i już po obiedzie, Tak gość bez ceremonij: „Mój panie sąsiedzie, Niechaj to — rzecze — proszę, nikomu nie wadzi, Mym winem w waszym domu bądźmy sobie radzi.
Jedną się nam podzielić niepodobna kwartą; Pewnikiem każcie począć owę z końca czwartą. Wszak wiecie, kędy mieszkam, i upewniam, znowu Gotujcie się szczęśliwie zaś ku Bardyjowu.” Że się i sam napije przy dobrym zarobku, W skok zdobędzie gospodarz świderka i czopku: Nosi konwią; ci piją, że już beczka dzwoni. A skoro mieli dosyć, porwą się do koni. Nazajutrz leci chłopiec, zalecając służby: „Pan mój za wczorajszą cześć dziękuje i
i już po obiedzie, Tak gość bez ceremonij: „Mój panie sąsiedzie, Niechaj to — rzecze — proszę, nikomu nie wadzi, Mym winem w waszym domu bądźmy sobie radzi.
Jedną się nam podzielić niepodobna kwartą; Pewnikiem każcie począć owę z końca czwartą. Wszak wiecie, kędy mieszkam, i upewniam, znowu Gotujcie się szczęśliwie zaś ku Bardyjowu.” Że się i sam napije przy dobrym zarobku, W skok zdobędzie gospodarz świderka i czopku: Nosi konwią; ci piją, że już beczka dzwoni. A skoro mieli dosyć, porwą się do koni. Nazajutrz leci chłopiec, zalecając służby: „Pan mój za wczorajszą cześć dziękuje i
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 300
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ani umarłych, ani konających. Mogłoby się to mówić, że myślał Pan: nierychłożby się to Łazarzowi gotować na śmierć, aż ja przyjdę: albo kiedy to już dusza w-gardle: dałem ja nie raz przestrogę o śmierci Łazarzowi, niechże się jej on trzyma. Łazarz bez Crystusa umarł, nie gotujcie się ludzie na śmierć, dopiero, przy z-konaniu. 4. Mając wzgląd na założoną propozycyją, że to obecność Pana JEZUSOWA jest obroną, jest pomocą: daję tę przyczynę, którą tak przekładam. Pyta się Filozofia, jeżeli mogą z-sobą stać przymioty przeciwne, a jeszcze in summo w-stopniu najwyższym
áni vmarłych, áni konáiących. Mogłoby się to mowić, że myślał Pan: nierychłożby się to Łázárzowi gotowáć ná śmierć, áż ia przyidę: álbo kiedy to iuż duszá w-gárdle: dałem ia nie raz przestrogę o śmierći Łázárzowi, niechże się iey on trzyma. Łázarz bez Crystusá vmárł, nie gotuyćie się ludźie ná śmierć, dopiero, przy z-konániu. 4. Máiąc wzgląd ná záłożoną propozycyią, że to obecność Páná IEZUSOWA iest obroną, iest pomocą: dáię tę przyczynę, ktorą ták przekłádam. Pyta się Philosophia, ieżeli mogą z-sobą stać przymioty przećiwne, a iesżcze in summo w-stopniu naywyższym
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 16
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
się byli poddani oręża, i domatorowie mówiliby byli nie Naski to Pan, kiedy Hetman. niechby się był ozwał, iż on Król, by i Piłat wezdrgnąłby się był i pytałby Ergo Rex es Tu? Króleś ty? jeżeliś Król, trzeba mi z-tobą inaczej począć, a poddani gotujcie pobory. Ba i wolne Rzeczypospolite mówiliby były: Non habemus Regem. Postrach to wolności. Do tego, tak to nieszczęśliwe słowo Rex Król, że się cale języki ludzkie nie w-vczyli łączyć tych dwóch słów, Rex Król, i Bonus dobry, znajdą zawsze choć niesłuszną przywarę, naganę, ustyrk: nie uczcie się
się byli poddáni oręża, i domatorowie mowiliby byli nie Naski to Pan, kiedy Hetman. niechby się był ozwał, iż on Krol, by i Piłat wezdrgnąłby się był i pytałby Ergo Rex es Tu? Kroleś ty? ieżeliś Krol, trzebá mi z-tobą ináczey począć, á poddáni gotuyćie pobory. Bá i wolne Rzeczypospolite mowiliby były: Non habemus Regem. Postrách to wolnośći. Do tego, ták to nieszczęśliwe słowo Rex Krol, że się cále ięzyki ludzkie nie w-vczyli łączyć tych dwoch słow, Rex Krol, i Bonus dobry, znaydą záwsze choć niesłuszną przywárę, nágánę, vstyrk: nie vczćie się
