/ jako to w głowie i w mózgu/ i przy początkach żył suchych: to jest/ w paraliżu/ w kurczu; ale nie w każdym/ tylko który bywa z pełności wilgotności zimnych: gdyż bywa też kurcz i z suchości/ jako uczy Hyppocrates i Galenus. Może też być pomocna ta woda piskowi i głuchości w uszach/ która bywa abo z wilgotności zimnej/ abo też z wiatru i szumu jakiegoś; a to może sprawić czyniąc stillicidium, to jest/ z wierzchu strumień abo kapanie tej wody na głowę. Toż może sprawić i także pomoc/ gdy głowa długo boli z wilgości zimnej i nazbyt wilgotnej. Także może pomoc
/ iáko to w głowie y w mozgu/ y przy pocżątkách żył suchych: to iest/ w paráliżu/ w kurcżu; ále nie w káżdym/ tylko ktory bywa z pełnośći wilgotnośći źimnych: gdyż bywa też kurcż y z suchośći/ iako vcży Hyppocrates y Galenus. Może też bydź pomocna tá wodá piskowi y głuchośći w vszách/ ktora bywa ábo z wilgotnośći źimney/ ábo też z wiátru y szumu iákiegoś; á to może spráwić cżyniąc stillicidium, to iest/ z wierzchu strumień abo kápánie tey wody ná głowę. Toż może spráwić y tákże pomoc/ gdy głowá długo boli z wilgośći źimney y názbyt wilgotney. Tákże może pomoc
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 142.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
/ wzrokowi co szkodzą: lecz ktoby słabe z przyrodzenia oczy/ abo owe co kataraktami a błonkami porosły/ wodą tą leczyć chciał: i wodzie/ i radzie/ przygana rychlejsza/ niż oczom poprawa. Uszom tenże pożytek ta woda we Skle dać może: gdy w nich ropa/ ostrupienie/ zależenie/ abo głuchość z pełności jaka się najduje/ wysuszając a dymów upleniając/ dym w takie uszy wpuszczając/ ciepłą wodę na kamień lejąc/ a przez trąbę z papiru uczynioną w uszy wpuszczając/ a zaraz olejkiem rucianym w cebuli wielkiej usmażonym/ meaty one w uszu zawarte zatykając. dobrze przedtym ciało przepurgowawszy/ co w używaniu tej wody na
/ wzrokowi co szkodzą: lecż ktoby słábe z przyrodzenia ocży/ ábo owe co kátáráktámi á błonkámi porosły/ wodą tą lecżyć chćiał: y wodźie/ y rádźie/ przygáná rychleysza/ niż ocżom popráwá. Vszom tenże pożytek tá wodá we Skle dać może: gdy w nich ropá/ ostrupienie/ záleżenie/ ábo głuchość z pełnośći iáka się náyduie/ wysuszáiąc á dymow vpleniáiąc/ dym w tákie vszy wpuszcżáiąc/ ćiepłą wodę ná kámień leiąc/ á przez trąbę z pápiru vcżynioną w vszy wpuszcżáiąc/ á záraz oleykiem rućianym w cebuli wielkiey vsmáżonym/ meaty one w vszu záwárte zátykaiąc. dobrze przedtym ćiáło przepurgowawszy/ co w vżywániu tey wody ná
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 143.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
: ac si odor corpus peruadere videatur ad nares & os vsque, non suâ culpâ sterilem esłe scito. A nie tylko białegłowy parzenia i kurzenia z tej wody mają zażywać/ ale też i na inne choroby ciężkie mężczyzna z poratowaniem wielkim mogą też czynić. Abowiem gdy w uszach abo ropa/ abo zalężenie/ abo też głuchość z pełności się najduje; tedy na kształt fumarol Neapolitańskich ludzie ubodzy/ (jako to dobrze upatrzył D. Wojciech Oczko) dym w takie uszy puszczać mogą: to jest/ ciepłą wodę na kamień żelazny gorący/ abo na zużel/ abo też na cegłę rozpaloną lać: a potym przez Embotum, abo przez trąbę z
: ac si odor corpus peruadere videatur ad nares & os vsque, non suâ culpâ sterilem esłe scito. A nie tylko białegłowy párzenia y kurzenia z tey wody máią záżywać/ ale też y ná inne choroby ćiężkie mężcżyzná z poratowániem wielkim mogą też cżynić. Abowiem gdy w vszach ábo ropá/ ábo zálężenie/ ábo też głuchość z pełnośći się náyduie; tedy ná kształt fumarol Neápolitańskich ludźie vbodzy/ (iáko to dobrze vpátrzył D. Woyćiech Ocżko) dym w tákie vszy puszcżać mogą: to iest/ ćiepłą wodę ná kámień żelázny gorący/ abo ná zużel/ abo też na cegłę rospaloną lać: á potym przez Embotum, ábo przez trąbę z
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 189.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617