byś miał u brata twego/ odpuści mu ręka twoja. 4. Dla tego/ żeby się nie stał miedzy wami kto przez cię ubogim/ ponieważ hojnie błogosławić tobie będzie PAN w ziemi/ którą Pan Bóg twój dawa tobie w dziedzictwo/ abyś ją posiadł. 5. Tylko żebyś słuchając/ posłuszny był głosowi PANU Boga twego/ abyś strzegł/ i czynił każde przykazanie to/ które ja przykazuję tobie dzisia. 6. Abowiem Pan Bóg twój/ błogosławić cię będzie/ jakoć obiecał: i będziesz pożyczał wielu narodom/ a sam u nikogo nie będziesz pożyczał: i będziesz panował nad wielą narodów/ a one nad tobą
byś miał u brátá twego/ odpuśći mu ręká twojá. 4. Dla tego/ żeby śię nie stał miedzy wámi kto przez ćię ubogim/ ponieważ hojnie błogosłáwić tobie będźie PAN w źiemi/ ktorą Pan Bog twoj dawa tobie w dźiedźictwo/ ábyś ją pośiadł. 5. Tylko zebyś słuchájąc/ posłuszny był głosowi PANU Bogá twego/ ábyś strzegł/ y cżynił káżde przykazánie to/ ktore ja przykázuję tobie dźiśia. 6. Abowiem Pan Bog twoj/ błogosłáwić ćię będźie/ jákoć obiecał: y będźiesz pożycżał wielu narodom/ á sam u nikogo nie będźiesz pożycżał: y będźiesz pánował nád wielą narodow/ á one nád tobą
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 201
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
że się w nim ciepło miesza z wilgotnością, bo to własna ciepłu wilgoć czernić, bo gdy barzo warzą jaki likwor czernieje, kiedy zaś ciepło Zjawi się około rzeczy suchych one bieli, i stąd popiół na węglu bieleje. 72. Czemu cholerycy głos wielki mają? To pochodzi z ciepła ich wielkiego, ciepło czyni gardziałkę głosową suchą, z tąd głos wielki, jako też i piszczałka sucha głośniejsza niż mokra ciepło też mocno z płuc nagania wiatru, który idąc przez gardziałkę głos czyni mocny. 73. Czemu gdy kto zażyje terpetyny, wonią jej pokazuje w urynie? Toż się dzieje gdy kto olejku jakiego zażyje, bo takie rzeczy nie cale
że się w nim ćiepło miesza z wilgotnośćią, bo to włásná ćiepłu wilgoć czernić, bo gdy barzo warzą iaki likwor czernieie, kiedy záś ciepło ziáwi się około rzeczy suchych one bieli, y ztąd popioł ná węglu bieleie. 72. Czemu cholerycy głos wielki máią? To pochodzi z ćiepłá ich wielkiego, ćiepło czyni gardziałkę głosową suchą, z tąd głos wielki, iako też y piszczáłka sucha głośnieyszá niż mokra ćiepło też mocno z płuc nágániá wiatru, ktory idąc przez gardziáłkę głos czyni mocny. 73. Czemu gdy kto záżyie terpetyny, wonią iey pokazuie w urinie? Toż się dzieie gdy kto oleyku iakiego záżyie, bo tákie rzeczy nie cale
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 354
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
, a słoność gdy przywre gorzknieje. 157. Czemu białegłowy częściej na głowę boleją niż mężczyzna? Bo więcej mają w sobie wilgoci z których dymy do głowy idą. 158. Czemu więcej zębów u mężczyzny niż u białejgłowy? Bo więcej ma ciepła mężczyzna. 159. Czemu ludzie dorastając głos mienia? Bo się roższerza gardziołka głosowa. 160. Czemu tego zwierz inny nie je czego niedzwiedz skosztował? Bo para i ślina u niedzwiedzia zarażliwa. 161. Czemu olej pływa na wszystkich likworach? Bo olej jest tłusty a tłustość pływa. 162. Czemu jedni barziej mogą wytrzymać głód niż drudzy? Bo cholerycy mniej mogą głód wytrzymać niż flegmatycy. 163.
, á słoność gdy przywre gorzknieie. 157. Czemu białegłowy cżęściey ná głowę boleią niż mężczyzná? Bo więcey máią w sobie wilgoći z ktorych dymy do głowy idą. 158. Czemu więcey zębow u mężczyzny niż u białeygłowy? Bo więcey ma ćiepłá mężczyzná. 159. Czemu ludzie dorastáiąc głos mięnia? Bo się roższerza gardziołká głosowa. 160. Czemu tego zwierz inny nie ie czego niedzwiedz skosztował? Bo pará y śliná u niedzwiedzia zárázliwa. 161. Czemu oley pływa ná wszystkich likworách? Bo oley iest tłusty á tłustość pływa. 162. Czemu iedni bárziey mogą wytrzymáć głod niż drudzy? Bo cholerycy mniey mogą głod wytrzymáć niż flegmatycy. 163.
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 362
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692