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 59
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
niewypowiedzianem na sławę wszystkiemu narodowi polskiemu w rzeszy zarobieniu, z sławą w Schlawie abdankowani, z tąż sławą wyszli z Schlawy po czwartej niedzieli adwentowej. I tak cały adwent do ojczyzny wchodziwszy, na samym końcu jego weszli na granicę polską, w sprawie według zwyczaju swego. Gdzie pułkownik według Ewangelii czwartej niedzieli adwentowej mówiącej: Gotujcie drogę pańską, proste czyńcie ścieżki jego,— wszystkich napomniawszy aby szli według woli majestatu króla j. m., różnemi drogami każdy wymierzając jako najprościej, by i ścieżką ku domowi, sam naprzód chorągwie swe czerwoną i czarną oddarł, i wojsku z płaczem podzię- kowal. Którego przykładem gdy wszyscy toż uczynili, łzami granicę
niewypowiedzianem na sławę wszystkiemu narodowi polskiemu w rzeszy zarobieniu, z sławą w Schlawie abdankowani, z tąż sławą wyszli z Schlawy po czwartej niedzieli adwentowej. I tak cały adwent do ojczyzny wchodziwszy, na samym końcu jego weszli na granicę polską, w sprawie według zwyczaju swego. Gdzie pułkownik według Ewangielii czwartej niedzieli adwentowej mówiącej: Gotujcie drogę pańską, proste czyńcie ścieżki jego,— wszystkich napomniawszy aby szli według woli majestatu króla j. m., różnemi drogami każdy wymierzając jako najprościej, by i ścieżką ku domowi, sam naprzód chorągwie swe czerwoną i czarną oddarł, i wojsku z płaczem podzię- kowal. Którego przykładem gdy wszyscy toż uczynili, łzami granicę
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 126
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
prosi — choćby garniec; nie można Ii, faska.” „Niech da gospodarz garniec masła mu do wozu”; „Weź nazad owies — szepcę — czy to do obozu Żołnierza wyprawiają?” Czekam, rychło li się Kafla z pieca mi naprzy; aż chłopiec: „Na misie Obiad czeka.” „Gotujcie czym prędzej do stołu; Zjeść, ojcowie, pieczenią, proszę ze mną społu.” Zatem z kuchnie przyniosą; a gdy po obiedzie: „Niech — rzekę — wóz powoli przodem sobie jedzie.” Rozumiejąc, że dość ma mnich ładowną forę: „I owszem, Dobrodzieju, niech się ciągnie w gorę;
prosi — choćby garniec; nie można Ii, faska.” „Niech da gospodarz garniec masła mu do wozu”; „Weź nazad owies — szepcę — czy to do obozu Żołnierza wyprawiają?” Czekam, rychło li się Kafla z pieca mi naprzy; aż chłopiec: „Na misie Obiad czeka.” „Gotujcie czym prędzej do stołu; Zjeść, ojcowie, pieczenią, proszę ze mną społu.” Zatem z kuchnie przyniosą; a gdy po obiedzie: „Niech — rzekę — wóz powoli przodem sobie jedzie.” Rozumiejąc, że dość ma mnich ładowną forę: „I owszem, Dobrodzieju, niech się ciągnie w gorę;
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 524
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Dziecię w Betlejem pod sopą.
Cantabunt Angeli
ANGELUS SECUNDUS Pasterze, wstajcie, a co prędzej stajcie, Do judzkiego Betlejem bez mieszkania bieżcie!
PASTOR PRIMUS DAMAETAS Kuba, a spisz, czy czujesz? Czemuż kondyszem nie sczujesz?!
Angeli cantabunt ANGELUS TERTIUS Pasterze, opuszczajcie wszyscy swoję trzodę, A co rychlij do miasta gotujcie się w drogę!
JANTOS SECUNDUS PASTOR Madeju, hat hat, słuchaj, ale tam ktoś gada: Pono, że wilk do trzody przyszedł, opowiada!
