nawet godziny, i dni całe, pójść nie mogą, aby którą uniwersalną regułę uformować mogły. Księżyc ponieważ w 29. albo 30. dniach cały Zodiak obieży, to jest 12. Znaków. Toć po pół trzecia dnia niezostaje Księżycowi do przepędzenia jednego Znaku, któremu słońce cały miesiąc daje. Jako tedy czynić frakcje godzin, i do generalnej reguły i tablicy je redukować niepodobna. Tak rzecz niepowinna aby się do wszelkiego rygóru stosować mogły. Chybić mogą dniem i drugim mniej więcej, a zatym miliony mil liczyć dalekich od rygóru. Co jednak nic ubliżac niepowinno ani regułom ani tablicom przez godnych skoncypowanym akceptowanym i wydanym tylą księgami, Astronomów
náwet godziny, y dni całe, poiść nie mogą, áby ktorą uniwersalną regułę uformowáć mogły. Xiężyc poniewaz w 29. álbo 30. dniach cáły Zodyak obieży, to iest 12. Znákow. Toć po puł trzecia dnia niezostáie Xiężycowi do przepędzenia iednego Znaku, ktoremu słońce cáły miesiąc dáie. Jáko tedy czynić frakcye godzin, y do generalney reguły y tablicy ie redukowáć niepodobna. Ták rzecz niepowinna áby się do wszelkiego rygoru stosowáć mogły. Chybić mogą dniem y drugim mniey więcey, á zatym milliony mil liczyć dálekich od rygoru. Co iednak nic ubliżác niepowinno áni regułom áni tablicom przez godnych zkoncypowanym ákceptowanym y wydánym tylą księgámi, Astronomow
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: Lv
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
łokci 50 od Odległości MN długiej na łokci 1000, a omylnie rachował z linii SD cząstek 501. miasto 500. nie zbłądziełby w wymierzeniu odległości MN, ćwiercią jedną, łokcia całego. Ponieważ jako SD 501. do DC 1000: tak ZM 50 łokci do MN łokci 99. i 401. od 501. która frakcja, większa jest niż 3. ćwierci łokcia jednego. Skąd uznaj doskonałość pierwszego sposobu: Bo chocyś w nim na linii mb uchybił kilku cząstek, tego erroru nie znać będzie na linii mn. Wtóry sposób. Drugiego sposobu. Dla tych co nie umieją ze trzech liczb dochodzić czwartej, jednak potrafią prostą liczbę liczyć. UCzyniwszy
łokći 50 od Odległośći MN długiey ná łokći 1000, á omylnie rachował z linii SD cząstek 501. miasto 500. nie zbłądźiełby w wymierzeniu odległośći MN, ćwierćią iedną, łokćia cáłego. Ponieważ iáko SD 501. do DC 1000: ták ZM 50 łokci do MN łokći 99. y 401. od 501. ktora frakcya, większa iest niż 3. ćwierći łokćiá iednego. Zkąd vznay doskonałość pierwszego sposobu: Bo choćyś w nim ná linii mb vchybił kilku cząstek, tego erroru nie znać będźie ná linii mn. Wtory sposob. Drugiego sposobu. Dla tych co nie vmieią ze trzech liczb dochodźić czwartey, iednák potráfią prostą liczbę liczyć. VCzyniwszy
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 17
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
jedną: gdy zniej wyjmiesz ścianę: abo z Tablice kwadratów, abo według Nauki Arytmetyczny: będziesz wiedział Odległość zwiesistą. Naprzykład Odległości DC 10. summa 100: i wysokości DB, 20, summa 400: przydane wkupę, czynią summę 500. Której liczby ściana z Tablice Kwadratów jest 22, nie rachując frakcyj, a z Arytmetycznej operacyj, jest 22. i 16. ze 45. Odległość tedy Zawiesista BC, będzie łokci 22. blisko. o Mierzaniu Odległości zawiesistych, i Głębokości. ROZDZIAŁ V. O wymierzaniu Głębokości.
