Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Aleksandry Konstancji Ogińskiej, kasztelanki trockiej, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Profesorami byli: w infimie magister Chołchowski, na drugi rok magister Malijewski; w gramatyce magister Bystrzycki, In Sintaxi magister Mossakowski, In Poesi magister Jan Zabicki, kochany i najmilszy profesor mój; w retoryce pierwszego roku ojciec Jacobus Hladowicki, drugiego ojciec Casimirus Bielski.
W Wilnie studia skończywszy, jechałem z Jerzym moim rodzonym bratem do Krakowa. Tamem poszedł był wprzódy ad Classes na retorykę pod księdza Brockiego.
Februarii. In Nomine Domini. AMEN. WIEK ŻYCIA MOJEGO.
Anno 1666. Urodziłem się z matki Alexandry Konstancyi Ogińskiéj, kasztelanki trockiéj, w Horce w powiecie słonimskim, 20 Aprila.
W siódmym roku dany jestem do akademii wileńskiej. Professorami byli: w infimie magister Chołchowski, na drugi rok magister Malijewski; w grammatyce magister Bystrzycki, In Sintaxi magister Mossakowski, In Poesi magister Jan Zabicki, kochany i najmilszy professor mój; w retoryce pierwszego roku ojciec Jacobus Hladowicki, drugiego ojciec Casimirus Bielski.
W Wilnie studya skończywszy, jechałem z Jerzym moim rodzonym bratem do Krakowa. Tamem poszedł był wprzódy ad Classes na retorykę pod księdza Brockiego.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 17
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
poszłyście wy na Nabuchodonozorów posąg, jest w-was złoto bogactw, jest wysokość honoru i potencyj albo władzy, ale to wszystko omylne i kłamliwe. Pozór ci macie, ale stateczności nie macie, lśni się w-was złoto, ale idzie zatym niestateczność i odmiana, Sed fallacem et mendacem. 2. SKOMPONUIĘ TU DEKLINACJIĄ JEDNĘ POLITYCZNEJ GRAMATYKI. Będzie Panię, co go tu wszyscy chwalą; Paneś ty, nie z-chdych pachołków, ale Pan z-Panów, każdy się przy nim wiąże, u niego zjeść, spić, myśli dobrej zażyć, gdzie Mitry? tu je kładą: gdzie buławy? tu je wnoszą, gdzie pieczęci? tu je przykładają
poszłyśćie wy ná Nabuchodonozorow posąg, iest w-was złoto bogactw, iest wysokość honoru i potencyi álbo władzy, ále to wszystko omylne i kłamliwe. Pozor ći maćie, ále státecznośći nie maćie, lśni się w-was złoto, ále idźie zátym niestáteczność i odmiána, Sed fallacem et mendacem. 2. ZKOMPONUIĘ TU DEKLINACYIĄ IEDNĘ POLITYCZNEY GRAMATYKI. Będźie Pąnię, co go tu wszyscy chwalą; Paneś ty, nie z-chdych páchołkow, ále Pąn z-Pánow, kożdy się przy nim wiąże, u niego zieść, zpić, myśli dobrey záżyć, gdźie Mitry? tu ie kłádą: gdźie bułáwy? tu ie wnoszą, gdźie pieczęći? tu ie przykładáią
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 75
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Wojciech: To prawda, p. Józefie, ale mi to dziwno, że będąc dopiero a vacationibus tak dobrze rzeczy w białychgłowach penetrować możecie.
Józef: Nie masz dziwu, lat siedmnaście kończę, seminare i dobrze małżonkować mogę.
Wojciech: To ją pewnie do małżeństwa znaczycie?
Józef: Przyznam ci się, że od gramatyki jeszcze w sercu i w intencji zaparagrafowałem.
Wojciech: Dobrymi terminami dalibóg ortografiji uczyliście się. To pewnie i koniugacyją „amo”, „miłuję”, z doświadczenia pojęliście. Ale to przecie nic do rzeczy partolić się w tych leciech, które ćwiczeniu się u dworu, w wojsku i tam dalej należą
Wojciech: To prawda, p. Jozefie, ale mi to dziwno, że będąc dopiero a vacationibus tak dobrze rzeczy w białychgłowach penetrować możecie.