MADEJ PASTOR TERTIUS A błażnie, śpi — będziesz ty zaś co marzył? Abo się pewnie przez sen będziesz ze mną swarzył?
ANGELUS KwaRTUS Pasterze, pasterze, ze
Dziecię w Betlejem pod sopą.
Cantabunt Angeli
ANGELUS SECUNDUS Pasterze, wstajcie, a co prędzej stajcie, Do judzkiego Betlejem bez mieszkania bieżcie!
PASTOR PRIMUS DAMAETAS Kuba, a spisz, czy czujesz? Czemuż kondyszem nie sczujesz?!
Angeli cantabunt ANGELUS TERTIUS Pasterze, opuszczajcie wszyscy swoję trzodę, A co rychlij do miasta gotujcie się w drogę!
JANTOS SECUNDUS PASTOR Madeju, hat hat, słuchaj, ale tam ktoś gada: Pono, że wilk do trzody przyszedł, opowiada!
MADEJ PASTOR TERTIUS A błażnie, spi — będziesz ty zaś co marzył? Abo się pewnie przez sen będziesz ze mną swarzył?
ANGELUS QUARTUS Pasterze, pasterze, ze
Skrót tekstu: DialDzieńOkoń
Strona: 125
Tytuł:
Dialog na dzień Narodzenia
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1641 a 1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1641
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989
syna zmarłej potkał/ i wspomniawszy że się przy nim Kapłanowi uprzykrzał/ bez żadnej winy go zabił. Po tych i innych rozlicznych grzechach/ Kapłan on na śmierć zachorzał; Powinna jego niektóra siedząc przy nim/ a żadngo znaku skruchy w nim nie bacząc/ w smutku rzekła do niego. Słabiście barzo/ dla Boga gotujcie się/ wzywajcie Pana jezusa/ żeby wam grzechy odpuścił/ i czasu cokolwiek dla zbawiennej pokuty użyczył. A on jako desperat odpowiedział: Widzisz to gumno wielkie/ które jest wiele około mnie diabłów: A to wyrzekszy/ jak konać/ i zaraz umarł/ widząc tych przy sobie umierając/ wedle których rady żył zdrowym będąc
syná zmárłey potkał/ y wspomniawszy że sie przy nim Kápłanowi vprzykrzał/ bez żadney winy go zábił. Po tych y inych rozlicznych grzechách/ Kapłan on ná śmierć záchorzał; Powinna iego niektora śiedząc przy nim/ á żadngo znáku skruchy w nim nie bacząc/ w smutku rzekła do niego. Słabiśćie bárzo/ dla Bogá gotuyćie sie/ wzywayćie Páná iezusá/ żeby wam grzechy odpuśćił/ y czásu cokolwiek dla zbáwienney pokuty vżyczył. A on iáko desperat odpowiedźiał: Widźisz to gumno wielkie/ ktore iest wiele około mnie dyabłow: A to wyrzekszy/ iak konać/ y záraz vmárł/ widząc tych przy sobie vmieráiąc/ wedle ktorych rády żył zdrowym będąc
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 316
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
. I Chrystusa PANA w Jordanie ochrzcił. 1
. A W one dni/ przyszedł Jan Chrzciciel/ każąc na puszczy w ziemi Judzkiej/ 2. A mówiąc: Pokutujcie; Abowiem się przybliżyło królestwo Niebieskie. 3. Tenci bowiem jest on/ o którym powiedziano przez Izajasza Proroka/ mówiącego: Głos wołającego na puszczy: Gotujcie drogę PAńską/ proste czyńcie ścieżki jego. 4. A ten Jan miał odzienie z sierści wielbłądowy/ i pas skórzany około biodr swoich; a pokarm jego był/ szarańcza i miód leśny. 5. Tedy wychodziło do niego Jeruzalem i wszystka Judzka ziemia/ i wszystka kraina około Jordanu. 6. I byli chrzczeni od
. Y Chrystusá PANA w Jordanie ochrzćił. 1