Nauka LVI. Głęboką Studnię wymierzać. ACz to możesz Tablica odprawić Mierniczą: jako w §. 4
iednę: gdy zniey wyymiesz śćiánę: ábo z Tablice kwádratow, ábo według Náuki Arythmetyczny: będźiesz wiedźiał Odległość zwieśistą. Náprzykład Odległośći DC 10. summa 100: y wysokości DB, 20, summá 400: przydáne wkupę, czynią summę 500. Ktorey liczby śćiáná z Tablice Kwádratow iest 22, nie ráchuiąc frákcyi, á z Arythmetyczney operácyi, iest 22. y 16. ze 45. Odległość tedy Záwieśista BC, będźie łokći 22. blisko. o Mierzániu Odległośći záwieśistych, y Głębokośći. ROZDZIAŁ V. O wymierzániu Głębokośći.
NAVKA LVI. Głęboką Studnię wymierzáć. ACz to możesz Tablica odpráwić Mierniczą: iáko w §. 4
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 51
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
, Znowu znajdź wiele ćwierci łokcia zawiera wysokość dachu od spoduu do góry w łokciach 20. (multyplikując 20. przez 4.) i produkt 80 rozdziel przez 3: (odległość łat pod guntami na 3 ćwierci łokcia) wynidzie liczba szarów, to jest, długości guntów 26 i 2 ze 3. (Weźmi za frakcją pełna szarów, abo guntów 27) Toż liczbę szerokości guntów abo długości szaru jednego 420, przemultiplikuj przez liczbę szarów, to jest długość guntów 27 produkt 11340, da liczbę guntów jednej strony dachu. która wzięta dwa kroć, da guntów w liczbie 22680; to jest kop 378. Wtenże sposób, wyrachujesz wiele tarcic wynidzie
, Znowu znaydź wiele ćwierći łokćiá záwiera wysokość dáchu od spoduu do gory w łokćiách 20. (multyplikuiąc 20. przez 4.) y produkt 80 rozdźiel przez 3: (odległość łat pod guntámi ná 3 ćwierći łokćiá) wynidźie liczbá szarow, to iest, długośći guntow 26 y 2 ze 3. (Weźmi zá frákcyą pełná szarow, ábo guntow 27) Toż liczbę szerokośći guntow ábo długośći szaru iednego 420, przemultyplikuy przez liczbę szarow, to iest długość guntow 27 produkt 11340, da liczbę guntow iedney strony dachu. ktora wźiętá dwá kroć, da guntow w liczbie 22680; to iest kop 378. Wtenże sposob, wyráchuiesz wiele tarćic wynidźie
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 77
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
figurze prawej.
Potym pomierzywszy tak krzyżową BD, (która niech będzie łokci 56) jako i Bazę, to jest przeciwną CG, (która niech ma łokci 30:) przemultiplikuj jednej CG. połowicę 15, przez drugą całą BD 56; będziesz miał pole triangułu CBG. 840. Abo więc: dla uchronienia się frakcyj, przemultiplikuj wysokość całą BD 56. tryngułu, przez bazę całą CG, 30, a produktu całego 1680. połowica 840, będzie pole triangułu. DEMONSTRACJA. ZRysowawszy kwadrat CONG, jednejże wysokości z triangułem CBG, i na jednejże Bazie CG: (według Własności 107.) trianguł CBG, będzie połowicą kwadratu CONG.
figurze práwey.
Potym pomierzywszy ták krzyżową BD, (ktora niech będźie łokći 56) iáko y Bázę, to iest przećiwną CG, (ktora niech ma łokći 30:) przemultyplikuy iedney CG. połowicę 15, przez drugą cáłą BD 56; będźiesz miał pole tryángułu CBG. 840. Abo więc: dla vchronięnia się frákcyi, przemultyplikuy wysokość cáłą BD 56. tryngułu, przez bázę cáłą CG, 30, á produktu cáłego 1680. połowicá 840, będżie pole tryángułu. DEMONSTRACYA. ZRysowawszy kwádrat CONG, iedneyże wysokośći z tryángułem CBG, y ná iedneyże Báźie CG: (według Własnośći 107.) tryánguł CBG, będźie połowicą kẃádratu CONG.