Józef: Nie masz dziwu, lat siedmnaście kończę, seminare i dobrze małżonkować mogę.
Wojciech: To ją pewnie do małżeństwa znaczycie?
Józef: Przyznam ci się, że od gramatyki jeszcze w sercu i w intencyi zaparagrafowałem.
Wojciech: Dobrymi terminami dalibóg ortografiji uczyliście się. To pewnie i koniugacyją „amo”, „miłuję”, z doświadczenia pojęliście. Ale to przecie nic do rzeczy partolić się w tych leciech, które ćwiczeniu się u dworu, w wojsku i tam dalej należą
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 254
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
, et Spiritus sancti, vna est diuinitas, aequalis gloria, coaeterna maiestas. Gdy Mojżesz Biblią zaczyna/ tedy naprzód stworzenie świata temi słowy opisuje. In principio creauit Deus caelum et terram. A Żydowie w języku swoim tak mówią: Beryshonah bara Elojm. Tłumacząc te słowa Rabin Abenhadzara powiada/ iż to słowo Bara według Gramatyki jest Singulare, et in plurali habet Barau. A to zaś słówko Elojm jest plurale, et in singulari habet El, aut Elhoa. Gdy tedy mówi Mojżesz Bara Elojm, nie mówi według porządku Gramatycznego dobrze/ ale opacznie jakoś Creuit Dij. A miał mówić Bara Elhoa. Creauit Deus. Aboli też Barau Elojm
, et Spiritus sancti, vna est diuinitas, aequalis gloria, coaeterna maiestas. Gdy Moyzesz Biblią záczyna/ tedy naprzod stworzenie świátá temi słowy opisuie. In principio creauit Deus caelum et terram. A Zydowie w ięzyku swoim ták mowią: Berishonah bara Eloym. Tłumácząc te słowá Rábin Abenhadzara powiáda/ iż to słowo Bara według Grámmátyki iest Singulare, et in plurali habet Barau. A to záś słowko Eloym iest plurale, et in singulari habet El, aut Elhoa. Gdy tedy mowi Moyzesz Bara Eloym, nie mowi według porządku Grámmátycznego dobrze/ ále opácznie iákoś Creuit Dij. A miał mowić Bara Elhoa. Creauit Deus. Aboli też Barau Eloym
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 10
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Barau. A to zaś słówko Elojm jest plurale, et in singulari habet El, aut Elhoa. Gdy tedy mówi Mojżesz Bara Elojm, nie mówi według porządku Gramatycznego dobrze/ ale opacznie jakoś Creuit Dij. A miał mówić Bara Elhoa. Creauit Deus. Aboli też Barau Elojm, creauerunt Dij. Ale mówi przeciwko Gramatyce Bara Elojm, creauit Dij. jakoby chcąc pokazać/ iż stworzył świat jeden Bóg w istności/ a trojaki w osobach Ociec/ Syn/ i Duch święty/ jako uczony jeden Dokor zakonu franciszkańskiego mówi: . Czego mu poświadcza drugi Doktor Tomas de Trugillo też słowa Mojżeszowe wykładając . A żeby był Mojżesz potwierdził tej nauki
Barau. A to záś słowko Eloym iest plurale, et in singulari habet El, aut Elhoa. Gdy tedy mowi Moyzesz Bara Eloym, nie mowi według porządku Grámmátycznego dobrze/ ále opácznie iákoś Creuit Dij. A miał mowić Bara Elhoa. Creauit Deus. Aboli też Barau Eloym, creauerunt Dij. Ale mowi przećiwko Grámmátyce Bara Eloym, creauit Dij. iákoby chcąc pokázáć/ iż stworzył świát ieden Bog w istnośći/ á troiáki w osobách Oćiec/ Syn/ y Duch święty/ iáko vczony ieden Dokor zakonu fránćiszkáńskiego mowi: . Czego mu poświádcza drugi Doktor Thomas de Trugillo też słowa Moyzeszowe wykłádáiąc . A żeby był Moyżesz potwierdźił tey náuki
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 10
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
.
17. AURELIUS Cesarz Commodus, Antonina Syn odródny wszystkich złych Akcyj Ociec, Scurra, Gladiator, non Imperator Rzym zwać kazał Komodianam od swego Imienia.
