. I tak-że to, biskupi, wasz pastorał miałki, Że nie możecie księdzom zabronić gorzałki, Która dosyć przed Bogiem stan duchowny szpeci, Dopieroż, gdy nią małe zarażają dzieci? Wina Turcy, choć grubi, nie piją, poganie, Że go w swoim Mahomet przeklął Alkoranie, Choć go Bóg stworzył; Żydzi gorzałczysko swędzą, Wżdy ani papież, ani biskupi odpędzą. Chrystus broni pijaństwa, co rozum zwycięża; Czemuż go właśni jego nie słuchają księża? 230 (F). DO PIJANICE
Śpisz, przegniły pijaku, w betach, jako buba, Śmierć nad głową i we drzwiach twych grzechów rachuba, A ty nie wiesz o
. I tak-że to, biskupi, wasz pastorał miałki, Że nie możecie księdzom zabronić gorzałki, Która dosyć przed Bogiem stan duchowny szpeci, Dopieroż, gdy nią małe zarażają dzieci? Wina Turcy, choć grubi, nie piją, poganie, Że go w swoim Mahomet przeklął Alkoranie, Choć go Bóg stworzył; Żydzi gorzałczysko swędzą, Wżdy ani papież, ani biskupi odpędzą. Chrystus broni pijaństwa, co rozum zwycięża; Czemuż go właśni jego nie słuchają księża? 230 (F). DO PIJANICE
Śpisz, przegniły pijaku, w betach, jako buba, Śmierć nad głową i we drzwiach twych grzechów rachuba, A ty nie wiesz o
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 104
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
mój Hetman nie zapraszał was na dupę jako wy mnie a przecię mieliście się dobrze i chwaliliście sobie. Az ten Polikarpowicz odpowie kak że ster. Wsiudy worona Howoryt ka, ka, ka, u was prochaiut na kura u kura bąde Huzno: u nas su prohaiut na Huzno pry Huzni bude się hołowa.
Gorzałczysko u nich nim najbardziej śmierdzi tym w większej jest Cenie. Owa prostucha brzydka co jej zle i powąchać nie tylko pić. A pije to on z takiem Gustem jako największy specjał Jeszcze sobie smakując i pokląskiwając. Słasznoze su winko Hossudarskie Mają tam przy stolicy Miasto jedno w kto-rym sami tylko mięszkają Anglikowie. To oni
moy Hetman nie zapraszał was na dupę iako wy mnie a przecię mieliscie się dobrze y chwaliliscie sobie. Az ten Polikarpowicz odpowie kak że ster. Wsiudy worona Howoryt ka, ka, ka, u was prochaiut na kura u kura bąde Huzno: u nas su prohaiut na Huzno pry Huzni bude się hołowa.
Gorzałczysko u nich nim naybardziey smierdzi tym w większey iest Cenie. Owa prostucha brzydka co iey zle y powąchać nie tylko pić. A piie to on z takiem Gustem iako naywiększy specyiał Ieszcze sobie smakuiąc y pokląskiwaiąc. Słasznoze su winko Hossudarskie Maią tam przy stolicy Miasto iedno w kto-rym sami tylko mięszkaią Anglikowie. To oni
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 166
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688