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 78
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
10 000 000. A żebyć łamana liczba wielka nie zadała trudności, jednę abo dwie, figur Numeratora, to jest liczby następującej po słówku (y) zostawiwszy, insze ku prawej ręce odrzuć. A gdy ich tyleż odrzucisz zDenominatora, to jest z liczby następującej po słówku (ze: abo od:) zostanieć frakcja łatwiejsza do pojęcia, bliska owej wielkiej: jaka tu 1. ze 100: abo 16. od 1000. Abowięc doskonalej, uczyń: Jako, Numerator 164 068 do Denominatora 10 000 000. Tak 10 naprzykład, do 609, i będziesz miał frakcją bliską 10 z 609. Miawszy zaś wiadomą ścianę, i
10 000 000. A żebyć łamána liczbá wielka nie zádáłá trudnośći, iednę ábo dwie, figur Numeratorá, to iest liczby nástępuiącey po słowku (y) zostáwiwszy, insze ku práwey ręce odrzuć. A gdy ich tyleż odrzućisz zDenominátorá, to iest z liczby nástępuiącey po słowku (ze: ábo od:) zostánieć frákcya łátwieysza do poięćia, bliska owey wielkiey: iáka tu 1. ze 100: ábo 16. od 1000. Abowięc doskonáley, vczyń: Iáko, Numerátor 164 068 do Denominatora 10 000 000. Ták 10 náprzykład, do 609, y będżiesz miał frákcyą bliską 10 z 609. Miawszy záś wiádomą śćiánę, y
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 84
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
następującej po słówku (ze: abo od:) zostanieć frakcja łatwiejsza do pojęcia, bliska owej wielkiej: jaka tu 1. ze 100: abo 16. od 1000. Abowięc doskonalej, uczyń: Jako, Numerator 164 068 do Denominatora 10 000 000. Tak 10 naprzykład, do 609, i będziesz miał frakcją bliską 10 z 609. Miawszy zaś wiadomą ścianę, i diameter, wyrachujesz pole figury wielościennej doskonałej, według Nauki 9. TABLICA ŚCIAN w FIGURACH Doskonałych od Triangułu aż do Ośmdziesiątokątu, położywszy Diameter 20 000 000, a półdiameter 10 000 000. Liczba Ścian. Wielkość ściany w Figurach Doskonałych. Liczba Ścian. Wielkość ściany
nástępuiącey po słowku (ze: ábo od:) zostánieć frákcya łátwieysza do poięćia, bliska owey wielkiey: iáka tu 1. ze 100: ábo 16. od 1000. Abowięc doskonáley, vczyń: Iáko, Numerátor 164 068 do Denominatora 10 000 000. Ták 10 náprzykład, do 609, y będżiesz miał frákcyą bliską 10 z 609. Miawszy záś wiádomą śćiánę, y dyámeter, wyráchuiesz pole figury wielośćienney doskonáłey, według Nauki 9. TABLICA SCIAN w FIGVRACH Doskonáłych od Tryángułu áż do Ośmdźieśiątokątu, położywszy Dyámeter 20 000 000, á połdyámeter 10 000 000. Liczbá Sćian. Wielkość śćiány w Figurách Doskonáłych. Liczbá Scian. Wielkość śćiány
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 84
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
powietrza jedni kładą Mil 13. drudzy 20. jako i ja sam tak trzymam/ i owszem ponieważ Deus Omnia creauit in pondere, numero, et mensura, a Diameter ziemie jest 1717. mil Niemieckich/ którego połowa/ to jest/ do śrzodka ziemie Ośm tysięcy sześć set (jako się pospolicie rotundè kładzie/ puściwszy frakcje) mil także Niemieckich/ i owszem Keplerus w Księdze swojej o Kometach trzyma/ że trzecia kraina powietrza/ zaraz z wierzchołkami Gór się kończy/ i dla tego/ według Obserwacyj w Azji na gorze Olimpie człowiek żyć nie może/ dla tego że jakoby tam już powietrza być nie miało/ bez którego człowiek żyć nie może