18 AELIUS Pertinax tak nazwany, że z uporem prżyjął Cesarstwo. Z Kucharskiego Syna przez gradus Militiae do tej przyszedł godności, którego Hasło było: Militemus. Był Profesorem Gramatyki.
19. DIDIUS Iulianus, wdarł się na Cesarstwo, krótko się nim cieszący.
20. SEPTIMIUS Severus, od Senatu obrany surowy, ale zdrowy Rzeczy Pospolitej, o którym to mówiono: Aut illum Nasci non debuise, aut non Mori. Temu to przypisują Szkocyj od Anglii przez mur seperację. Często mawiał w życiu
.
17. AURELIUS Cesarz Commodus, Antonina Syn odrodny wszystkich złych Akcyi Ociec, Scurra, Gladiator, non Imperator Rzym zwać kazał Commodianam od swego Imienia.
18 AELIUS Pertinax tak nazwány, że z uporem prżyiął Cesarstwo. Z Kucharskiego Syna przez gradus Militiae do tey przyszedł godności, ktorego Hasło było: Militemus. Był Professorem Grammatyki.
19. DIDIUS Iulianus, wdarł się na Cesarstwo, krotko się nim cieszący.
20. SEPTIMIUS Severus, od Senatu obrany surowy, ale zdrowy Rzeczy Pospolitey, o ktorym to mowiono: Aut illum Nasci non debuise, aut non Mori. Temu to przypisuią Szkocyi od Anglii przez mur seperacyę. Często mawiał w życiu
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 470
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
gołwie Szyszak.
ARTIUM LIBERALIUM
Albo Nauk wyzwolonych niektórych, i różnych Scjencyj Symbollczne Abrysy.
1 Ścientia, generalnie wyraża się przez Pannę, która na głowie skrzydła, w prawej ręce zwierciadło, w Jewej globum,albo Sferę piastuje z triangułem.
2 Disciplina, albo ćwiczenie się, maluje się z cyrkułem i musztukiem.
3 GramATYKĘ, wyrażają w postaci małej Panienki,która na tablicy z Alfabetu niektóre nosi Litery z rozgą, w Jewej ręce Papugę, na znak, że w Gramatyce, uczą gadać dobrze.
4 FILOZOFIA, maluje się jak Panna, w subtelnej sukni, w prawej ręce Księgę, w Jewej berło, na piersiach wielką literę T
gołwie Szyszak.
ARTIUM LIBERALIUM
Albo Nauk wyzwolonych niektorych, y rożnych Scyencyi Symbollczne Abrysy.
1 Scientia, generalnie wyraża się przez Pannę, ktora na głowie skrzydła, w prawey ręce zwierciadło, w Iewey globum,albo Sferę piastuie z tryangułem.
2 Disciplina, albo ćwiczenie się, maluie się z cyrkułem y musztukiem.
3 GRAMMATYKĘ, wyrażaią w postaci małey Panienki,ktora na táblicy z Alfabetu niektore nosi Litery z rozgą, w Iewey ręce Papugę, na znak, że w Grammatyce, uczą gadać dobrze.
4 FILOZOFIA, máluie się iak Panna, w subtelney sukni, w prawey ręce Księgę, w Iewey berło, na piersiach wielką literę T
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1166
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, w prawej ręce zwierciadło, w Jewej globum,albo Sferę piastuje z triangułem.
2 Disciplina, albo ćwiczenie się, maluje się z cyrkułem i musztukiem.
3 GramATYKĘ, wyrażają w postaci małej Panienki,która na tablicy z Alfabetu niektóre nosi Litery z rozgą, w Jewej ręce Papugę, na znak, że w Gramatyce, uczą gadać dobrze.
4 FILOZOFIA, maluje się jak Panna, w subtelnej sukni, w prawej ręce Księgę, w Jewej berło, na piersiach wielką literę T, na końcu szaty literę P, i między obiema literami drabinki malują. Filozofowie przedtym nosili suknie długie po kostki, brodę długą, na głowie mieli Tyaram
, w prawey ręce zwierciadło, w Iewey globum,albo Sferę piastuie z tryangułem.
