się arcy piękną czarną massą, a to przez moc opadających sadzów na te cząstki ziemi, które się zanydują w kościach, i gdy są dobrze utarte, Malarzom bywają arcy potrzebne SZTUKA WĘGLARSKA. EKsPLIKACJA FIGUR. Kopersztych ten reprezentuje miejsce wyłożonych drew na przedaż i zapust wyznaczony na ścinanie drew na węgle.
Fig. 1. Grabarz który z motyką a. równa plac, na którym chce piec wystawiać: a. b. okrągłość rozległości, którą ma zabrać piec: e. żerdź wkopana we srzodku tego placu; nazwaliśmy go byli masztem: d. d. pierwsze drewienka ustawione około żerdzi. Te powinny być suche.
Fig. 2.
sie arcy piękną czarną massą, á to przez moc opadaiących sadzow na te cząstki ziemi, ktore się zanyduią w kosciach, i gdy są dobrze utarte, Malarzom bywaią arcy potrzebne SZTUKA WĘGLARSKA. EXPLIKACYA FIGUR. Kopersztych ten reprezentuie mieysce wyłożonych drew na przedaż i zapust wyznaczony na scinanie drew na węgle.
Fig. 1. Grabarz ktory z motyką a. rowna plac, na ktorym chce piec wystawiać: a. b. okrągłość rozległosci, ktorą ma zabrać piec: e. żerdź wkopana we srzodku tego placu; nazwaliśmy go byli masztem: d. d. pierwsze drewienka ustawione około żerdzi. Te powinny być suche.
Fig. 2.
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 38
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
chęć ma i ochotę, jedni do kramów, drudzy do rzemiosła, których jest variorum generum et specierum numerus innumerus, drudzy też za prostych żołnierzów przystają; Chłopska zaś kondycją wiele, eaxctitudo kraju wspiera i utrzymuje, który Pan BÓG mirabili Omnipotentia providet, tym sposobem, że żaden Rolnik obejść się w swojej partykularnej roli bez Grabarza do Rowów bicia, niemoże, w generalnej zaś Ekonomij do Slamowania stawów, lub naprawy budynków, które co rok jedne vetustate się psują drugie przez wiatry lub ognie rujnują się, zaczym ci luzni ludzie, którzy się na rolach po Rodziciach swoich pomieścić niemogą, udają się na ręczną robotę do Cieśli, Strycharzów,
chęć ma y ochotę, iedni do krámow, drudzy do rzemięsła, ktorych iest variorum generum et specierum numerus innumerus, drudzy też zá prostych żołnierzow przystaią; Chłopska zaś kondycyą wiele, eaxctitudo kráiu wspiera y utrzymuie, ktory Pan BOG mirabili Omnipotentia providet, tym sposobem, że żaden Rolnik obeyść się w swoiey pártykularney roli bez Grábarza do Rowow bicia, niemoże, w generalney zaś Ekonomiy do Slámowania stáwow, lub náprawy budynkow, ktore co rok iedne vetustate się psuią drugie przez wiátry lub ognie ruynuią się, záczym ci luzni ludzie, ktorzy się ná rolach po Rodziciach swoich pomieścić niemogą, udaią się ná ręczną robotę do Cieśli, Strychárzow,
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 120
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Slamowania stawów, lub naprawy budynków, które co rok jedne vetustate się psują drugie przez wiatry lub ognie rujnują się, zaczym ci luzni ludzie, którzy się na rolach po Rodziciach swoich pomieścić niemogą, udają się na ręczną robotę do Cieśli, Strycharzów, cegieł, i dachowek, do Wapniarzów, do Mularzów, do Grabarzów, także do kopania wszelkich Metalów, i Minerałów, do sypania wałów, i wybierania kanałów etc. á potissima eorum pars za żołnierzy, którzy pod swoją komendą, jako mur przecie nieprzyjacielowi stawiają, in cognitionem komendy niewchodzą, ale wszelkie z zupełną subordynacją wypełniają ordynanse. Temi tedy kondycjami i sposobami żywiący się ludzie,
Slámowania stáwow, lub náprawy budynkow, ktore co rok iedne vetustate się psuią drugie przez wiátry lub ognie ruynuią się, záczym ci luzni ludzie, ktorzy się ná rolach po Rodziciach swoich pomieścić niemogą, udaią się ná ręczną robotę do Cieśli, Strychárzow, cegieł, y dachowek, do Wapniarzow, do Mulárzow, do Grabarzow, tákże do kopánia wszelkich Metallow, y Minerałow, do sypania wáłow, y wybierania kánałow etc. á potissima eorum pars zá żołnierzy, ktorzy pod swoią kommendą, iáko mur przecie nieprzyiacielowi stáwiaią, in cognitionem kommendy niewchodzą, ále wszelkie z zupełną subordynacyą wypełniaią ordynanse. Temi tedy kondycyami y sposobami żywiący się ludzie,
