a sami siebie chcąc wniwecz obracamy. Do rzeczy jednak wracając się. Bo/ azaż się oni obejdą. Naprzód bez wszelakich nazwane być mogą? Pewnie iż nie obejdą. Aza bez wołów i bydła inszego rozmaitego/ wosków/ łojów/ wełny/ miodów/ smołu/ ołowu/ miedzi/ saletry/ siarki/ galomunu/ pierza/ potaszów/ popiołów/ klepek/ masztów/ skor/ juchtów/ i rozmaitych inszych skorek wyrabianych/ i nie wyrabianyc/ etc. Aza to nie przepyszne auri et argenti fodinae? A cóż to potym/ kiedyśmy tak incauti et ad decipiendum tak proni, że za to wszystko i połowicę tego nie bierzemy
á sámi śiebie chcąc wniwecz obracamy. Do rzeczy iednák wracáiąc się. Bo/ ázasz się oni obeydą. Naprzod bez wszelákich názwáne bydź mogą? Pewnie iż nie obeydą. Aza bez wołow y bydłá inszego rozmáitego/ woskow/ łoiow/ wełny/ miodow/ smołu/ ołowu/ miedzi/ sáletry/ śiárki/ gálomunu/ pierza/ potászow/ popiołow/ klepek/ masztow/ skor/ iuchtow/ y rozmáitych inszych skorek wyrabiánych/ y nie wyrabiányc/ etc. Aza to nie przepyszne auri et argenti fodinae? A coż to potym/ kiedysmy ták incauti et ad decipiendum ták proni, że zá to wszystko y połowicę tego nie bierzemy
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 14.
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622
złoto i talery/ przecię cudzoziemcy do nas z Zamorza i lądem pojadą Włości Królestwa Polskiego/ kiedy w dobrym pospodarstwie a w przednej. Rzeczyposp. były. Naszemi dostatkami mógłby wojować wszystek świat. Bez urodzajów naszych nie obejdą się Zamorczycy/ Niemcy/ wołów/ skor wełny/ pierza/ wosków/ saletry/ ołowów/ galemonu. Bez czego się cudzozi^e^cy obejść nie mogą z naszego Państwa. To są góry złote i srebrne. Czas się obaczyć. WTÓRY. Te rzeczy które do Korony wożą/ żeby słusznie płacić. Na ostatku doczytasz się jako kupowano i teraz kupują jednabne towary Głupstwo nasze siebie niszczy/ obcych bogaci. Uważaj jeśli nieprawda. Podniesienie
złoto y talery/ przećię cudzoźiemcy do nas z Zamorza y lądem poiádą Włośći Krolestwá Polskiego/ kiedy w dobrym pospodárstwie á w przedney. Rzeczyposp. były. Nászemi dostatkámi mogłby woiowáć wszystek świat. Bez vrodzáiow nászych nie obeydą się Zamorczycy/ Niemcy/ wołow/ skor wełny/ pierza/ woskow/ saletry/ ołowow/ galemonu. Bez czego się cudzoźi^e^cy obeyść nie mogą z nászego Páństwá. To są gory złote y srebrne. Czas się obaczyć. WTORY. Te rzeczy ktore do Korony wożą/ żeby słusznie płáćić. Ná ostátku doczytasz się iáko kupowano y teraz kupuią iednabne towáry Głupstwo násze śiebie niszczy/ obcych bogáći. Vważay iesli nieprawdá. Podnieśienie
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 23
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622