2 Disciplina, albo ćwiczenie się, maluie się z cyrkułem y musztukiem.
3 GRAMMATYKĘ, wyrażaią w postaci małey Panienki,ktora na táblicy z Alfabetu niektore nosi Litery z rozgą, w Iewey ręce Papugę, na znak, że w Grammatyce, uczą gadać dobrze.
4 FILOZOFIA, máluie się iak Panna, w subtelney sukni, w prawey ręce Księgę, w Iewey berło, na piersiach wielką literę T, na końcu szaty literę P, y między obiema literami drabinki maluią. Filozofowie przedtym nosili suknie długie po kostki, brodę długą, na głowie mieli Tyaram
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1166
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z sobą do szkół do Kamieńca, gdzie za rządem dobrym tegoż świątobliwego proboszcza, mającego w całej parafii kamienieckiej, naówczas w województwie brzeskim najznaczniejszej, wielką miłość i estymacją, szkoły aż do poetyki kwitnęły i w nich wszystkich znaczniejszych parafianów dzieci początkowych nauk uczyły się.
Posłany byłem potem do szkół jezuickich do Brześcia do gramatyki i imć pan pułkownik brat mój, bardzo mały, bo w zaczętym piątym roku, był ze mną oddany. Także imć pan Józef Proszeński, z województwa mińskiego od ojca swego imci pana Adama Proszeńskiego, brata ciotecznego ojca mojego, w brzeskie województwo przywieziony, do tychże szkół brzeskich do retoryki był oddany. W szkołach
z sobą do szkół do Kamieńca, gdzie za rządem dobrym tegoż świątobliwego proboszcza, mającego w całej parafii kamienieckiej, naówczas w województwie brzeskim najznaczniejszej, wielką miłość i estymacją, szkoły aż do poetyki kwitnęły i w nich wszystkich znaczniejszych parafianów dzieci początkowych nauk uczyły się.
Posłany byłem potem do szkół jezuickich do Brześcia do gramatyki i jmć pan pułkownik brat mój, bardzo mały, bo w zaczętym piątym roku, był ze mną oddany. Także jmć pan Józef Proszeński, z województwa mińskiego od ojca swego jmci pana Adama Proszeńskiego, brata ciotecznego ojca mojego, w brzeskie województwo przywieziony, do tychże szkół brzeskich do retoryki był oddany. W szkołach
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 36
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
miłośnik umierając, obligował Bracią z pozwoleniem Eliasza Generała, za Asyzkim Miastem na miejscu Collis Inferni, to jest pagórkiem piekielnym zwanym, (gdzie wieszano złoczyńców) pochować swe ciało; co nim do skutku przyprowadzono, i woli jego zadosyć uczyniono, tym czasem ciało złożone było u Z. Jerżego w Asyżu, gdzie się uczył Gramatyki. P, Jakoba Rzymianka pokryła go tam białą szatą. Chciał ten grunt namieniony GRZEGORZ IX. Papież wielki w życiu i po śmierci Z. Franciszka czciciel kupić, ile że mu Papiestwo wyprorokował; ale Asyzcy Obywatele Miejsce to darowali. Summą od pobożnych złożoną, tenże Papież zaraz zrzuciwszy szubienicę, zaczął fabrykę Kościoła;
miłośnik umieraiąc, obligował Bracią z pozwoleniem Eliasza Generała, za Assyzkim Miastem na mieyscu Collis Inferni, to iest pagorkiem piekielnym zwanym, (gdzie wieszano złoczyńcòw) pochować swe ciało; co nim do skutku przyprowadzono, y woli iego zadosyć uczyniono, tym czasem ciało złożone było u S. Ierżego w Assyżu, gdzie się uczył Grammatyki. P, Iakoba Rzymianka pokryła go tam białą szatą. Chciał ten grunt namieniony GRZEGORZ IX. Papież wielki w życiu y po śmierci S. Franciszka czciciel kupić, ile że mu Papiestwo wyprorokował; ále Assyzcy Obywatele Mieysce to darowali. Summą od pobożnych złożoną, tenże Papież zaraz zrzuciwszy szubienicę, zaczął fabrykę Kośćioła;
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754