. A W one dni/ przyszedł Ian Chrzćićiel/ każąc ná puszczy w źiemi Iudzkiey/ 2. A mowiąc: Pokutujćie; Abowiem śię przybliżyło krolestwo Niebieskie. 3. Tenći bowiem jest on/ o ktorym powiedźiano przez Izájaszá Proroká/ mowiącego: Głos wołájącego ná puszcży: Gotujćie drogę PAńską/ proste cżyńćie śćieżki jego. 4. A ten Ian miał odźienie z śierśći wielbłądowy/ y pás skorzány około biodr swojich; á pokarm jego był/ száráńcża y miod leśny. 5. Tedy wychodźiło do niego Ieruzalem i wszystka Iudzka źiemiá/ y wszystká krájiná około Iordanu. 6. Y byli chrzcżeni od
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 4
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
, et salvabit captivitatem, dedit dona hominibus. Wstąpił Bóg na wysokość, i zbawił od niewoli, dał dary ludziom. Mówi jeszcze tamże o Wniebowstąpieniu jego. Iubilate Deo, et glorificate Nomen ejus, iter facite ei, qui ascendit de partibus Occidentis, Dominus nomen illi. Śpiewajcie Panu, i wychwalajcie Imię jego, gotujcie drogę jemu, który wstąpił od Zachodu, Pan imię jego. Jeszcze mój Rabinie powiedział Dawid o nim w Psalmie, do którego ty masz serce: Iubilate Deo, qui ascendit super Coelum Coeli ad Orientem. Śpiewajcie Panu, który wstąpił na Niebo od Wschodu. I o tym mówi Amos 9. 6. Dominus est
, et salvabit captivitatem, dedit dona hominibus. Wstąpił Bog ná wysokość, y zbáwił od niewoli, dał dary ludziom. Mowi ieszcze tamże o Wniebowstąpieniu iego. Iubilate Deo, et glorificate Nomen ejus, iter facite ei, qui ascendit de partibus Occidentis, Dominus nomen illi. Spiewayćie Pánu, y wychwalayćie Imię iego, gotuyćie drogę iemu, ktory wstąpił od Zachodu, Pan imię iego. Ieszcze moy Rabinie powiedźiał Dawid o nim w Psalmie, do ktorego ty masz serce: Iubilate Deo, qui ascendit super Coelum Coeli ad Orientem. Spiewayćie Pánu, ktory wstąpił ná Niebo od Wschodu. Y o tym mowi Amos 9. 6. Dominus est
Skrót tekstu: SamTrakt
Strona: C4v
Tytuł:
Traktat Samuela rabina błąd żydowski pokazujący
Autor:
Samuel Rabi Marokański
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
Skryło się więcej, w walinach i bryłach Tak, że przyszedszy, jak ma być do siebie Pod Parkanem wam myślą o pogrzebie. 45. Urosły głowy, urosły im siły Zakwitną i wam laurowe korony Reszt macie Orły; kiedy się skupiły Brzydkie te Sowy, w tłum raz pogromiony Ożyły Lerny, harpije ożyły, Zaczym gotujcie na nich swoje Spony Nie dosyć mając na tym co się stało Przestać, lecz na tym, co się będzie działo. 46. Ten u mnie godzien Cedru i Porfiru I wiekopomnej u poznych lat sławy Kto w przeszłych czynach swych nie szuka mirhu, Ale na przyszłe ma oko rozprawy Rzecz bowiem godna, tym nie być
Skryło się więcey, w wálinách y bryłách Ták, że przyszedszy, iák ma być do śiebie Pod Párkánem wam myślą o pogrzebie. 45. Vrosły głowy, vrosły im śiły Zákwitną y wam laurowe korony Reszt maćie Orły; kiedy się skupiły Brzydkie te Sowy, w tłum raz pogromiony Ożyły Lerny, hárpije ożyły, Záczym gotuyćie ná nich swoie Spony Nie dosyc máiąc ná tym co się stáło Przestáć, lecz ná tym, co się będźie dźiało. 46. Ten v mnie godźien Cedru y Porfiru Y wiekopomney v poznych lat sławy Kto w przeszłych czynách swych nie szuka mirhu, Ale ná przyszłe ma oko rospráwy Rzecz bowiem godna, tym nie być
Skrót tekstu: ChrośTrąba
Strona: Cv
Tytuł:
Trąba wiekopomnej sławy
Autor:
[Chrościński Wojciech Stanisław]
Drukarnia:
Karol Ferdynand Schreiber
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
panegiryki
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684