KRÓLEWSKIEJ MOŚCI
Powiedz mi, bracie, boś ty zwiedział smaki Trunków i napój piłeś nie jednaki: Piłeś wraz ze mną te, co Francuz daje, Przyrumienione tylko wina d’Aje, Piłeś burgundzkiej prasy potok z Bony, I anżuł biały, i burdo czerwony, I niefrancuskiej jakoby jagody Słodki frontyniak nie cierpiący wody, I co nie gardzi taką mieszaniną Orleans, bitną pamiętny dziewczyną, I prowinckiego marsylijskie tłoku, I od Narbony wina z Languedoku; Umiesz w niemieckich winach zażyć braku, Wiesz, że najlepsze reńskie z Bacharaku, Dobre nekerskie, lepsze od mozele, W rakuskich smaku mało, wapna wiele;
Na morawskie
KRÓLEWSKIEJ MOŚCI
Powiedz mi, bracie, boś ty zwiedział smaki Trunków i napój piłeś nie jednaki: Piłeś wraz ze mną te, co Francuz daje, Przyrumienione tylko wina d’Aye, Piłeś burgundzkiej prasy potok z Bony, I anżuł biały, i burdo czerwony, I niefrancuskiej jakoby jagody Słodki frontynjak nie cierpiący wody, I co nie gardzi taką mieszaniną Orleans, bitną pamiętny dziewczyną, I prowinckiego marsylijskie tłoku, I od Narbony wina z Languedoku; Umiesz w niemieckich winach zażyć braku, Wiesz, że najlepsze reńskie z Bacharaku, Dobre nekerskie, lepsze od mozele, W rakuskich smaku mało, wapna wiele;
Na morawskie
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 51
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
mnie raczył żywot swój położyć, Krwią moją chwałę Twą świętą pomnożyć. EMBLEM A 6
[...] Oblubieniec przy studni stojąc napawa Oblubienicę swoją. Napis: Nie będzie pragnął na wieki. Jo(an). 4, 13.
Nie tak w pragnieniu wdzięczne są likwory, Które sławnego Alikantu góry Dają, nie taki tokaj, frontyniaki Ani bacharak i napój wszelaki, Jako Twe święte, Zbawicielu, wody, Z których ma dusza pragnie swej ochłody. Święte-ć pragnienie takie, ale winem Kto się upija i napojem inem, Kto leży w brzydkim tym grzechu po uszy, Truciznę pije i ciału, i duszy. Nie tylko bowiem opój nieszczęśliwy Zdrowie
mnie raczył żywot swój położyć, Krwią moją chwałę Twą świętą pomnożyć. EMBLEM A 6
[...] Oblubieniec przy studni stojąc napawa Oblubienicę swoją. Napis: Nie będzie pragnął na wieki. Jo(an). 4, 13.
Nie tak w pragnieniu wdzięczne są likwory, Które sławnego Alikantu gory Dają, nie taki tokaj, frontyniaki Ani bacharak i napój wszelaki, Jako Twe święte, Zbawicielu, wody, Z których ma dusza pragnie swej ochłody. Święte-ć pragnienie takie, ale winem Kto się upija i napojem inem, Kto leży w brzydkim tym grzechu po uszy, Truciznę pije i ciału, i duszy. Nie tylko bowiem opój nieszczęśliwy Zdrowie
Skrót tekstu: MorszZEmbWyb
Strona: 319
Tytuł:
Emblemata
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
emblematy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wybór wierszy
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975
sto pipek plugawej tabaki. Nakoniec jeżeli masz dostatek pieniędzy, Diabła się masz przeciwić lichej pieszej nędzy, Każ wbrod dawać węgrzyna owego z Tokaju, Zwłaszcza de uva passa lepszego rodzaju, Tudzież Piotra z Symonem aż od Hiszpaniej, Muszkateł i małmazji zasię od Kandiej. Rywułę wtąż, alakant, seki i kanary, Łagodny Frontoniak i Luterdrank stary I zdrowe Ryńskie wina, chłodne cytrynowe, Hohlandzkie niemniej wdzięczne jako i wiszniowe. Te wszytkie w smak nie podłe, ale zrana zdrowe, Masz wiedzieć, tak piołunek, jako omanowe. Krom tych wspomnionych najdziesz wina rozmaite Które bliższe i dalsze krainy obfite Morzem i lądem sławnej Polsce posyłają. Przy nich
sto pipek plugawej tabaki. Nakoniec jeżeli masz dostatek pieniędzy, Djabła się masz przeciwić lichej pieszej nędzy, Każ wbrod dawać węgrzyna owego z Tokaju, Zwłaszcza de uva passa lepszego rodzaju, Tudzież Piotra z Symonem aż od Hiszpaniej, Muszkateł i małmazji zasię od Kandiej. Rywułę wtąż, alakant, seki i kanary, Łagodny Frontoniak i Luterdrank stary I zdrowe Ryńskie wina, chłodne cytrynowe, Hohlandzkie niemniej wdzięczne jako i wiszniowe. Te wszytkie w smak nie podłe, ale zrana zdrowe, Masz wiedzieć, tak piołunek, jako omanowe. Krom tych wspomnionych najdziesz wina rozmaite Ktore bliższe i dalsze krainy obfite Morzem i lądem sławnej Polszczę posyłają. Przy nich
Skrót tekstu: ZbierDrużWir_I
Strona: 104
Tytuł:
Collectanea...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1675 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910