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 120
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Legum Sejmu Lubelskiego Anni praesentis. Sejmik relacjiny determinat dnia dwudziestego Augusta. Konstytucje W. X. Litewskiego
Województwo Nowogrodzkie. Na zapłatę wojsku W. X. L. Komputowemu dawniejszemu pozwala; Salvo moderamine Taryfy. O Czopowe, i Szelężne, i Hybernę tylko in duplo według dawnych Taryf, Monopolium Tabaczne Pogłowne Tatarskie tylko od Grabarzów, i Furmanów, i Żydowskie, które ma wynosić summam z tym co na Piechotę Trybunalską naznaczyła Rzeczpospolita nie więcej tylko sześćdziesiąt tysięcy. Na eliberacją Elbląga praecustodiendo summę od Miasta Elbląga deklarowaną pozwala na podatek od koł Młyńskich Szlacheckich, po taleru bitym pro hac sola vice. A na Rzekach wielkich przy Miastach Królewskich, po trzy
Legum Seymu Lubelskiego Anni praesentis. Seymik relacyiny determinat dnia dwudźiestego Augusta. Konstytucye W. X. Litewskiego
Woiewodztwo Nowogrodzkie. Na zapłatę woysku W. X. L. Komputowemu dawnieyszemu pozwala; Salvo moderamine Taryffy. O Czopowe, y Szelężne, y Hybernę tylko in duplo według dawnych Taryff, Monopolium Tabaczne Pogłowne Tatarskie tylko od Grabarzow, y Furmanow, y Zydowskie, które ma wynośić summam z tym co na Piechotę Trybunalską naznaczyła Rzeczpospolita nie więcey tylko sześćdźieśiąt tyśięcy. Na eliberacyą Elbląga praecustodiendo summę od Miasta Elbląga deklarowaną pozwala na podatek od koł Młyńskich Szlacheckich, po taleru bitym pro hac sola vice. A na Rzekach wielkich przy Miastach Krolewskich, po trzy
Skrót tekstu: KonstLubLit
Strona: 128
Tytuł:
Konsytucje W. X. Lit. na tymże Sejmie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia J.K. M. i Rzeczypospolitej Collegium Warszawskie Scholarum Piiarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1739
Data wydania (nie wcześniej niż):
1739
Data wydania (nie później niż):
1739
niżeli i tak wielki mój pożytek. Uważam bowiem/ skądby oni takie summy zbierali? ponieważ się ani gospodarstwem bawią; nie orzą/ nie sieją/ ani inszych/ co przycięższym są/ robot ponoszą; ale na nie pospolicie Chrześcijan najmująj zażywają; przetoż nie ujźrzysz Żyda Kowalem/ Cieślą/ Mularzem/ Brukarzem/ Grabarzem/ bo mu się to wszytko jeszcze w Egipcie uprzykrzyło: ale tylko/ Złotnikiem/ Kuśnierzem/ Krawcem/ Szmuklerzem/ abo też gdy się lichwą i kramową machlaniną zapomoże/ Arendarzem. Gdyż mu takie rzemiesła/ jako i lichwa okazją dają czynienia sobie bez nakładu/ i prace pożytków. Złoto/ Srebro/ etc. przysadą
niżeli y ták wielki moy pożytek. Vważam bowiem/ zkądby oni tákie summy zbieráli? ponieważ się áni gospodárstwem báwią; nie orzą/ nie śieią/ áni inszych/ co przyćięższym są/ robot ponoszą; ále ná nie pospolićie Chrześćian náymuiąy záżywáią; przetoż nie vyźrzysz Zydá Kowalem/ Cieślą/ Mularzem/ Brukárzem/ Grábárzem/ bo mu się to wszytko ieszcze w Egyptćie vprzykrzyło: ále tylko/ Złotnikiem/ Kuśnierzem/ Kráwcem/ Szmuklerzem/ ábo też gdy się lichwą y kramową máchlaniną zápomoże/ Arendarzem. Gdyż mu tákie rzemiesłá/ iáko y lichwá okázyą dáią czynienia sobie bez nákłádu/ y prace pożytkow. Złoto/ Srebro/ etc. przysádą
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: Eiijv
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Charybdy muzykiem Do wesołego portu stanie przewoźnikiem,
Która tonią takową modę ma z natury, Że co do dna zanurzy, wyrzuca do góry Tak długo, aż utopi. W tejem i ja siewce, W tej, człowiek nieszczęśliwy, na świecie przelewce.
