/ abo piwa nalać/ co nalepiej w flaszy cynowej zaszrubować/ albo w konwi zaszpontować i zalepić/ a przez pięć godzin w kotle ukropu wrzącego warzyć/ a rannemu rano/ i na noc/ po sześci łyżkach odmierzając/ ciepło dawać pić/ póki się rany nie zawrą dostatecznie/ które się barzo rychło po takowym trunku goją. Item.
Item, Rany wszelakie goi/ wziąć Rzepiku sześć garści/ Zanklu/ Pienięźniku/ Płucniku/ abo Majowej Miodunki po trzy garści/ Płonnego języka wołowego/ Potoczniku/ kwiecia z Głogu/ Powoju wonnego/ liścia Lankowego/ abo Konwaliowego/ Czartowego żebra/ świniego Mleczu/ abo podróżniku polnego co i Mniszą Główką drudzy
/ ábo piwá nálać/ co nalepiey w flászy cynowey zászrubowáć/ álbo w konwi zaszpontowáć y zálepić/ á przez pięć godźin w kotle vkropu wrzącego wárzyć/ á ránnemu ráno/ y ná noc/ po sześći łyszkách odmierzáiąc/ ćiepło dáwáć pić/ poki się rány nie záwrą dostátecznie/ ktore się bárzo rychło po tákowym trunku goią. Item.
Item, Rány wszelákie goi/ wźiąć Rzepiku sześć gárści/ Zánklu/ Pienięźniku/ Płucniku/ ábo Máiowey Miodunki po trzy gárśći/ Płonnego ięzyká wołowego/ Potoczniku/ kwiećia z Głogu/ Powoiu wonnego/ liśćia Lankowego/ ábo Konwáliowego/ Czártowego źiebrá/ świniego Mleczu/ ábo podrożniku polnego co y Mniszą Głowką drudzy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 276
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Snadno białych głów wszędzie dostaniemy takich, Co z naszą wolą myśli będą też jednakich. Jest gładkość, są pieniądze: wprzód się nie wróciemy, Aż z tysiąca żon cudzych korzyść odniesiemy.
XLVII.
Wiesz dobrze, jako i czas i pielgrzymowanie Dawniejsze troski z naszych serc i frasowanie Niszczą, starą zaś miłość i serce zranione Goją zabawy, z białą płcią indziej wznowione”. Król to słysząc, puścić się w drogę dnia onego Zaraz chce: tak mu rada podoba się jego. Wychodzą, giermków tylko dwu sobie obrawszy, Spólną miłość i spólną przyjaźń obiecawszy.
XLVIII.
Odmieniając się w szaty, już przeszli Francją, Włoską ziemię, Niderland z
Snadno białych głów wszędzie dostaniemy takich, Co z naszą wolą myśli będą też jednakich. Jest gładkość, są pieniądze: wprzód się nie wróciemy, Aż z tysiąca żon cudzych korzyść odniesiemy.
XLVII.
Wiesz dobrze, jako i czas i pielgrzymowanie Dawniejsze troski z naszych serc i frasowanie Niszczą, starą zaś miłość i serce zranione Goją zabawy, z białą płcią indziej wznowione”. Król to słysząc, puścić się w drogę dnia onego Zaraz chce: tak mu rada podoba się jego. Wychodzą, giermków tylko dwu sobie obrawszy, Spólną miłość i spólną przyjaźń obiecawszy.
XLVIII.
Odmieniając się w szaty, już przeszli Francyą, Włoską ziemię, Niderland z
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 368
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
cieple się rogrzeje, waporuje z siebie ekshalacje z medyczną tego proszku kwalitatywą. Które ekshalacje na wolne się dostawszy powietrze i popędzone, do swego subjectum zmierzają. Rana albowiem zarażliwe ewaporując humory, a nowe z powietrzem ciągnąc, z daleka przychodzące o de krwi własnej medyczne przyjmuje kwalitatywy, które uśmierzają ból, i z wolna ranę goją. Taż sama racja być może i dla sudoriferum. Iż z tego proszku do potów służącego z uryną zagrzanego ewaporując zgodne do potów ekshalacje, po powietrzu rozpierzchłe, przebrawszy się i w padszy przez pory lub odetchnienie z powietrzem w człowieka, skutek swoi sprawują. Czyli zaś nos cudzy do innej twarzy przychawtowany, po
cieple się rogrzeie, waporuie z siebie exchalacye z medyczną tego proszku kwalitatywą. Ktore exchalacye ná wolne się dostawszy powietrze y popędzone, do swego subjectum zmierzaią. Rana albowięm zarazliwe ewaporuiąc chumory, á nowe z powietrzem ciągnąc, z daleka przychodzące o de krwi własney medyczne przyimuie kwalitatywy, ktore uśmierzaią bol, y z wolna ranę goią. Taż sama racya być może y dla sudoriferum. Jż z tego proszku do potow służącego z uryną zagrzánego ewaporuiąc zgodne do potow exchalacye, po powietrzu rozpierzchłe, przebrawszy się y w padszy przez pory lub odetchnienie z powietrzem w człowieka, skutek swoi sprawuią. Czyli zaś nos cudzy do inney twarzy przychawtowany, po
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: S3
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743