by odmówiła. CZARY NIEMIECKIE
Cyrce Ulissesowe towarzystwo w świnie Obróciła, dawszy im w czarze czarów w winie; A Hansa zaś choć żadne nie przewierzgną czary, Zaraz świnią gotów być, jak dopadnie czary. LIST DO JEGOMOŚCI PANA OTWINOWSKIEGO, PODCZASZEGO SandomierSKIEGO
Chociaż tak nieodmienne wyroki mieć chciały, Żeby mię bystre wiatry na cudzy brzeg gnały, Jeśli cię jednak kiedy, dobrodzieju drogi, Zapomnię, niech Charybdis topi mię wiatr srogi,
Niech mię i na syreńskie głośno brzmiące skały Z rozbitego okrętu sztuką niosą wały. Nie zapominaj wzajem Muzą sługi swego I oczerstw swoim rymem melancholicznego, Bo przypomniawszy sobie i ojczyste progi, I ciebie, i rodzice, musi mię
by odmówiła. CZARY NIEMIECKIE
Cyrce Ulissesowe towarzystwo w świnie Obróciła, dawszy im w czarze czarów w winie; A Hansa zaś choć żadne nie przewierzgną czary, Zaraz świnią gotów być, jak dopadnie czary. LIST DO JEGOMOŚCI PANA OTWINOWSKIEGO, PODCZASZEGO SENDOMIRSKIEGO
Chociaż tak nieodmienne wyroki mieć chciały, Żeby mię bystre wiatry na cudzy brzeg gnały, Jeśli cię jednak kiedy, dobrodzieju drogi, Zapomnię, niech Charybdis topi mię wiatr srogi,
Niech mię i na syreńskie głośno brzmiące skały Z rozbitego okrętu sztuką niosą wały. Nie zapominaj wzajem Muzą sługi swego I oczerstw swoim rymem melancholicznego, Bo przypomniawszy sobie i ojczyste progi, I ciebie, i rodzice, musi mię
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 16
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
liczba ze Włoch, z Gaszkoniej, Z Niderlandu, z niemieckiej ziemie i z Anglii.
XXXI.
Iż starszy jeszcze dotąd nie miał wiadomości, Iż na niespodziewane natrafi tu gości, Zaczem w porcie odpocząć myślił i swojego Półokręcia połatać do świtu ranego. Bo od potężnych wiatrów kęs beł nadwątlony, Gdy go w przeciwne gnały pod Bizertę strony; A widząc na lądzie lud, tak śpiesznie do niego Biegł, jak zwykła jaskółką do gniazda swojego.
XXXII.
Rozumiał ich za swoje; ale skoro znaki Cesarskie zoczył z ptakiem, co ma łeb dwojaki, I lilie francuskie, gardy z kły ostremi, Zbladł i chciał na zad cofnąć z więźniami
liczba ze Włoch, z Gaszkoniej, Z Niderlandu, z niemieckiej ziemie i z Angliej.
XXXI.
Iż starszy jeszcze dotąd nie miał wiadomości, Iż na niespodziewane natrafi tu gości, Zaczem w porcie odpocząć myślił i swojego Półokręcia połatać do świtu ranego. Bo od potężnych wiatrów kęs beł nadwątlony, Gdy go w przeciwne gnały pod Bizertę strony; A widząc na lądzie lud, tak śpiesznie do niego Biegł, jak zwykła jaskółką do gniazda swojego.
XXXII.
Rozumiał ich za swoje; ale skoro znaki Cesarskie zoczył z ptakiem, co ma łeb dwojaki, I lilie francuskie, gardy z kły ostremi, Zbladł i chciał na zad cofnąć z więźniami
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 191
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905