Będę płakał z Hekubą, kiedy gospodarzem Mojego bywszy domu, zostałem grabarzem; Straszą w osierociałych węgłach puste ściany. Lecz śpiewa na Beskidzie pielgrzym już obrany: Mnie się już nie tkną żadne od ruiny strachy. Niech nowe stawia, stare podpiera Job dachy: Żeby go nie przywiedli synowie i córki Do ciężkiego po stracie żalu na powtórki.
Będę śpiewał, niestetyż, ale oną notą Jako
Charybdy muzykiem Do wesołego portu stanie przewoźnikiem,
Która tonią takową modę ma z natury, Że co do dna zanurzy, wyrzuca do góry Tak długo, aż utopi. W tejem i ja siewce, W tej, człowiek nieszczęśliwy, na świecie przelewce.
Będę płakał z Hekubą, kiedy gospodarzem Mojego bywszy domu, zostałem grabarzem; Straszą w osierociałych węgłach puste ściany. Lecz śpiewa na Beskidzie pielgrzym już obrany: Mnie się już nie tkną żadne od ruiny strachy. Niech nowe stawia, stare podpiera Job dachy: Żeby go nie przywiedli synowie i córki Do ciężkiego po stracie żalu na powtórki.
Będę śpiewał, niestetyż, ale oną notą Jako
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 509
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
krzywym sposobem, od F w H, od H w I, od I w K, zawsze w nakryciu i z muszkietyrzami gotowymi dla obrażenia tych, którzy są wewnątrz, żeby się nie pokazali z parapetów i nie obrażali a nie psowali sprawy. A to ma się wiedzieć, że w takiej okazji trzeba wielki liczby grabarzów, którzy by nie tylko barzo prędko uczynili szańce, ale i wsczepili piataformę IMN barzo potrzebnie, dla odjęcia obrony tym, co są w fortecy i popsowania domów, także aby się nie przeszkodziło uczynienie zasłony i dla trzymania zawsze mieszczan w bojaźni i wątpliwości obronienia się. Do tego uczynić się ma contrascarpia i za ziemią ma
krzywym sposobem, od F w H, od H w I, od I w K, zawsze w nakryciu i z muszkietyrzami gotowymi dla obrażenia tych, którzy są wewnątrz, żeby się nie pokazali z parapetów i nie obrażali a nie psowali sprawy. A to ma się wiedzieć, że w takiej okazyjej trzeba wielki lidzby grabarzów, którzy by nie tylko barzo prędko uczynili szańce, ale i wsczepili piataformę IMN barzo potrzebnie, dla odjęcia obrony tym, co są w fortecy i popsowania domów, także aby się nie przeszkodziło uczynienie zasłony i dla trzymania zawsze miesczan w bojaźni i wątpliwości obronienia się. Do tego uczynić się ma contrascarpia i za ziemią ma
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 230
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
ciemno barzo, mianowicie, gdzie rów jest suchy, motyką ściągnąć na dół tak wiele ziemie, iż go napełni prawie dobrze i już począł kopać na poprzek ziemię od fortecy, a otrzyma dwa pożytki. Pierwszy, że się nakryje dla wsczepienia baterii, drugi, że uczyni drabinę dla wstępowania, jako widzisz, że ten grabarz M ciągnie na dół te ruiny albo wał N. Co się tknie uczenia się fortyfikowania, mówię, jako i gdzie indziej powiedałem, że nie zawsze będziesz miał inżyniera za pasem tak, jako nożenki, w których się instrumenta noszą, ale dobrze będzie, żebyś się ty uczył przynamniej P zasłonienia działa i z
