmiel ż nog wali, zakręca, Chmiel z natury psuie, Tu zaś Chmielowski stawia, z gruntu reparuie: Gorszki iest, iako
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 530
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Ceteorum Rex, nie inny, tylko Macedoński, którego Paulus Emilius Rzymski Consul pokonał. A tak Cetim i Citium za Medyterranem i na Medyterranie, osobliwie Cyprum, Macedonię i Grecję znaczy. Miała ta Cypru Insuła Królów swoich, potym Rzymianów za Panów, potym Greków, tandem Turków. Richardus Król Angielski podczas Krucjaty, tam falami zapędzony morskiemi, wygnał Izaaka Komena za niepodściwe zamysły ku żonie swojej. Przedał potym Wyspę tę Templarczykom za 100. tysięcy talerów bitych: za rok nazad mu oddali; a on znowu za też kwotę przedał Gwidonowi de Lusignano Królowi Jerozolimskiemu, sub conditione, aby ustąpił pretensyj do Królestwa Jerozolimskiego, już wtedy upadłego. Ostatnia z
Ceteorum Rex, nie inny, tylko Macedoński, ktorego Paulus AEmilius Rzymski Consul pokonał. A tak Cethim y Citium za Mediterranem y na Mediterránie, osobliwie Cyprum, Macedonię y Grecyę znaczy. Miała ta Cypru Insuła Krolow swoich, potym Rzymianow za Panow, potym Grekow, tandem Turkow. Richardus Krol Angielski podczas Krucyaty, tam falami zapędzony morskiemi, wygnał Izaaka Kommena za niepodściwe zamysły ku żonie swoiey. Przedał potym Wyspę tę Templárczykom za 100. tysięcy talerow bitych: za rok nazad mu oddali; a on znowu za też kwotę przedał Gwidonowi de Lusignano Krolowi Ierozolimskiemu, sub conditione, aby ustąpił pretensyi do Krolestwa Ierozolimskiego, iuż wtedy upadłego. Ostatnia z
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 517
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, fortuny łaskawą Wesołych zwycięstw z swowolników zmiennych;
Zaczem powoli już się osuszała Powodź ta krwawa, która siedm lat trwała.
A gdy po takich rozruchach burzliwych Zaledwie wytchnąć i przychodzić k'sobie, Nieco spuściwszy z bitew zapalczywych, Zdała się w smutnej ojczyzna żałobie; Aż zaś z Erebów wzbudziły straszliwych Od Akwilonu srogie jędze obie Fale nieznośne: oraz jadowita Erynnis i krwie Megiera niesyta.
Bo niespodzianie przymierza świętego Gwałciciel srogi, Szwed nieunoszony, Namową zdrajców (mścij się Boże tego) Niektórych tej tu Korony zwabiony, Z niemałą wojska hałastrą swojego Wtargnął zuchwale do Polskiej Korony, l bez odporu fortece celniejsze, I województwa osiadł co przedniejsze.
I były rzeczy
, fortuny łaskawą Wesołych zwycięstw z swowolników zmiennych;
Zaczem powoli już się osuszała Powodź ta krwawa, która siedm lat trwała.
A gdy po takich rozruchach burzliwych Zaledwie wytchnąć i przychodzić k'sobie, Nieco spuściwszy z bitew zapalczywych, Zdała się w smutnej ojczyzna żałobie; Aż zaś z Erebów wzbudziły straszliwych Od Akwilonu srogie jędze obie Fale nieznośne: oraz jadowita Erynnis i krwie Megiera niesyta.
Bo niespodzianie przymierza świętego Gwałciciel srogi, Szwed nieunoszony, Namową zdrajców (mścij się Boże tego) Niektórych tej tu Korony zwabiony, Z niemałą wojska hałastrą swojego Wtargnął zuchwale do Polskiej Korony, l bez odporu fortece celniejsze, I województwa osiadł co przedniejsze.
I były rzeczy
Skrót tekstu: OdymWŻałKoniec
Strona: 323
Tytuł:
Żałośna postać Korony Polskiej
Autor:
Walenty Odymalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842