na pajęczynie.
Klej z wiśni ciecze, żywica z świerszczaku, Na starym dębie porasta mchu wiele, Na naszych ręku rodzą się bąbele.
Droższyś dziś złota, droższy i kanaku Świetnych promieni, gdyż przy kupie złota Midas od głodu dokończył żywota.
Jako papudze, krukowi i szpaku Nie dawają jeść, ażby Wprzód gadały, Tak i nas morzą, żebyśmy śpiewały.
Włoczy do jamy bobak na bobaku, By miał na całą zimę pożywienie: Toż i my czyńmy na to oblężenie.
Czas w zawod bieży, śmierć choć na szłapaku Za nim się wlecze a wżdy go dogoni; Pomarli starzy, będziem my gdzie oni.
Turczyn Chocimskie
na pajęczynie.
Klej z wiśni ciecze, żywica z świerszczaku, Na starym dębie porasta mchu wiele, Na naszych ręku rodzą się bąbele.
Droższyś dziś złota, droższy i kanaku Świetnych promieni, gdyż przy kupie złota Midas od głodu dokończył żywota.
Jako papudze, krukowi i szpaku Nie dawają jeść, ażby wprzod gadały, Tak i nas morzą, żebyśmy śpiewały.
Włoczy do jamy bobak na bobaku, By miał na całą zimę pożywienie: Toż i my czyńmy na to oblężenie.
Czas w zawod bieży, śmierć choć na szłapaku Za nim się wlecze a wżdy go dogoni; Pomarli starzy, będziem my gdzie oni.
Turczyn Chocimskie
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 367
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
i siedzi tam między ubogiemi pora, nionemi, którzy co dnia rany opatrując, wszystkie razem oddzierają plastria Mesjasz z ran swoich po jednemu, żeby na zawołanie Boskie był gotów; i na wyiście na świat.
33 Jest w Talmudach i ta bajka o Mesjaszu, że Kupiec Icrozolimski zdybał żyda orzącego wołami, które do siebie gadały, i je Kupiec rozu- O Religii Żydowskiej i błędach z Talmudów
miał. Jeden wół mówił: Gdyby mój gospodarz mną orzący wiedział, że dziś Titus Cesarz wziął Jeruzalem, toby nie orał. Drugi wół rzekł: Gdyby Pan nasz wiedział, że się dziś Mesjasz narodził, nie orałby. Kupiec w admiracyj przybył
y siedzi tam między ubogiemi pora, nionemi, ktorzy co dnia rany opatruiąc, wszystkie razem oddzieraią plastrya Messiász z ran swoich po iednemu, żeby na zawołanie Boskie był gotow; y ná wyiścïe na świát.
33 Iest w Talmudach y tá báyká o Messiaszu, że Kupiec Icrozolimski zdybáł żydá orzącego wołami, ktore do siebie gadały, y ie Kupiec rozu- O Religii Zydowskiey y błędach z Talmudow
miał. Ieden woł mowił: Gdyby moy gospodarz mną orzący wiedział, że dzis Titus Cesarz wziął Ieruzalem, toby nie orał. Drugi woł rzekł: Gdyby Pan nasz wiedział, że się dziś Messiasz narodził, ńie orałby. Kupiec w ádmiracyi przybył
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1074
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Relikwiami, z Rzymu i z różnych miejsc komportowanemi; dlatego miedzy Relikwiami nie raz tu wspomniony ten Kościół Świetego Saturnina.
SIGFRIDA Z. Biskupa Weksioneńskiego w Gotii Apostoła Szwedzkiego 15. Lutego. Podczas Mszy Z. na Elewacyj Pana JEZUSA maleńkiego podnosił. Synowców jego niesłusznie pobitych trzy głowy po stawie pływając, in praesentia żałosnego Stryja gadały. Jedna mówiła: vindicabit, druga quando? trzecia In Filios filiorum. Żył około Roku 1000. pogrzebiony w Katedrze swojej w O SS. Relikwiach.
Weksium w Szwecyj. Co się tam Ciału jego od Lutrów dzieje, non constat. Sigfridus z Niemieckiego, znaczy zwycięstwo.