ciemno barzo, mianowicie, gdzie rów jest suchy, motyką ściągnąć na dół tak wiele ziemie, iż go napełni prawie dobrze i już począł kopać na poprzek ziemię od fortecy, a otrzyma dwa pożytki. Pierwszy, że się nakryje dla wsczepienia bateryi, drugi, że uczyni drabinę dla wstępowania, jako widzisz, że ten grabarz M ciągnie na dół te ruiny albo wał N. Co się tknie uczenia się fortyfikowania, mówię, jako i gdzie indziej powiedałem, że nie zawsze będziesz miał indziniera za pasem tak, jako nożenki, w których się instrumenta noszą, ale dobrze będzie, żebyś się ty uczył przynamniej P zasłonienia działa i z
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 256
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
. Co należy grubości spiży, weź ją od gęby moździerza C i od gęby komory D, a z okazji, kiedy lekkie są, mogą uczynić powinność petardy. Rys. 120 ROZDZIAŁ X O TRABUKU ALBO MoździeRZU NA ŁOŻY I O JEGO FORMACYJEJ, ABY BYŁ SPOSOBNY DO PROWADZENIA I TAM, I SAM DLA STRZELANIA DO GRABARZÓW, KTÓRZY BY BYLI PRECZ OD FORTECY DLA KOPANIA ALBO DLA STRZELANIA NA GÓRZE
Traktowałem w rozdziale przeszłym o moździerzu albo trabuku, z którego strzelano bez loża, teraz będę mówił o formie ich i kształcie, który mają mieć mianowane loża, aby były sposobne do trzymania ciężaru moździerzowego i mocne do trzymania motus violenti, co
. Co należy grubości spiży, weź ją od gęby mozdzerza C i od gęby komory D, a z okazyjej, kiedy lekkie są, mogą uczynić powinność petardy. Rys. 120 ROZDZIAŁ X O TRABUKU ALBO MOZDZERZU NA ŁOŻY I O JEGO FORMACYJEJ, ABY BYŁ SPOSOBNY DO PROWADZENIA I TAM, I SAM DLA STRZELANIA DO GRABARZÓW, KTÓRZY BY BYLI PRECZ OD FORTECY DLA KOPANIA ALBO DLA STRZELANIA NA GÓRZE
Traktowałem w rozdziale przeszłym o mozdzerzu albo trabuku, z którego strzelano bez loża, teraz będę mówił o formie ich i kształcie, który mają mieć mianowane loża, aby były sposobne do trzymania ciężaru mozdzerzowego i mocne do trzymania motus violenti, co
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 282
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
pierwszego i drugiego rodzaju, kiedy się strzeli, szarpną w zad, ale te moździerze nie ruszą się rychło, ale trochę się wpiją w ziemię. Co należy formacyjej mianowanego loża, te reprezentuje figura, jako widzisz, od ABC z okowaniem żelaznym proporcyjonalnym. O uczynieniu. zaś szkody strzelaniem ich mówię, że strzelając do grabarzów, którzy by • byli precz od fortecy dla kopania szańców, a ty byś był w fortecy, możesz je nabijać kamieniami albo głazem, aby jako deszcz padały na nie, iż musieliby dostać inszego sposobu nakrycia siebie pierwy. Do tego możesz strzelać nad szańce do muszkietyrzów, a są dobre dla inszych najpotrzebniejszych dzieł
pierwszego i drugiego rodzaju, kiedy się strzeli, szarpną w zad, ale te mozdzerze nie ruszą się rychło, ale trochę się wpiją w ziemię. Co należy formacyjej mianowanego loża, te reprezentuje figura, jako widzisz, od ABC z okowaniem żelaznym proporcyjonalnym. O uczynieniu. zaś szkody strzelaniem ich mówię, że strzelając do grabarzów, którzy by • byli precz od fortecy dla kopania szańców, a ty byś był w fortecy, możesz je nabijać kamieniami albo głazem, aby jako deżdż padały na nie, iż musieliby dostać inszego sposobu nakrycia siebie pierwy. Do tego możesz strzelać nad szańce do muszkietyrzów, a są dobre dla inszych najpotrzebniejszych dzieł
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 282
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969