powietrza iedni kłádą Mil 13. drudzy 20. iáko y ia sam ták trzymam/ y owszem ponieważ Deus Omnia creauit in pondere, numero, et mensura, á Diameter źiemie iest 1717. mil Niemieckich/ ktorego połowá/ to iest/ do śrzodká źiemie Ośm tyśięcy sześć set (iáko się pospolićie rotundè kłádźie/ puśćiwszy frákcye) mil także Niemieckich/ y owszem Keplerus w Kśiędze swoiey o Kometách trzyma/ że trzecia kráiná powietrza/ záraz z wierzchołkámi Gor się konczy/ y dla tego/ według Obserwácyi w Azyey ná gorze Olympie człowiek żyć nie może/ dla tego że iákoby tám iuż powietrza bydź nie miáło/ bez ktorego człowiek żyć nie może
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: Bv
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
to KiM. albo do skarbu włożył, albo na stronę pospolitą obrócił, którzy in luxum et detrimentem nostrum tego używając (ponieważ na same tylko muzyki do 40.000 fl. na każdy rok wychodzi), jeszcze się z nas naśmiewają i niejaką potencją nad nami biorąc, nami pogardzają i lekce poważają; skąd praktyk, skąd frakcyj nieszczęsnych dosyć narosło, bo do tego consilia swoje z dyrektorami swemi prowadzą, ut nos suffocaremur ab ipsis. O inszych utriusque sexus nie wspomnię, o czem WM. dobrze wiedzieć raczycie, quanta gratitudo ipsorum adversum nos (niechaj sam Bóg sądzi), że nie dosyć nam na odejmowaniu pożytków naszych cierpieć od nich, ale
to KJM. albo do skarbu włożył, albo na stronę pospolitą obrócił, którzy in luxum et detrimentem nostrum tego używając (ponieważ na same tylko muzyki do 40.000 fl. na każdy rok wychodzi), jeszcze się z nas naśmiewają i niejaką potencyą nad nami biorąc, nami pogardzają i lekce poważają; skąd praktyk, skąd frakcyj nieszczęsnych dosyć narosło, bo do tego consilia swoje z dyrektorami swemi prowadzą, ut nos suffocaremur ab ipsis. O inszych utriusque sexus nie wspomnię, o czem WM. dobrze wiedzieć raczycie, quanta gratitudo ipsorum adversum nos (niechaj sam Bóg sądzi), że nie dosyć nam na odejmowaniu pożytków naszych cierpieć od nich, ale
Skrót tekstu: DecPerorCz_III
Strona: 65
Tytuł:
Votum albo ostatnia decyzya rokoszowych peroracyj pod Sędomirzem szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Niektóre jednak, osobliwie pułku królewskiego i hetmańskiego chorągwie, niemal co celniejsze, od nich odstąpiły i do związku iść nie chciały, Boratyniego szelągami zniewolone.
Lubomirski wyjechawszy z Polski do Wrocławia nie próżnował, ale co miał złota i srebra, na piniądze z pozwoleniem cesarskim przebiwszy (bo miał łaskę u niego, dlatego, że frakcji francuskiej względem Kondeusza był przeciwny, bo cesarz z Francuzem natenczas wojował), tedy za te piniądze ludzi cudzoziemskich, doświadczonych kawalerów pod 2000 rajtarii zaciągnął. I z onymi na granicę wszedłszy z większą potęgą Polaków sobie życzliwych ufundował i w liczbie kilku tysięcy pod Sokal, do wojska kwarcianego już skonfederowanego przebrał się. A tam się
Niektóre jednak, osobliwie pułku królewskiego i hetmańskiego chorągwie, niemal co celniejsze, od nich odstąpiły i do związku iść nie chciały, Boratyniego szelągami zniewolone.
Lubomirski wyjechawszy z Polski do Wrocławia nie próżnował, ale co miał złota i srebra, na piniądze z pozwoleniem cesarskim przebiwszy (bo miał łaskę u niego, dlatego, że frakcyi francuskiej względem Kondeusza był przeciwny, bo cesarz z Francuzem natenczas wojował), tedy za te piniądze ludzi cudzoziemskich, doświadczonych kawalerów pod 2000 rajtaryi zaciągnął. I z onymi na granicę wszedłszy z większą potęgą Polaków sobie życzliwych ufundował i w liczbie kilku tysięcy pod Sokal, do wojska kwarcianego już skonfederowanego przebrał się. A tam się
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 350
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000