dostatki; wszyscy go słuchali, Wszyscy, co chciał - tak kazał Argeus - czyniali. Ale chcąc po staremu zła żona swojemu Zamysłowi uczynić dosyć bezecnemu, Częstokroć do więzienia do niego chodziła, Od którego złośnica klucz sama nosiła. PIEŚŃ XXI.
XXX.
I śmiałości, niż przedtem, więtszej używała I ustawicznie brata mojego gabała. „Coć - mówi do Filandra - ta twoja, nieboże, Wierność przeciw mojemu mężowi pomoże? O, jako cię wysokie czekają zdobyczy, Jako wielkie triumfy, kiedy niewolniczy Żywot musisz prowadzić, kiedyć urągają Jako zdrajcy i wszyscy za tego cię mają!
XXXI.
Jakoby to z twem lepszem i uczciwem było
dostatki; wszyscy go słuchali, Wszyscy, co chciał - tak kazał Argeus - czyniali. Ale chcąc po staremu zła żona swojemu Zamysłowi uczynić dosyć bezecnemu, Częstokroć do więzienia do niego chodziła, Od którego złośnica klucz sama nosiła. PIEŚŃ XXI.
XXX.
I śmiałości, niż przedtem, więtszej używała I ustawicznie brata mojego gabała. „Coć - mówi do Filandra - ta twoja, nieboże, Wierność przeciw mojemu mężowi pomoże? O, jako cię wysokie czekają zdobyczy, Jako wielkie tryumfy, kiedy niewolniczy Żywot musisz prowadzić, kiedyć urągają Jako zdrajcy i wszyscy za tego cię mają!
XXXI.
Jakoby to z twem lepszem i uczciwem było
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 158
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
, da Bóg, w niebie nagrodę odniosę, Że za dobry uczynek karanie ponoszę. Może być, że Argeus obaczy się potem, Kiedy się duch rozdzieli-z tem przykrem żywotem, I postrzegszy się w swojej omyłce i błędzie, Zmarłego towarzysza nieraz płakać będzie”. PIEŚŃ XXI.
XXXIV.
Tak co raz zła niewiasta Filandra gabała I co raz się bez skutku od niego wracała. Ale jej ślepa żądza, która po staremu Chce dosyć zamysłowi czynić niezbożnemu, Na pamięć sobie grzechy swe dawne przywodzi I uważa, jeśli się z nich który przygodzi Do teraźniejszej sprawy; o tysiącu myśli Sposobów pierwej, niż się na który namyśli.
XXXV.
Pół roka
, da Bóg, w niebie nagrodę odniosę, Że za dobry uczynek karanie ponoszę. Może być, że Argeus obaczy się potem, Kiedy się duch rozdzieli-z tem przykrem żywotem, I postrzegszy się w swojej omyłce i błędzie, Zmarłego towarzysza nieraz płakać będzie”. PIEŚŃ XXI.
XXXIV.
Tak co raz zła niewiasta Filandra gabała I co raz się bez skutku od niego wracała. Ale jej ślepa żądza, która po staremu Chce dosyć zamysłowi czynić niezbożnemu, Na pamięć sobie grzechy swe dawne przywodzi I uważa, jeśli się z nich który przygodzi Do teraźniejszej sprawy; o tysiącu myśli Sposobów pierwej, niż się na który namyśli.
XXXV.
Pół roka
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 159
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
koniec te bliskie dworu miasta ludzie/ a niż od niego odlegli. Czwartej części, Szwecja, DANIA.
NIezbożność heretycka za czasów naszych/ jest jako niewstydliwa wszetecznica/ co owo powolna jest każdemu/ na wszelaką niecnotę: i jako ona sławna kortezianka u Salustiusa: o której mówi: iż tak cielesnością gorzała/ że częściej gabała mężczyzny/ a niż onę gabano. tak i herezja/ częściej się nadawała samaż ludziom niezbożnym/ i złych postępków/ jako wypatrzycielka/ abo jak towarzyszka/ i owszem sługa/ i pośrzedniczka na wszelką sprosność niesłychaną; a niżby jej miano szukać. Tak dogodziła niepohamowanej cielesności Henryka VIII. króla Angielskiego/ i łakomstwu
koniec te bliskie dworu miástá ludźie/ á niż od nie^o^ odlegli. Czwartey częśći, SZWECIA, DANIA.
NIezbożność haeretycka zá czásow naszych/ iest iáko niewstydliwa wszetecznicá/ co owo powolna iest káżdemu/ ná wszeláką niecnotę: y iáko oná sławna korteziánká v Sálustiusá: o ktorey mowi: iż ták ćielesnośćią gorzáłá/ że częśćiey gábáłá mężczyzny/ á niż onę gábano. ták y haeresia/ częśćiey się nádawáłá sámáż ludźiom niezbożnym/ y złych postępkow/ iáko wypátrzyćielká/ ábo iák towárzyszká/ y owszem sługá/ y pośrzedniczká ná wszelką sprosność niesłycháną; á niżby iey miano szukáć. Ták dogodźiłá niepohámowáney ćielesnośći Henriká VIII. krolá Angielskiego/ y łákomstwu
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 60
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609