.
28^go^ żonę moją w interesach pilnych do Usnarza ordynowałem, a ja sam 2da Januarii, ubiwszy niedźwiedzia w łomie, nazajutrz świń dzikich dwoje, jechałem pro consilio ante do Mińska. Post byłem u ip. Bohuszewicza przyjęty dobrze: tamem przez dwa dni hulał. Stamtąd byłem u ip. Daniela Filipowicza, Solennissime przyjęty byłem: traktował mnie porządnie. Wróciłem się do Smiłowicz 19 Januarii. Anno 1697, 23 Januarii, pod Charewiczami obławą niedźwiedzia ubiliśmy: Item 24^go^ pod Dryczynem drugiego ubiliśmy: tamże dobry brytan moręgi, Tatar, przy nim poległ.
27^go^. Niedźwiedzica pod Hudowiczami uciekła, niedźwiedzięta pobraliśmy
.
28^go^ żonę moją w interesach pilnych do Usnarza ordynowałem, a ja sam 2da Januarii, ubiwszy niedźwiedzia w łomie, nazajutrz świń dzikich dwoje, jechałem pro consilio ante do Mińska. Post byłem u jp. Bohuszewicza przyjęty dobrze: tamem przez dwa dni hulał. Ztamtąd byłem u jp. Daniela Filipowicza, Solennissime przyjęty byłem: traktował mnie porządnie. Wróciłem się do Smiłowicz 19 Januarii. Anno 1697, 23 Januarii, pod Charewiczami obławą niedźwiedzia ubiliśmy: Item 24^go^ pod Dryczynem drugiego ubiliśmy: tamże dobry brytan moręgi, Tatar, przy nim poległ.
27^go^. Niedźwiedzica pod Hudowiczami uciekła, niedźwiedzięta pobraliśmy
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 48
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, zmieszkawszy tam niedziel siedm i ubiwszy obławą niedźwiedzi pięciu, sejmik relacyjny traktatu ustanowionego i sejmu jednodniowego odprawiwszy, dyspozycją chorągwi petyhorskiej w gospodarstwie ip. Stanisława de Raesa starosty celskiego uczyniwszy i na stanowisko w powiat upicki wyprawiwszy, do Usnarza w sobotę wielką wyjechałem z familią całą. Odprawiwszy dzień pierwszy w Krysowie u ip. Filipowicza sędziego grodzkiego mińskiego, i arcy złą drogą stanąłem w Semenówce 17 Aprilis dla terminu św. Jerzego, na którym skontraktowałem o Usnarz z ip. Stryjeńską wojską grodzieńską.
W Supraslu 20 Aprilis byłem z jejmością na konsekracji iksiędza Ciechanowicza na episkopią pińską, która się odprawiła z wielkiemi ceremoniami i kosztem.
Po św
, zmieszkawszy tam niedziel siedm i ubiwszy obławą niedźwiedzi pięciu, sejmik relacyjny traktatu ustanowionego i sejmu jednodniowego odprawiwszy, dyspozycyą chorągwi petyhorskiéj w gospodarstwie jp. Stanisława de Raesa starosty celskiego uczyniwszy i na stanowisko w powiat upitski wyprawiwszy, do Usnarza w sobotę wielką wyjechałem z familią całą. Odprawiwszy dzień pierwszy w Krysowie u jp. Filipowicza sędziego grodzkiego mińskiego, i arcy złą drogą stanąłem w Semenówce 17 Aprilis dla terminu św. Jerzego, na którym skontraktowałem o Usnarz z jp. Stryjeńską wojską grodzieńską.
W Supraslu 20 Aprilis byłem z jejmością na konsekracyi jksiędza Ciechanowicza na episkopią pińską, która się odprawiła z wielkiemi ceremoniami i kosztem.
Po św
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 166
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
z niego sprawę, a Sapiehowie z umartwieniem wyszli z izby trybunalskiej.
Druga okoliczność takowa; była Borkowska, pułkownikówna wojska lit., dziwnie piękna, ale pięknością swoją nieszczęśliwa. Panięta prawie wszystkie inklinowali się do niej, asekurując, że się chcą z nią żenić, i przeszkadzali jej do dobrego pójścia za mąż. Był Filipowicz z województwa nowogródzkiego, człek znacznej fortuny. Starał się o nią i tak się mocno zakochał, że w suchoty wpadł i umarł. Po tym konkurencie był Iwanowski, sędzia grodzki miński, człek także Sbogaty, który jej, jeszcze pannie, całą swoją fortunę zapisał. Brat jego młodszy, naówczas horodniczy, a teraźniejszy starosta
z niego sprawę, a Sapiehowie z umartwieniem wyszli z izby trybunalskiej.
Druga okoliczność takowa; była Borkowska, pułkownikówna wojska lit., dziwnie piękna, ale pięknością swoją nieszczęśliwa. Panięta prawie wszystkie inklinowali się do niej, asekurując, że się chcą z nią żenić, i przeszkadzali jej do dobrego pójścia za mąż. Był Filipowicz z województwa nowogródzkiego, człek znacznej fortuny. Starał się o nią i tak się mocno zakochał, że w suchoty wpadł i umarł. Po tym konkurencie był Iwanowski, sędzia grodzki miński, człek także Sbogaty, który jej, jeszcze pannie, całą swoją fortunę zapisał. Brat jego młodszy, naówczas horodniczy, a teraźniejszy starosta
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 176
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, że tam z pogranicza niedobre przychodzą wiadomości, jakoby szaniec moskiewski, wystawiony przez cara im. Piotra w mili od Ozowa, w którym tenże car 70 m. piechoty do przyszłej wiosny cum omnibus impedimentis i z działami nad tysiąc lokował był, janczarowie ozowscy zmógłszy się 10 m. świeżych janczarów i 5 tys.
filipowiczów, z Moskwy wygnanych dla pewnej sekty, szturmem dobyli i wszystkich wycięli. Co jeżeliby tak było, jest czego żałować, gdyż się tam znaczna strages ludu chrześcijańskiego nullo negotio,stała. Byli przy tej imprezie i Tatarowie ci, którzy cara Piotra z częścią wojska powracającego odprowadzili i tak już byli osaczyli w miejscu pewnym
, że tam z pogranicza niedobre przychodzą wiadomości, jakoby szaniec moskiewski, wystawiony przez cara jm. Piotra w mili od Ozowa, w którym tenże car 70 m. piechoty do przyszłej wiosny cum omnibus impedimentis i z działami nad tysiąc lokował był, janczarowie ozowscy zmógłszy się 10 m. świeżych janczarów i 5 tys.
filipowiczów, z Moskwy wygnanych dla pewnej sekty, szturmem dobyli i wszystkich wycięli. Co jeżeliby tak było, jest czego żałować, gdyż się tam znaczna strages ludu chrześcijańskiego nullo negotio,stała. Byli przy tej imprezie i Tatarowie ci, którzy cara Piotra z częścią wojska powracającego odprowadzili i tak już byli osaczyli w miejscu pewnym
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 316
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958