SIDRACH, MISACH, ABDENAGO, 17.
Relikwiami, z Rzymu y z rożnych mieysc komportowanemi; dlatego miedzy Relikwiami nie raz tu wspomniony ten Kościoł Swietego Saturnina.
SIGFRIDA S. Biskupa Wexioneńskiego w Gothii Apostoła Szwedzkiego 15. Lutego. Podczas Mszy S. na Elewacyi Pana IEZUSA maleńkiego podnosił. Synowcow iego niesłusznie pobitych trzy głowy po stawie pływaiąc, in praesentia żałosnego Stryia gadały. Iedna mowiła: vindicabit, druga quando? trzecia In Filios filiorum. Zył około Roku 1000. pogrzebiony w Katedrze swoiey w O SS. Relikwiach.
Wexium w Szwecyi. Co sie tam Ciału iego od Lutrow dzieie, non constat. Sigfridus z Niemieckiego, znaczy zwycięstwo.
SIDRACH, MISACH, ABDENAGO, 17.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 197
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
widziałam się, czym biała, czym brudna, Czym ładna w stanie, bo niemam zwierciadła, Niepoznać siebie, jeść to rzecz przy nudna, Jednemum w serce Pasterzowi wpadła,
Ten do mnie co dzień chodzi na zaloty, Niewiem z piękności kocha mię, czy z cnoty, Drugie Pasterki toż samo gadały, Zrzodło tak dla nich grzeczne, i dyskretne, Gdy się kolejną wszystkie przeglądały, Choć inne były z twarzy, z oczu szpetne, Podchlebiło im że owe dziewczęta, Idąc od stoku każda z nich kontenta. Z lasów wychodząc trafiłam na żniwa, Robotnik ledwie zgorąca nie mdleje, A tu niewidzę by
widziałam się, czym biała, czym brudna, Czym łádna w stánie, bo niemam zwierciadła, Niepoznać siebie, ieść to rzecz przy nudna, Jednemum w serce Pásterzowi wpádła,
Ten do mnie co dzień chodzi ná záloty, Niewiem z piękności kocha mię, czy z cnoty, Drugie Pásterki toż samo gádały, Zrzodło ták dla nich grzeczne, y dyskretne, Gdy się koleyną wszystkie przeglądały, Choć inne były z twárzy, z oczu szpetne, Podchlebiło im że owe dziewczęta, Jdąc od stoku każda z nich kontenta. Z lásow wychodząc tráfiłam ná żniwa, Robotnik ledwie zgorąca nie mdleie, A tu niewidzę by
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 340
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
na koniec pilnie pamiętajmy, Cośmy mówiły, nic nie objawiajmy. Co ufam, każda z osoby swej ziści, Uchodzący w tym ludzkiej nienawiści. Zwłaszcza mężczyznom samej wiadomości Byśmy stąd jakiej nie miały lekkości. Tośmy już wszytkie koniec uczyniły, Pędźcież do domów, mój senacie miły. Aczkolwiek cicho to panny gadały I zapewne się tego spodziewały, Że tego żaden nie miał na nich wiedzieć, Przecię to jedna musiała powiedzieć Temu, w którym się była zakochała I tak ci swoję drużynę wydala.
na koniec pilnie pamiętajmy, Cośmy mówiły, nic nie objawiajmy. Co ufam, każda z osoby swej ziści, Uchodzący w tym ludzkiej nienawiści. Zwłaszcza mężczyznom samej wiadomości Byśmy stąd jakiej nie miały lekkości. Tośmy już wszytkie koniec uczyniły, Pędźcież do domów, mój senacie miły. Aczkolwiek cicho to panny gadały I zapewne się tego spodziewały, Że tego żaden nie miał na nich wiedzieć, Przecię to jedna musiała powiedzieć Temu, w którym się była zakochała I tak ci swoję drużynę wydala.
Skrót tekstu: SejmPanBad
Strona: 104
Tytuł:
Sejm panieński
Autor:
Jan Oleski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950